Strona 42 z 48

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

: 24 paź 2022, 08:34
autor: Muleq
venomik pisze: 24 paź 2022, 07:37 I rozumiem istnienie tego, ale mam wrażenie, że jednak przelicznik jest źle dobrany i zbyt często starannie planowane akcje okazują się być słabe w starciu z postawieniem nieprzydatnych do niczego połączeń.
Gdyby były nieprzydatne to nie dałyby punktów :wink: .

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

: 24 paź 2022, 09:18
autor: venomik
Muleq pisze: 24 paź 2022, 08:34 Gdyby były nieprzydatne to nie dałyby punktów
Jestem pewien, że doskonale wiesz co mialem na myśli ;)

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

: 24 paź 2022, 09:22
autor: warlock
venomik pisze: 24 paź 2022, 07:37 Po kilku rozgrywkach Brassa stanę zdecydowanie po stronie ludzi, którym ta ilość punktów za połączenia jednak trochę przeszkadza. Głównie przez to, że w każdej grze prędzej czy później ktoś z nas (albo i wiecej niż jedna osoba) znalazła się w sytuacji pokroju planowania 'Ok, w tym ruchu zbuduję połączenia tutaj, dzięki temu będę w stanie postawić budynek z piwem w mieście X, ale w następnej rundzie będę pierwszy, dzieki czemu nikt mi tego piwa nie zabierze, więc uda mi się postawić budynek X, a później wykonać sprzedaż dzieki posiadanemu piwu', po czym po 5 minutach upewniania się, że będzie gracza stać na wszystko i nikt mu nie przeszkodzi - okazuje się, że postawienie w tym czasie 6 połączeń, z których do końca gry nikt nie będzie korzystał, jest opcją dającą więcej punktów.
Mnie to strasznie wyrzuca z klimatu. Gdzie wcześniej planowałem kilka rund do przodu aby postawić potrzebny budynek, zdobyć potrzebne surowce i odpalić potrzebną akcję pozwalającą wykorzystać maksymalnie potencjał budynku vs coś, co swoją prostotą przypomina zwykłe kupowanie punktów zwycięstwa.

I rozumiem istnienie tego, ale mam wrażenie, że jednak przelicznik jest źle dobrany i zbyt często starannie planowane akcje okazują się być słabe w starciu z postawieniem nieprzydatnych do niczego połączeń.
Trzeba jednak oddać Birmingham to, że w porównaniu do Lancashire ograniczył nieco możliwość "spamowania" połączeniami przez podbicie kosztu akcji podwójnej budowy (o dodatkowe piwo) ;).

Nadal jednak uważam, że Age of Industry zrobiło to lepiej. Na koniec połączenia dają pieniądze, a nie punkty, a każde 5$ to 1 PZ ;).

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

: 24 paź 2022, 09:45
autor: buhaj
Grając w oba Brassy około 100 razy autentycznie w żadnej z gier nie miałem najwięcej punktów za połączenia a w większości z nich miałem najmniej. Grając z różnymi graczami i w różnym składzie osobowym. Gro z tych potyczek wygrałem a nawet udało się ze dwa razy wygrać nie stawiając żadnego połączenia (w obu przypadkach na 4 osoby).

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

: 24 paź 2022, 09:49
autor: Muleq
venomik pisze: 24 paź 2022, 09:18
Muleq pisze: 24 paź 2022, 08:34 Gdyby były nieprzydatne to nie dałyby punktów
Jestem pewien, że doskonale wiesz co mialem na myśli ;)
Tak, wiem ale nawet wtedy nie są one "nieprzydatne". Brass jest grą wymagającą sporej dozy interakcji zwłaszcza jak na grę euro. Budując sieć połączeń nie budujemy jej tylko dla siebie ale inni gracze też mogą z niej korzystać co otwiera im drogę do innych rynków do których samemu nie mogli by dotrzeć. Z tego punktu widzenia połączenia jednak są przydatne. Natomiast zgadzam się, że kwestią sporną pozostaje ich punktacja. Pytanie tylko czy gdyby nie możliwość zdobywania puntów za połączenia inni gracze chcieliby ponosić dosyć wysoki koszt budowy tych połączeń zamiast budować fabryki tylko w swojej okolicy??

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

: 24 paź 2022, 09:58
autor: Abizaas
Ja się subiektywnie nie zgadzam z krytyką punktowania połączeń, ale rozumiem dlaczego niektórzy czują się sfrustrowani tym rozwiązaniem.

