Navegador (Mac Gerdts)

[blackvelvet]

Nie znam gry, więc tylko rzucę komentarz lingwistyczny:
Dawne faktorie były punktami handlowymi, nie produkcyjnymi.
A "factory" może również oznaczać "przedsiębiorstwo". Manufaktura to rzeczywiście "manufacture". Wiem, że niełatwo jest tłumaczyć niuanse języków obcych, dlatego nie krytykuję. Pozdrawiam!

[Geko]

Ja już jesteśmy przy językach, to sam tytuł w pierwszej chwili wydał mi się dziwny. Po chwili skojarzyłem, że "nawigator" brzmi jakby podobnie...

[Dr Doom]

Dawne faktorie były punktami handlowymi, nie produkcyjnymi.
A "factory" może również oznaczać "przedsiębiorstwo".

Zgadzam się, że tak jest.
Wiadomo jednak od dawna, że tłumaczenia są jak kobiety: wierne nie są piękne, piękne nie są wierne.

[Legun]

Wreszcie po pierwszej partii. Z gier ekonomiczno-rozwojowych grałem tylko w "Książąt Florencji", "Agrikolę" i "Osadników", nie będę więc udawał eksperta. Mogę tylko powiedzieć, że bardzo się nam spodobało. Nie ma takiego napięcia, jak w przypadku Książąt, gdzie plany trzeba dopinać na ostatni guzik, bo inaczej grozi katastrofa. Mechanizm jest znacznie bardziej naturalny od Agrikoli. Choć nie ma bezpośredniego handlu, to jednak interakcja jest mniej banalna, niż w takim "Stone Age", gdzie można tylko podbierać innym pożądane przez nich zasoby, zaś nie jesteśmy tak zależni od losu, jak w Osadnikach. Wiele działań faktycznie otwiera nowe drzwi, przez które po swoją szansę mogą wejść inni gracze. Rondel to też świetny wynalazek. Całość zaś oglądana z bliska jest faktycznie śliczna. Jeśli ktoś chce się zmierzyć z rozkręcaniem spirali rozwoju w miłym sercu i cieszącym oko otoczeniu to jest to.

[ragozd]

Tak na szybko - pierwsze wrazenie to duzo mozliwosci, ale niestety do prawie kazdej z nich potrzebni sa ludzie. To kluczowy zasob i tym samym wyscig po katedry dajace wiecej ludzi mocno determinuje cala gre. Obawiam sie, ze zbyt mocno

[alicja.wilk]

Co do równowagi, rzeczywiscie wydaje się, że korzyść z robotników przeważa nad korzyściami z floty, ale nie wydaje mi się żeby była to różnica burząca równowagę gry.

2 akcje można wykonać mając TYLKO statki lub TYLKO robotników
-żeglowanie: statki
-budowanie: robotnicy

1 akcja wymaga statków I robotników
-zakładanie koloni: robotnicy i statki

3(4) akcje opowiadają odpowiednio za zwiększanie/zmniejszanie liczby robotników/statków
-ships:- dodatkowe statki
- żeglowanie- odkrywanie nowych kolonii: utrata statku/ów
-workers: dodatkowi robotnicy
-przywileje: utrata robotnika

i ostatnia akcja - market jest uzależniona bardziej od robotników (potrzebni do wybudowania fabryk, w których towary sa przetwarzane I zajęcia kolonii, z których towary sa dostarczane) niż od statków (potrzebne TYLKO do kolonii)

Jeżeli chodzi o sama rozrgywkę - bardzo podoba mi się fakt, że gra dobrze skaluje sie na dwie osoby,

[salou]

Tak na szybko - pierwsze wrazenie to duzo mozliwosci, ale niestety do prawie kazdej z nich potrzebni sa ludzie. To kluczowy zasob i tym samym wyscig po katedry dajace wiecej ludzi mocno determinuje cala gre. Obawiam sie, ze zbyt mocno

Jak z elementem losowym. ??

[alicja.wilk]

Losowa jest tylko wartość cruzados przydzielona danej kolonii, losowana z puli żetonów (pula
=liczba kolonii +1). Ma ona wpływ na dwie akcje:
1) Wartość najtańszej kolonii danego regionu określa premię pieniężną dla odkrywcy regionu
2) przy zakładaniu kolonii nalezy zapłacić sumę cruzados widoczną na żetonie

[Legun]

W sumie to drobne urozmaicenie. Na razie widzę bardzo umiarkowany wpływ na ostateczny wynik, choć czasem może to skłonić do niewielkiej korekty planów.

[bogas]

Tak na szybko - pierwsze wrazenie to duzo mozliwosci, ale niestety do prawie kazdej z nich potrzebni sa ludzie. To kluczowy zasob i tym samym wyscig po katedry dajace wiecej ludzi mocno determinuje cala gre. Obawiam sie, ze zbyt mocno

Jak z elementem losowym. ??

Salou robisz rozpoznanie przed piątkiem? Spokojnie nie wciskałbym ci jakiegoś losowego potworka. A ragozd przesadza.

[salou]

Tak na szybko - pierwsze wrazenie to duzo mozliwosci, ale niestety do prawie kazdej z nich potrzebni sa ludzie. To kluczowy zasob i tym samym wyscig po katedry dajace wiecej ludzi mocno determinuje cala gre. Obawiam sie, ze zbyt mocno

Jak z elementem losowym. ??

Salou robisz rozpoznanie przed piątkiem? Spokojnie nie wciskałbym ci jakiegoś losowego potworka. A ragozd przesadza.

