Strona 80 z 264
Re: Malowanie planszówkowych figurek
: 04 gru 2017, 21:11
autor: lunatykuku
Zrobiłem dioramkę z Arcadią Quest w tle na 4 rundę Iron paintera. Temat: 'Prawo Murphego'. Co myślicie?
Tu większe zdjęcie:
https://i.imgur.com/BPimCE0.jpg
Re: Malowanie planszówkowych figurek
: 04 gru 2017, 23:01
autor: ravenone
Bajka
Nauczaj nas mistrzu.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
: 06 gru 2017, 09:43
autor: Banan2
Pytanie do wszystkich MISTRZÓW pędzla
Jak uzyskać efekt "świetlistości"? Tak trochę jak na figurkach z spoilera. Chodzi o te wszystkie świecące elementy.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
: 06 gru 2017, 09:56
autor: misioooo
Banan2 pisze:Pytanie do wszystkich MISTRZÓW pędzla
Jak uzyskać efekt "świetlistości"? Tak trochę jak na figurkach z spoilera. Chodzi o te wszystkie świecące elementy.
Zapewne robione airbrushem. Malujesz np. na niebiesko. Potem minimalnie rozjaśniasz niebieski białym na przykład i malujesz. Potem znowu rozjaśniasz... Na końcu praktycznie biały/pomarańczowy czy jak to ma tam świecić
Nie wiem czy da się to pędzelkiem zrobić (bez airbrusha)...
Re: Malowanie planszówkowych figurek
: 06 gru 2017, 11:08
autor: Abiger
lunatykuku pisze:Zrobiłem dioramkę z Arcadią Quest w tle na 4 rundę Iron paintera. Temat: 'Prawo Murphego'. Co myślicie?
Tu większe zdjęcie:
https://i.imgur.com/BPimCE0.jpg
Moim zdaniem po mistrzowsku operujesz aerografem. Praca robi wielkie wrażenie, a mówię to jako osoba od lat malująca (domowo bo domowo, ale jednak) figurki. Jak jesteś gdzieś z okolic Warszawy to chętnie bym wpadł na jakieś warsztaty do Ciebie
Re: Malowanie planszówkowych figurek
: 06 gru 2017, 11:24
autor: MgK1989
Tylko i wyłącznie aero. Chyba, że z glaze'a ktoś jest w stanie cos takiego uzyskać(w co raczej wątpie). Ja poł roku tenu kupiłem aerograf i jakoś do tej pory nie mogę zabrać....ewidentnie chyba boje się go przetestować:p
Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
Re: Malowanie planszówkowych figurek
: 06 gru 2017, 12:03
autor: KamradziejTomal
Tylko i wyłącznie aero. Chyba, że z glaze'a ktoś jest w stanie cos takiego uzyskać(w co raczej wątpie). Ja poł roku tenu kupiłem aerograf i jakoś do tej pory nie mogę zabrać....ewidentnie chyba boje się go przetestować:p
Da się uzyskać podobny efekt pędzlem. Potrzebne są mocno rozcieńczone farby, wiele warstw i dużo cierpliwości. O zdolnościach nie wspominam, mi przejścia nigdy nie wychodzą tak ładnie i przejrzyście, wbrew pozorom aerografem to też nie jest takie hop siup.
Najlepiej złapać jakąś część testową, rozwodnić na palecie kilka farbek i próbować.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
: 06 gru 2017, 16:03
autor: Fegat
Ja jestem za leniwy do aero, ponadto mam chińczyka i jego czyszczenie woła o pomstę do nieba.
Natomiast ostatnio próbuję robić przejścia tanalne dry-brushem. Na razie na tekturach, bo nic nie maluję większego, ale początki wyglądają obiecująca.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
: 06 gru 2017, 21:09
autor: Harwas
Hej jestem zielony z malowania figurek I Mam takie pytanko czego używacie do wypełnienia luk w odlewie figurek.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
: 06 gru 2017, 21:11
autor: carlos
Harwas pisze:Hej jestem zielony z malowania figurek I Mam takie pytanko czego używacie do wypełnienia luk w odlewie figurek.
