Star Trek: Frontiers, czyli Mage Knight SF
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Amenhotep
- Posty: 91
- Rejestracja: 30 wrz 2012, 12:29
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 6 times
Re: Star Trek: Frontiers, czyli Mage Knight SF
Nieee , no nieeee po prostu. Najpierw ST: Ascendancy a teraz to. Przecież jeśli wyłożę prawie trzy stówki na jedną z nich to żona mnie zabije , nie mówiąc już o dwóch grach.
- crsunik
- Posty: 2870
- Rejestracja: 03 sty 2014, 12:12
- Lokalizacja: Warszawa Wesoła
- Been thanked: 2 times
Re: Star Trek: Frontiers, czyli Mage Knight SF
O Ascendancy masz osobny wątek: http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... 3&start=50crsunik pisze:A gdzie Ascendancy można dostać?
I z tego co widzę preordery jeszcze nie ruszyły. Premiera jakoś około wakacji.
Re: Star Trek: Frontiers, czyli Mage Knight SF
Przybyłem, zobaczyłem i... w mojej opinii nie wygląda to dobrze.Tony23 pisze:chłopaki z Dice Tower juz mają
Od samego początku (tj.: od pierwszych wzmianek o ST:F) ten retheme nie wzbudzał mojego entuzjazmu. Z każdą kolejną informacją (zdjęcia, recenzje) to odczucie się pogłębia.
Wizualnie gra wygląda fatalnie. Wszystko jest jakieś ciemne, a filmowe postaci i sceny na kartach trącą latami 70-tymi. Nawet nomenklatura wydaje się nie mieć sensu - data token/crystal zamiast mana (krystalizacja danych? wtf?), plasma torpedo/plasma pulse zamiast fire/ice (nie można było wymyślić mniej podobnych do siebie wyrażeń niż "plasma torpedo" i "plasma pulse"?).
Z kart podglądniętych w recenzji Dice Tower wynika, że startowe decki są identyczne z podstawowym Mage Knightem. Natomiast karty zaawansowane, czary i jednostki są częściowo inne, nie mające odpowiedników nawet w Lost Legion. Zasady ruchu też wydają się różnić (przez niektóre rodzaje ternów można przejść, ale nie można się zatrzymać).
Nie jest to więc idealna kopia MK, ale mimo tego ja ST:F sobie odpuszczę. Jeżeli jednak ktoś nie przepada za high-fantasy, preferując raczej klimaty sci-fi, to i tak warto spróbować - i mówię to mimo osobistej niechęci do tego retheme - bo gra została stworzona w oparciu o ósmy cud świata, czyli grę Mage Knight: the Board Game.
Re: Star Trek: Frontiers, czyli Mage Knight SF
Właśnie nie wiedziałem czy jako fan MK patrze nieobiektywnie, ale te grafiki to jakiś żart.
Gra jest po prostu brzydka.
Gra jest po prostu brzydka.
Re: Star Trek: Frontiers, czyli Mage Knight SF
Mi też się nie podoba ta wszechobecna ciemność. Rozumiem, że kosmos etc, ale to da się ubrać znacznie ładniej i przyjemniej dla oka.
Klatki z filmów na kartach - a fe...
Klatki z filmów na kartach - a fe...
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
- Gambit
- Posty: 5239
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 526 times
- Been thanked: 1846 times
- Kontakt:
Re: Star Trek: Frontiers, czyli Mage Knight SF
Jestem trochę rozdarty szczerze mówiąc. Z jednej strony uwielbiam MK i Star Treka. Ta gra powinna być spełnieniem moich marzeń. Z drugiej strony mam w domu ST: Fleet Captains, które mizia mnie startrekowo na wystarczająco wysokim poziomie. Nie wiem, czy potrzebuję na zaraz kopii MK w innych szatkach. Kostka Borg chyba nie wystarczy
-
- Posty: 1007
- Rejestracja: 15 gru 2012, 21:31
- Lokalizacja: Warszawa Tarchomin
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 46 times
Re: Star Trek: Frontiers, czyli Mage Knight SF
Dużo brzydszy MK. Na pierwszy rzut oka połączenie mechaniki z klimatem tez po stronie oryginału. Mimo wszystko fanboye ST kupią.
