Resident Evil 2: The Board Game (Mat Hart, Richard Loxam, Sherwin Matthews)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Shin Ryu
- Posty: 86
- Rejestracja: 19 mar 2013, 16:08
- Lokalizacja: Piła
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 6 times
Resident Evil 2: The Board Game (Mat Hart, Richard Loxam, Sherwin Matthews)
"Steamforged Games is thrilled to announce an exciting new partnership with Capcom to bring the iconic Resident Evil™ 2 video game to the board gamers of the world. Building on the success of previous titles including “Guild Ball” and “Dark Souls: The Board Game”, Steamforged Games will be launching this latest game, “Resident Evil™ 2: The Board Game” via Kickstarter in late Autumn 2017."
http://steamforged.com/sfg-news-blog/re2tbg
Jako miłośnik zombie i fan Resident Evil czekam z wypiekami na twarzy
http://steamforged.com/sfg-news-blog/re2tbg
Jako miłośnik zombie i fan Resident Evil czekam z wypiekami na twarzy
- Jiloo
- Posty: 2424
- Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 525 times
- Been thanked: 456 times
- Kontakt:
Resident Evil™ 2: The Board Game
Jako maniak RE kupiłem wszystkie części Resident Evil: A Deckbuilding Game.
Wrzucam planszówkę na radar.
Wrzucam planszówkę na radar.
- Shin Ryu
- Posty: 86
- Rejestracja: 19 mar 2013, 16:08
- Lokalizacja: Piła
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 6 times
Re: Resident Evil™ 2: The Board Game
Trwają już prace nad Claire i Leonem
W następnym tygodniu pokażą bronie.
https://steamforged.com/sfg-news-blog/r ... f-the-game
W następnym tygodniu pokażą bronie.
https://steamforged.com/sfg-news-blog/r ... f-the-game
Re: Resident Evil™ 2: The Board Game
Warto też zauważyć, że Steamforged przerzuca się z modeli do sklejania z metalu na plastikowe, już poskładane (przynajmniej Guildballa tak zmieniają) - co dla planszówkowiczów bez zacięcia do klejenia powinno ucieszyć Mnie nie bardzo... Znowu wydatki się szykują
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
- Shin Ryu
- Posty: 86
- Rejestracja: 19 mar 2013, 16:08
- Lokalizacja: Piła
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 6 times
Re: Resident Evil™ 2: The Board Game
Doszedł opis podstawowych broni
http://steamforged.com/sfg-news-blog/re ... me-weapons
i podstawowych przeciwników (figurka lickera!).
http://steamforged.com/sfg-news-blog/re ... -2-enemies
http://steamforged.com/sfg-news-blog/re ... me-weapons
i podstawowych przeciwników (figurka lickera!).
http://steamforged.com/sfg-news-blog/re ... -2-enemies
- Jiloo
- Posty: 2424
- Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 525 times
- Been thanked: 456 times
- Kontakt:
Re: Resident Evil™ 2: The Board Game
Figurki spoko. Karty... work in progress, więc mam nadzieję, że to tylko szkice
- Shin Ryu
- Posty: 86
- Rejestracja: 19 mar 2013, 16:08
- Lokalizacja: Piła
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 6 times
Re: Resident Evil™ 2: The Board Game
Doszło trochę nowego info
Talia Napięcia
http://steamforged.com/sfg-news-blog/re ... nsion-deck
Tabelki Spotkań + zawartość ogólna gry
http://steamforged.com/sfg-news-blog/re ... ter-tables
Scenariusz + wygląd kafelków
http://steamforged.com/sfg-news-blog/re ... -scenarios
I najlepsze na daną chwilę - sesja gry na GenCon + sporo zdjęć komponentów
https://boardgamegeek.com/thread/184099 ... on-gen-con
KickStarter rusza 25 Września.
