Malowanie planszówkowych figurek

Własnoręczne działania twórcze: upiększanie, inserty, malowanie figurek, tworzenie prototypów, stoły do planszówek itp.
Awatar użytkownika
Pierzasty
Posty: 2719
Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
Lokalizacja: Otwock
Has thanked: 3 times
Been thanked: 20 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Pierzasty »

RUNner pisze:Jeśli farba wchodzi pod stalówkę to jest to wina użytkownika a nie pędzla.
Może ja po prostu nie umiem malować tak, żeby washe itp. nie wciągały się w górę włosia. Natomiast doświadczenie mam takie, że po przejściu na większe pędzle raz, że dużo trudniej do tego dopuścić, a dwa, że nabieram więcej farby i nie wysycha mi np. zanim pomaluję źrenicę oka (nie, nie lubię opóźniaczy). Dla mnie zdecydowanie wygrywają większe i do typu "modelarskiego" raczej nie wrócę.
musio3
Posty: 16
Rejestracja: 14 gru 2013, 20:36

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: musio3 »

Zrobiłem podkład, użyłem emalii i nie chce schnąć czyli efekt ten sam. Zaraz pomaluje akrylem. Sprawdzałem farbę na innym plastiku i schnie pięknie. Więc ewidentnie jest coś nie tak z tymi figurkami.

Sent from my GT-I8160 using Tapatalk 2
Banan2
Posty: 2616
Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 118 times
Been thanked: 67 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Banan2 »

musio3 pisze:Zrobiłem podkład, użyłem emalii i nie chce schnąć czyli efekt ten sam. Zaraz pomaluje akrylem. Sprawdzałem farbę na innym plastiku i schnie pięknie. Więc ewidentnie jest coś nie tak z tymi figurkami.
Chwila! Jeśli zrobiłeś podkład i potem malowałeś, to chyba coś nie tak jest z tą emalią. Malujesz przecież na podkładzie, który, jak rozumiem dobrze schnie i nie ściera się.
Pozdrawiam
Moja kolekcja
10% rabatu w planszomanii, 7% w 3Trollach, 5% w Battle Models
Awatar użytkownika
maciejo
Posty: 3370
Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
Has thanked: 122 times
Been thanked: 131 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: maciejo »

RUNner pisze:Ja zaczynałem od pędzelków Citadel, ale szybko przerzuciłem się na Mag-Pol i jestem bardzo zadowolony. Ich cena jest przystępna, a jakość wystarczająca do amatorskiego malowania.
Dzięki :D Te pędzelki od Mag-Pol bardzo fajnie wyglądają i jeszcze lepiej kosztują :wink:
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
zielok
Posty: 98
Rejestracja: 27 sie 2012, 11:13
Lokalizacja: Bobrowniki/Chorzów

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: zielok »

Na początku napiszę, że nigdy nie malowałem figurek a chciałbym. Zdolności plastycznych raczej za dużych nie mam więc chciałbym zastosować technikę Quick Shade. Nie wiem czy spodoba mi się malowanie więc nie chciałbym zbyt wiele na początku inwestować. Pomalować zamierzam figurki z Gears Of War a później może z Zombicide.

Czy wybór takiego zestawu jest sensowny http://www.bard.pl/4,15410,oferta,farby ... nt-set.htm ?

Do tego jeszcze myślałem nad dodatkowymi pędzelkami http://www.bard.pl/34,9996,oferta,pedzl ... -brush.htm (a może one nie będą mi potrzebne? )

Potrzebuje z tego co wiem jeszcze jakiegoś podkładu i lakieru matowego (fajnie jak ktoś by coś polecił). Coś jeszcze będzie mi potrzebne?
Awatar użytkownika
DarkBogas
Posty: 433
Rejestracja: 10 wrz 2013, 19:43
Lokalizacja: Krapkowice
Has thanked: 22 times
Been thanked: 10 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: DarkBogas »

zielok pisze:Na początku napiszę, że nigdy nie malowałem figurek a chciałbym. Zdolności plastycznych raczej za dużych nie mam więc chciałbym zastosować technikę Quick Shade. Nie wiem czy spodoba mi się malowanie więc nie chciałbym zbyt wiele na początku inwestować. Pomalować zamierzam figurki z Gears Of War a później może z Zombicide.

Czy wybór takiego zestawu jest sensowny http://www.bard.pl/4,15410,oferta,farby ... nt-set.htm ?

