Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

[Zaan84]

O moj Boże, to chyba najnudniejsza recenzja jaką w życiu oglądałem! Nie kłamię, zasnąłem w czasie oglądnia, facet w kolko gada o tym samym. Gra oceniona na plus, czekam na inne recenzje, które nie będą wykładem na temat gry.

[kaspian]

Może trochę głupie pytanie, ale czy wie ktoś ile gra będzie kosztować ?

[Deem]

Może trochę głupie pytanie, ale czy wie ktoś ile gra będzie kosztować ?

40$ więc obstawiam, że będzie do dostania za jakieś 130-150 pln.

[wojo]

Przesłuchałem Marco (faktycznie jest specyficznym recenzentem) i gość jest zachwycony. Najbardziej podobają mu się historie, klimat wg niego to jedna najlepszych gier jeżeli chodzi o to. Mechanikę ocenia jako dobrą (ciekawe decyzje) i świetnie wspierającą poprzednie. W zasadzie jedyny zarzut jaki ma do gry to niska regrywalność scenariuszy co dla niego jest po prostu ceną za fantastyczne historie, które odpowiada. Wg niego gra bardzo szybko wymaga dodatków.

Jedna ciekawa rzecz, nawiązująca do poprzedniej dyskusji o worku. Otóż jego skład jest zależny nie tylko od poziomu trudności ale także jest definiowany per scenariusz. Ponadto znaczenie symboli w worze też się zmienia w zależności od poziomu trudności.

Kolejna: Poza kartami mamy w grze książkę z opisem scenariuszy. Wynika z recenzji że w tej książce są elementy typu "choose your own adventure".

W skrócie jak ma się ochotę na ten klimat i nie przeszkadza komuś niska regywalność brać w ciemno

[Ayaram]

No to ja generalnie chyba sobie odpuszczam. Nie wygląda to tak ciekawie z perspektywy solo gracza. W grupie mam samych hejterów karcianek, więc...

Jeśli chodzi o solo granie to IMO zdecydowanie regrywalność > klimat, pojedyncze scenariusze > kampania.

[Rune]

A ja na spokojnie czekam. W przypadku tego pudła nie wyobrażam sobie nie przetestować na własnej skórze. Call of Cthulhu LCG przespałem. W tym przypadku muszę być od samych narodzin, a co będzie czas pokaże.

Wysłane za pośrednictwem jednookiej papugi.

[Trolliszcze]

Szczerze mówiąc, na razie nie widzę wielkiej różnicy pod względem regrywalności w porównaniu do LotRa. Kampanie i narracja są super za pierwszym razem, bo nie wiadomo, jakich twistów się spodziewać, co będą oznaczać nasze wybory i tak dalej. Myślę, że każdą kampanię można zagrać spokojnie trzy, cztery razy. Pod tym względem regrywalność rzeczywiście będzie mniejsza.

A później?

Później można przecież robić dokładnie to samo, co w LotRze - wybrać sobie pojedynczy scenariusz, ustawić jakiś kosmiczny poziom trudności i kminić z budowaniem talii, żeby go przejść. Przecież w LotRze po pierwszej grze też znamy przebieg scenariusza, wiemy, co czyha w talii przeciwności - ale czy przez to gra staje się mniej regrywalna? Wręcz przeciwnie, z punktu widzenia deck-buildingu staje się jeszcze ciekawsza, bo wymyślamy sobie określone strategie, przeznaczone na określone okoliczności.

Wciąż nie ma oficjalnej instrukcji, więc nie wiadomo, jak będzie wyglądać budowanie talii dla pojedynczego scenariusza. Może zostaną tam zniesione ograniczenia związane z poziomami kart? (W kampanii zawsze zaczynamy od zera.) Zresztą, nie widzę przeszkód, żeby wymyślać home-rule i np. w zależności od przyjętego poziomu trudności przydzielić sobie pulę punktów doświadczenia do wymiany na karty, i w taki sposób tworzyć talię (bo całkowity brak ograniczeń doprowadziłby zapewne do budowania talii z samych piątek).

