Nie chodzi o to, żeby ich w ogóle nie wykorzystywać, ale żeby było drobne ograniczenie, co do nich, aby uniknąć sytuacji, że każdy chce się tylko bić.genek pisze:no to tak w sumei po co w ogóle wprowadzasz te bitwy skoro mają nie być wykorzystywane? po co pracować nad czymś co i tak ma być zbędne?
Co sądzicie...
-
- Posty: 143
- Rejestracja: 24 sty 2016, 15:25
Re: Co sądzicie...
Paweł Karolak
Re: Co sądzicie...
ale jak zrobisz takie ograniczenia, że bitwy będą bez sensu to i tak nikt nie będzie z nich korzystał. To po co w takim razie dawac cos takiego? Już wiele widziałem takich mechanizmów w grach, niby jest, ale niepotrzebny, bo nikogo nie interesuje. Nie ma sensu tworzyć zapchajdziur.
-
- Posty: 143
- Rejestracja: 24 sty 2016, 15:25
Re: Co sądzicie...
Żebyśmy się dobrze nawzajem rozumieli...
Nie chodzi o to, żeby bitwy były bez sensu, tylko żeby handel dawał lepsze korzyści, a bitwy żeby były takim "miłym" przerywnikiem od ciągłego pływania. Myślę nad wprowadzeniem misji, w których mamy do stoczenia bitwę z danym statkiem, może to właśnie jest sposób na pogodzenie jednego z drugim?
Normalnie sobie pływasz, handlujesz, i masz na ręku wylosowaną kartę statku, który masz do pokonania, dodajmy że jest to statek piracki... dodatkowo te karty są ułożone pulami, tj. w 1. puli najsłabszy statek, w 2. dwa rodzaje najsłabsze, w 3. trzy itd. zatem możemy wylosować zarówno statek (nazwijmy to) 1. jak i 3. gdzie otrzymujemy za ich pokonanie punkty prestiżu, które odblokowują nam kolejne pule i zyskujemy kolejne "szlecheckie" tytuły w świecie pogromców piratów.
Coś w ten deseń...
Co Wy na to?
Osobiście myślę, że to może być całkiem dobre rozwiązanie i mam nadzieję, że takie rzeczywiście będzie.
Nie chodzi o to, żeby bitwy były bez sensu, tylko żeby handel dawał lepsze korzyści, a bitwy żeby były takim "miłym" przerywnikiem od ciągłego pływania. Myślę nad wprowadzeniem misji, w których mamy do stoczenia bitwę z danym statkiem, może to właśnie jest sposób na pogodzenie jednego z drugim?
Normalnie sobie pływasz, handlujesz, i masz na ręku wylosowaną kartę statku, który masz do pokonania, dodajmy że jest to statek piracki... dodatkowo te karty są ułożone pulami, tj. w 1. puli najsłabszy statek, w 2. dwa rodzaje najsłabsze, w 3. trzy itd. zatem możemy wylosować zarówno statek (nazwijmy to) 1. jak i 3. gdzie otrzymujemy za ich pokonanie punkty prestiżu, które odblokowują nam kolejne pule i zyskujemy kolejne "szlecheckie" tytuły w świecie pogromców piratów.
Coś w ten deseń...
Co Wy na to?
Osobiście myślę, że to może być całkiem dobre rozwiązanie i mam nadzieję, że takie rzeczywiście będzie.
Paweł Karolak
- lintu
- Posty: 244
- Rejestracja: 26 lut 2011, 21:57
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 13 times
Re: Co sądzicie...
Brzmi nieźle, aczkolwiek bardzo mocno polecałbym Ci zapoznać się z Kupcami i z Serenissimą właśnie - już nawet nie chodzi o inspirowanie się, ale zobaczysz, jakie mechanizmy w tych grach występują i sam ocenisz, na ile się sprawdzają. Akurat Serenissima jest tak ciekawie wyważona, że pierwsza połowa gry to budowanie ekonomii i w miarę pokojowe budowanie szlaków handlowych, a druga - walki i odbijanie tych szlaków. Warto się temu przyjrzeć, imo
-
- Posty: 143
- Rejestracja: 24 sty 2016, 15:25
Re: Co sądzicie...
