Perikles - mial ktos okazje zagrac?
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Obie gry są podobnie ciężkie, ale w Periklesa gra się przyjemniej. W Mare Nostrum co rundę robimy to samo i mnóstwo czasu schodzi na rozdawanie kart, za które za chwile coś kupimy. W Periklesa ruchy graczy odbywaja sie szybciej. Nawet jeśli mamy przestój, bo nie uczestniczymy w bitwie, to i tak jej przebiegiem się z boku emocjonujemy.
Co do ciężkości gry w całości podzieliłbym ocenę użytkowników boardgamegeeka
http://www.boardgamegeek.com/weightgrap ... meid=21954
Czyli średnia - średniociężka. Porównałbym ją pod tym względem do El grande. Podobna ilość kombinowania tyle że występuje jeszcze element losowy w postaci bitew z rzucaniem kostkami.
Co do grywalności całkowicie zgadzam się z draco - w Periklesa gra się zdecydowanie lepiej. Więcej możliwości, duża ilość dróg do zwycięstwa. Wczoraj np. udało mi się wygrać przejmując w drugiej kolejce ateny z czterema bitwami tylko po to, żeby wszystkie przegrać i skończyć grę.
http://www.boardgamegeek.com/weightgrap ... meid=21954
Czyli średnia - średniociężka. Porównałbym ją pod tym względem do El grande. Podobna ilość kombinowania tyle że występuje jeszcze element losowy w postaci bitew z rzucaniem kostkami.
Co do grywalności całkowicie zgadzam się z draco - w Periklesa gra się zdecydowanie lepiej. Więcej możliwości, duża ilość dróg do zwycięstwa. Wczoraj np. udało mi się wygrać przejmując w drugiej kolejce ateny z czterema bitwami tylko po to, żeby wszystkie przegrać i skończyć grę.
- MataDor
- Posty: 696
- Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa/Gocław
- Has thanked: 313 times
- Been thanked: 98 times
Czy jest sens kupować grę jeśli będzie się miało okazję grać w nią tylko w 3ch? Na sucho, po przeczytaniu instrukcji wydaje mi sięto małą liczbą i chyba gra nie w pełni rozwinie skrzydła... ale może sie mylę, to znaczy mam taka nadzieję że się mylę bo mam na nią straszną ochotę
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
kolekcja gier
- raj
- Administrator
- Posty: 5217
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 278 times
- Been thanked: 899 times
- Kontakt:
niestety trzech graczy to mało
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
ja nie wiem jak wszyscy gracie, ale moim zdaniem pedrak przynajmniej podczas polconu jeszcze gral bitwy zle.
jak ja rozumiem:
faza 1: gra sie do DWOCH punktow po swojej stronie, nie jeden rzut (jak bylo mi tlumaczone). przegrany traci oddzial odpowiedniego typu. wygrany zaczyna nastepna faze majac jeden punkt juz zdobyty.
faza 2: gra sie do DWOCH punktow po swojej stronie, przy czym jedna ze stron ma juz jeden zdobyty (chyba ze nie bylo fazy 1 z braku wojska po obu stronach). przegrany traci oddzial odpowiedniego typu. wygrany zyskuje zeton bitwy.
w szczegolnosci mozna stracic oddzial i wygrac bitwe.
nie widzialem nigdzie watku ostatnio gdzie by cos bylo o tym ze wykladnia 'pedrakowa' przestaje obowiazywac, dlatego pisze.
(a teraz czekam na lincz i dowody ze to ja nie mam racji)
jak ja rozumiem:
faza 1: gra sie do DWOCH punktow po swojej stronie, nie jeden rzut (jak bylo mi tlumaczone). przegrany traci oddzial odpowiedniego typu. wygrany zaczyna nastepna faze majac jeden punkt juz zdobyty.
faza 2: gra sie do DWOCH punktow po swojej stronie, przy czym jedna ze stron ma juz jeden zdobyty (chyba ze nie bylo fazy 1 z braku wojska po obu stronach). przegrany traci oddzial odpowiedniego typu. wygrany zyskuje zeton bitwy.
w szczegolnosci mozna stracic oddzial i wygrac bitwe.
nie widzialem nigdzie watku ostatnio gdzie by cos bylo o tym ze wykladnia 'pedrakowa' przestaje obowiazywac, dlatego pisze.
