Elitarność "pierwszej edycji"

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7340
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1116 times

Re: Elitarność "pierwszej edycji"

Post autor: detrytusek »

Edmund Czarna Szyja pisze:Nie wiem jakiego czytania ze zrozumiem uczą teraz w szkole, ale skoro "Za pierwszym wydaniem przemawia raczej fakt ewentualnego braku kolejnego" to znaczy, że nie przemawiają za tym modyfikacje w treści i formie wprowadzane w kolejnych edycjach, czyli muszą mieć one z reguły wagę dodatnią, bo gdyby było inaczej to mogłoby być decydującym argumentem za wybraniem edycji pierwotnej. Wymienione Acquire, FFG i Neuroshima to bdb przykłady na bzdurność tezy szanownego kolegi.
Widocznie uczono szanownego kolegę jakiegoś innego czytania ze zrozumieniem. Wyjąłeś zdanie z kontekstu, przeinaczyłeś, przeanalizowałeś i skomentowałeś. Świetnie. Tymczasem ja tylko napisałem, że jednym z elementów przemawiających za I edycją bywa "bojaźń", że może nie być drugiej, a jak się za długo wstrzymam to może nakład się skończyć, a wtedy już tylko używka zostaje to może jednak zaszaleję i kupię teraz.
Można kupić grę z kickstartera gdzie często wersje są bardziej wypasione. Z drugiej strony przynajmniej w teorii kolejne edycje powinny poprawiać, odświeżać pierwowzory. Czyli jeśli np 100 gier miało na celu zostać "poprawione" w ten czy inny sposób to byłoby to kuriozalne gdyby ponad połowa jednak go psuła. Jeśli jednak tak nie jest to jest to argument na sensowność kolejnych edycji. Jak pisałem wcześniej - w każdą stronę można znaleźć argument, tytuł, który pasuje do naszej wersji. Niedostrzeganie tego i obstawianie, że gry najczęściej zostają popsute przez kolejne edycje jest bzdurną tezą (oczywiście IMO, IMHO itp).
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
Edmund Czarna Szyja
Posty: 332
Rejestracja: 20 sty 2010, 09:42
Lokalizacja: Kraków

Re: Elitarność "pierwszej edycji"

Post autor: Edmund Czarna Szyja »

Dziękuję za doprecyzowanie myślałem, że chodziło o gry w ogóle, a nie tylko te będące w bieżącej ofercie rynkowej. Wtedy jednak nie jest to kwestia tego, że ma się pierwsza edycję, a tego, że ma się edycję jakąkolwiek. Ogranicza to temat do kwestii dostępności pomijając świadomy wybór, czy wspomnianą w pierwszym poście "ekskluzywność".

Nigdzie nie napisałem, że wszystkie kolejne edycje są popsute i bez sensu je wydawać, tylko, że zmiany mogą być zarówno na lepsze jak i na gorsze, co może być czynnikiem decydującym w przypadku wyboru starszej edycji.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7340
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1116 times

Re: Elitarność "pierwszej edycji"

Post autor: detrytusek »

Edmund Czarna Szyja pisze: Nigdzie nie napisałem, że wszystkie kolejne edycje są popsute i bez sensu je wydawać...
A ja Ci nigdzie tego nie zarzuciłem.
Napisałeś natomiast:
Edmund Czarna Szyja pisze:Doświadczenie uczy, że kolejne edycje często zmieniają szatę graficzną i reguły, że tak powiem, niekoniecznie na plus. W tej sytuacji niczego dziwnego w chęci posiadania pierwszej edycji nie widzę.
Często czyli większość przypadków jest "niekoniecznie na plus". I tylko z tym od początku dyskutuje. Fajnie, że teraz dostrzegasz "że zmiany mogą być zarówno na lepsze jak i na gorsze".
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
Edmund Czarna Szyja
Posty: 332
Rejestracja: 20 sty 2010, 09:42
Lokalizacja: Kraków

Re: Elitarność "pierwszej edycji"

Post autor: Edmund Czarna Szyja »

A ja Ci nigdzie tego nie zarzuciłem.
A to przepraszam, myślałem, że to do mnie:
Niedostrzeganie tego i obstawianie, że gry najczęściej zostają popsute przez kolejne edycje jest bzdurną tezą (oczywiście IMO, IMHO itp).
"Często" nie oznacza "w większości przypadków". Jeśli napiszemy, że w danej populacji 10% noworodków ma Zespół Downa to zapewniam, że każdy lekarz zgodzi się, że jest to schorzenie występujące w tej próbce częściej niż często.