Co znaczy imo?
Na pewno obejrzę recenzje i filmy z rozgrywek z tych gier, aczkolwiek wolałbym w nie zagrać.
Czy ktoś z Was je ma i mieszka w Warszawie, Wrocławiu, Białymstoku?
PS. Mam nadzieję że cała gra będzie ciekawa a nawet bardzo ciekawa
Na pewno obejrzę recenzje i filmy z rozgrywek z tych gier, aczkolwiek wolałbym w nie zagrać.
Czy ktoś z Was je ma i mieszka w Warszawie, Wrocławiu, Białymstoku?
PS. Mam nadzieję że cała gra będzie ciekawa a nawet bardzo ciekawa
Paweł Karolak
- lintu
- Posty: 244
- Rejestracja: 26 lut 2011, 21:57
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 13 times
Re: Co sądzicie...
In my opinion, może być jeszcze imho - in my humble opinionPawelKarolak pisze:Co znaczy imo?
Re: Co sądzicie...
Po prostu kup sobie "Kupców i Korsarzy" (na allegro pewnie jeszcze znajdziesz). Nie ma co wyważać otwartych drzwi.
-
- Posty: 143
- Rejestracja: 24 sty 2016, 15:25
Re: Co sądzicie...
Za 100zł mogę kupićLeszy2 pisze:Po prostu kup sobie "Kupców i Korsarzy" (na allegro pewnie jeszcze znajdziesz). Nie ma co wyważać otwartych drzwi.
Ale z tego co widziałem, to chodzi drożej :/
Paweł Karolak
- lintu
- Posty: 244
- Rejestracja: 26 lut 2011, 21:57
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 13 times
-
- Posty: 143
- Rejestracja: 24 sty 2016, 15:25
Re: Co sądzicie...
Domyślam się, ale gdyby ktoś miał zadbaną grę Kupcy i Korsarze to za 100 biorę od rękilintu pisze:Nakład wyczerpany, więc taniej niż 150 zł na bank nie znajdziesz.
Miałem ostatnio sporo zakupów i ciężko finansowo teraz
Paweł Karolak
- sqb1978
- Posty: 2623
- Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 142 times
Re: Co sądzicie...
Również polecam zakup KiK. Nie chodzi o inspirację, ale o sam fakt, że warto znać konkurencję. Poza tym zawsze coś można zrobić lepiej wiedząc jak to zrobili inni. Sam swego czasu robiłem rozpiskę gry piracko-handlowej, ponieważ KiK nie byli w mojej opinii idealni. Ale po wyjściu dodatku do nich musiałem zrewidować plany i na razie temat w szufladzie.
Sprzedam: Mr Jack Pocket, Blokus, Strife, Forgotten Circles EN + naklejki
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
- lintu
- Posty: 244
- Rejestracja: 26 lut 2011, 21:57
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 13 times
Re: Co sądzicie...
Znaczy dodatek poprawia grę i niepotrzebnie sprzedałem? aczkolwiek ja projektując gry mam ten problem, że po ograniu tytułu podobnego klimatem/mechaniką do mojego stwierdzam, że właściwie wszystko jest w tych tytułach. Zatem zalecam ostrożność, ale w KiK jest tyle do poprawy, że nie ma strachu
Re: Co sądzicie...
Ale jeśli zrobisz tak, że z bitew będą małe korzyści to właśnie prawie nikt w to nie pójdzie, bo w końcu nie ma sensu marnować czasu na ruchy, które sprawią, że będziesz do tyłu za przeciwnikami. Dlatego jak po testach ci wyjdzie, że nikt i tak w to nie idzie to musisz albo zwiększyć opłacalność albo wyrzucić. Gra nie musi mieć mnóstwa zasad, żeby fajnie się w nią grało. A przerywniki w grze to sie raczej nie sprawdzają, chyba, że mamy sytuację, że została nam jedna akcja do wykonania i ta jest najbardiej sensowna. Czyli nieopłacalne bitwy ewentualnie można wykorzystać jak pole dla przegranych, które można znaleźć w każdym worker placemencie.PawelKarolak pisze: Nie chodzi o to, żeby bitwy były bez sensu, tylko żeby handel dawał lepsze korzyści, a bitwy żeby były takim "miłym" przerywnikiem od ciągłego pływania.