Talia Napięcia
http://steamforged.com/sfg-news-blog/re ... nsion-deck
Tabelki Spotkań + zawartość ogólna gry
http://steamforged.com/sfg-news-blog/re ... ter-tables
Scenariusz + wygląd kafelków
http://steamforged.com/sfg-news-blog/re ... -scenarios
I najlepsze na daną chwilę - sesja gry na GenCon + sporo zdjęć komponentów
https://boardgamegeek.com/thread/184099 ... on-gen-con
KickStarter rusza 25 Września.
Re: Resident Evil™ 2: The Board Game
Pomimo, że oryginał bardzo lubię, to trochę obawiam się tej gry. Dark Souls to jedyna planszówka na której się zawiodłem, jest bardzo nijaka i powtarzalna, nie czuję w ogóle chęci do grania. Patrząc tak ogólnie, widzę podobieństwa do DS. A z drugiej strony, jeśli jednak RE2 okaże się dobry, to lepiej jest kupić już na Kickstarterze, bo tam się zawsze bardziej opłaca przez masę dodatków.
- Jiloo
- Posty: 2424
- Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 525 times
- Been thanked: 456 times
- Kontakt:
Re: Resident Evil™ 2: The Board Game
Mam ten sam dylemat. Czekam do startu kampanii, może pojawią się jakieś rozgrywki na YT.Cthulhu pisze:Pomimo, że oryginał bardzo lubię, to trochę obawiam się tej gry. Dark Souls to jedyna planszówka na której się zawiodłem, jest bardzo nijaka i powtarzalna, nie czuję w ogóle chęci do grania. Patrząc tak ogólnie, widzę podobieństwa do DS. A z drugiej strony, jeśli jednak RE2 okaże się dobry, to lepiej jest kupić już na Kickstarterze, bo tam się zawsze bardziej opłaca przez masę dodatków.
Re: Resident Evil™ 2: The Board Game
https://www.kickstarter.com/projects/st ... board-game
Gra ufundowała się w godzinę, pewnie znowu idą na rekord. Mnie na razie powstrzymuje brak fabularnych celów w trakcie misji, chociaż pewnie coś będzie, skoro reklamują 'narrative'. Tego mi właśnie brakowało w Soulsach, gdzie gra to same walki. Oglądałem gameplay, rozgrywka wygląda trochę jak Imperial Assault z tymi żetonami na planszy i siatką Na minus też jak dla mnie to ciśnienie na figurki w stretch goalach, wolałbym coś bardziej kreatywnego jak nowe scenariusze czy tryby gry.
Gra ufundowała się w godzinę, pewnie znowu idą na rekord. Mnie na razie powstrzymuje brak fabularnych celów w trakcie misji, chociaż pewnie coś będzie, skoro reklamują 'narrative'. Tego mi właśnie brakowało w Soulsach, gdzie gra to same walki. Oglądałem gameplay, rozgrywka wygląda trochę jak Imperial Assault z tymi żetonami na planszy i siatką Na minus też jak dla mnie to ciśnienie na figurki w stretch goalach, wolałbym coś bardziej kreatywnego jak nowe scenariusze czy tryby gry.
- AkitaInu
- Posty: 4041
- Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 23 times
Re: Resident Evil™ 2: The Board Game
Jaki rekord? Bycia jedną z najbrzydszych gier wypuszczonych na kicka w tym roku ?Cthulhu pisze:https://www.kickstarter.com/projects/st ... board-game
Gra ufundowała się w godzinę, pewnie znowu idą na rekord. Mnie na razie powstrzymuje brak fabularnych celów w trakcie misji, chociaż pewnie coś będzie, skoro reklamują 'narrative'. Tego mi właśnie brakowało w Soulsach, gdzie gra to same walki. Oglądałem gameplay, rozgrywka wygląda trochę jak Imperial Assault z tymi żetonami na planszy i siatką Na minus też jak dla mnie to ciśnienie na figurki w stretch goalach, wolałbym coś bardziej kreatywnego jak nowe scenariusze czy tryby gry.