- Ayaram
- Posty: 1566
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 198 times
- Been thanked: 598 times
Re: Star Trek: Frontiers, czyli Mage Knight SF
Bo ja wiem? Fani MK raczej zostaną przy MK. Dla fanów ST z kolei MK wydaje się zbyt specyficzną grą. To zdecydowanie nie to samo co SW: IA. Takie w sumie dla nikogo to
Re: Star Trek: Frontiers, czyli Mage Knight SF
Coś w tym jest. Mam wrażenie, że w zestawieniu tych dwóch tytułów Fleet Captains po prostu dużo lepiej oddaje startrekowy klimat. Frontiers zdaje się serwować znacznie większe odchyły dla odczuć fabularnych. Nie wiem, czy to dlatego, że wcześniej grałem w Mage Knight, ale tutaj momentami tematyka sprawia wrażenie boleśnie naciągniętej na szkielet mechaniki. Przy pierwszych zapowiedziach byłem mocno zaintrygowany, ale to, co zobaczyłem w recenzji, skutecznie ostudziło moje zainteresowanie.Gambit pisze:mam w domu ST: Fleet Captains, które mizia mnie startrekowo na wystarczająco wysokim poziomie. Nie wiem, czy potrzebuję na zaraz kopii MK w innych szatkach. Kostka Borg chyba nie wystarczy
- crsunik
- Posty: 2870
- Rejestracja: 03 sty 2014, 12:12
- Lokalizacja: Warszawa Wesoła
- Been thanked: 2 times
Re: Star Trek: Frontiers, czyli Mage Knight SF
Rozbawiła mnie ta recenzja: https://www.youtube.com/watch?v=iphhjaAPlLw
Re: Star Trek: Frontiers, czyli Mage Knight SF
Skończyłem właśnie pierwszą partię solo. Grało mi się fajnie, bo uwielbiam Mage Knight'a nie mniej jak już zostało to opisane, nie ma tu nic specjalnie innowacyjnego w porównaniu do oryginału. Jest kilka zmian - brak dnia/nocy, dodane "Away Missions", połączenie czarów i artefaktów, nie sprawiają one jednak całościowo wrażenia, że gra się w mechanicznie inną lub ulepszoną grę. Core'owa mechanika jest ta sama i są to raczej drobne wariacje na temat.
Jeśli ktoś jest typem zbieracza jak ja, lubi mechanikę Mage Knight'a i Sci/Fi to można się skusić, natomiast gry są na tyle zbliżone, że przy casualowym graniu nie jestem przekonany do potrzeby posiadania obu naraz - mając Mage Knight'a i grając solo wybrałbym raczej Lost Legion, bo wprowadza nowe scenariusze i nowy wariant gry przeciwko zautomatyzowanemu generałowi, zamiast prawie to samo, inaczej wyglądające Wybierając którą kupić jako pierwszą nie ma moim zdaniem jednoznacznego zwycięzcy. Wszystko zależy od waszych potrzeb i oczekiwań
Wizualnie plansza faktycznie jest trochę ciemnawa - podział na pola, lasy, bagna w MK faktycznie był bardziej "naturalny", ale opinie że gra jest strasznie brzydka IMO są przesadzone - jakość grafik/kart moim zdaniem jest na tym samym poziomie co MK i która wygląda lepiej zależy od tego czy wolimy sci/fi czy fantasy. Dla mnie obie gry są wizualnie ok (i obie trochę ustępują pod tym względem co lepszym produkcjom FFG, ale atutem MK IMHO zawsze była mechanika).
Jeśli ktoś jest typem zbieracza jak ja, lubi mechanikę Mage Knight'a i Sci/Fi to można się skusić, natomiast gry są na tyle zbliżone, że przy casualowym graniu nie jestem przekonany do potrzeby posiadania obu naraz - mając Mage Knight'a i grając solo wybrałbym raczej Lost Legion, bo wprowadza nowe scenariusze i nowy wariant gry przeciwko zautomatyzowanemu generałowi, zamiast prawie to samo, inaczej wyglądające Wybierając którą kupić jako pierwszą nie ma moim zdaniem jednoznacznego zwycięzcy. Wszystko zależy od waszych potrzeb i oczekiwań
Wizualnie plansza faktycznie jest trochę ciemnawa - podział na pola, lasy, bagna w MK faktycznie był bardziej "naturalny", ale opinie że gra jest strasznie brzydka IMO są przesadzone - jakość grafik/kart moim zdaniem jest na tym samym poziomie co MK i która wygląda lepiej zależy od tego czy wolimy sci/fi czy fantasy. Dla mnie obie gry są wizualnie ok (i obie trochę ustępują pod tym względem co lepszym produkcjom FFG, ale atutem MK IMHO zawsze była mechanika).