-
- Posty: 143
- Rejestracja: 24 sty 2016, 15:25
Re: Co sądzicie...
Chcę ją kupić, ale w jakiejś rozsądnej cenie. Póki co widziałem KiK za 190 zł :/sqb1978 pisze:Również polecam zakup KiK. Nie chodzi o inspirację, ale o sam fakt, że warto znać konkurencję. Poza tym zawsze coś można zrobić lepiej wiedząc jak to zrobili inni. Sam swego czasu robiłem rozpiskę gry piracko-handlowej, ponieważ KiK nie byli w mojej opinii idealni. Ale po wyjściu dodatku do nich musiałem zrewidować plany i na razie temat w szufladzie.
Możesz jakoś się odnieść to tego braku do ideału? Czego Ci tam brakowało? Może to mi podsunie jakąś ciekawą myśl może poprawię dotychczasowy zamysł...
A co zawierał ten dodatek? Bowiem pierwszy raz o nim czytam, że istnieje.
Trochę o tym myślałem i doszedłem do wniosku, że może być całkiem korzystne toczenie bitew z piratami (to by były te karty do losowania), można by dokonać abordażu takiego statku, doholować go do portu swojego państwa i sprzedać za połowę jego pierwotnej wartości. To by przyspieszyło pozyskiwanie środków i szybciej można by kupować nowe, lepsze okręty.genek pisze:Ale jeśli zrobisz tak, że z bitew będą małe korzyści to właśnie prawie nikt w to nie pójdzie, bo w końcu nie ma sensu marnować czasu na ruchy, które sprawią, że będziesz do tyłu za przeciwnikami. Dlatego jak po testach ci wyjdzie, że nikt i tak w to nie idzie to musisz albo zwiększyć opłacalność albo wyrzucić. Gra nie musi mieć mnóstwa zasad, żeby fajnie się w nią grało. A przerywniki w grze to sie raczej nie sprawdzają, chyba, że mamy sytuację, że została nam jedna akcja do wykonania i ta jest najbardiej sensowna. Czyli nieopłacalne bitwy ewentualnie można wykorzystać jak pole dla przegranych, które można znaleźć w każdym worker placemencie.
Paweł Karolak
-
- Posty: 143
- Rejestracja: 24 sty 2016, 15:25
Re: Co sądzicie...
Udało mi się dokończyć wersje jpg kart wiatrów. Wdarł się mały błąd (jaśniejszy pasek) w kierunkach pośrednich, ale zostawiłem, bo to przecież tylko prototyp, a wygląda to tak:
http://ifotos.pl/zobacz/WIATRY---_seqrnhr.jpg
http://ifotos.pl/z/seqrnhx
Oczywiście obok będzie wpisana informacja o ile dodatkowych pól się przesuwamy na danym kierunku ale to już długopisem i testowanie.
http://ifotos.pl/zobacz/WIATRY---_seqrnhr.jpg
http://ifotos.pl/z/seqrnhx
Oczywiście obok będzie wpisana informacja o ile dodatkowych pól się przesuwamy na danym kierunku ale to już długopisem i testowanie.
Paweł Karolak
Re: Co sądzicie...
Jak to niby ma działać? Wyżej napisałeś że wiatr będzie miał wpływ 10% Wpływu na co?PawelKarolak pisze:Udało mi się dokończyć wersje jpg kart wiatrów. Wdarł się mały błąd (jaśniejszy pasek) w kierunkach pośrednich, ale zostawiłem, bo to przecież tylko prototyp, a wygląda to tak:
Oczywiście obok będzie wpisana informacja o ile dodatkowych pól się przesuwamy na danym kierunku ale to już długopisem i testowanie.
