Strona 9 z 95

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

: 23 paź 2019, 14:37
autor: kempy
Do tego służy konkretna opcja dostępna pod symbolem klucza płaskiego.

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

: 23 paź 2019, 18:41
autor: esztfke
Orientuje się ktoś jak to jest z tymi deckami startowymi? Z opisów zrozumiałem, że można grać startowymi deckami albo budować własne, ale patrząc na unboxingi widziałem karty z opisem starter decków tylko do Spider-Mana i Cpt Marvel. Czy dla pozostałych z core seta po prostu nie ma decków startowych? Trochę byłoby to dziwne, ale widziałem 2 unboxingi i wyglądało to tak samo.

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

: 24 paź 2019, 09:09
autor: kinioo
Lekki off, ale dalej zwiazany z gra.

Chcialem troszke "nadrobiv" z filmami z serii Marvela' i tu pytanie (chodzi mi o filmy fabularne):

Ktore tytuly i w ewentualnie jakiej kolejnosci polecacie??

Dzieki,

K.

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

: 24 paź 2019, 09:17
autor: kinioo
esztfke pisze: 23 paź 2019, 18:41 Orientuje się ktoś jak to jest z tymi deckami startowymi? Z opisów zrozumiałem, że można grać startowymi deckami albo budować własne, ale patrząc na unboxingi widziałem karty z opisem starter decków tylko do Spider-Mana i Cpt Marvel. Czy dla pozostałych z core seta po prostu nie ma decków startowych? Trochę byłoby to dziwne, ale widziałem 2 unboxingi i wyglądało to tak samo.
Hej,

https://youtu.be/u_aUkmV8qi4

Moze troszke ten filmik pomoze - mowia ogolnie o budowaniu decku, ale na poczatku wspominaja o 'startowych/podstawowych' deckach dla kazdego bohatera.

K.

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

: 24 paź 2019, 09:25
autor: Morsereg
kinioo pisze: 24 paź 2019, 09:09 Lekki off, ale dalej zwiazany z gra.

Chcialem troszke "nadrobiv" z filmami z serii Marvela' i tu pytanie (chodzi mi o filmy fabularne):

Ktore tytuly i w ewentualnie jakiej kolejnosci polecacie??

Dzieki,

K.
https://www.pocket-lint.com/tv/news/dis ... wing-order

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

: 24 paź 2019, 09:54
autor: kinioo
Morsereg pisze: 24 paź 2019, 09:25
kinioo pisze: 24 paź 2019, 09:09 Lekki off, ale dalej zwiazany z gra.

Chcialem troszke "nadrobiv" z filmami z serii Marvela' i tu pytanie (chodzi mi o filmy fabularne):

Ktore tytuly i w ewentualnie jakiej kolejnosci polecacie??

Dzieki,

K.
https://www.pocket-lint.com/tv/news/dis ... wing-order
Dziekuje.
Znalazlem rez to: https://antyweb.pl/jak-ogladac-filmy-marvela-kolejnosc/

No to lecimy z tematem!

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

: 24 paź 2019, 10:39
autor: szczudel
Przeczytajcie lepiej Ultimates (M. Millara) i może jakąś cześć Ultimate Spiderman. Filmy to odrębne uniwersum, wcale nie lepsze - tylko medialnie przehajpowane. Przy komiksach mniej czasu spędzicie.

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

: 24 paź 2019, 11:41
autor: Orrik
esztfke pisze: 23 paź 2019, 18:41 Orientuje się ktoś jak to jest z tymi deckami startowymi? Z opisów zrozumiałem, że można grać startowymi deckami albo budować własne, ale patrząc na unboxingi widziałem karty z opisem starter decków tylko do Spider-Mana i Cpt Marvel. Czy dla pozostałych z core seta po prostu nie ma decków startowych? Trochę byłoby to dziwne, ale widziałem 2 unboxingi i wyglądało to tak samo.
W core boxie Spider-man i Cpt. Marvel są od razu poukładane w decki dla ułatwienia bo FFG poleca je do rozegrania tutoriala. Dodatkowo w instrukcji są opisane polecane starter decki dla innych bohaterów oraz zasady tworzenia własnych.

No i oczywiście dodatkowe paczki z bohaterami też będą taliami grywalnymi prostu z pudełka, co oczywiście nie będzie przeszkadzać, żeby je porozwalać i kombinować.

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

: 24 paź 2019, 12:31
autor: szczudel
marvel.com/target

Nie ma za co.

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

: 24 paź 2019, 12:41
autor: esztfke
Dzięki za odpowiedź. Skoro są te 2 karty z opisem talii startowych to nie pomyślałem, że pozostałe będą w instrukcji.
Czyli bardzo prawdopodobne, że będą to jakieś randomowe decki i do normalnego grania i tak trzeba będzie budować talie.

