Strona 75 z 264

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 24 sie 2017, 10:21
autor: Gatherey
Jako, że jestem laikiem w temacie i nigdy nie lubiłem plastyki w szkole, zapytam tutaj. Niedawno zakupiłem Wojnę o Pierścień i wszyscy wiemy jak słabo rozróżniające są figurki. Nie chcę kupować wszystkich farb i pędzli itd dlatego zapytam, czy jest możliwość użycia farb w sprayu, żeby je jakoś rozróżnić? Czy to będzie miało sens w ogóle?

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 24 sie 2017, 10:41
autor: Banan2
Gatherey pisze:Jako, że jestem laikiem w temacie i nigdy nie lubiłem plastyki w szkole, zapytam tutaj. Niedawno zakupiłem Wojnę o Pierścień i wszyscy wiemy jak słabo rozróżniające są figurki. Nie chcę kupować wszystkich farb i pędzli itd dlatego zapytam, czy jest możliwość użycia farb w sprayu, żeby je jakoś rozróżnić? Czy to będzie miało sens w ogóle?
Wersja bardzo minimalistyczna. Każdą frakcję malujesz innym kolorem (spray). Następnie wszystkie figurki malujesz washem (brązowym lub czarnym albo mieszanką obu). Potrzebujesz 1 pędzel, 1-2 washe, farby w sprayu. Nie będzie to mistrzostwo świata, ale niektórzy (są fotki na BGG) robią tak np armie zombiaków. Na pewno uzyskasz efekt rozróżnienia.
Inna wersja. Pomaluj pędzelkiem na różne kolory jedynie podstawki. Efekt rozróżnienia będziesz miał i możliwość późniejszego porządnego pomalowania. Potrzebny 1 pędzel + kilka farbek (np. Pactra - tanie rozwiązanie). Pamiętaj, że farbki można mieszać więc nie potrzebujesz od razu tylu kolorów co jest frakcji w grze.
Pozdrawiam

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 24 sie 2017, 10:57
autor: Bary
Dodam też, że ta wersja ze sprayem może być kosztowna, jeśli będziesz chciał kilka kolorów kupić. Lepiej faktycznie białym podkładem psiknąć, podstawki pociapać różnymi kolorami, a na figurki dać jedynie washa. Na koniec psikniesz lakierem i done. Dwa, trzy popołudnia i po sprawie, a finansowo zmieścisz się w stówce. :)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 24 sie 2017, 11:02
autor: Gatherey
W sumie jednak po głębszym przemyśleniu zdecyduję się na pomalowanie samych podstawek, żeby zachować widoczną różnicę między siłami dobra i zła (zamiast tęczy na planszy). Jak napiasne wyżej - wystarczy mi sam pędzelek + różne farby do różnych frakcji. Czy coś jeszcze?

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 24 sie 2017, 11:07
autor: Bary
Gatherey pisze:W sumie jednak po głębszym przemyśleniu zdecyduję się na pomalowanie samych podstawek, żeby zachować widoczną różnicę między siłami dobra i zła (zamiast tęczy na planszy). Jak napiasne wyżej - wystarczy mi sam pędzelek + różne farby do różnych frakcji. Czy coś jeszcze?
Lakier (najlepiej mat), żeby zabezpieczyć farbę. Pomyśl też o tym washu, to naprawdę banalna sprawa, a fajnie wyciągnie głębię z figurek.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 24 sie 2017, 11:37
autor: Banan2
Bary pisze:
Gatherey pisze:W sumie jednak po głębszym przemyśleniu zdecyduję się na pomalowanie samych podstawek, żeby zachować widoczną różnicę między siłami dobra i zła (zamiast tęczy na planszy). Jak napiasne wyżej - wystarczy mi sam pędzelek + różne farby do różnych frakcji. Czy coś jeszcze?
Lakier (najlepiej mat), żeby zabezpieczyć farbę. Pomyśl też o tym washu, to naprawdę banalna sprawa, a fajnie wyciągnie głębię z figurek.
Dokładnie tak. Gdybyś nie malował figurek a jedynie podstawki to do zabezpieczenia wystarczy lakier z buteleczki nakładany pędzelkiem (też np Pactra - 5 PLN za buteleczkę).
Pozdrawiam

