Strona 6 z 7

Re: Santorini

: 28 gru 2017, 16:59
autor: mauserem
raphaell7 pisze:
mauserem pisze:
idziol91 pisze:Trzeba powiedzieć, że wersja z dodruku jest okrojona względem wersji z KS'a, żeby ktoś się nie sparzył. :P
Okrojona? Ma mniej kart? Możesz wyjaśnić? Bo nie masz chyba na myśli dodatku Złote Runo, który jak to z dodatkami bywa - kupuje się osobno? :)

Wersja retail jest po prostu odrobinę mniejsza, ale za to pozwala nie przebić ceny 30 dolarów na półce (w Amazon czy innym Walmart)

Przypomnę, że KS kosztował 49 dolarów plus wysyłka (US 5$, EU 28 $)
dla informacji Złote Runo w retailu kosztuje około 15 dolarów
Główna różnicą (oprócz dodatku Złote Runo) jest brak planszy z oceanem. [źródło]
Aha, plansza - która służy do...
Spoiler:

Re: Santorini

: 29 gru 2017, 00:24
autor: Turnavine
Jak to? Poprawia odbiór gry, wprowadza klimat. ; D Bez niej bym już nie chciał grać. ; )

Re: Santorini

: 29 gru 2017, 19:00
autor: Ardel12
Udało mi się zagrać dwie partyjki w 2os. Jedna bez mocy drugą z(Pan i Afrodyta). Wrażenia mocno pozytywne i pewnie nawet nie drasnąłem głębi tej gry. Zastanawiam się nad regrywalnością, czy karty mocy mają duży wpływ na taktykę czy pomniejszy i można wypracować jakąś strategię???

Re: Santorini

: 30 gru 2017, 00:58
autor: Namurenai
Ardel12 pisze:Udało mi się zagrać dwie partyjki w 2os. Jedna bez mocy drugą z(Pan i Afrodyta). Wrażenia mocno pozytywne i pewnie nawet nie drasnąłem głębi tej gry. Zastanawiam się nad regrywalnością, czy karty mocy mają duży wpływ na taktykę czy pomniejszy i można wypracować jakąś strategię???
W skrócie odpowiadając na Twoje pytanie - tak, mają duży wpływ na taktykę. Nie, nie można w zasadzie wypracować "jednej słusznej strategii, która byłaby taka sama niezależnie od bogów".
Karty mocy tak naprawdę tworzą tę grę ;) Pary bogów sprawiają, że trzeba przyjmować zupełnie różne taktyki na daną rozgrywkę.
Inaczej będziesz grać jeśli ktoś ma dwie drogi do zwycięstwa, a inaczej jeśli ma jedną, ale może wykonać dwa ruchy. I różnie też będziesz do tego podchodzić w zależności od swojej mocy, bo otworzą się nowe opcje (lub zamkną przez moc przeciwnika).

Re: Santorini

: 19 sty 2018, 08:44
autor: bohomaz
Dzięki, zamówione! :)
Namurenai pisze:Roxley wrzuciło Santorini Promo Pack 2018 do swojego sklepu - za 15$ (z wliczoną wysyłką) do zgarnięcia są wszystkie promki, które wyszły do tej pory, czyli:

- Eris
- Maenads
- Castor & Pollux
- Proteus
- Tyche
- Scylla

Brać póki można ;)

Re: Santorini

: 20 sty 2018, 01:24
autor: TheBik
Wiadomo coś o jakimś dodruku albo o polskiej wersji? (wiem, że nie ma dużo czytania, ale gra jest teraz trudno dostępna)

Re: Santorini

: 23 lut 2018, 12:14
autor: Pidzej
Też jestem ciekawy, czy będzie polska wersja?