(a teraz czekam na lincz i dowody ze to ja nie mam racji)
- raj
- Administrator
- Posty: 5217
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 278 times
- Been thanked: 899 times
- Kontakt:
Dobrze rozumiesz z jednym wyjatkiem - nie moze byc sytuacji, ze atakujacy nie wystawia jakichs oddzialow do pierwszej bitwy.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Oczywiscie jesli nie ma oddzialow danego typu, to nie wystawia (wtedy automatyczne zwyciestwo obroncy; jesli natomiast obaj gracze nie wystawili danego typu wojska pomija sie 1-sza faze).rajgildia pisze:Dobrze rozumiesz z jednym wyjatkiem - nie moze byc sytuacji, ze atakujacy nie wystawia jakichs oddzialow do pierwszej bitwy.
Pedrak jeszcze inaczej znieksztalcil tez przepisy - ze gra sie do uzyskania przewagi 2 znacznikow. W rzeczywistosci sie nie gra do przewagi tylko do uzyskania 2 znacznikow. Prawdopodobnie od jakiegos czasu wie juz, ze gra ktora sie zachwycal nieco inaczej przebiega niz sadzil
rajgildia pisze:Dobrze rozumiesz z jednym wyjatkiem - nie moze byc sytuacji, ze atakujacy nie wystawia jakichs oddzialow do pierwszej bitwy.
W tym miejscu nie mogę się zgodzić. W świetle dyskusji z udziałem autora gry na boardgamegeeku jeżeli nie ma atakującego w pierwszej fazie, obrońca po prostu dostaje tokena i ma większe szanse na wygranie drugiej fazy. Atakujący może jednak cały czas wygrać.jax pisze: Oczywiscie jesli nie ma oddzialow danego typu, to nie wystawia (wtedy automatyczne zwyciestwo obroncy; jesli natomiast obaj gracze nie wystawili danego typu wojska pomija sie 1-sza faze).
Zobaczcie pozycję 16 w zestawieniu:
http://www.boardgamegeek.com/thread/130884
Przy okazji bardzo przydatny plik, który rozjaśnia wszystkie wątpliwości:
http://files.boardgamegeek.com/geekfile ... leid=20963
- raj
- Administrator
- Posty: 5217
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 278 times
- Been thanked: 899 times
- Kontakt:
ok, pisalem z pamieci
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Pjaj - cos chyba zle rozumiesz,Pjaj pisze:W tym miejscu nie mogę się zgodzić. W świetle dyskusji z udziałem autora gry na boardgamegeeku jeżeli nie ma atakującego w pierwszej fazie, obrońca po prostu dostaje tokena i ma większe szanse na wygranie drugiej fazy. Atakujący może jednak cały czas wygrać.jax pisze: Oczywiscie jesli nie ma oddzialow danego typu, to nie wystawia (wtedy automatyczne zwyciestwo obroncy; jesli natomiast obaj gracze nie wystawili danego typu wojska pomija sie 1-sza faze).
Zobaczcie pozycję 16 w zestawieniu:
http://www.boardgamegeek.com/thread/130884
sprecyzujmy:
1.) jesli w pierwszej rundzie nie ma attackera - obronca wygrywa te runde pod warunkiem ze ma wystawione wojsko w tej rundzie.
To przypadek 15 z powyzszej dyskusji
15) Attacker hoplite and Defender trireme and hoplite
Defender wins first round and gets Battle Token. Normal second round
with Defender having an advantage, winner gets the tile
Wallace: YES
2.) jesli w pierwszej runddzie nie ma wojsk attackera i obroncy, to pomija sie te runde (nikt nie dostaje znacznika)
To przypadek 13 z powyzszej dyskusji:
13) Attacker hoplite and Defender hoplite
Wallace: ONLY SECOND ROUND OF COMBAT OCCURS, WITH BOTH
SIDES REQUIRING TWO BATTLE TOKENS.
Przypadek 16, o ktorym piszesz dotyczy innej, standardowej sytuacji, gdy obronca i atakujacy wystawiaja wojska w obu rundach.
Ogolnie ten przytoczony watek mam juz przecwiczony na wszystkie strony . Bylo to niezbedne po lekturze instrukcji i przed pierwsza rozgrywka.
Jax. całkowicie się zgadzam z tym co napisałem w ostatnim poście. Wcześniejszy po prostu nie był tak jednoznaczny. Napisałeś o automatycznym zwycięstwie obrońcy, co można było zrozumieć jak wygranie całej bitwy, a nie tylko pierwszej rundy, zwłaszcza, że napisałeś to pośrednio zgadzając się z rajgildia, który stwierdził, że w ogóle nie może być sytuacji, gdy atakujący nie wystawi wojsk w pierwszej fazie.
Obecnie widać, że nie ma między nami sporu - atakujący może wygrać, nie wystawiając wojsk do pierwszej fazy walki.
Obecnie widać, że nie ma między nami sporu - atakujący może wygrać, nie wystawiając wojsk do pierwszej fazy walki.
żetony wojskowych
Właśnie kupiłem Periklesa i przymierzam się do pierwszej gry. Słuchajcie ile jest właściwie tych "żetonów wojskowych"? W instrucji jest napisane że 60. Ja naliczyłem wszystkich 71: Athens 6+8, Sparta 10+4, Thebes 7+2, Megara 2+3, Corinth 5+5, Argos 6+3, Persia 6+4.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Markus
- Posty: 2460
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 567 times
- Been thanked: 277 times
Re: żetony wojskowych
sprawdź czy masz poprawne wypraski w swojej kopi gry, ja trafilem na zdublowaną wypraskę co zaowocowało większą ilością żetonów specjalnych i niedoborem pewnych wojsk,msztext pisze:Właśnie kupiłem Periklesa i przymierzam się do pierwszej gry. Słuchajcie ile jest właściwie tych "żetonów wojskowych"? W instrucji jest napisane że 60. Ja naliczyłem wszystkich 71: Athens 6+8, Sparta 10+4, Thebes 7+2, Megara 2+3, Corinth 5+5, Argos 6+3, Persia 6+4.
Pozdrawiam
Swoją drogą to według tej informacji ilość żetonów wojskowych wynosi 71:
http://files.boardgamegeek.com/geekfile ... leid=19593
Czyżby w instrukcji był bug ?
kuki, powinieneś reklamować w sklepie braki w grze, nie jest przecież tania, no chyba że sam zgubiłeś. Ja swoją drogą trafiłem na fantastyczną promocję w Rebelu i się skusiłem, dałem za nią 79zł, do tego dokupiłem także Struggle of Empires po tej samej cenie.
http://files.boardgamegeek.com/geekfile ... leid=19593
Czyżby w instrukcji był bug ?
kuki, powinieneś reklamować w sklepie braki w grze, nie jest przecież tania, no chyba że sam zgubiłeś. Ja swoją drogą trafiłem na fantastyczną promocję w Rebelu i się skusiłem, dałem za nią 79zł, do tego dokupiłem także Struggle of Empires po tej samej cenie.
- Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Tak
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
- Van
- Posty: 1062
- Rejestracja: 24 sie 2006, 19:10
- Lokalizacja: Rybnik
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 16 times
Co się robi z odrzucanymi po przegranej bitwie żetonami wojsk? Są discardowane do końca gry czy jeszcze kiedyś wracają do gry?
Btw. polecam oglądnięcie filmiku o periklesie na BookShelf Games (http://bookshelfgames.com/Permlink/Ep010.html). Bardzo przydatny przy przebiciu się przez zasady .
Btw. polecam oglądnięcie filmiku o periklesie na BookShelf Games (http://bookshelfgames.com/Permlink/Ep010.html). Bardzo przydatny przy przebiciu się przez zasady .