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 24 sie 2017, 16:23
autor: MaxiCas
Mam pytanie, czym przymocować malowaną figurkę do jakiegoś uchwytu typu pusty pojemniczek po farbie itp? Na YT większość magików używa jakiejś plasteliny, ale taka zwykła odkleja się od razu i wcale nie trzyma.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 24 sie 2017, 16:32
autor: Bary
MaxiCas pisze:Mam pytanie, czym przymocować malowaną figurkę do jakiegoś uchwytu typu pusty pojemniczek po farbie itp? Na YT większość magików używa jakiejś plasteliny, ale taka zwykła odkleja się od razu i wcale nie trzyma.
Masa mocująca patafix/blu tack.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 24 sie 2017, 16:48
autor: MaxiCas
Bary pisze: Masa mocująca patafix/blu tack.
Dzięki! Już zamówione :)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 25 sie 2017, 09:10
autor: RasTafari
MaxiCas pisze:Na YT większość magików używa jakiejś plasteliny, ale taka zwykła odkleja się od razu i wcale nie trzyma.
Serio? Ja kupiłem taką najzwyklejszą bambino 6 kolorów za czy pińdziesiont i trzyma spoko :D

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 25 sie 2017, 10:00
autor: rastula
Ja używam małego pistoletu na gorący klej i patyczkow do szaszłyków :).

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 sie 2017, 08:59
autor: elprzybyllo
Na Kickstarterze za 3 dni kończy się zbiórka Reaper Miniatures na projekt Bones 4 <link>.

Jeśli ktoś lubi malować figurki i potrzebowałby trochę proxy do gier planszowych to będzie jak znalazł.
Core set kosztuje 100$, przesyłka 20-35$. Możliwe są do wzięcia dodatki.
Na razie uzbierane jest 2 mln $.

W Core secie na razie jest odblokowanych 134 modeli. Kilka jest naprawdę niezłych (smok 275mm wysokości, świnia z wozem :wink:).
Dolar za figurkę to jest moim zdaniem dobry interes.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 sie 2017, 10:06
autor: rastula
elprzybyllo pisze:Na Kickstarterze za 3 dni kończy się zbiórka Reaper Miniatures na projekt Bones 4 <link>.

Jeśli ktoś lubi malować figurki i potrzebowałby trochę proxy do gier planszowych to będzie jak znalazł.
Core set kosztuje 100$, przesyłka 20-35$. Możliwe są do wzięcia dodatki.
Na razie uzbierane jest 2 mln $.

W Core secie na razie jest odblokowanych 134 modeli. Kilka jest naprawdę niezłych (smok 275mm wysokości, świnia z wozem :wink:).
Dolar za figurkę to jest moim zdaniem dobry interes.

Wyglada cool. Jedno jest tylko niepokojące. Piszą niby że projekt jest eu friendly ale jak się wczytac to zapłacą vat tylko wysyłki do uk a w innych krajach spada to na kupującego... Nie znam się ale to bardzo dziwny zapis...

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 sie 2017, 10:09
autor: Banan2
Pomalowane Z:BP podczas rozgrywki ....
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 sie 2017, 10:14
autor: Wassago
Z tym VAT to chyba chodzi o to, że z UK wysyłają do Europy, Afryki i Rosji. Jeżeli nic się z UK nie zmieni, to osoby z UE nie zapłacą nic dodatkowego.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Ważne: wysyłka jest dopiero w 2019