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

: 24 paź 2019, 12:48
autor: zioombel
esztfke pisze: 24 paź 2019, 12:41 Dzięki za odpowiedź. Skoro są te 2 karty z opisem talii startowych to nie pomyślałem, że pozostałe będą w instrukcji.
Czyli bardzo prawdopodobne, że będą to jakieś randomowe decki i do normalnego grania i tak trzeba będzie budować talie.
Randomowe nie będą. Ale lcg w dużej mierze to budowanie talii. Nie ominiesz tego. To cecha tych gier.

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

: 24 paź 2019, 14:58
autor: dannte
kinioo pisze: 24 paź 2019, 09:54
Dziekuje.
Znalazlem rez to: https://antyweb.pl/jak-ogladac-filmy-marvela-kolejnosc/

No to lecimy z tematem!
Pytanie do tych co już wszystko oglądali, żeby niczego koledze nie zaspoilować samą istotą pytania:
Spoiler:

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

: 25 paź 2019, 22:24
autor: kinioo
https://www.fantasyflightgames.com/en/p ... card-game/

W zakładce "player resources" jest "instrukcja" learn to Play.

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

: 26 paź 2019, 07:50
autor: c08mk
Oprócz znanych już paczek będą też deluxy ze scenariuszami :)
rulebook pisze:New villains and adventures are introduced in
standalone scenario packs and in deluxe story boxes.

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

: 26 paź 2019, 08:28
autor: Col. Frost
@dannte W zasadzie oglądanie filmów (czy czytanie książek, albo nawet granie w gry z fabułą) po raz pierwszy w kolejności innej niż kolejność ich wydawania jest zwyczajnie bez sensu. Za drugim i kolejnym razem to co innego. I raczej właśnie dla osób znających już te filmy została stworzona chronologiczna kolejność z przytaczanych wyżej linków. Przecież oglądając najpierw CA i CM nie załapie się połowy rzeczy wsadzonych do tych filmów. Jasne, może będą to wątki poboczne i różnego rodzaju smaczki w postaci nawiązań do poprzednich produkcji, ale te właśnie smaczki spajają te wszystkie filmy w jedno uniwersum. Jeśli nie zwraca się na nie uwagi, to równie dobrze można nie oglądać tych filmów jako serii i wybrać sobie dowolną kolejność (czego jednak nie polecam) ;-)

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

: 26 paź 2019, 10:06
autor: Morsereg
taka ciekawostka
na Essen wszystkie kopie marvela sie wyprzedaly pierwszego dnia. koszt to 50 euro

MC a ewolucja kooperacyjnych LCG

: 27 paź 2019, 13:36
autor: bartosh
Fajnie obserwować, jak projektanci FFG uczą się na własnych projektach i je udoskonalają. LotR LCG: niezależnie od tego jak dobrą talię zbudujemy, wykorzystamy niewielką jej część, bo więcej nam nie podejdzie na rękę (chyba że uwzględnimy w swoim „silniczku” jakieś rozwiązania pozwalające na szybsze dobieranie). Jedna karta na rundę to bardzo odczuwalne ograniczenie, drastycznie zwiększające wpływ początkowego ułożenia talii na rozgrywkę, o czym wie każdy, kto zaginął w czeluściach Morii, czekając na Gandalfa jak na Godota 😉.

W AH LCG dorzucono możliwość dobierania kart poprzez akcje, co zwiększyło możliwości „grzebania” w talii, ale to wciąż było rozwiązanie pozwalające wykorzystać stosunkowo niewielką część przygotowanych zasobów, no a poza tym dorzucono ryzyko w postaci słabości, co częściowo zniechęcało do dodatkowego dobierania.

W Marvel Champions płacimy kartami z ręki, więc także nie wykorzystujemy większości kart, ale za to jest większy wybór tego, co faktycznie możemy zagrać, bo dobieramy zawsze do limitu ręki i możemy odrzucać niechciane karty. Dzięki temu talia może być znacznie szybciej „przekopywana”. To powinno zapewnić większą dynamikę, większą liczbę opcji w czasie gry i większe możliwości w zakresie konstruowania kombinacji i realizacji taktyk, na których nam zależy. Owszem, jest kara za przebicie się przez całą talię, ale nie wydaje mi się ona drastyczna.