Re: Santorini

: 23 lut 2018, 15:04
autor: mmag
O polskiej wersji nic nie wiem, ale zapowiedziano nowy druk:
https://www.kickstarter.com/projects/ro ... ts/2114246
Team Roxley, working with designer Dr. Gordon Hamilton, are putting the finishing touches on a Deluxe Edition of the game, which will be available exclusively from Roxley. This will have a number of component upgrades TBA, will include the Golden Fleece and an ocean board, unique box art, and will be available exclusively from Roxley. It will also include all the existing promos and some new characters as well! Expect announcements soon…

Re: Santorini

: 23 lut 2018, 16:09
autor: mauserem
tia... to jedna z tych niewielu gier, gdzie żeby coś przetłumaczyć, to by trzeba by się wziąć za plastikowe domki, i ikony na kartach postaci :mrgreen:
instrukcja ma 6 stron dość luźnych akapitów z "fluf" tekstem? z obrazkami?
rulebook

Re: Santorini

: 23 lut 2018, 16:23
autor: bogas
Miałem okazję zagrać w Santorini i jest to modelowy przykład gry "overproduced". Gdyby nie ten wygląd 3D i te białe domki z niebieskimi dachami to nawet by nikt na to nie spojrzał. Sama gra jak na logiczną mocno przeciętna. Zostaję przy Tzaarze, Yinshu i Gipfie... itd.

Re: Santorini

: 23 lut 2018, 16:39
autor: KQuest
mmag pisze:O polskiej wersji nic nie wiem, ale zapowiedziano nowy druk:
https://www.kickstarter.com/projects/ro ... ts/2114246
Team Roxley, working with designer Dr. Gordon Hamilton, are putting the finishing touches on a Deluxe Edition of the game, which will be available exclusively from Roxley. This will have a number of component upgrades TBA, will include the Golden Fleece and an ocean board, unique box art, and will be available exclusively from Roxley. It will also include all the existing promos and some new characters as well! Expect announcements soon…
Akurat jak się zacząłem rozglądać za tą tańszą wersją Spinmaster/Roxley. Jak znam życie to potem by był problem z dokupieniem dodatku. Jakieś dziwne ruchy ma wydawca w kwestii tej gry

Re: Santorini

: 23 lut 2018, 17:00
autor: citmod
bogas pisze:Miałem okazję zagrać w Santorini i jest to modelowy przykład gry "overproduced". Gdyby nie ten wygląd 3D i te białe domki z niebieskimi dachami to nawet by nikt na to nie spojrzał. Sama gra jak na logiczną mocno przeciętna. Zostaję przy Tzaarze, Yinshu i Gipfie... itd.
Według mnie overproduced oznacza, że przyjemność z gry była by identyczna albo większa jeśli komponenty byłyby gorszej jakości lub/oraz gra by się sprzedawała tak samo dobrze albo lepiej gdyby miała słabszej jakości elementy a co za tym idzie byłaby tańsza. Przykład Posiadłość Szaleństwa 2ed, gdzie masa ludzi (patrząc na forum bgg) gra w tą grę nieużywając plastikowych figurek potworów tylko same żetony.

Santorini istniało w gorszej jakości (https://boardgamegeek.com/boardgame/9963/santorini) ale jakoś nikt nic o tej grze nie mówił. Także zapewne dzięki tak dobrym elementom się dobrze sprzedaje więc moim zdaniem ciężko tutaj mówić o overproduced.

Co do porównania z GIPF'ami, to wydaje mi się, że nie powinno się ich porównywać. Są to gry o zupełnie innej ciężkości. Trochę jakby ktoś powiedział że Lords of Waterdeep jest przeciętna i woli zostać przy Kawernie. Uważam, że w swojej wadze i długości rozgrywki gra jest świetna. Szczególnie patrząc na ilość różnorodności które dają karty bogów, gdzie np. w GIPF'ach nie ma żadnej różnorodności jeśli chodzi o warunki zwycięstwa poruszanie pionów itp. Dodam tylko że GIPFy oczywiście uznaję za świetne gry.