Wiadomo, to na razie tylko spekulacje, ale osobiście nie oceniałbym regrywalności wyłącznie na podstawie tych pierwszych doniesień i recenzji. Na pewno ważne jest też podejście samego gracza. Jeżeli ktoś gra z nastawieniem GŁÓWNIE na aspekt narracyjny, to gra będzie mniej regrywalna. Jeżeli ktoś woli stawiać sobie wyzwania i przechodzić scenariusze na najwyższym poziomie trudności super zoptymalizowaną talią, to myślę, że regrywalności będzie co niemiara.

[bowmanek]

Ja będę grał wyłącznie solo. Nie interesuje mnie składanie, optymalizowanie talii. Nie chcę wyzwania mechanicznego tylko dobrej przygody, w którą będę mógł sobie pograć dwie godziny w tygodniu, jak akurat będę w domu. LotR po pewnym czasie odrzucił mnie co najwyżej średnią i abstrakcyjną narracją oraz naciskiem na modyfikowanie i optymalizację w każdym aspekcie mojej talii. Z każdym newsem czuję coraz mocniej, że to będzie dla mnie idealna gra.

[pridebowl]

No to ja generalnie chyba sobie odpuszczam. Nie wygląda to tak ciekawie z perspektywy solo gracza. W grupie mam samych hejterów karcianek, więc...

... zmień grupę Regrywalnosc akurat mnie nie martwi. Trudno oczekiwać od gry ze scenariuszem, ze bedzie ona za każdym razem inną. Dlatego : z pewnością żeby nie mieć problemów z regrwalnoscia, należy sobie ustawić wysoki poziom trudności na początek, żeby kilka razy próbować przejść scenariusz. Po drugie jest do ogrania 5 postaci., które pewnie inaczej będą zachowywać się podczas danej przygody. Tak se na spokojnie liczę,ze na CS ss się 30 partii rozegrać z satysfakcją ... a potem to już wracanie do scenariuszy z nowymi postaciami, które będą dawały nam obraz ich siły w grze na ubranym scenariuszu. Z pewnością zepsucia zabawy zagranie na poziomie łatwym od razu 3 scenariuszy. Taka opcję zostawię sobie na okazję jak przyjdzie ktoś w gości a ja będę mógł pokierować zasadami iklimatem gry

[Olgierdd]

Ja się o regrywalność nie martwię, jedynie o częstotliwość pojawiania się nowych przygód. W Pathfindera każdy z 33 scenariuszy w kampanii rozegrałem tylko 2 razy, a dało to ok. 120 godzin zabawy i byłem grą bardziej usatysfakcjonowany niż większością super regrywalnych tytułów w mojej kolekcji.

[Ayaram]

Generalnie - zobaczymy. W Lotra generalnie często gram w jeden scenariusz po 4-5 razy przed zmianą na następny. I generalnie za 2gim razem już nawet nie czytam wstawek, co tam się dzieje, po prostu czysto, sucho "rozwiązuje łamigłówkę" i jest świetnie. I znowu jak powracam z innym deckiem do starego questa to nie boli mnie to, że przechodzę historię po raz drugi, tylko cieszy że mam inną "łamigłówkę do rozwiązania". Czy gra, która stawia przede wszystkim na klimat, narracyjność, opowieść będzie potrafiła mimo wszystko dalej to robić? No cóż... jeśli tak to będzie najlepszą grą ever. Jeśli nie to po prostu będą to dwa tytuły dla dwóch targetów.

[marcin8509]

Mam takie wrażenie (pozytywne oczywiście ), że podejmowanie decyzji, wyborów będzie coś jak na zasadzie gier paragrafowych, wybierasz opcję, przeskakujesz do tego momentu w książce i jedziesz dalej z kreatyną Oczywiście jakieś itemy, dodatkowe wymagania które trzeba spełnić aby wybrać tą czy tamtą opcję mile widziane

[Antioch Seleucyda]

Mam takie wrażenie (pozytywne oczywiście ), że podejmowanie decyzji, wyborów będzie coś jak na zasadzie gier paragrafowych, wybierasz opcję, przeskakujesz do tego momentu w książce i jedziesz dalej z kreatyną Oczywiście jakieś itemy, dodatkowe wymagania które trzeba spełnić aby wybrać tą czy tamtą opcję mile widziane

Do tego może będzie jakaś losowość w skutkach wyboru, i faktycznie będzie tak że jednak gry będą w jakimś stopniu niepowtarzalne.