Re: Resident Evil™ 2: The Board Game
A ile planszówek zdobywa tyle pieniędzy w godzinę? Albo zarabia takie miliony jak Soulsy, które są jednym z największych sukcesów na KS w ogóle? Karty wyglądają całkiem nieźle jak na prototyp, nawet gdyby to była wersja finalna to mi się podoba.
Re: Resident Evil™ 2: The Board Game
Moim zdaniem jest słabo - gra droga, jak dla mnie najzwyczajniej w świecie brzydka (karty, plansze, figurki też urodą nie grzeszą...), kolejne SG to w większości alternatywne figurki nie wnoszące nic nowego do roz(g)rywki, wrażenia z dema nie były jakoś mega zachwycające, brak odpowiedzi na istotne wątpliwości - całkowity czas rozgrywki, replayability, wyglądający na skomplikowany setting... No jaj panie to nie urywa, że tak powiem...
...A biorąc pod uwagę spore problemy SFG w kwestii wysyłki i szczerej komunikacji ze wspierającymi Dark Souls zastanowiłbym się dwa razy przed wsparciem ich kolejnej gry.
...A biorąc pod uwagę spore problemy SFG w kwestii wysyłki i szczerej komunikacji ze wspierającymi Dark Souls zastanowiłbym się dwa razy przed wsparciem ich kolejnej gry.
- AkitaInu
- Posty: 4041
- Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 23 times
Re: Resident Evil™ 2: The Board Game
To nie jest zaden rekord i to nie sa dark soulsy. Sporo gier zdobywa wiecej w godzineCthulhu pisze:A ile planszówek zdobywa tyle pieniędzy w godzinę? Albo zarabia takie miliony jak Soulsy, które są jednym z największych sukcesów na KS w ogóle? Karty wyglądają całkiem nieźle jak na prototyp, nawet gdyby to była wersja finalna to mi się podoba.
- Shin Ryu
- Posty: 86
- Rejestracja: 19 mar 2013, 16:08
- Lokalizacja: Piła
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 6 times
Re: Resident Evil™ 2: The Board Game
Pojawiła się instrukcja w PDF. Gra ma być wysyłana pod koniec listopada
http://steamforged.com/sfg-news-blog/18 ... e-rulebook
http://bit.ly/2O1J5Lw
http://steamforged.com/sfg-news-blog/18 ... e-rulebook
http://bit.ly/2O1J5Lw
-
- Posty: 217
- Rejestracja: 13 mar 2018, 21:20
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 7 times
Re: Resident Evil 2: The Board Game (Mat Hart, Richard Loxam, Sherwin Matthews)
Mam tę grę pod obserwacją bo lubię oryginał, dopiero co przejrzałem sobie oficjalną instrukcję.
Początkowo moje zainteresowanie wygasło, ze względu na słabą reputację Steamforged i fakt, że podczas kampanii w ogóle było bardzo mało wiadomo na temat mechaniki. Z tego co czytałem to podczas KS był zaprezentowany bardzo wczesny prototyp i dopiero jakoś niedawno wyklarowało się, jak w ogóle ma wyglądać walka i rzuty kośćmi. Pytanie do tych, którzy śledzą od samego początku - jak wielkie różnice widać pomiędzy oficjalnym rulebookiem, a prototypem z KS?