Oczywiście te rozwiązania to nie tylko czysta mechanika, ale także kwestia fabularnej konwencji. W LotR drużyna śmiałków staje oko w oko z grozą rosnącej w siłę ciemności, więc żmudne, trudne i ryzykowne przebijanie się przez scenariusze niejako wypływają z konwencji. W AH jeszcze gorzej, bo u Lovecrafta człowiek jest w zasadzie skazany na klęskę w starciu z potężnymi Przedwiecznymi, więc nawet jeśli chwilowo wygrywamy, to zmaltretowani i na wpół szaleni, a budowana atmosfera jest tu cięższa, niż obciążony kamieniami worek ze zwłokami wrzucony do rzeki Miskatonic przez zakapturzonych kultystów.

W MC wreszcie nas trochę odciążono psychicznie i pozwolono poszaleć oraz odreagować: nie brniemy przez przeciwności losu, niczym jakiś sterany życiem bohater lektury szkolnej, tylko dajemy do pieca. Jesteśmy superbohaterami o nadludzkich możliwościach, którzy profesjonalnie tłuką superzłoczyńców, co odczuwa się m.in. w większej dynamice rozgrywki. I to mi wygląda na miłą odmianę po tamtych świetnych, ale jednak odmiennych podejściach. Bardzo podoba mi się też większa możliwość interakcji między postaciami i silniejszy nacisk na kooperację w samej mechanice. Jesteśmy rzeczywiście zespołem, a nie odizolowanymi badaczami rozrzuconych po różnych miejscach lub drużynami obserwującymi bezradnie, jak orkowie i trolle „biją naszych” 🙂

Ciekawe też jest obserwowanie jak zmienia się podejście do regulowania poziomu trudności rozgrywki. W LotR początkowo do dyspozycji był tylko wariant, w którym nie dobieraliśmy kart cienia podczas walki, co eliminowało jeden z ciekawszych elementów mechanicznych. Dopiero po dłuższym czasie zaoferowano wariant łatwy, ale nie był on zbyt eleganckim rozwiązaniem (eliminowanie konkretnych kart z talii spotkań). No i niestety z tego co czytałem wiele osób odbiło się od LotR ze względu na poziom trudności - już ostatni scenariusz w podstawce nieźle dawał popalić. Ustawione na sztywno trudności scenariuszy ograniczały pole manewru i bazę graczy. Generalnie w LotR dwa najbardziej odstraszające czynniki to była trudność rozgrywki zwłaszcza gdy baza kart była jeszcze niewielka, a wraz z rosnącą bazą kart z kolei żmudny dla wielu osób proces składania talii.

W AH dołożono sprytny system regulacji trudności przez zmianę zawartości „worka chaosu”. Ułatwiono budowanie talii dzięki systemowi ograniczeń „wbudowanych” w postacie. Od razu zaoferowano atrakcyjny system kampanii, który w LotR pojawił się dopiero wraz z „Sagą”. Z drugiej strony od gry mogło odstraszać „niedzielnych graczy” silniejsze oparcie rozgrywki na fabule - aby czerpać pełną satysfakcję z gry trzeba kupować całe cykle, co oznacza spory wydatek, oraz grać w miarę regularnie, aby nie zapominać co się wydarzyło „w poprzednim odcinku”.

Marvel Champions może się wydawać niektórym fanom AH rozczarowaniem jako „regres” - pojawiają się takie głosy. Uproszczono niektóre elementy (brak kampanii, elementu przestrzennego itd.). Z drugiej strony system wydaje się bardzo elastyczny i pozwala budować rozmaite konstrukcje z dowolnie wybieranych przez graczy elementów. Regulacja poziomu trudności jest bardzo elegancka, odbywa się na dwa sposoby: poprzez wybór poziomu kart przeciwnika oraz poprzez wybór i liczbę dodatkowych „pobocznych” spotkań. Jeśli chodzi natomiast o system rozwoju postaci i kampanie, nic nie stoi na przeszkodzie, by takie rozwiązanie wprowadzić w dużych dodatkach, pozostawiając jednocześnie „niedzielnym graczom” możliwość poprzestania na wybieraniu z oferty wyłącznie swoich ulubionych bohaterów i złoczyńców (scenariusze); a odpuszczając innych. Ta elastyczność wbudowana w system wydaje mi się jego wielką zaletą.

Uwzględniając powyższą zmianę atmosfery i podkręcenie dynamiki, popularny i atrakcyjny temat, a także bardzo pomysłowe rozwiązanie pozwalające zadowolić dwa typy graczy (nie lubisz lub nie masz aktualnie ochoty ślęczeć nad taliami i chcesz po prostu odpreżyć się wieczorem w roli Thora, to grasz „gotowcami”; jesteś hardkorowym koksem karcianym i kręci cię budowanie silniczków, to podbijasz poziom trudności i składasz własne supermoce), przypuszczam, że to będzie prawdziwa żyła złota dla FFG.

