Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
No to jestem po 1 rozgrywce - bardzo sympatyczne. Dosc trudne (ale jak sie okazalo nieco zle gralem - doczytalem na bgg ale moze warto dodac w instrukcji pare rzeczy:
- 3 karty w kolorze nie oznacza, ze MUSZA byc 3 rozne obrazki (nie jest to oczywiscie napisane ale tak sobie zinterpretowalem . nawet na przykladzie leza slonce, ksiezyc i slonce (tlumacze sie tym, ze kserowka malutka)
- w fazie "proroctwo" mozna odrzucic karte koszmaru
- opisalbym (moze na rysunku obok "otchlani" dodal) "discarda" - jak ktos nie gral w karcianki to moze zglupiec. choc napisac, ze "odrzucona karta jest usuwana z dalszej gry"
edit: literowki
Ostatnio zmieniony 27 lip 2011, 20:28 przez bartek_mi, łącznie zmieniany 1 raz.
Dzięki. Wpadłem na to po trzeciej grze. Instrukcja nie do końca jasna. Jak napisałeś - myli obrazek, na którym nie ma stosu Otchłani.
Mam pytanie co do gry dwuosobowej - przetasowanie (wtasowanie stosu Otchłani) następuje po turze każdego gracza?
I jeszcze jedno: w momencie dobierania kart rozgrywamy każdy koszmar, który się pojawi?
Przykład. Mam na ręce 5 kart odrzucam jedną - dobieram kartę, a tam koszmar. Likwiduję go kluczykiem. Mam jedynie trzy na ręce - dobieram kolejną a tam koszmar... Rozumiem, że muszę go jakoś potraktować, a nie odrzucić w Otchłań?
wuszu pisze:I jeszcze jedno: w momencie dobierania kart rozgrywamy każdy koszmar, który się pojawi?
Przykład. Mam na ręce 5 kart odrzucam jedną - dobieram kartę, a tam koszmar. Likwiduję go kluczykiem. Mam jedynie trzy na ręce - dobieram kolejną a tam koszmar... Rozumiem, że muszę go jakoś potraktować, a nie odrzucić w Otchłań?
Pytanko odnośnie zasad: załóżmy , że wykładam 3 niebieskie karty, biorę drzwi. W następnej turze dokładam jedną niebieską kartę tworząc ciąg 4 czy znów mogę dołożyć niebieskie drzwi? Wydaje mi się, że wedle instrukcji tak bo znowu wyłożyłem trzecią niebieską pod rząd...
surmik pisze:Pytanko odnośnie zasad: załóżmy , że wykładam 3 niebieskie karty, biorę drzwi. W następnej turze dokładam jedną niebieską kartę tworząc ciąg 4 czy znów mogę dołożyć niebieskie drzwi? Wydaje mi się, że wedle instrukcji tak bo znowu wyłożyłem trzecią niebieską pod rząd...
Właśnie miałem pisać że gra jest okropnie trudna
Gram od trzech dni i miałem max 6 drzwi... ale szukajac spisu kart ( ile kluczy ile innych ) doczytałem że drzwi zdobywa sie układając pod rzad trzy karty w tym samym kolorze a nie trzy rozne w tym samym kolorze, czyli mozna zdobyc drzwi wykladajac ksiezyc slonce ksiezyc. Moj bląd bo w ang instrukcji jest to wyraznie napisane. Nie wiem jak w polskiej bo nie dostałem.
Jeśli by ktoś otwierał swoj onirim moze looknie ile jest kart kazdego typu w kazdym kolorze bo nie chce ich teraz rozdzielac i liczyc a taka informacja bylaby bardzo przydatna w trakcie gry; Szczegolnie jesli sie liczy karty.