Kolega KubaP widzę wcześnie chodzi spać :wink:
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7340
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1116 times

Re: Elitarność "pierwszej edycji"

Post autor: detrytusek »

Nie przepraszaj bo to akurat było do Ciebie i to tylko parafraza Twoich słów.
Edmund Czarna Szyja pisze:Doświadczenie uczy, że kolejne edycje często zmieniają szatę graficzną i reguły, że tak powiem, niekoniecznie na plus.
detrytusek pisze:Niedostrzeganie tego i obstawianie, że gry najczęściej zostają popsute przez kolejne edycje jest ...
I z tych dwóch zdań wyszło Ci że zarzucam:
Edmund Czarna Szyja pisze:Nigdzie nie napisałem, że wszystkie kolejne edycje są popsute i bez sensu je wydawać...
?
Edmund Czarna Szyja pisze: "Często" nie oznacza "w większości przypadków". Jeśli napiszemy, że w danej populacji 10% noworodków ma Zespół Downa to zapewniam, że każdy lekarz zgodzi się, że jest to schorzenie występujące w tej próbce częściej niż często.
Tu się możemy znów pięknie różnić tylko nie wiem czy mi się chce...kwestia podejścia powiem tak. Napisanie, że 10% to często jest dla mnie uproszczeniem. To dalej jest rzadko ale częściej niż dotychczas. Zależy jaką skalę przyłożysz. Jeśli piszesz, że często kolejne edycje są gorsze od pierwszych to rozumiem to w ten sposób, że częściej niż rzadziej spotykasz taką sytuację.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 930 times

Re: Elitarność "pierwszej edycji"

Post autor: rattkin »

Znów, mistrzowie kazuistycznej logiki, będą tutaj wycinać po 100 wypowiedzi. Dajcież już spokój, no.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7340
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1116 times

Re: Elitarność "pierwszej edycji"

Post autor: detrytusek »

rattkin pisze:Znów, mistrzowie kazuistycznej logiki, będą tutaj wycinać po 100 wypowiedzi. Dajcież już spokój, no.
W sumie masz rację. Ja już daję.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
c08mk
Posty: 2463
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 286 times

Re: Elitarność "pierwszej edycji"

Post autor: c08mk »

Być może kiedyś pierwsze edycje (niektórych) gier będą w cenie tak jak np. książki czy płyty winylowe.

Aktualnie widząc ceny w dziale "sprzedam/wymienię" na naszym forum to pierwsze edycje gier spadają z ceną na łeb na szyję, jeżeli tylko wyszła druga albo kolejna edycja, a często w ogóle nikt ich nie chce kupować.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9476
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 511 times
Been thanked: 1449 times
Kontakt:

Re: Elitarność "pierwszej edycji"

Post autor: MichalStajszczak »

Zet pisze:Planszówki, gdzie wcześniejsze wydanie było bogatsze (np Acquire) to obecnie chyba wyjątki.
Ale to "najbogatsze" wydanie Acquire nie było wydaniem pierwszym. Właściwie to było nawet ostatnie wydanie, wyprodukowane przez firmę Schmidt Spiele.
AnaCross
Posty: 105
Rejestracja: 21 lis 2015, 20:21
Been thanked: 1 time

Re: Elitarność "pierwszej edycji"

Post autor: AnaCross »

Mnie się wydaje, że w grach planszowych nie ma tej elitarności pierwszej edycji, a bardziej jest elitarność jakichś okazjonalnych wydań. Jak np. na dziesięciolecie Ticketów, czy Carcassonne. Choć z drugiej strony jest jedno pierwsze wydanie z którego posiadania ciesze się jak dziecko, a jest to Galaxy Trucker (a nie Ciężarówką przez galaktykę). Lecz nie określiłabym tego jako elitarność pierwszego wydania, a po prostu nostalgia :)
ODPOWIEDZ