Watergate (Matthias Cramer)

[Szewa]

Jak dlacmnie rozpęd albo impet pasują. Ewentualnie odejść od dosłownego tłumaczenia i zrobić z tego poparcie albo czas.

Jestem tego samego zdania, słowo nie musi być dosłownie tłumaczone.

Karty poparcia / znaczniki poparcia są ok

[kamron6]

Jestem za impetem.

[Odi]

Serio? Impet?

Impet jest takim mocno fizycznym wyrażeniem, raczej z konotacjami militarnymi. Impet może mieć natarcie, uderzenie wojsk. Z impetem można się rozbić o coś itp.
Impet raczej nie jest słowem pierwszego wyboru w połączeniu ze śledztwem, tak to delikatnie ujmę...

Ale ok - kończmy już powoli wątek tłumaczeniowy. Zawsze przyjemnie o tym pogadać, ale to jednak wątek głównie o grze, wrażeniach, strategiach itp.

[mat_eyo]

Ale tu nie chodzi o śledztwo, tylko o impet kadencji Nixona. Czyli o wypadkową poparcia i czasu, wcześniej poparcie miał na tyle wysokie, że teraz siłą rozpędu/impetu/na fali udaje mu się dociągnąć do końca swojej kadencji, co jest jego celem w grze. W tym kontekście i biorąc pod uwagę, że jest to gra polityczna, Twoje propozycje "pomyślność" czy "dobra passa" brzmią dosyć infantylnie i dla mnie mocno się gryzą z tematem gry.

[Odi]

Ok, ok - jakoś faktycznie bardziej patrzyłem tu na "momentum" w kontekście rozwoju śledztwa (Pewnie dlatego, że ostatnio grałem dziennikarzem ), ale rzeczywiście ma to ścisłe powiązanie przede wszystkim z Nixonem.

W takiej sytuacji "poparcie" wydaje mi się niezłe, a najlepsze... "zaufanie". To w sumie zaufanie społeczne jest kapitałem, na którym Nixon chce wygrać, a dziennikarze z kolei chcą to zaufanie podważyć.
Impet/pęd/rozpęd to w dalszym ciągu nie są słowa, których bym tu użył.

Dla mnie już EOT

[MsbS]

Czy skojarzenia z 1960 to ślepa uliczka? Watergate to też CDG, ale mechanicznie wydaje się dość inny, asymetryczny, z krótszym czasem rozgrywki. Czy ktoś grał w obie i ma porównanie?

[mat_eyo]

Czy skojarzenia z 1960 to ślepa uliczka? Watergate to też CDG, ale mechanicznie wydaje się dość inny, asymetryczny, z krótszym czasem rozgrywki. Czy ktoś grał w obie i ma porównanie?

Gry zupełnie inne mechanicznie, tematycznie w sumie też.

[Odi]

Coś innego, może nie zupełnie, ale jednak.
1960 to wariacja (dla mnie bardzo udana) TSa.
Watergate też niby CDG, ale jest nieco inaczej skonstruowany w obszarze planszy i tego na co wydajemy punkty/jak działają efekty.

Jeśli chodzi o czas gry, to zdecydowanie krótsza gra (ok 30-40 min Watergate, 120-150 min 1960)

[Andy]

Czy skojarzenia z 1960 to ślepa uliczka? Watergate to też CDG, ale mechanicznie wydaje się dość inny, asymetryczny, z krótszym czasem rozgrywki. Czy ktoś grał w obie i ma porównanie?

Gry zupełnie inne mechanicznie, tematycznie w sumie też.

Ale w obu występuje "momentum".