Vallejo plastic putty. Możesz też użyć green stuffu.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
: 07 gru 2017, 08:05
autor: Banan2
Harwas pisze:Hej jestem zielony z malowania figurek I Mam takie pytanko czego używacie do wypełnienia luk w odlewie figurek.
Szpachel modelarski.
Pozdrawiam
Re: Malowanie planszówkowych figurek
: 07 gru 2017, 12:13
autor: Pastorkris
Kiedyś ktoś wrzucił tutaj zdjęcia figurek This War of Mine pomalowanych tylko czarnym shade'm, a następnie szarym drybrush'em, wychodził z tego ciekawy efekt jakby kamiennej figury. Nie potrafię ich znaleźć. Myślicie, że radę tak to pomalować? Bez podkładu?
Re: Malowanie planszówkowych figurek
: 07 gru 2017, 12:18
autor: Banan2
Pastorkris pisze:Kiedyś ktoś wrzucił tutaj zdjęcia figurek This War of Mine pomalowanych tylko czarnym shade'm, a następnie szarym drybrush'em, wychodził z tego ciekawy efekt jakby kamiennej figury. Nie potrafię ich znaleźć. Myślicie, że radę tak to pomalować? Bez podkładu?
Da się. Zrobiłem kiedyś w taki sposób kilka figurek (miasta w Mage Knight). Wash + odrobina drybrusha + lakier (pędzelkiem). Nie było to mistrzostwo świata
, ale figurki zyskały na wyglądzie.
A poza tym, gdyby efekt Ci się nie spodobał to można to pokryć podkładem i pomalować pełną paletą kolorów.
Pozdrawiam
Re: Malowanie planszówkowych figurek
: 07 gru 2017, 12:22
autor: raj
Podkład nie jest niezbędny do tego żeby pomalować figurki. Dzięki podkładowi kolory lepiej kryją i mają dużo mniejsze tendencje do wycierania się i odpadania.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
: 07 gru 2017, 20:03
autor: lunatykuku
Abiger pisze: Jak jesteś gdzieś z okolic Warszawy to chętnie bym wpadł na jakieś warsztaty do Ciebie
Mieszkam w Wawie
Czasem zdarza mi się robić pokazy w zaprzyjaznionym sklepie, chociaż najbliższe pewnie dopiero w nowym roku.
Co do ols to oczywiście, że da się go zrobić pędzlem, tylko trzeba się o wiele więcej namachać i dobrze opanować glazy. Taki najprostszy to polecam obejrzeć np. Filmik Sorastro gdzie malował Vadera z IA (chodzi o odbicie miecza świetlnego).
Co do washa plus drybrush- da się niby, ale ja bym nie zaufał, że farba nie będzie się szybko ścierać. Wydaje mi się że już lepszy byłby czarny podkład w sprayu ze sklepu budowlanego, na to szary i ew drybrush białym.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
: 08 gru 2017, 18:03
autor: wirusman
Co daje dodawanie lahmian medium do farbek?
Re: Malowanie planszówkowych figurek
: 10 gru 2017, 15:51
autor: Harwas
Hej
Mam pytanko czy farbek Citadel mają termin ważności? Chodzi mi o nowe nie otwierane farbki.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
: 10 gru 2017, 19:28
autor: raj
Nie. Mogą być po 15 latach nadal użyteczne albo nienadające się do niczego już po dwóch.
Choć nowe nie otwierane w większości powinny bez problemu przetrwać kilka lat.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
: 10 gru 2017, 21:47
autor: Faello
Nie ma twardej daty, zwykle problem pojawia się kiedy:
- farba wyschnie (do czego walnie może przyczynić się uszkodzenie wieczka albo złe zamknięcie farby)
- farba zaczyna "źle" pachnieć (nie słyszałem, żeby komuś z farbami marki Citadel się to zdarzyło, ale "nie siedzę" tak bardzo w miniaturach, po prostu maluję sobie swoją armię z WH40K raz na parę tygodni)
Są ludzie którzy są w stanie malować farbami mającymi +10 lat bez większych problemów (dodają trochę wody jeżeli farba wyschła - jeżeli potrzebujesz tylko trochę rozcieńczyć odrobinę farby to ja bym używał raczej "ichniejszego" bezbarwnego Lahmian Medium)
Re: Malowanie planszówkowych figurek
: 10 gru 2017, 22:08
autor: Iesthir
wirusman pisze:Co daje dodawanie lahmian medium do farbek?