W rzeczywistości wiatr ma kolosalny wpływ na możliwość poruszania się.
-
- Posty: 143
- Rejestracja: 24 sty 2016, 15:25
Re: Co sądzicie...
Na początku tury losowana jest karta wiatru, wskazuje ona kierunek oraz o ile dodatkowych pól na tym kierunku można się ruszyć, będzie to jedno lub max dwa pola. Jako element grozy będą też karty sztormów, przez które będą ulegały uszkodzeniu żagle.Leszy2 pisze:Jak to niby ma działać? Wyżej napisałeś że wiatr będzie miał wpływ 10% Wpływu na co?
W rzeczywistości wiatr ma kolosalny wpływ na możliwość poruszania się.
Okręty mają w zamyśle prędkości 10,11,12, które są jednocześnie jednostkami ruchu po polach akwenów.
Płynięcie pod wiatr nie będzie powodować utrudnień.
Testy pokażą czy to się w ogóle sprawdzi. Być może całkowicie się z tego zrezygnuje. Pożyjemy, pogramy, zobaczymy...
Paweł Karolak
Re: Co sądzicie...
Trochę dziwne. Prędkość 10? Strasznie duży obszar. A wpływ wiatru niewielki. Sensowniej - bardziej realistyczne - byłoby: brak możliwości poruszania się pod wiatr, z wiatrem na pełnej prędkości, a półwiatrem na połowie prędkości.PawelKarolak pisze:Na początku tury losowana jest karta wiatru, wskazuje ona kierunek oraz o ile dodatkowych pól na tym kierunku można się ruszyć, będzie to jedno lub max dwa pola. Jako element grozy będą też karty sztormów, przez które będą ulegały uszkodzeniu żagle.Leszy2 pisze:Jak to niby ma działać? Wyżej napisałeś że wiatr będzie miał wpływ 10% Wpływu na co?
W rzeczywistości wiatr ma kolosalny wpływ na możliwość poruszania się.
Okręty mają w zamyśle prędkości 10,11,12, które są jednocześnie jednostkami ruchu po polach akwenów.
Płynięcie pod wiatr nie będzie powodować utrudnień.
Testy pokażą czy to się w ogóle sprawdzi. Być może całkowicie się z tego zrezygnuje. Pożyjemy, pogramy, zobaczymy...
Jaki cel miałoby różnicowanie prędkości? Jakieś pościgi? Czy też możliwość szybszej wymiany handlowej? Generalnie różnice w prędkości okrętów wiązały się z funkcjonalnością. Najszybsze były małe statki pocztowe i patrolowe oraz pirackie, wolniejsze - handlowe, a najwolniejsze - wielkie okręty wojenne.
- lintu
- Posty: 244
- Rejestracja: 26 lut 2011, 21:57
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 13 times
Re: Co sądzicie...
Pomysł fajny, należy tylko sprawdzić empirycznie, czy nie wprowadzi frustrującej losowości.
-
- Posty: 143
- Rejestracja: 24 sty 2016, 15:25
Re: Co sądzicie...
W zamyśle mam, aby podczas jednej tury czy też fazy można było odwiedzić 2 a nawet 3 miasta, tak aby była ta wymiana handlowa, jako aspekt pozyskiwania funduszy. Z czasem kapitan będzie się rozwijał i dzięki temu wzrośnie jego wartość żeglugi, co da dodatkow punkty ruchu. Wpływ wiatru jaki opisałeś byłby zbyt ciężki moim skromnym zdaniem. Łatwiej coś dodać/odjąć aniżeli dzielić choć podczas bitew na okrętach z 8 działami trzeba będzie dzielić wynik na kościach, aby zniwelować nadmierną losowość Wiatr też nie może dawać nie wiadomo jak wielkiej przewagi bo się okaże, że ktoś ma szczęście i cały czas pływa z wiatrem, co popsuje rozgrywkę. Natomiast powinien wiatr pomóc się doczłapać do portu, by naprawić okręt po bitwieLeszy2 pisze:Trochę dziwne. Prędkość 10? Strasznie duży obszar. A wpływ wiatru niewielki. Sensowniej - bardziej realistyczne - byłoby: brak możliwości poruszania się pod wiatr, z wiatrem na pełnej prędkości, a półwiatrem na połowie prędkości.