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 sie 2017, 10:37
autor: elprzybyllo
Wassago pisze:Ważne: wysyłka jest dopiero w 2019
Tak tak, zapomniałem dodać.
A zdaje się, że w przypadku Bones 3 mieli jeszcze jakieś poślizgi, więc pewnie będzie później.
Ja dodam tylko, że mam kilka Bonesów i całkiem spoko jak za taką cenę.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 sie 2017, 18:04
autor: Morsereg
Banan2 pisze:
Bary pisze:
Gatherey pisze:W sumie jednak po głębszym przemyśleniu zdecyduję się na pomalowanie samych podstawek, żeby zachować widoczną różnicę między siłami dobra i zła (zamiast tęczy na planszy). Jak napiasne wyżej - wystarczy mi sam pędzelek + różne farby do różnych frakcji. Czy coś jeszcze?
Lakier (najlepiej mat), żeby zabezpieczyć farbę. Pomyśl też o tym washu, to naprawdę banalna sprawa, a fajnie wyciągnie głębię z figurek.
Dokładnie tak. Gdybyś nie malował figurek a jedynie podstawki to do zabezpieczenia wystarczy lakier z buteleczki nakładany pędzelkiem (też np Pactra - 5 PLN za buteleczkę).
Pozdrawiam
kurde, Panowie
nie popadajcie w paranoje.

na co lakier na same pomalowane podstawki? to sa tylko podstawki.
z tym washem na sam plastik to tez lekki 'overkill'.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 sie 2017, 19:41
autor: Bary
Tylko podstawki, niemniej jednak niezabezpieczona farba będzie podatna na uszkodzenia. Buteleczka lakieru to 8 zł, a nałożenie na podstawkę trwa 15 sekund. Wash natomiast nie ma isc na plastik, a na podkład.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 01 wrz 2017, 07:51
autor: Wassago
Wassago pisze:Z tym VAT to chyba chodzi o to, że z UK wysyłają do Europy, Afryki i Rosji. Jeżeli nic się z UK nie zmieni, to osoby z UE nie zapłacą nic dodatkowego.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Ważne: wysyłka jest dopiero w 2019
Zmieniło się i VAT płaci się dodatkowo w PM :/

"for all of our EU backers your VAT will be collected in our Reaper Pledge Manager. This is a change from our previous information. "

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 01 wrz 2017, 14:12
autor: elprzybyllo
Fajnie jakby w Polsce były dostępne pojedyncze Bonesy w szerokim asortymencie jak w Stanach. I w takich cenach, czyli maks 3$ za małą figurkę.
Mi jednak trochę żal kasy na taką furę plastiku, choć cały czas wydaje mi się, że to jest good deal.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 01 wrz 2017, 14:21
autor: rastula
niby wstępnie na polski adres wyszło 100 + 20 vat + 14,95 wysyłka - czyli 134USD


tak informacyjnie - bo i tak nie mam kasy :D.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 04 wrz 2017, 23:49
autor: Kisun
Znalazłem przypadkiem i chyba warto polecić początkującym o farbkach https://youtu.be/fxThrq0OGlc. Oraz drugi film o przygotowaniu figurek https://youtu.be/_X1JplYsAYQ

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 07 wrz 2017, 08:12
autor: nanautzin
Co sądzicie o malowaniu? :) jakieś podpowiedzi co zrobić, żeby było lepiej?
Obrazek
Obrazek

Ps Są to pierwsze figurki pomalowane przez moja kobietę :)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 11 wrz 2017, 13:22
autor: zizek
Witam
ktokolwiek widział / ktokolwiek wie :D
szukam podstawek pod figurki takich jak te
Obrazek
oczywiście mogę być całe przezroczyste lub całe czarne - bez różnicy i tak będą malowane
z podstawą okrągłą, kwadratową, sześciokątną - to też nie ma znaczenia
wielkość podstawy ok. 20-30 mm
jakby ktoś znał jakiś sklep we Wrocławiu lub internetowy w którym można kupić takie podstawki to będę wdzięczny

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 11 wrz 2017, 15:30
autor: Daetorian
nanautzin pisze:Co sądzicie o malowaniu? :) jakieś podpowiedzi co zrobić, żeby było lepiej?
Obrazek
Obrazek

Ps Są to pierwsze figurki pomalowane przez moja kobietę :)

Jak na pierwszy raz jest super, akurat miałem w ręku figurki z Cyklad z czego malowałem Centaura i on są ubogie w detale. Ciężko wycisnąć z nich efekt wow. Nad cieniowaniem bym popracował ale to przyjdzie z czasem.


Też się pochwalę przy okazji:
Spoiler:
Pozdrawiam