Cicho ja tutaj przygotowuje się do rozgrywek, ale wytropiłeś mnie normalnie Bogas jest wszędzie

[Witold Janik]

Graliśmy wczoraj w Graalu partię na 4 osoby, baaardzo fajna gierka. Po paru ruchach śmiga aż miło.
Warto planować 2-3 ruchy do przodu, choć trzeba też patrzeć na ruchy innych graczy i ewentualnie korygować.

Po 1. partii jestem bardzo zadowolony z zakupu, czekam na kolejne.

[MattCarnall]

Czy ta gra jest niezależna językowo? Wygląda na zacną, a na forum można znaleść dobrze przetłumaczoną instrukcję w języku polskim, zastanawia mnie tylko jeden fakt czy na kartach są jakieś napisy?

[Witold Janik]

Na jakich kartach? W tej grze jest tylko 1 karta
Napisy można olać. Chyba że ktoś nie rozumie co to znaczy "Workers", "Building" albo "Sailing" (albo nie zapamięta, bo jest to przetłumaczone w instrukcji). Jest chyba "aż" 7 słów umieszczonych na planszy.
Śmieszna sprawa bo mapa jest dwustronna. Przez dłuższą chwilę się zastanawiałem czemu (wersje na różną ilość graczy?)... aż zobaczyłem, że jedna ma powyższe napisy w rondlu po niemiecku a druga po angielsku

[ryba555]

Tak jest to bardzo dobry patent bo przez chwilę myślałem że kupiłem wersję niemiecką

[stalker]

Natomiast sama gra jest fajna. Mi z rondli spodobała się chyba najbardziej (grałem wszystkie oprócz machu pichu).

A nabyłeś i można Cię naciągnąć na pokazanie, czy trzeba sobie kupić samemu i zaprosić do planszy?

[Filippos]

Natomiast sama gra jest fajna. Mi z rondli spodobała się chyba najbardziej (grałem wszystkie oprócz machu pichu).

A nabyłeś i można Cię naciągnąć na pokazanie, czy trzeba sobie kupić samemu i zaprosić do planszy?

Druga opcja, grałem na essen.

[Witold Janik]

Ja posiadam, ale umówienie się ze mną ostatnio bywa ciężkie.... Poniedziałki mam wolne.

[pan_satyros]

Jak rozgrywka 2-osobowa i sam Nagevador wypada w świetle pozostałych gier Gerdtsa ?
Nie mam aktualnie żadnej z gier tego autora, więc ciekaw jestem która wypada w tym wariancie osobowym najlepiej.

[berni]

Jak rozgrywka 2-osobowa i sam Nagevador wypada w świetle pozostałych gier Gerdtsa ?
Nie mam aktualnie żadnej z gier tego autora, więc ciekaw jestem która wypada w tym wariancie osobowym najlepiej.

Nie powiem jak wypada na tle innych gier Gerdtsa, bo grałem tylko w Navegadora. Jak dla mnie tryb dwuosobowy jest bardzo fajny. Czuć, że nie został zrobiony na siłę, choć spotkałem się z opinią, że wtedy jest za mało negatywnej interakcji. Faktycznie w rozgrywce dwuosobowej gracze sobie nie przeszkadzają. Przy większej ilości graczy dochodzi do sprzątania sprzed nosa kolonii, psucia rynku czy znacznego wyprzedzania w odkryciach. W grze dwuosobowej co najwyżej ceny na rynku mogą się mocno wahać ;] Mi się podobało, że w dwie osoby byłem obrzydliwie wręcz bogaty. W cztery osoby musiałem na wszystko zbierać

[mbork]

Ha, widzę, że wątek trochę zdechł.

A ja dawno nie grałem w Navegadora, i chcę go sobie odświeżyć. Dlatego przygotowałem małego przypominacza zasad: http://mbork.faculty.wmi.amu.edu.pl/nav ... inder.html (i wersja dla Kindle'a, przerobiona calibrem: http://mbork.faculty.wmi.amu.edu.pl/nav ... inder.mobi).

Jeżeli komuś się podoba, mogę nieco uładzić i wrzucić na bgg (i ewentualnie w Wolnej Chwili™ zrobić jeszcze jakieś takie).

Główną zaletą (poza skrótem zasad jest gęste polinkowanie - np., gdy mowa o statkach, jest link do opisu akcji pozwalającej je zdobyć, itd.)

WDYT?

[WRS]

Dawno temu grałem z Legunem - świetna partia.
Dziś wpadł w ręce me wytęskniony egzemplarz.

mbork - proszę zrób wersję do druku - przydaje się.

Gra bardzo fajna. Rondel trudniejszy niż w Imperialu, bo tylko jedna akcja się powtarza (handel/market). Stąd trzeba lepiej planować swoje działania.
Wyraźnie widać różnice w możliwych strategiach - szybko na kolonie i odkrycia
albo dłuższa gra na stocznie i kościoły.
Oczywiście z przywilejami!

Dr Doom - dzięki za tłumaczenie instrukcji

[mbork]

mbork - proszę zrób wersję do druku - przydaje się.

http://mbork.faculty.wmi.amu.edu.pl/nav ... inder.html
Czy coś takiego może być? Jest trochę robione na szybko, więc nie jest przesadnie estetyczne; chodziło raczej o to, by jakoś weszło na niezbyt wiele stron A4. Jeżeli mogę coś poprawić, daj znać.

[WRS]

Bardzo dziękuję!

P.S.
Powyżej 9.3 jest literówka - niekatywnej

[mbork]

Nie ma za co. Literówkę poprawiłem.