Jaki cel miałoby różnicowanie prędkości? Jakieś pościgi? Czy też możliwość szybszej wymiany handlowej? Generalnie różnice w prędkości okrętów wiązały się z funkcjonalnością. Najszybsze były małe statki pocztowe i patrolowe oraz pirackie, wolniejsze - handlowe, a najwolniejsze - wielkie okręty wojenne.
Prędkość okrętu będzie też określała iloma kośćmi obrony będzie rzucał broniący się pirat czy gracz.
Dokładnie lintu za sprawę prawie honorową stawiam sobie aby niwelować losowość, ale MUSI ona być. Jestem żołnierzem i nawet strzelając z pistoletu do tarczy, zawsze jest jakiś rozrzut. Tak samo będzie losowanie ile dział trafia przeciwnika, ale kapitan będzie rozwijał się w walce i dzięki temu zyskiwał bonus dodawany do oczek na kostcelintu pisze:Pomysł fajny, należy tylko sprawdzić empirycznie, czy nie wprowadzi frustrującej losowości.
Ujmę to tak:
Jak sobie wyobrażam rozgrywkę, to się jaram jak drewno w kominku. Mam nadzieję, że jak już rzeczywiście zagram ze znajomymi to będzie tak samo albo i lepiej, a oni podzielą moje zdanie i odczucia odnośnie gry
Paweł Karolak
- kaszkiet
- Posty: 2810
- Rejestracja: 03 maja 2013, 13:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 312 times
- Been thanked: 528 times
Re: Co sądzicie...
Pamiętaj, żeby na którymś etapie pokazać prototyp też nieznajomym. Oni będą mniej mili, ale prawdopodobnie bardziej konstruktywni.
Re: Co sądzicie...
Może zamiast kostek (które zawsze są mega losowe) zrobić specjalną "talię" dla kapitana? Będzie w niej np na początku 1 krytyczne trafienie, 4 trafienia, 4 pudła, 1 krytyczne pudło. I jako upgrejd kapitana możemy albo odrzucić jedną kartę z talii (poza krytykami), albo dodać jedną kartę do talii... Odpowiednio dobierając startową ilość kart możemy mieć np odpowiednio dla limitu 10 poziomów doświadczenia etc... Podobnie to działa w grze Leaving Earth, gdzie każdy komponent rakiety i sama rakieta przy uzywaniu ma 50/50 że zadziała, zepsuje się tudzież ładny, drogi pokaz fajerwerków będzie... I ulepszając/badając daną technologię pozbywamy się "złych" kart z mini talii kilku kart danego elementu... Zatem gracz decyduje czy podejmie ryzyko, czy może najpierw zrobi coś innego, aby je zminimalizować etc. Działa to świetnie, dla mnie znacznie lepiej od kostek.PawelKarolak pisze:za sprawę prawie honorową stawiam sobie aby niwelować losowość, ale MUSI ona być. Jestem żołnierzem i nawet strzelając z pistoletu do tarczy, zawsze jest jakiś rozrzut. Tak samo będzie losowanie ile dział trafia przeciwnika, ale kapitan będzie rozwijał się w walce i dzięki temu zyskiwał bonus dodawany do oczek na kostce
Ujmę to tak:
Jak sobie wyobrażam rozgrywkę, to się jaram jak drewno w kominku. Mam nadzieję, że jak już rzeczywiście zagram ze znajomymi to będzie tak samo albo i lepiej, a oni podzielą moje zdanie i odczucia odnośnie gry
Po prostu wymaga dodatkowych kart Sukces/Porażka/BUM! czy co tam sobie chcesz... Można to zastąpić żetonami... Przy ulepszeniu trudna decyzja - zwiększymy szansę na trafienie czy może dodamy więcej obrażeń, ale szansa na trafienie bez zmian? Za to jak trafimy...