Raz grałem w dwuosobowego Teotihuacana i wygrałem bez budowania piramidy, współgracz stwierdził, ze skoro tak, to Teo jest popsutą grą. Skupianie się na połączeniach ignorując częściowo przedsiębiorstwa jest podobną sytuacją.

W Brassie główną mechaniką jest budowa przedsiębiorstw, budowa połączeń od tego rozprasza i zdaje się być zbyt prosta jak na to ile daje punktów. Mi to nie przeszkadza, ale krytyka jest dla mnie tutaj jak najbardziej na miejscu.

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

: 24 paź 2022, 13:51
autor: buhaj
Ja nie zgadzam się nawet obiektywnie - co wielokrotnie udowodniłem podczas gry. Powiem więcej - skupianie się na połączeniach jest prostą droga do przegranej. I droga ta staje się tym krótsza im więcej jest graczy w rozgrywce i są bardziej ograni

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

: 24 paź 2022, 16:57
autor: brazylianwisnia
Abizaas pisze: 24 paź 2022, 09:58 Ja się subiektywnie nie zgadzam z krytyką punktowania połączeń, ale rozumiem dlaczego niektórzy czują się sfrustrowani tym rozwiązaniem.

Raz grałem w dwuosobowego Teotihuacana i wygrałem bez budowania piramidy, współgracz stwierdził, ze skoro tak, to Teo jest popsutą grą. Skupianie się na połączeniach ignorując częściowo przedsiębiorstwa jest podobną sytuacją.

W Brassie główną mechaniką jest budowa przedsiębiorstw, budowa połączeń od tego rozprasza i zdaje się być zbyt prosta jak na to ile daje punktów. Mi to nie przeszkadza, ale krytyka jest dla mnie tutaj jak najbardziej na miejscu.
Dla mnie to jest wręcz odwrotnie - genialna sprawa jest gdy w grze możesz olać ten główny cel gry, robić coś innego i wciąż walczyć o zwycięstwo. Wtedy istnieje więcej opcji w ogrywanie taki tytuł niż tylko kto będzie najlepszy na tym jednym "torze".

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

: 24 paź 2022, 20:19
autor: Xyhoo
Tylko, że główny cel Brassa daje zabawę, satysfakcję, bo trzeba pokombinować. Co jest fajnego w budowaniu torów? Dla mnie to uboga wersja Wsiąść do pociągu

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

: 24 paź 2022, 20:36
autor: Abizaas
brazylianwisnia pisze: 24 paź 2022, 16:57 Dla mnie to jest wręcz odwrotnie - genialna sprawa jest gdy w grze możesz olać ten główny cel gry, robić coś innego i wciąż walczyć o zwycięstwo. Wtedy istnieje więcej opcji w ogrywanie taki tytuł niż tylko kto będzie najlepszy na tym jednym "torze".
W sumie to w pełni rozumiem dlaczego to doceniasz, Twoja argumentacja ma sens. Ale mimo to, ja preferuję bardziej skupione gry. Może podam przykłady gier które uważam za "skupione na głównym celu" i gry która nie ma określonej ścieżki:
Gry skupione na jednym, głównym celu
  • Food Chain Magnate
  • On Mars
  • Cywilizacja: Poprzez Wieki
Gry umożliwiające wiele dróg do zwycięstwa
  • Tzolk'in
  • Praga Caput Regni
  • Zaginiona Wyspa Arnak
Zdaję sobie sprawę, że w pierwszej kategorii wymieniłem cięższe gry, ale tak akurat mi się nasunęły. Mnie irytuje mechanizm wyboru gdzie chce punktować najefektywniej - tzn. czasem jest to okej (jak np. w Brassie), ale gdy mamy mnóstwo różnych drzewek i możliwych punktujących akcji to czasem najlepiej byłoby wyjąć kalkulator przed grą i sprawdzić, co da nam najwięcej punktów. Niektórzy to nazywają sałatkami punktowymi, ale to już ekstremalny przypadek tego zjawiska.