Ja po samej lekturze oficjalnych zasad jestem trochę zawiedziony, ale z drugiej strony chyba spodziewałem się czegoś podobnego. Rulebook wydaje się bardzo krótki jak na grę tego "kalibru" i mechanika jest raczej mało skomplikowana. Liczyłem chyba na coś bardziej taktycznego i cięższego niż "3 kości i do przodu". W zależności od posiadanej broni rzucamy odpowiednią liczbą kości ataku, w zależności od posiadanej postaci/pancerza rzucamy odpowiednią liczbą kości uników. Nie ma chyba zbyt wiele modyfikatorów tych rzutów i możliwości wpływania na sytuację na planszy. Mi to przypomina trochę planszówkę Doom (2016), gdzie też dużo było kości ale tam przynajmniej akcje determinowały karty i w trakcie swojej tury można było trochę pokombinować jak połączyć efekty kart. Ale w ostateczności Dooma się pozbyłem, bo jednak mechanicznie było to bardzo powtarzalne i na dłuższą metę nudne. Porównując jeszcze do Descent (1 edycja) to też wydaje mi się, że tam gracze mają więcej taktycznych możliwości co zrobić w trakcie swojej tury niż w RE2. Jak byście porównali swoje wrażenia z np. Descentem 2 edycja, Imperial Assault czy innych dungeon crawlerów?
W RE2 nie do końca podoba mi się też faza reakcji wrogów oraz reakcje natychmiastowe. Po pierwsze w fazie reakcji wrogów atakują oni, znajdując się na tym samym polu co gracz. Ale de facto atakuje tylko ten wróg, który ma największą wartość zagrożenia. Czyli jeśli na polu znajduje się 2 zombi oraz licker - to atakuje tylko licker, ale większa ilość wrogów powoduje po prostu, że atak jest trudniejszy do uniknięcia (na kości k6 tylko jedna ścianka sukces). Czyli te zombi to tylko zagradzają drogę ucieczki postaci gracza? Wiem, że można sobie dorobić do tego jakąś tematyczną teorię, ale system wydaje mi się jakiś taki nieklimatyczny i nieintuicyjny. Po drugie reakcje natychmiastowe - jeśli strzelisz z broni palnej to natychmiast przeciwnicy w pobliżu poruszają się w stronę strzelającego? Nawet jeśli w swojej turze również się poruszali? Ja rozumiem, że to huk wystrzału ma przyciągać uwagę wrogów i jako reakcja poruszają się do gracza... ale to tak jakby w wyniku wystrzału zombi nagle przyspieszał. Jeśli gracz w swojej turze by stał i nic nie robił, albo przeglądał szufladę w biurku to wtedy zombie idzie "normalnie", a jak strzela to wtedy nagle "biegnie". Bez sensu według mnie. Poza tym, jeśli dobrze zrozumiałem, to ten system działa tak samo jeśli wykonasz atak z noża czy innej bezgłośnej broni.
Początkowo moje zainteresowanie wygasło, ze względu na słabą reputację Steamforged i fakt, że podczas kampanii w ogóle było bardzo mało wiadomo na temat mechaniki. Z tego co czytałem to podczas KS był zaprezentowany bardzo wczesny prototyp i dopiero jakoś niedawno wyklarowało się, jak w ogóle ma wyglądać walka i rzuty kośćmi. Pytanie do tych, którzy śledzą od samego początku - jak wielkie różnice widać pomiędzy oficjalnym rulebookiem, a prototypem z KS?
Ja po samej lekturze oficjalnych zasad jestem trochę zawiedziony, ale z drugiej strony chyba spodziewałem się czegoś podobnego. Rulebook wydaje się bardzo krótki jak na grę tego "kalibru" i mechanika jest raczej mało skomplikowana. Liczyłem chyba na coś bardziej taktycznego i cięższego niż "3 kości i do przodu". W zależności od posiadanej broni rzucamy odpowiednią liczbą kości ataku, w zależności od posiadanej postaci/pancerza rzucamy odpowiednią liczbą kości uników. Nie ma chyba zbyt wiele modyfikatorów tych rzutów i możliwości wpływania na sytuację na planszy. Mi to przypomina trochę planszówkę Doom (2016), gdzie też dużo było kości ale tam przynajmniej akcje determinowały karty i w trakcie swojej tury można było trochę pokombinować jak połączyć efekty kart. Ale w ostateczności Dooma się pozbyłem, bo jednak mechanicznie było to bardzo powtarzalne i na dłuższą metę nudne. Porównując jeszcze do Descent (1 edycja) to też wydaje mi się, że tam gracze mają więcej taktycznych możliwości co zrobić w trakcie swojej tury niż w RE2. Jak byście porównali swoje wrażenia z np. Descentem 2 edycja, Imperial Assault czy innych dungeon crawlerów?