Tak czy inaczej, układając już samą grę będziemy mieli możliwość zapoznaniem się z warstwą fabularną, tak że najwięksi krytycy nie będą musieli nawet zagrać aby móc krytykować grę za to że jest jednostrzałówką

[szczudel]

Między wierszami w tej recenzji chyba można wyczytać skalę wyborów:

Spoiler:

W pierwszym scenariuszu podejmujemy decyzję czy spalimy dom. Poruszamy się cały scenariusz po pomieszczeniach domu.
W recenzji było widać, ze karty lokacji to nie są już pokoje ale miejsca w mieście. Czyli wybór z pierwszego scenariusza wpłynie na ilość lokacji dostępnych w 2gim (bo albo dom jest albo spłonął).

To nie Mass Effect wybory będą tylko ubarwiać rozgrywkę a nie ją diametralnie zmieniać.

[GunWar]

Nawiązując do tematu powtarzalności rozgrywki, jeżeli chodzi o 3 scenariusz to będzie na pewno. Są tutaj pokazane karty lokacji , na jednej widać tekst ale nie trzeba czytać

Jedna lokacja ma kilka alternatyw

Spoiler:

https://boardgamegeek.com/image/3175613 ... -card-game

[Bary]

Szczudeł, na przyszłość proszę zamieszczaj szczegóły decyzji ze scenariuszy, jako spoiler.

[szczudel]

My bad.
Nie wiem dlaczego stwierdziłem, że jest to błacha informacja.

[Miniuuu]

ha, dopiero teraz zdałem sobie sprawę, że woreczek, na temat którego odbywa się tak zażarta dyskusja, nie jest dołączany do gry.

GAME CONTENTS

239 Cards (5 Investigator Cards, 5 Mini Cards, 110 Scenario Cards, 119 Player Cards)
149 Tokens (30 Resource Tokens, 44 Chaos Tokens, 18 Horror Tokens, 27 Damage Tokens, 30 Clue/Doom Tokens)
1 Campaign Guide
1 Learn to Play Book
1 Rules Reference Guide

https://www.fantasyflightgames.com/en/p ... card-game/

Trzeba będzie skombinować coś swojego.

[tomb]

ha, dopiero teraz zdałem sobie sprawę, że woreczek, na temat którego odbywa się tak zażarta dyskusja, nie jest dołączany do gry.

Dla mnie akurat bez znaczenia. Częste losowanie z woreczka będzie niewygodne. Losował będę z jakiegoś kubka, czy miseczki.

[Bary]

ha, dopiero teraz zdałem sobie sprawę, że woreczek, na temat którego odbywa się tak zażarta dyskusja, nie jest dołączany do gry.

Byłby to miły dodatek, ale szczerze mówiąc nie liczyłem, że FFG się szarpnie i da w zestawie. Na Arkham Nights można dostać.

[Trolliszcze]

A można gdzieś kupić jakieś fajne, customowe woreczki w odpowiednim klimacie, ze Znakiem Starszych Bogów czy coś w tym stylu?

[the_ka]

A można gdzieś kupić jakieś fajne, customowe woreczki w odpowiednim klimacie, ze Znakiem Starszych Bogów czy coś w tym stylu?

13-15zł

[Sekator]

Albo

http://www.rebel.pl/product.php/1,1316/ ... acles.html

zgadnij kto to produkuje

[Trolliszcze]

Ładny, ale jeszcze napisz, gdzie go dostać
EDIT: Już widzę.

[Bary]

A można gdzieś kupić jakieś fajne, customowe woreczki w odpowiednim klimacie, ze Znakiem Starszych Bogów czy coś w tym stylu?

Te kupne są dość małe i drogie. Najlepiej samemu kupić kawałek materiału, naprasować ZSB i zszyć boki.