Do tego jeszcze myślałem nad dodatkowymi pędzelkami http://www.bard.pl/34,9996,oferta,pedzl ... -brush.htm (a może one nie będą mi potrzebne? )

Potrzebuje z tego co wiem jeszcze jakiegoś podkładu i lakieru matowego (fajnie jak ktoś by coś polecił). Coś jeszcze będzie mi potrzebne?
Podepnę się pod to pytanie bo też rozważam rozpoczęcie malowania figurek.
musio3
Posty: 16
Rejestracja: 14 gru 2013, 20:36

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: musio3 »

No i udało się. Pokryłem podkładem, nałożyłem akryl i wszystko jest ok. Sprawdziłem - farbki kryją ładnie i trwale również bez podkładu.
Dla potomności daję podsumowanie:
Malowanie figurek z gry Wojna o Pierścień za pomocą farbek Humbrol:
należy użyć farbek akrylowych, niekoniecznie z podkładem.

Dziękuję za owacje :)
Ostatnio zmieniony 12 sty 2014, 01:55 przez musio3, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Hipke
Posty: 554
Rejestracja: 05 lis 2012, 18:40

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Hipke »

zielok pisze:Czy wybór takiego zestawu jest sensowny http://www.bard.pl/4,15410,oferta,farby ... nt-set.htm ?
Do tego jeszcze myślałem nad dodatkowymi pędzelkami http://www.bard.pl/34,9996,oferta,pedzl ... -brush.htm (a może one nie będą mi potrzebne? )
Potrzebuje z tego co wiem jeszcze jakiegoś podkładu i lakieru matowego (fajnie jak ktoś by coś polecił). Coś jeszcze będzie mi potrzebne?
Jedyną moim zdaniem zaletą tego zestawu farb jest jego cena. Niestety paleta barw jest dość typowa, tj. kolory są podstawowe i "zdecydowane", a co za tym idzie- będziesz musiał się bawić w mieszanie farb, by uzyskać właściwy kolor. Np. na skórę...
Proponuję zastanowić się co będziesz konkretnie malował i jakie kolory będą Ci do tego potrzebne. I w ten sposób dobierz kilka farb.
Oczywiście taki zestaw zawsze się przyda, ale od razu Ci mówie- tym zestawem nie pomalujesz wszystkiego, zwłaszcza kiedy dopiero chcesz się bawić w malowanie.

Pędzelki raczej ok. Ja polecam ten zestaw http://www.bard.pl/34,14258,oferta,pedz ... wanted.htm
Dobrze jest mieć kilka pędzelków, ponieważ często maluje się raz jasne, raz ciemne barwy.
Oczywiście zaawansowani malarze malują pewnie wszystko jednym, góra dwoma pędzlami ;)

Podkład polecam w spray'u (łatwy w obsłudze). Jest istotny, bo farba lepiej kryje i nie będzie odłazić.
Jeśli chodzi o kolor, to ważne jest by zastanowić się czy figurki będą przeważnie ciemniejsze, czy jaśniejsze- pod tym kątem najlepiej dobrać podkład. Chodzi o to, że trudniej pokryć białą farbą czarny podkład.
Teo_
Posty: 1
Rejestracja: 13 sty 2014, 16:30

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Teo_ »

Z racji tego iż jest to mój pierwszy post, na wstępie witam wszystkich :)

A teraz do sedna: zdarza mi się czasem skleić jakiś model, chciałbym dołączyć do tego ich malowanie.
Posiadam również kilka planszówek z których w co najmniej jednej figurki są przeznaczone do pomalowania (Cyklady).
Czy farbki do malowania modeli (np. Rewell'a) nadadzą się do malowania figurek? Jakie rozwiązanie polecacie biorąc pod uwagę, że chciałbym mieć uniwersalny zestaw do malowania zarówno modeli jak i planszówek?
ma_rio
Posty: 190
Rejestracja: 30 lip 2011, 02:58
Been thanked: 6 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: ma_rio »

Teo_
Jeśli farbki nadają się do malowania plastiku, możesz nimi malować zarówno modele np. samolotów jak i figurki z gier. Trzeba tylko najpierw użyć jakiegoś podkładu, najlepiej w sprayu. Na koniec warto figurki zabezpieczyć lakierem matowym ( ja używam matowego sprayu army painter)
Banan2
Posty: 2616
Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 118 times
Been thanked: 67 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Banan2 »

Pytanie do specjalistów :) Czy bardzo mocno rozwodniona zwykła farba = wash ?
Pozdrawiam
Moja kolekcja
10% rabatu w planszomanii, 7% w 3Trollach, 5% w Battle Models
Borek224
Posty: 348
Rejestracja: 25 lis 2010, 13:35
Been thanked: 1 time