W RE2 nie do końca podoba mi się też faza reakcji wrogów oraz reakcje natychmiastowe. Po pierwsze w fazie reakcji wrogów atakują oni, znajdując się na tym samym polu co gracz. Ale de facto atakuje tylko ten wróg, który ma największą wartość zagrożenia. Czyli jeśli na polu znajduje się 2 zombi oraz licker - to atakuje tylko licker, ale większa ilość wrogów powoduje po prostu, że atak jest trudniejszy do uniknięcia (na kości k6 tylko jedna ścianka sukces). Czyli te zombi to tylko zagradzają drogę ucieczki postaci gracza? Wiem, że można sobie dorobić do tego jakąś tematyczną teorię, ale system wydaje mi się jakiś taki nieklimatyczny i nieintuicyjny. Po drugie reakcje natychmiastowe - jeśli strzelisz z broni palnej to natychmiast przeciwnicy w pobliżu poruszają się w stronę strzelającego? Nawet jeśli w swojej turze również się poruszali? Ja rozumiem, że to huk wystrzału ma przyciągać uwagę wrogów i jako reakcja poruszają się do gracza... ale to tak jakby w wyniku wystrzału zombi nagle przyspieszał. Jeśli gracz w swojej turze by stał i nic nie robił, albo przeglądał szufladę w biurku to wtedy zombie idzie "normalnie", a jak strzela to wtedy nagle "biegnie". Bez sensu według mnie. Poza tym, jeśli dobrze zrozumiałem, to ten system działa tak samo jeśli wykonasz atak z noża czy innej bezgłośnej broni.
- Shin Ryu
- Posty: 86
- Rejestracja: 19 mar 2013, 16:08
- Lokalizacja: Piła
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 6 times
Re: Resident Evil 2: The Board Game (Mat Hart, Richard Loxam, Sherwin Matthews)
Różnice są chyba tylko w unikach , z tego co kojarzę. Trzeba by było przejrzeć update'y i filmiki, ale chyba szkoda czasu na to
Hmmm oryginalna gra też była prosta i bez wiekszego kombinowania. Oddali ducha tej produkcji. Bardziej tu chyba chodzi o klimat i figurki. Chcesz większe kombinowanie, to zawsze możesz wziąć zasady z The Walking Dead i zagrać na makietceZack pisze: ↑13 gru 2018, 21:57 Ja po samej lekturze oficjalnych zasad jestem trochę zawiedziony, ale z drugiej strony chyba spodziewałem się czegoś podobnego. Rulebook wydaje się bardzo krótki jak na grę tego "kalibru" i mechanika jest raczej mało skomplikowana. Liczyłem chyba na coś bardziej taktycznego i cięższego niż "3 kości i do przodu". W zależności od posiadanej broni rzucamy odpowiednią liczbą kości ataku, w zależności od posiadanej postaci/pancerza rzucamy odpowiednią liczbą kości uników. Nie ma chyba zbyt wiele modyfikatorów tych rzutów i możliwości wpływania na sytuację na planszy. Mi to przypomina trochę planszówkę Doom (2016), gdzie też dużo było kości ale tam przynajmniej akcje determinowały karty i w trakcie swojej tury można było trochę pokombinować jak połączyć efekty kart.
Grałem w Imperial i Posiadłość i ta pierwsza ma raczej więcej kombinowania od RE2, ale może dzięki dodatkowym kartom (zagrywkom) i większej ilości zdolności?