[mat_eyo]

Zgodnie z obietnicą, moja recenzja Watergate ląduje na blogu jeszcze przed premierą polskiej wersji. Co więcej, jest to chyba pierwsza recka w polskim, planszówkowym internecie, więc jakieś osiągnięcie odblokowane

[warlock]

Zgodnie z obietnicą, moja recenzja Watergate ląduje na blogu jeszcze przed premierą polskiej wersji. Co więcej, jest to chyba pierwsza recka w polski, planszówkowym internecie, więc jakieś osiągnięcie odblokowane

22 marca zrobiłem foty do recenzji z myślą, że może napiszę (nawet obrobiłem i wrzuciłem na serwer), ale jednak brak weny wygrał . Super, że się podjąłeś

[mikeyoski]

Zgodnie z obietnicą, moja recenzja Watergate ląduje na blogu jeszcze przed premierą polskiej wersji. Co więcej, jest to chyba pierwsza recka w polskim, planszówkowym internecie, więc jakieś osiągnięcie odblokowane

Pierwszy nie byłeś

Za to merytorycznie niewątpliwie lepszy

[mat_eyo]

Dlatego napisałem "w polskim, planszówkowym internecie"

[Nidav]

W sklepach powoli zaczyna się przedsprzedaż polskiej wersji, m.in. na 3trollach i Planszaku, cena w okolicy 90 zł. Premiera przewidywana na 23 września, zatem już całkiem niedługo.

[Lucky Duck Games]

Obie gry są już u nas w magazynie i niebawem ruszą do hurtowni.
Tak więc oficjalnie premiera gier odbędzie się 23.09
Sklepy powoli wrzucają gry do oferty i niebawem powinny być one dostępne w większej ilości miejsc.

[detrytusek]

W sklepach powoli zaczyna się przedsprzedaż polskiej wersji, m.in. na 3trollach i Planszaku, cena w okolicy 90 zł. Premiera przewidywana na 23 września, zatem już całkiem niedługo.

A jak się dobrze poszuka to i taniej

[Blacksad]

Pierwsze partie za nami... JAKIE TO JEST SMAKOWITE! Sporo fajnego kombinowania, wzajemnego szachowania się, którą kartę zostawić na koniec rundy, a którymi kartami otworzyć grę. Czuć to wspomniane przeciąganie liny, czy zdążę wystawić informatora, a jeśli tak to czy Nixon nie przetrąci mi dowodów na tablicy. I tu faktycznie daje się we znaki trochę poczucie wyścigu, szczególnie po stronie Nixona który mam wrażenie musi wymknąć się z zamykanego kręgu dowodów, ma po prostu przerwać intrygę najprostszymi środkami, wywrócić ten stolik i nie dopuścić do impeachmentu.

Klimatu jest naprawdę sporo, cytaty na kartach, sylwetki głównych "aktorów" dramatu - swoją drogą czytając opisy konspiratorów/informatorów miałem wrażenie jakbym czytał wycinki z powieści szpiegowskich Le Carre

Bardzo dobra 2 osobówka, w ciagu 1h można zagrać mecz i rewanż, zasłużone nagrody.

Ps. Mała łyżka dziegciu - szkoda że zostawiono ten nieszczęsny "rozmach" i nie poprawiono pomyłki w instrukcji.
(https://boardgamegeek.com/thread/224955 ... 0#32615420)

[Lucky Duck Games]

Potwierdzamy, niestety powieliliśmy błąd z wersji angielskiej, a wydawca chyba nie był świadomy tej pomyłki.

Na naszej stronie możecie znaleźć poprawioną wersję: https://luckyduckgames.com/pl/gry/117-watergate

No i właśnie przy tej okazji małe info - ruszyła nasza polska odsłona strony.
Jest trochę o nowościach, zapowiedzi oraz sklep, w którym można nabyć nasze tytuły, jak i gry anglojęzyczne, których jesteśmy dystrybutorem.
Do 5.10.2020 wszystkie wysyłki na terenie Polski po wpisaniu kodu "KWAKWA" macie zupełnie za darmo!