Re: Santorini

: 23 lut 2018, 20:44
autor: bogas
citmod pisze:Według mnie overproduced oznacza, że przyjemność z gry była by identyczna albo większa jeśli komponenty byłyby gorszej jakości lub/oraz gra by się sprzedawała tak samo dobrze albo lepiej gdyby miała słabszej jakości elementy a co za tym idzie byłaby tańsza. Przykład Posiadłość Szaleństwa 2ed, gdzie masa ludzi (patrząc na forum bgg) gra w tą grę nieużywając plastikowych figurek potworów tylko same żetony.
Faktycznie masz rację z tym overproduce. W takim razie to mocno przeciętna gra logiczna, która tę przeciętność ukrywa za ładnymi elementami z plastiku i grafikami.
citmod pisze:Co do porównania z GIPF'ami, to wydaje mi się, że nie powinno się ich porównywać. Są to gry o zupełnie innej ciężkości. Trochę jakby ktoś powiedział że Lords of Waterdeep jest przeciętna i woli zostać przy Kawernie. Uważam, że w swojej wadze i długości rozgrywki gra jest świetna. Szczególnie patrząc na ilość różnorodności które dają karty bogów, gdzie np. w GIPF'ach nie ma żadnej różnorodności jeśli chodzi o warunki zwycięstwa poruszanie pionów itp. Dodam tylko że GIPFy oczywiście uznaję za świetne gry.
No tu się już zgodzić nie mogę. To gry z tej samej kategorii, a więc logiczne o podobnym czasie rozgrywki (podany przykład Kawerny i LoW jest naciągany). W Santorini ludzie grają, bo ma super elementy 3D i grafiki, a w gipfy, bo są świetne mechanicznie. Sam napisałeś, że Santorini bez tego blichtru nikt nawet kijem nie chciał trącić.

Re: Santorini

: 23 lut 2018, 21:01
autor: Wspieram.to
Ostatnio się bardzo mocno "napaliłem" na santorini, wiem kto miał wydawać, ale warunki nie są sprzyjające, więc raczej chwytajmy się wersji eng :(

Re: Santorini

: 23 lut 2018, 21:18
autor: Mir4ge
bogas pisze: No tu się już zgodzić nie mogę. To gry z tej samej kategorii, a więc logiczne o podobnym czasie rozgrywki (podany przykład Kawerny i LoW jest naciągany). W Santorini ludzie grają, bo ma super elementy 3D i grafiki, a w gipfy, bo są świetne mechanicznie. Sam napisałeś, że Santorini bez tego blichtru nikt nawet kijem nie chciał trącić.
To ja się z kolegą nie zgodzę. Nie grałem jeszcze w Santorini, ale widzę, że czas rozgrywki w grach serii GIPF wynosi 30-60 minut, w Santorini natomiast 20 min. To nie jest porównywalny czas rozgrywki. To, że gra nie odniosła sukcesu, zanim zabrał się za nią Roxley, wcale nie oznacza, że była średnia. Na sukces gry składa się wiele czynników np. promocja, dostępność czy cena. Sądzę, że w 2004 te czynniki nie były zbyt sprzyjające. Oprawa wizualna na pewno sprzyja wciągnięciu nowych graczy, ale czy ma takie znaczenia na dłuższą metę? Ja np. po kilku grach przestaję zwracać uwagę na wygląd poszczególnych elementów i widzę tylko mechaniki (nie wiem jak powszechne jest to zjawisko).

Re: Santorini

: 23 lut 2018, 21:31
autor: citmod
bogas pisze:
citmod pisze:Co do porównania z GIPF'ami, to wydaje mi się, że nie powinno się ich porównywać. Są to gry o zupełnie innej ciężkości. Trochę jakby ktoś powiedział że Lords of Waterdeep jest przeciętna i woli zostać przy Kawernie. Uważam, że w swojej wadze i długości rozgrywki gra jest świetna. Szczególnie patrząc na ilość różnorodności które dają karty bogów, gdzie np. w GIPF'ach nie ma żadnej różnorodności jeśli chodzi o warunki zwycięstwa poruszanie pionów itp. Dodam tylko że GIPFy oczywiście uznaję za świetne gry.
No tu się już zgodzić nie mogę. To gry z tej samej kategorii, a więc logiczne o podobnym czasie rozgrywki (podany przykład Kawerny i LoW jest naciągany). W Santorini ludzie grają, bo ma super elementy 3D i grafiki, a w gipfy, bo są świetne mechanicznie. Sam napisałeś, że Santorini bez tego blichtru nikt nawet kijem nie chciał trącić.
Santorini ma podany czas gry 20min, Tzaar/Yinsh/Gipf mają 30-60. Moim zdaniem dla wszystkich tych gier podany czas jest zawyżony (chyba że ktoś gra o hajs :D ), nie mniej jednak różnica jest. Uważam, że szybciej zagram 3 partię w Santorini niż jedną partię w któryś z GIPFów.