Tak by to wyglądało. W grze było tak, że atakował jeden zombie a reszta czekała, a po ataku bohater odpychał zombiaka, który wpadał w resztę. Jakby cała trójka Cię zaatakowała to "daswidania" Chyba w większość gier komputerowych atakuje (chwyta) tylko jeden przeciwnik. Co innego filmy czy seriale, tam to od razu cała chmara Cię dopada.Zack pisze: ↑13 gru 2018, 21:57 W RE2 nie do końca podoba mi się też faza reakcji wrogów oraz reakcje natychmiastowe. Po pierwsze w fazie reakcji wrogów atakują oni, znajdując się na tym samym polu co gracz. Ale de facto atakuje tylko ten wróg, który ma największą wartość zagrożenia. Czyli jeśli na polu znajduje się 2 zombi oraz licker - to atakuje tylko licker, ale większa ilość wrogów powoduje po prostu, że atak jest trudniejszy do uniknięcia (na kości k6 tylko jedna ścianka sukces). Czyli te zombi to tylko zagradzają drogę ucieczki postaci gracza? Wiem, że można sobie dorobić do tego jakąś tematyczną teorię, ale system wydaje mi się jakiś taki nieklimatyczny i nieintuicyjny.
Czy bez sensu? W większości gier i filmów, hałas generuje ruch (Zombicide czy The Walking Dead np). Myślę że zasada jest OK.Zack pisze: ↑13 gru 2018, 21:57 Po drugie reakcje natychmiastowe - jeśli strzelisz z broni palnej to natychmiast przeciwnicy w pobliżu poruszają się w stronę strzelającego? Nawet jeśli w swojej turze również się poruszali? Ja rozumiem, że to huk wystrzału ma przyciągać uwagę wrogów i jako reakcja poruszają się do gracza... ale to tak jakby w wyniku wystrzału zombi nagle przyspieszał. Jeśli gracz w swojej turze by stał i nic nie robił, albo przeglądał szufladę w biurku to wtedy zombie idzie "normalnie", a jak strzela to wtedy nagle "biegnie". Bez sensu według mnie.
Na to wygląda. Zawsze możesz zrobić po swojemu i zadecydować, że nóż i kusza nie powodują hałasu, a co za tym idzie przeciwnicy się nie ruszają. To Twoja gra, w dodatku co-op, więc liczy się dobra zabawa .
-
- Posty: 217
- Rejestracja: 13 mar 2018, 21:20
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 7 times
Re: Resident Evil 2: The Board Game (Mat Hart, Richard Loxam, Sherwin Matthews)
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź
Po pierwsze klimat i figurki są oczywiście ważne, ale w moim osobistym odczuciu nawet najlepszy klimat czy najciekawsze IP nie usprawiedliwia gry o słabej mechanice. Przykładowo jestem dużym fanem serii Dark Souls, ale grę sobie darowałem, ze względu na słabą mechanikę (chociaż klimat i figurki są fajne). Nie mówię, że RE2 jest słabe (jeszcze nie miałem okazji pograć) ale zapowiada się trochę zbyt prosto i powtarzalnie jak na mój gust.
Po drugie zgadzam się, że każdą grę można sobie do woli modyfikować, tak żeby przynosiła odpowiedni poziom rozrywki. No ale tu znowu moje osobiste kryterium jest takie, że od gry za kilkaset PLN wymagam dobrej mechaniki "out of the box", a nie zrzucania na gracza konieczności modyfikacji zasad i balansowania gry. Z tych samych powodów pozbyłem się gry Doom (2016), gdyż pomimo świetnego wykonania i klimatu, gra wymagała ciągłego kombinowania jak zmodyfikować oficjalną mechanikę by zrównoważyć różne problemy.
Nie przekonałeś mnie natomiast do mechaniki przyciągania zombie hałasem. Tu nie chodzi o to, że zombie zwracają na gracza uwagę i przychodzą na przykład z innego pomieszczenia, ale że zombie ma "podwójny ruch" w trakcie tury (ja turę rozumiem jak w RPG - jako jednostkę czasową).