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

: 27 paź 2019, 15:28
autor: Phate
Czy uważacie, że w tej grze każda z postaci będzie dobra do grania solo ? Zastanawiam się nad wejściem w system, mam jednak HwA i tam np. nie każdy badacz nadaje się do gry True Solo. Przeważnie i tak gram sam więc chciałbym to wiedzieć przez zakupem.

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

: 27 paź 2019, 16:12
autor: c08mk
Phate pisze: 27 paź 2019, 15:28 Czy uważacie, że w tej grze każda z postaci będzie dobra do grania solo ? Zastanawiam się nad wejściem w system, mam jednak HwA i tam np. nie każdy badacz nadaje się do gry True Solo. Przeważnie i tak gram sam więc chciałbym to wiedzieć przez zakupem.
Na podstawie LotR LCG i AH LCG przypuszczam, że część kart będzie działać lepiej solo, a część lepiej w drużynach. W Marvelu sama mechnika pozwala używać pewnych kart w nie swojej turze, żeby pomagać innemu graczowi i już samo to wskazuje, że projekt niektórych kart będzie się opierał na korzyści dla innego gracza.

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

: 27 paź 2019, 17:52
autor: Phate
Karty to domyślam się, że będą niektóre lepsze w solo a inne w multi. Bardziej chodzi mi o same postacie. W HwA są postacie np Minah z Carcossy które ze względu na swoje umiejętności i statystyki nie nadają się do gry solo. Czy tu też wartości statystyk (atack, def., Thw.), będą decydujące w wyborze danej postaci do gry solo ? Jak sądzicie ?

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

: 27 paź 2019, 18:11
autor: dannte
Phate pisze: 27 paź 2019, 17:52 Karty to domyślam się, że będą niektóre lepsze w solo a inne w multi. Bardziej chodzi mi o same postacie. W HwA są postacie np Minah z Carcossy które ze względu na swoje umiejętności i statystyki nie nadają się do gry solo. Czy tu też wartości statystyk (atack, def., Thw.), będą decydujące w wyborze danej postaci do gry solo ? Jak sądzicie ?
Nie, nie musisz się o takie rzeczy martwić. Te wartości prawie nie mają żadnego znaczenia jeśli chodzi o to czy kimś się gra łatwiej czy trudniej. Jedynie Spider-Man przoduje w def=3, ale we wszystkich taliach masz karty sojuszników, które będą ci sporo pomagać. Wszystkimi bohaterami z core-setu gra się prawie identycznie (jeśli chodzi o poziom trudności). Poza tym karty aspektów tworzą lwią część talii, więc możesz dobrać styl talii biorąc pod uwagę styl talii złoczyńcy (i w ten sposób ułatwić, bądź utrudnić grę).

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

: 28 paź 2019, 02:36
autor: bartosh
Na moje oko grać solo może być trudniej postaciami, które mają „długi rozbieg”, jak w wypadku podstawki Iron Man, czy Black Panther. Ten pierwszy musi spędzić trochę czasu jako Tony Stark i zadbać o rozwój technologii, zanim pokaże na co go stać. W tym czasie antagonista może bez przeszkód realizować swój niecny plan. Być może da się ten styl gry trochę zniwelować talią - np. doborem aspektu (zamiast agresji połączyć Tony’ego ze sprawiedliwością itd.). Daje to okazję do ciekawych eksperymentów. Czarna Pantera też nabiera rumieńców dopiero gdy dysponuje kilkoma ulepszeniami, uruchamianymi kartami Wakanda Forever!, więc niewykluczone, że do gry solo będzie to postać trudniejsza niż np. Spiderman.

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

: 31 paź 2019, 10:54
autor: Sarseth
Sarseth pisze: 22 paź 2019, 12:35
Wosho pisze: 22 paź 2019, 11:09 Sklepy z platynowym statusem maja miec tydzien wczesniej, kto ma w PL? :P
Raczej nie Rebel bo non stop z grami od FFG się spóźniają :(
Oj jak bardzo mi teraz głupio :P Rebelu, zwracam honor i przepraszam. Paczki ruszyły wczoraj/przed wczoraj a odbiory osobiste są dzisiaj.
// dla usprawiedliwienia się, wniosek ten opierałem na tym że LotR LCG i AH LCG zawsze jest dużo później niż w innych sklepach, czy angielski dodatek do JtME którego nadal nie ma, a jest już dawno po III kwartale! Ale Marvel wszedł idealnie.

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

: 31 paź 2019, 12:31
autor: Wosho
Zazdro, w Wawie nie ma :(

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

: 31 paź 2019, 12:54
autor: Morsereg
przeciez polska wersja AH LCG wychodzi rownoczesnie ze swiatowa