[Leviathan]

Jeżeli chcecie zobaczyć jak wygląda zawartość pudełka Watergate, to zapraszam:

Wojennik TV # 461: Watergate - unboxing (PL)

[ShapooBah]

Właśnie jestem po swojej pierwszej rozgrywce. Jejku, jaka ta gra jest miodna.
Dzięki mechanice zbliżonej do tej z Twilight Struggle (które przytłacza setupem) gra jest dość prosta, a dzięki małej ilości elementów jest też niesamowicie szybka.

Zdziwiony jestem rozmiarem kart, spodziewałem się raczej SCG a dostałem znacznie większe plansze z opisami. Do tego ta dość interesująca plansza przypominająca ścianę u detektywa z filmów. Cena też stanowczo na plus, idzie zgarnąć za niecałą stówkę z przesyłką! Poniżej krótki i fabularny opis rozgrywki:

Dziennikarze w pierwszych rundach szybko dobrali się do Johna Deana, pierwszego informatora, który miał pogrążyć Nixona. Szybka reakcja ze strony hydraulików jednak uniemożliwiała wydawcy dostać się do drugiego informatora. Można by rzec, że spece od wody dosłownie palili dowody i haki na aktualnie panującego prezydenta. Co prawda rozmach jego kampanii nie był wystarczająco mocny, aby całkowicie pogrążyć brukowce, ale widać było dużo wysiłku w oczyszczenie prezydenta ze złego wizerunku. Ostatecznie jednak cała ta konstrukcja z kart legła po zdemaskowaniu i unieszkodliwieniu jednego z kluczowych konspiratorów Nixona. I tak jak historia uczy, ustąpił on ze stanowiska prezydenta szybciej, niż zamierzał.

[przemyslow]

Ja jeszcze nie grałem, ale tak samo jak gra interesuje mnie czy jedna z dwójek oznaczających liczbę graczy na pudełku jest celowo odwrócona, czy przez pomyłkę

[ShapooBah]

Udało mi się zagrać też jako dziennikarze i mam mieszane uczucia. Może jest to spowodowane małą ilością ogranych partii, ale dziennikarze mają znacznie łatwiej. Nie muszą się gimnastykować jak Nixon, żeby powstrzymać jego warunki zwycięstwa, przy jednoczesnym wypełnianiu swoich warunków. Praktycznie bez większych problemów udało mi się wygrać przedstawicielami bruku.
I póki co ogólne ratio zwycięstw w naszym duecie jest na rzecz tej strony rozgrywki.

[amandor]

Udało mi się zagrać też jako dziennikarze i mam mieszane uczucia. Może jest to spowodowane małą ilością ogranych partii, ale dziennikarze mają znacznie łatwiej. Nie muszą się gimnastykować jak Nixon, żeby powstrzymać jego warunki zwycięstwa, przy jednoczesnym wypełnianiu swoich warunków. Praktycznie bez większych problemów udało mi się wygrać przedstawicielami bruku.
I póki co ogólne ratio zwycięstw w naszym duecie jest na rzecz tej strony rozgrywki.

U nas póki co 2 razy Nixon górą i to o włos. Z tego co też czytałem, większość opinii jest nawet odwrotna od Twojej, że to Nixon ma łatwiej.

[autopaga]

To jest problem gier mocno asymetrycznych. Może nie wpadliście na dobrą strategię grania Nixonem np. skupienie się na dwóch znacznikach białym i czerwonym.

[mat_eyo]

Udało mi się zagrać też jako dziennikarze i mam mieszane uczucia. Może jest to spowodowane małą ilością ogranych partii, ale dziennikarze mają znacznie łatwiej. Nie muszą się gimnastykować jak Nixon, żeby powstrzymać jego warunki zwycięstwa, przy jednoczesnym wypełnianiu swoich warunków. Praktycznie bez większych problemów udało mi się wygrać przedstawicielami bruku.
I póki co ogólne ratio zwycięstw w naszym duecie jest na rzecz tej strony rozgrywki.

To fantastycznie! Wiele osób na bgg, w tym ja, ma wrażenie, że Nixonem jest dużo łatwiej wygrać. U mnie Nixon wygrywa jak dotąd 2/3 partii.