I nie zgadzam się też, że gra planszowa powinna przenosić 1:1 mechanizmy z pierwowzoru gry video. Jeśli w RE2 z 1998 jeden zombie atakował, a reszta "czekała" to nie znaczy, że w grze planszowej z 2018 roku ma być tak samo
Tutaj po części się zgodzę, ale nie do końca.
Po pierwsze klimat i figurki są oczywiście ważne, ale w moim osobistym odczuciu nawet najlepszy klimat czy najciekawsze IP nie usprawiedliwia gry o słabej mechanice. Przykładowo jestem dużym fanem serii Dark Souls, ale grę sobie darowałem, ze względu na słabą mechanikę (chociaż klimat i figurki są fajne). Nie mówię, że RE2 jest słabe (jeszcze nie miałem okazji pograć) ale zapowiada się trochę zbyt prosto i powtarzalnie jak na mój gust.
Po drugie zgadzam się, że każdą grę można sobie do woli modyfikować, tak żeby przynosiła odpowiedni poziom rozrywki. No ale tu znowu moje osobiste kryterium jest takie, że od gry za kilkaset PLN wymagam dobrej mechaniki "out of the box", a nie zrzucania na gracza konieczności modyfikacji zasad i balansowania gry. Z tych samych powodów pozbyłem się gry Doom (2016), gdyż pomimo świetnego wykonania i klimatu, gra wymagała ciągłego kombinowania jak zmodyfikować oficjalną mechanikę by zrównoważyć różne problemy.
Nie przekonałeś mnie natomiast do mechaniki przyciągania zombie hałasem. Tu nie chodzi o to, że zombie zwracają na gracza uwagę i przychodzą na przykład z innego pomieszczenia, ale że zombie ma "podwójny ruch" w trakcie tury (ja turę rozumiem jak w RPG - jako jednostkę czasową).
I nie zgadzam się też, że gra planszowa powinna przenosić 1:1 mechanizmy z pierwowzoru gry video. Jeśli w RE2 z 1998 jeden zombie atakował, a reszta "czekała" to nie znaczy, że w grze planszowej z 2018 roku ma być tak samo
- Shin Ryu
- Posty: 86
- Rejestracja: 19 mar 2013, 16:08
- Lokalizacja: Piła
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 6 times
Re: Resident Evil 2: The Board Game (Mat Hart, Richard Loxam, Sherwin Matthews)
Otrzymałem już swoją pakę, zagrałem na razie 2 pierwsze scenariusze.
Poniżej unboxing wszystkiego co było
http://shinryuminis.blogspot.com/2019/0 ... -game.html
Poniżej unboxing wszystkiego co było
http://shinryuminis.blogspot.com/2019/0 ... -game.html
- skadam
- Posty: 168
- Rejestracja: 29 lis 2011, 10:11
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 37 times
- Been thanked: 1 time
Re: Resident Evil 2: The Board Game (Mat Hart, Richard Loxam, Sherwin Matthews)
Ja z szybkim pytaniem (trochę nie na temat). Nie dostałem jeszcze swojego KSowego egzemplarza gry. Czy jestem osamotniony w tej sytuacji, a może jest nas więcej?
- Shin Ryu
- Posty: 86
- Rejestracja: 19 mar 2013, 16:08
- Lokalizacja: Piła
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 6 times
Re: Resident Evil 2: The Board Game (Mat Hart, Richard Loxam, Sherwin Matthews)
Powinieneś już dawno dostać. Ja dostałem swój 31 grudnia. Teraz została się już tylko USA i Kanada.
-
- Posty: 419
- Rejestracja: 13 sty 2016, 08:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 15 times
Re: Resident Evil 2: The Board Game (Mat Hart, Richard Loxam, Sherwin Matthews)
Czy ktoś pograł w ten tytul na tyle dużo, żeby przedstawić swoją opinię na jej temat? Chodzi mi po głowie jej zakup