Co do ciężkości gier to również patrząc na bgg widać, że ludzie też postrzegają Santorini za prostsze:
Santorini 1.72
Yinsh 2.72
GIPF 2.77
Tzaar 2.55.
Ja także uważam, że GIPFY dają dużo więcej pola do popisu jeśli chodzi o strategię. Do tego sytuacja na planszy potrafi się w ciągu ruchu diametralnie zmienić. W Santorini czegoś takiego nie doznamy. Patrząc na ilość dostępnych potencjalnych ruchów w danym momencie, to również w GIPFach mam ich wielokrotnie więcej.

Z powyższych powodów użyłem przykładu LoW i Kawerny. :)

Edit:
Mir4ge pisze:
bogas pisze: No tu się już zgodzić nie mogę. To gry z tej samej kategorii, a więc logiczne o podobnym czasie rozgrywki (podany przykład Kawerny i LoW jest naciągany). W Santorini ludzie grają, bo ma super elementy 3D i grafiki, a w gipfy, bo są świetne mechanicznie. Sam napisałeś, że Santorini bez tego blichtru nikt nawet kijem nie chciał trącić.
To ja się z kolegą nie zgodzę. Nie grałem jeszcze w Santorini, ale widzę, że czas rozgrywki w grach serii GIPF wynosi 30-60 minut, w Santorini natomiast 20 min. To nie jest porównywalny czas rozgrywki. To, że gra nie odniosła sukcesu, zanim zabrał się za nią Roxley, wcale nie oznacza, że była średnia. Na sukces gry składa się wiele czynników np. promocja, dostępność czy cena. Sądzę, że w 2004 te czynniki nie były zbyt sprzyjające. Oprawa wizualna na pewno sprzyja wciągnięciu nowych graczy, ale czy ma takie znaczenia na dłuższą metę? Ja np. po kilku grach przestaję zwracać uwagę na wygląd poszczególnych elementów i widzę tylko mechaniki (nie wiem jak powszechne jest to zjawisko).
Ubiegłeś mnie. :)
Co do oprawy graficznej to myślę, że taka fotosynteza również nie była by takim sukcesem, gdyby nie idealnie dobrany temat i świetna oprawa wizualna. W sercu Fotosynteza jest również suchą grą logiczną w którą można by grać przy użyciu drewnianych klocków.

Re: Santorini

: 23 lut 2018, 21:33
autor: mmag
W Santorini ludzie grają, bo ma super elementy 3D i grafiki, a w gipfy, bo są świetne mechanicznie.
W Santorini gram bo ma super elementy 3d, grafiki ORAZ bardzo przyjemną mechanikę, która dostarcza jednocześnie niezłą dawkę kombinowania, krótki czas rozgrywki, sporo rozrywki i świetną regrywalność. I te elementy tworzą jedną spójną całość - i właśnie tą całość należy oceniać. Pozbawić grę jej charakterystycznego atutu (Santorini - wykorzystanie elementów 3d w grze, Scythe - grafiki Różalskiego itd.), sprowadzić je wręcz do poziomu wady i przedstawiać jako jej ułomności, to tak jakby twierdzić, że "Park Jurajski" nikt by nie zapamiętał gdyby nie efekty specjalne, a na "Grę o tron" nikt by nie zwrócił uwagi gdyby nie zwroty fabularne...