Lahmian medium ma wiele zastosowań:
Przede wszystkim pozwala Ci tworzyć i modyfikować washe. Jeżeli Lahmian medium dodasz do innej farbki, powstanie wash zachowujący się podobnie jak ten "fabryczny" Citadelowy. Jeżeli rozcieńczysz nim "fabryczny" wash powstanie bardzo delikatny wash/glaze który doskonale wyrównuje kolory albo nadaje im subtelny odcień.
Dodatkowo można dzięki niemu tworzyć zacieki na większych powierzchniach. Pokrywasz np. Tarczę Lahmian medium i póki jest jeszcze mokre tworzysz zacieki
TUTAJ masz przykład jak to działa.
Generalnie polecam poeksperymentować. Drogie nie jest, a moim zdaniem całkiem przydatne. W najgorszym przypadku nada się do rozcieńczania lekko przyschniętych farb
Re: Malowanie planszówkowych figurek
: 12 gru 2017, 12:06
autor: wirusman
Dzięki za odpowiedź.
Mam może głupie pytanie, ale spróbuję.
Czy podkładki piaskowe i z trawy się lakieruje na koniec?
Re: Malowanie planszówkowych figurek
: 12 gru 2017, 12:15
autor: rastula
wirusman pisze:Dzięki za odpowiedź.
Mam może głupie pytanie, ale spróbuję.
Czy podkładki piaskowe i z trawy się lakieruje na koniec?
ja figurki które są już ukończone ( w tym podstawki) na koniec lakieruję po całości ( aerografem)
podobnie robię z modelami pancerki czy samolotów po weathering - ostatnia warstwa lakieru chroni i trzyma figurkę/model w całości
.
na ogół jest to lakier matowy, albo półmat - jeśli trzeba jako ostatnią warstwę w wybranych miejscach wykańczam lakierem błyszczącym - ale generalnie cała praca na koniec powinna być pokryta ochronną warstwą twardego lakieru - szczególnie jeśli model ma być używany a nie tylko na wystawkę.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
: 12 gru 2017, 18:04
autor: wirusman
I ja też popsułem pierwsze figurki.
https://drive.google.com/open?id=1dLNoh ... StqjZRrPO1
Dodać piasek/trawe?
Re: Malowanie planszówkowych figurek
: 13 gru 2017, 08:22
autor: Pastorkris
Nie jestem ekspertem jak inni tutaj, ale podpowiem byś kupił sobie Shade'a jakiegoś. Brązowy chyba najlepiej. Jest to farbka idioto odporna, a dodaje świetny efekt mega prostym sposobem
Nawet te twoje "zepsute" modele będą wyglądać o wiele lepiej.
Podstawki są troszkę ubogie, warto je czymś zakryć - tak.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
: 13 gru 2017, 08:45
autor: raj
Tak, jakiś wash koniecznie, najprościej wybrac coś z:
Z army paintera uniwersalne: strong tone (ciemniejszy) i soft tone (jaśniejszy).
Z citadelowych: agrax earthshade (ciemny brąz) lub seraphim sepia (jaśniejszy, żywszy brąz).
Army paintera są bardziej oleiste i warto je dobrze rozprowadzić pędzelkiem aby nie tworzyły plam na płaskich powierzchniach, ale za to pełnią też rolę ochronną (taki semi lakier) i są bardziej uniwersalne bo nie nadają brązowego odcienia.
Na podstawki najbanalniej jest wziąć jakąś posypkę.
http://materialy-modelarskie.pl/pl/c/PO ... -Makiet/71
Smarujesz podstawkę wikolem, zanurzasz w posypce i masz podstawkę zrobioną - zero wysiłku.