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Borek224 »

Chociaż specjalistą się nie nazwę... ale jak chcesz zrobić domową metodą washa to wiele przepisów zawiera jeszcze śladowe ilości detergentu - chodzi o to żeby zmienić napięcie powierzchniowe cieczy, żeby nie trwożyła kropli tylko wchodziła w zakamarki. Ale mówimy tutaj o naprawdę śladowych ilościach - jak dasz za dużo to zacznie ci się pienić i z washa nici.
Awatar użytkownika
Lashinron
Posty: 38
Rejestracja: 03 sty 2014, 12:15
Lokalizacja: Pabianice
Has thanked: 2 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Lashinron »

Witam.
Jako początkujący mam kilka pytań.
Zaznaczam, że także chciałem zacząć od figurek do Runewars, nie zastanawiam się nad tym czy mam talent czy nie, bardziej motywuje mnie to, że lubię dłubać przy telefonach, konsolkach jestem strasznie drobiazgowy i wydaje mi się, że odnalazł bym się przy malowaniu figurek.
Zasadniczo im więcej czytam o malowaniu i oglądam tutoriali tym większy mętlik w głowie mam :)


1. Jakie pędzle na początek będą potrzebne:
Czy wystarczy tylko to: http://vanaheim.pl/pl/akcesoria/4802-ar ... r-set.html
Czy może polecacie lepiej jakieś pojedyncze modele: http://www.pedzle.com/?p=5&cid=1
Rozumiem że numerki 3/0 oznaczają grubość włosia na pędzelku?
Wszyscy polecają 0 lub 1 czy odczuwa się różnice?
aro_kal pisze:Tylko mag-pol i tylko naturalne włosie. Nie wolno wchodzić w te ze sztucznym. One się do niczego nie nadają.
Ja kupowałem zwykle w faber i faber i mam dwa komplety... ale nawet jednego nie zajeździłem.
No właśnie a ponoć dla początkujących najlepsze sztuczne włosie.

2. Co sądzicie o farbach P3 Formula? na jednym z forum przeczytałem, że to dobry wybór dla początkujących.

3. ARMY PAINTER WARPAINTS MEGA SET 270 zł wydaje mi się, że to duży wydatek na początek, natomiast WARPAINTS STARTER PAINT SET to wydatek 75 zł.
Mam możliwość dobrania sobie samemu farbek w sklepie z modelami (sprzedający wydaje się dobrze obeznany)
Warto wydać na zestaw pieniądze a może lepiej kupić pojedyncze farbki na początek?

4. Podkład wszędzie jest napisane: czarny mniej wybacza, biały wymaga precyzji. Natomiast na jednej stronie przeczytałem, że szary nadaje się dla początkujących najlepiej bo jest pośredni.

5 Co jeszcze przydało by się na początek (oprócz podkładu, lakieru, podstawek chyba nie opłaca się dekorować przy tak małych figurkach)?
Pozdrawiam.
Jacek_PL
Posty: 1307
Rejestracja: 25 mar 2007, 18:06
Lokalizacja: Częstochowa
Has thanked: 17 times
Been thanked: 36 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Jacek_PL »

ad 1. Można kupić ten zestaw, najczęściej i tak korzysta się z pędzelka jaki tutaj jest określony jako Regiment, wbrew pozorom większymi pędzelkami maluje się dużo lepiej niż małymi.
ad 2. Farbki P3 są bardzo dobre, poza metalikami, ale wcale nie wiem czy są dobrym wyborem dla początkujących, no i mają te dziwne opakowania w których lubią się urywać dekielki. (Z drugiej strony te pojemniczki są wyjątkowo szczelne)
ad 3. Nigdy nie byłem przekonany do wielkich zestawów, więc jeśli nie jesteś pewien czy będziesz dużo malował to raczej zainwestuj w mały zestaw plus kilka farbek które będą potrzebna do bieżących prac, a z czasem uzbiera się odpowiednia kolekcja :)
ad 4. Ja używam biały podkład plus czarny wash. Jako że używam farbek Army Painter taki zabieg znacznie ułatwia malowanie - tutaj właśnie główna różnica pomiędzy farbkami P3, a Army Painter jest w kryciu, P3 kryją bardzo dobrze natomiast AP lekko prześwituje. Czasami to pomaga, a czasami irytuje, jednak wydaj mi się że słabe krycie to zaleta, szczególnie jeśli ktoś jest początkujący, no chyba że jest mało cierpliwy i nie chce malować dwa razy tego samego miejsca.
ad 5. Chyba nic więcej chyba że potrzeba "obrobić" model przed malowaniem, na przykład usunąć linię podziału formy to jakiś nożyk do tapet może załatwić sprawę.
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: schizofretka »