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

: 24 paź 2022, 22:00
autor: Otorek
Macie jakieś dziwne podejście do Brassa bo budowanie przedsiębiorstw, nie jest głównym celem. Samo budowanie bez tworzenia połączeń byłoby nudne jak flaki z olejem. Połączenia to główne źródło interakcji w tej grze. To one wyznaczają Twoje sieci, to dzięki nim walczysz o rynki, albo w przypadku ich braku izolujesz swój browar chroniąc przed zakusami innych graczy itd. itp. Jeśli potrzebujecie wyjaśnienia tematycznego to jest fuzja zarządzaniem przedsiębiorstwami i ich logistyką i oba elementy są równie istotne.
Jeśli oczekujesz pasjansa, który ma udawać budowe miasta to może lepiej spojrzeć na Suburbie.

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

: 27 lis 2022, 23:45
autor: Hh453
Witam, czy jest planowany jakiś dodruk brassa?

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

: 27 lis 2022, 23:46
autor: Hardkor
Hh453 pisze: 27 lis 2022, 23:45 Witam, czy jest planowany jakiś dodruk brassa?
Sprawdz na stornie phalanx. jesli jeszcze nie oglosili to na pewno bedzie. Ta gra schodzi jak cieple buleczki.

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

: 28 lis 2022, 11:43
autor: bogas
Hh453 pisze: 27 lis 2022, 23:45 Witam, czy jest planowany jakiś dodruk brassa?
Jeśli będzie to obstawiam za jakieś 3 lata. Termin oszacowany na podstawie "dokonań" tego wydawnictwa z innymi tytułami :evil: Lepiej kup sobie coś innego i graj, bo szkoda czasu 8)

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

: 05 sty 2023, 15:41
autor: Hh453
a czym się różni wersja polska od angielskiej?

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

: 05 sty 2023, 15:45
autor: VincentVega
Zapewne tylko instrukcją, bo gra niezależna językowo:-)

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

: 05 sty 2023, 15:48
autor: Hh453
VincentVega pisze: 05 sty 2023, 15:45 Zapewne tylko instrukcją, bo gra niezależna językowo:-)
a jakość komponentów i ich kolorystyka?

A wersja deluxe, ma jakieś różnice oprócz dodatkowych kapsli pokerowych?

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

: 05 sty 2023, 15:56
autor: azazelmo
Ja w ogóle nie polecam aktualnego druku. Plansza się strasznie rysuje, a z żetonów się sypie. Nie wierzę, że wszystkie druki (angielski, ks itd.) tak mają, bo by była afera.

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

: 05 sty 2023, 16:00
autor: VincentVega
Potwierdzam, plansza nowa z pudełka była już lekko porysowana, na szczęście mi to nie przeszkadza, co do monet to się nie wypowiem, bo mam własne James'a Bond'a z Casino Royal :D

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

: 05 sty 2023, 16:04
autor: Hh453
azazelmo pisze: 05 sty 2023, 15:56 Ja w ogóle nie polecam aktualnego druku. Plansza się strasznie rysuje, a z żetonów się sypie. Nie wierzę, że wszystkie druki (angielski, ks itd.) tak mają, bo by była afera.
a jak sprawdzić jaki druk się ma? Mówisz o polskim druku, że się plansza rysuje czy angielskim?

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

: 05 sty 2023, 16:05
autor: VincentVega
Wydaje mi się że mówi o polskim, ten który jest na rynku :-)

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

: 05 sty 2023, 16:06
autor: Atamán
Hh453 pisze: 05 sty 2023, 15:48
VincentVega pisze: 05 sty 2023, 15:45 Zapewne tylko instrukcją, bo gra niezależna językowo:-)
a jakość komponentów i ich kolorystyka?

A wersja deluxe, ma jakieś różnice oprócz dodatkowych kapsli pokerowych?
Wersja deluxe czy tam KS różni się głównie tymi monetami. Reszta to jakieś pierdoły w stylu: żetony mają ciemne boki oraz odwrotnie sztancowanie awersu/rewersu albo pudełko ma złoty napis i jest wyższe, ma plastikową wytłoczkę itp.

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

: 05 sty 2023, 16:11
autor: Hh453
a rozumiem, to dzięki.

A skąd można ściągnąć polską instrukcję w PDF do Brass Birmingham ?

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

: 05 sty 2023, 16:26
autor: Gromb
Hh453 pisze: 05 sty 2023, 16:11 a rozumiem, to dzięki.

A skąd można ściągnąć polską instrukcję w PDF do Brass Birmingham ?
Phalanx nie udostępnił instrukcji w wersji PL

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

: 05 sty 2023, 16:28
autor: VincentVega
Znajdziesz kilka skrótów zasad na necie po polsku + na bgg. Myślę że powinno Ci wystarczyć :-)