Gdzie to jest w angielskiej "wyraźnie" napisane? Napisane jest ogólnie, że wykładając 3 karty Drzwi w tym samym kolorze. Natomiast obrazek w przykładzie pokazuje sytuację, którą Ty opisujesz, więc jest wsjo jasne
Polska instrukcja (mowa oRebelu - dostępna na stronie) bazuje na angielskiej i napisane jest dokładnie to samo. I obrazki też te same
Kurcze, pograłem chwilkę i muszcze powiedzieć, że mnie wciągneło choć na pierwszy rzut oka ta gra nic w sobie nie ma oprócz ciągłej potrzeby tasowania kart. Pod tym kątem równa się chyba z Dominionem
Dla mnie to taki fajny szybki, bezmyślny fillerek i muszę przyznać, że pomysł liczenia kart wydaje mi się równie sensowny co liczenie symboli w Dobble, szkoda czasu
Nigdzie w ang instrukcji nie ma bezpośrednio, że do otwarcia drzwi może być np. księżyc-słońce-księżyc. Jest tylko zasada, że nie mogą być dwie karty z tym samym symbolem pod rząd.
Senaszel pisze:Jeśli by ktoś otwierał swoj onirim moze looknie ile jest kart kazdego typu w kazdym kolorze bo nie chce ich teraz rozdzielac i liczyc a taka informacja bylaby bardzo przydatna w trakcie gry; Szczegolnie jesli sie liczy karty.
Jeśli chodzi o karty labiryntu, to warto mieść świadomość, że każdy kolor jest w innej liczbie. Najwięcej jest Obserwatoriów (16), potem Akwariów (15), Ogrodów (14) i Bibliotek jest najmniej (13). W każdym kolorze są po 3 klucze i po 4 księżyce, natomiast liczba słońc jest zmienna: Obserwatorium - 9, Akwarium - 8, Ogród - 7, Biblioteka - 6. Co oznacza, że poza bezcennymi kluczami, warto też oszczędzać księżyce do przeplatania ze słońcami.
Trzy szybkie partyjki, za trzecim razem w końcu się udało ;].
Dwie pierwsze się nie udały, bo już w pewnym momencie (podczas szukania siódmych drzwi) skumałem się, że nie przejdę, bo do ósmych drzwi nie było już po prostu ani brązowego klucza, ani brązowego księżyca, więc musiałem przerwać. Karty albo trzeba liczyć, albo pod koniec - podczas szukania jakichś drzwi - zerknąć czego mniej więcej ile jest i "strategię" podpasować do tego.
Przed chwila wpadł znajomy obejrzeć ostatnie zakupy - Skończyło się na graniu w Onirim we dwóch. Ta wersja jest jeszcze lepsza! Przegrywaliśmy bo nie mogliśmy dobrać kart w sytuacjach gdzie wszystko co potrzebowalismy mielismy w rekach. Fantastyczne:)
jestem po pierwszych rozgrywkach i mam jedno pytanko
Co się dzieje jeśli w Stosie do dobierania mam mniej niż 5 kart i wyciągnę kartę Koszmaru
przykład:
Na ręce nie mam Karty z symbolem Klucza i nie chce oddać Karty Drzwi ponieważ równało by się to porażce.Zostają mi dwie ostatnie opcje,które mówią o odkryciu pięciu kart ze Stosu lub odrzuceniu wszystkich kart z ręki i dobraniu pięciu nowych.Niestety tak jak wspomniałem w Stosie są tylko trzy karty.Czy taka sytuacja oznacza natychmiastową porażkę.
z góry dzięki z pomoc
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
Mam jeszcze jedno pytanie a mianowicie:
Odrzucam kartę Klucza co powoduje spełnienie się Proroctwa w wyniku którego mogę obejżeć 5 pierwszych kart z wierzchu stosu z których jedną muszę odrzucić a 4 pozostałe moge ułożyć w dowolnej kolejności.
Co jeśli chce odrzucić kartę Koszmaru lub kartę Drzwi.Wczećniej odrzucałem karty Koszmarów na stos kart odrzuconych co wydawało mi się normalne i było bonusem za odrzucenie karty Klucza.Lecz przed chwilą miałem taką sytuację,że wyciągnąłem 5 kart Drzwi i nie miałem pojęcia co mam zrobić.
Oczywiście doszedłem do wniosku,że nie mogę odrzucić karty Drzwi na stos kart odrzuconych bo wtedy automatycznie przegrywam.Jestem w kropce
Co mam zrobić jeśli w wyniku Proroctwa chce odrzucić kartę Drzwi lub kartę Koszmaru.Czy wędrują one na stos Otchłani
z góry dzięki za pomoc
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
Dobrze grałeś. Możesz w ten sposób odrzucić kartę Koszmaru na stos kart odrzuconych.