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
- lintu
- Posty: 244
- Rejestracja: 26 lut 2011, 21:57
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 13 times
Re: Co sądzicie...
@misioooo
Fajny pomysł. Ewentualnie można pomyśleć o dedykowanych kostkach z określonymi efektami trafień czy w ogóle ataków na ściankach tudzież powiększaniu zasięgu trafienia (początkowo np. na dwóch ściankach, po awansie na trzech etc.)
Fajny pomysł. Ewentualnie można pomyśleć o dedykowanych kostkach z określonymi efektami trafień czy w ogóle ataków na ściankach tudzież powiększaniu zasięgu trafienia (początkowo np. na dwóch ściankach, po awansie na trzech etc.)
Re: Co sądzicie...
To nie jest bardziej realistycznie. Chociażby dlatego, że statki mogą sie jak najbardziej poruszać pod wiatr i to od dawna.Leszy2 pisze: Trochę dziwne. Prędkość 10? Strasznie duży obszar. A wpływ wiatru niewielki. Sensowniej - bardziej realistyczne - byłoby: brak możliwości poruszania się pod wiatr, z wiatrem na pełnej prędkości, a półwiatrem na połowie prędkości.
-
- Posty: 143
- Rejestracja: 24 sty 2016, 15:25
Re: Co sądzicie...
Niemiły to Ty jesteśkaszkiet pisze:Pamiętaj, żeby na którymś etapie pokazać prototyp też nieznajomym. Oni będą mniej mili, ale prawdopodobnie bardziej konstruktywni.
Żartowałem Oczywiście, że pokażę nieznajomym. Może na jakimś konwencie może ktoś po prostu będzie chciał się umówić na partyjkę gry w prototyp... Dlatego wcześniej pytałem kto jest z Białegostoku, Warszawy, Wrocławia i byłby chętny na teścik, ale bez echa.
Bardzo ciekawe rozwiązanie, dzięki za podpowiedź Jednakże wiesz... te armaty... one strzelają, niechaj kostki lecą i robią demedżmisioooo pisze:Może zamiast kostek (które zawsze są mega losowe) zrobić specjalną "talię" dla kapitana? Będzie w niej np na początku 1 krytyczne trafienie, 4 trafienia, 4 pudła, 1 krytyczne pudło. I jako upgrejd kapitana możemy albo odrzucić jedną kartę z talii (poza krytykami), albo dodać jedną kartę do talii... Odpowiednio dobierając startową ilość kart możemy mieć np odpowiednio dla limitu 10 poziomów doświadczenia etc... Podobnie to działa w grze Leaving Earth, gdzie każdy komponent rakiety i sama rakieta przy uzywaniu ma 50/50 że zadziała, zepsuje się tudzież ładny, drogi pokaz fajerwerków będzie... I ulepszając/badając daną technologię pozbywamy się "złych" kart z mini talii kilku kart danego elementu... Zatem gracz decyduje czy podejmie ryzyko, czy może najpierw zrobi coś innego, aby je zminimalizować etc. Działa to świetnie, dla mnie znacznie lepiej od kostek.
Po prostu wymaga dodatkowych kart Sukces/Porażka/BUM! czy co tam sobie chcesz... Można to zastąpić żetonami... Przy ulepszeniu trudna decyzja - zwiększymy szansę na trafienie czy może dodamy więcej obrażeń, ale szansa na trafienie bez zmian? Za to jak trafimy...
Zanim zdobędziesz okręt, na którym rzucisz 9 kostkami to trochę minie, kapitan będzie już podexpiony i dodasz jego umiejętności przewiduję, że raczej to będzie kwestia czy zadasz przeciwnikowi critica czy nie okaże się w praktyce. Ale chcę sprawdzić ten mój zamysł
Paweł Karolak