Do RW to akurat najlepsze są te najmniejsze pędzle, 00 i 0 - te figurki są naprawdę miniaturowe. Zestawy IMO to ogólnie kiepski pomysł, chyba że dużo taniej wychodzą niż osobne kompletowanie. Trzeba niestety przyjrzeć się figurkom, które chce się pomalować i zdecydować jakie kolory do tego potrzebujemy.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Jacek_PL
Posty: 1307
Rejestracja: 25 mar 2007, 18:06
Lokalizacja: Częstochowa
Has thanked: 17 times
Been thanked: 36 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Jacek_PL »

schizofretka pisze:Do RW to akurat najlepsze są te najmniejsze pędzle, 00 i 0 - te figurki są naprawdę miniaturowe.
Ja mam zawsze odwrotne doświadczenia i na przykład te modele do Warmastera malowałem pędzelkami 1 i większymi, dla skali tylko powiem że podstawka ma rozmiar 20x40mm, a pojedyncze model mają wysokość 10mm. Wydaje mi się że modele do Runewars są podobnej wielkości. Po prostu tak małe modele nie są zbyt szczegółowe i maluje się je raczej trikami niż "porządnymi" technikami malarskimi.
Awatar użytkownika
Krwawisz
Posty: 1496
Rejestracja: 29 kwie 2010, 22:40
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 22 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Krwawisz »

Banan2 pisze:Pytanie do specjalistów :) Czy bardzo mocno rozwodniona zwykła farba = wash ?
Pozdrawiam
A nie łatwiej wydać 13 zł i kupić prawdziwego washa? ;-)

ps. nie, rozwodniona farba to nie wash, bardziej glaze :-)
Awatar użytkownika
sirwei
Posty: 1655
Rejestracja: 26 gru 2012, 18:29
Has thanked: 1 time
Been thanked: 3 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: sirwei »

Witam.
A co sądzicie o malowaniu oczu w małych figurkach? Do 3 cm wysokości.
Nobody`s perfect, everybody frytki.

Moja kolekcja
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: rastula »

sirwei pisze:Witam.
A co sądzicie o malowaniu oczu w małych figurkach? Do 3 cm wysokości.

jak umiesz :) - na pewno dodaję ekspresji nawet najmniejszej figurce ( w końcu zwierciadło duszy) - ale łatwo nie jest


ja używam najcieńszego cienkopisu 0,1 mm - czasem się udaje :)
Awatar użytkownika
sirwei
Posty: 1655
Rejestracja: 26 gru 2012, 18:29
Has thanked: 1 time
Been thanked: 3 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: sirwei »

A pędzelek 1 nada się?
Nobody`s perfect, everybody frytki.

Moja kolekcja
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: rastula »

sirwei pisze:A pędzelek 1 nada się?

1? chyba raczej 000 i to ostro zakończony - ale szczerze - jak pytasz , to raczej ci nie wyjdzie :)



jest też taka technika że malujemy na biało , robimy kreskę , i jeszcze raz obmalowujemy na biało zostawiając trochę tej kreski ( punkcik lub gadzie oko )... ale łatwo skończyć z zezem i raczej pod lupą ... oczy to wyzwanie :)
Ostatnio zmieniony 06 lut 2014, 12:05 przez rastula, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
sirwei
Posty: 1655
Rejestracja: 26 gru 2012, 18:29
Has thanked: 1 time
Been thanked: 3 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: sirwei »

No to sobie odpuszczę :)
Nobody`s perfect, everybody frytki.

Moja kolekcja
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: rastula »

sirwei pisze:No to sobie odpuszczę :)


próbuj - przeciez zawsze mozesz zamalowac , zmyć
Piotr Komorowski
Posty: 79
Rejestracja: 17 lut 2013, 10:02
Lokalizacja: Piła
Has thanked: 3 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Piotr Komorowski »

Jako, że nie lubię szarych figurek w grach... Panie i Panowie, przedstawiam wam kilku moich Awanturników:

Obrazek

Obrazek



Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Wertigo
Posty: 159
Rejestracja: 30 wrz 2013, 12:07
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 2 times
Been thanked: 1 time

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Wertigo »

łoł jak duże są te figurki?
Świetnie Ci to wyszło :o gratuluję.
Ja maluję swoją skromną załogę z talismana ale do takich efektów końcowych nigdy nie dojdę.
ODPOWIEDZ