Re: Santorini

: 23 lut 2018, 21:55
autor: Paskuder
mmag pisze:a na "Grę o tron" nikt by nie zwrócił uwagi gdyby nie zwroty fabularne...
:shock:
Panie jaka fabuła? Przeca tam tylko krew, flaki i gołe cycki... :mrgreen: :wink:

Re: Santorini

: 23 lut 2018, 22:11
autor: mmag
Paskuder pisze:
mmag pisze:a na "Grę o tron" nikt by nie zwrócił uwagi gdyby nie zwroty fabularne...
:shock:
Panie jaka fabuła? Przeca tam tylko krew, flaki i gołe cycki... :mrgreen: :wink:
Mówiłem raczej o wersji książkowej, tam krew, flaki i gołe cycki gorzej się sprzedają bo trzeba nie dość że czytać, to jeszcze używać wyobraźni:P choć z drugiej strony, patrząc na sukces takich grejów...:D

Re: Santorini

: 05 mar 2018, 13:30
autor: malpka
Natknąłem się ostatnio na https://boardgamegeek.com/image/1527378/ascension
Zastanawia mnie na ile podobne ;) (nie grałem jeszcze w żadną)

Re: Santorini

: 05 mar 2018, 20:12
autor: as.nielo
Z opisu wynika, że to zupełnie inna gra

Re: Santorini

: 15 mar 2018, 22:17
autor: Budyka
Właśnie stałam się dumną nabywczynią Santorini (wersja uboższa - bez morza) i trochę negatywnie zaskoczyła mnie jakość komponentów. Plansza nakładana na wyspę ma małe, acz liczne wgniecenia i źle wycięte otwory mocujące konstrukcję (zawsze pasują 2/4), a karty są wydrukowane na kiepskim papierze. Mam nadzieję, że rozgrywka zrekompensuje mi ten zgrzyt, bo póki co mój gorący zapał został nieco ostudzony :P

Re: Santorini

: 15 mar 2018, 23:16
autor: idziol91
Ja mam wersję KS i wszystko jest w porządku. Otwory dobrze wycięte, wszystko wchodzi bez problemu. Karty też solidne. Chyba już wiadomo skąd taka niska cena.

Re: Santorini

: 16 mar 2018, 19:43
autor: citmod
Budyka pisze:Właśnie stałam się dumną nabywczynią Santorini (wersja uboższa - bez morza) i trochę negatywnie zaskoczyła mnie jakość komponentów. Plansza nakładana na wyspę ma małe, acz liczne wgniecenia i źle wycięte otwory mocujące konstrukcję (zawsze pasują 2/4), a karty są wydrukowane na kiepskim papierze. Mam nadzieję, że rozgrywka zrekompensuje mi ten zgrzyt, bo póki co mój gorący zapał został nieco ostudzony :P
Również posiadam wersję bez morza. Plansza nakładana pasuje jednak idealnie (mam nadzieje że zauważyłaś, że jeden zaczep jest krótszy i trzeba odpowiednio dopasować planszę?) nie ma też żadnych wgnieceń. Co do kart to rzeczywiście są trochę cienkie, ale zważywszy na to, że oprócz wyboru danej karty nic innego się z nią nie robi (w zasadzie można grać nawet nie biorąc ich przed siebie a po prostu wg. zasad na nich opisanych), to mimo wszystko zupełnie to nie przeszkadza. Nie wiem też jaka jakość kart była w wersji z morzem, więc nie jestem w stanie porównać.

Dla mnie mogli by spokojnie zabrać jeszcze tą plastikową podstawkę, a dzięki temu jeszcze bardziej obniżyć cenę (nawet nie wiem czy gdzieś nie czytałem, że ma być taka wersja). Jest ona zupełnie nie potrzebna, klimatu też nie dodaje, a przez nią za każdym razem kiedy chowam grę mam problem z pomieszczeniem wszystkiego.

Re: Santorini

: 17 mar 2018, 13:38
autor: Budyka
U mnie najkrótszy bolec i jeden ze średnich nie wchodzą w otwory planszy :P Jeśli nasadzę planszę na ten najmniejszy, cała reszta nie wchodzi do dziurek. Ogólnie rzecz jest stabilna, ale trochę to dziwnie wygląda. Byłam ciekawa, czy ktoś jeszcze ma ten sam problem.
Co do kart, też nie wiem, jak wyglądały w wersji KS. Tu wypadałoby je bezwzględnie zakoszulkować. Wprawdzie jakiegoś wielkiego tasowania nie będzie, ale czuję, że mogą się szybko zdezelować.