Rzeczywiście w sytuacji gdy dobierzesz 5 Drzwi musisz jedną odrzucić i automatycznie przegrywasz. Jest to na tyle rzadka sytuacja, że wynika chyba raczej ze złego potasowania kart :/.
Zrobiłbym domową zasadę, że w tak chorym przypadku robię generalne, skrupulatne tasowanie i jeszcze raz oglądam pięć kart. Jeśli jeszcze raz dobieram pięć drzwi, to natychmiast przerywam grę i idę kupić los Lotka ;].
Edit: Ja dotychczas w ten sposób odkryłem tylko 2 karty Drzwi maksymalnie.
Czasami ustawiam wtedy Drzwi jako pierwsze, żeby za chwilę wymusić tasowanie hehehe.
Po rozegraniu ok.30 partii mogę powiedzieć,że gra przypadła mi do gustu.Jej bezsprzecznymi atutami są ciekawa tematyka,piękna szata graficzna i regrywalność.Grając wieczorkiem przy przyćmionym świetle i odpowiedniej muzyce można wczuć się w tematykę gry czyli Sen.Stąpając ostrożnie w Labiryncie sennych majaków gdy nagle za kolejnym,zamglonym zakrętem pojawi się Koszmar można dostać gęsiej skórki.Szczerze polecam tę klimatyczną,nastrojową i tanią grę.
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
1. Na 90% nie, ponieważ zagrywa je się tak samo jak karty labiryntu, a te dokłada się tylko z jednej strony.
2. Niestety nie wiem, po przeczytaniu instrukcji założyłem, że tylko po jednym.
Edit dla przyszłych pokoleń: czytajcie dalej, gdyż moje odpowiedzi okazały się niepoprawne, a tym samym utrudniające rozgrywkę. Ale grałem tak i jakoś czasami dawałem radę hahaha.
Ostatnio zmieniony 20 sie 2011, 18:20 przez BartP, łącznie zmieniany 1 raz.
1. Tyle, że w sprawie kart labiryntu jest napisane, że kartę zagrywamy na tę poprzednią, a jeśli chodzi o wieże, to tego zapisu brak... Dlatego właśnie nie wiem czy to jest ta różnica, czy to nie zostało napisane, ponieważ "działają one tak jak karty labiryntu".
Specjalnie w polskiej instrukcji dołożyłam zdanie o wieżach dopowiedziane przez autora na bgg: "Karty można wykładać po obu stronach tworzonego rzędu."
Co do wykładania kilku danego rodzaju to wydaje mi się z kolei naturalne, że można sobie wykładać ile i jakie się chce, ale Przymierze jest dopiero gdy znajdą sie koło siebie 4 w różnych kolorach.
Nie miałem polskiej instrukcji do dodatków Ale dobrze wiedzieć, więc dzięki. Chociaż do tego jednego mogę być pewien.
Tak później mam gdy przychodzą wątpliwości w grach, że gdy interpretuję zasadę, by ułatwiała mam wrażenie że oszukuję, a z drugiej czasem sobie utrudniam niemożliwie i też na tym dobrze nie wychodzę
Może ktoś dokładnie wyjaśnić co sie dzieje jeśli zdobędzie sie drzwi poza kolejnością? ( mowa o dodatku z układaniem drzwi w okreslonej kolejnosci )
Np wpadły mi dzisiaj zielone drzwi ( kluczem ) które miałem otworzyc później, jakie to ma znaczenie.
Zauwazylem ze sposob gry zmienia sie wraz z dodawaniem dodatkow. Ze wszystkimi to juz w ogole zażądzanie talią i ciągłe tasowanie ale zeby te "wpadajace za friko" drzwi az tak tracily na znaczeniu? No bo jedyne do czego sie przydaja to jesli nastepna po nich karta bedzie koszmar to mozna sie wyratowac nie tracac niczego przydatnego. W koncu skoro ida w limbo to za sekunde beda stasowane. Czy moze w ogole gram zle?
- doczytalem na bgg ale moze warto dodac w instrukcji pare rzeczy:
