Gra regrywalna z rożnymi postaciami,przyjemną rozgrywką

[zdrodzik]

Witam, próbuję trafić w grę, w którą mógłbym zagrać z żona oraz z gośćmi, ktorzy nas odwiedzą. Coś rozstresuwującego, regrywalnego.
Ostatnio kupiłem Robinsona Crusoe ale niestety okazało sie że, zresztą zgodnie z opinią sprzedawcy, gra okaże się zbyt skomplikowana jak na początek ( nie dla mnie, lubię rozbudowane gry, ale dla gości bedzie to trudna pozycja). Nabyłem także Agricolę i jest ok, tyle że trzeba sie skupić by uzupełniać te wszystkie zasoby, liczyć co bedzie w następnym etapie, czy starczy itp.( a czasami po pracy, po opiece nad małym człowiek potrzebuje czegoś w stylu monopoly ale bardziej wymagającego ).

Proszę Was o propozycję czegoś co:
- jest proste jak Pandemia, nie wymaga żmudnego liczenia,
- postaci w grze mają różne właściwości (jak w Pandemia, RC)
- zasady sa na tyle proste by goście mogli je szybko poznać i stosować
- jest regrywalne,
- rozgrywka do mac 1,5 h
- jest dobre zarówno na 2 graczy jak 4-6

Zastanawiam sie mocno nad Pandemia lub listy z whitechapel ale moze coś macie podobnego.

[Bea]

Może Tokaido?

[zdrodzik]

Takaido, rzeczywiście przyjemna i łatwa ale wolałbym coś bardziej wymagającego, niż jak to ktoś określił - chińczyk w japońskiej odsłonie.

[BIgBadWolf]

cytadela ?

[ko2a]

Do znudzenia wsiąść do pociagu europa

[kdsz]

Takaido, rzeczywiście przyjemna i łatwa ale wolałbym coś bardziej wymagającego, niż jak to ktoś określił - chińczyk w japońskiej odsłonie.

Absurdalna opinia. Bardzo dobra, rodzinna gra, która wraz z dodatkiem zmienia się w rasowe (choć wciąż familijne) euro.
Ciężko wskazać inną grę ze zróżnicowanymi zdolnościami postaci, prostą i dobrze chodzącą w przedziale 2-6 osób. Ognisty podmuch działa do 4 osób, Potwory w Tokio źle chodzą na parę i brak indywidualnych cech potworów. W serii Wsiąść do pociągu brak postaci. Może po prostu dobrze ogarnij Robinsona i zajmij się pełną obsługą gry? A reszta graczy niech obmyśla akcje. Tak gram z córką (5 lat) w scenariusz Wyspa skarbów i zaręczam, że spokojnie da się to zrobić.

[Bea]

Takaido, rzeczywiście przyjemna i łatwa ale wolałbym coś bardziej wymagającego, niż jak to ktoś określił - chińczyk w japońskiej odsłonie.

Absurdalna opinia. Bardzo dobra, rodzinna gra, która wraz z dodatkiem zmienia się w rasowe (choć wciąż familijne) euro.

Dokładnie. Ale jeśli nie to, to może trochę bardziej skomplikowane: Osadnicy: Narodziny Imperium. Wprawdzie nie gramy postaciami, ale nacjami, które różnią się od siebie. Działa niestety tylko do 4 graczy na razie. Bardzo regrywalna, świetnie chodzi na 2 osoby. Ogólnie bardzo fajna.

[Dyso]

+1 Cytadela- nie jest skomplikowana, jest regrywalna, są postaci, jest trochę przyjemnego kombinowania.

[reguuu]

Ja również polecę Cytadelę. Naprawdę łatwo i szybko można zrozumieć a zabawy daje sporo. To była jedna z pierwszych gier, którymi wkrecalam towarzystwo w planszowki i przez długi czas była numerem 1.

[b3r53rk3r]

+1 do Cytadeli

Jest to gra z masą negatywnej interakcji, blefem i wyborem postaci (każda z unikalnymi zdolnościami). Można jej nauczyć w 5 minut. Już po dwóch rundach każdy ogarnia co się dzieje i zaczyna kombinować co kto może wziąć i jak komuś tu popsuć szyki. Gra jest ok na 2-3 osoby ale błyszczy dopiero przy 4+ osobach. Bardzo fajna gra na rozpoczęcie przygody z planszówkami. Co do regrywalności to polskie wydanie jest z dodatkiem (nowe karty dzielnic i nowe postaci o trochę innych zdolnościach), także można dostosować później zestaw kart do tych, które Twoim zdaniem będą sprawiały najlepszą frajdę - można nimi trochę zaostrzyć lub złagodzić tą negatywną interakcję.

Co do Listów z Whitechapel to jest to świetna gra na 2 osoby. Co do gry w więcej osób to zależy jak się grupa detektywów zgra w kwestii burzy mózgów - czasem może być, że część będzie się nudzić.

Co do kooperacyjnych gier to polecam Sabotażystę - świetna gra dla 5-10 osób. Mechanika zdrajcy jest tu bardzo miodna i w moim towarzystwie gra zrobiła furorę, może nawet trochę większą niż Cytadela.

[Grzdyll]

+1 do poprzedniej wypowiedzi. Jeśli klimaty blefu Wam spasują to zobacz jeszcze Coup (w wersji polskiej Światowy Konflikt) lub od 5 osób w górę Avalon.

[rattkin]

Forbidden Island / Forbidden Desert
Pośród Gwiazd
Elder Sign

[zdrodzik]

Po obejrzeniu video o Takaido zmieniłem o nim zdanie, rzeczywiście warta uwagi pozycja. Cytadela też ciekawa, jedyne czego się obawiam to wariant gry na 2 osoby, gdyż w takim warianciej najcześciej bedzie grana.
Czy ktoś grał w wszystkie 3 gry: pandemia, Takaido, cytadelę i moze porównać te gry? Oczywiście wiem ze pandemia jest kooperacyjną grą, chodzi mi bardziej o przyjemność rozgrywki na 2 osoby, w drugiej koleności w większej grupie, łatwość zrozumienia zasad itp.

[misioooo]

Wsiąść do pociągu Europa dla gości (4+ graczy) i do kompletu Wsiąść do pociągu Skandynawia/Nordic countries dla 2 lub 3 graczy. Ja to nazywam takim niwiczesnym monopolem bez kostek lekkie, przyjemne i w 1h na spokojnie można się zmieścić. Można troszkę poprzeszkadzać przeciwnikom, ale nic wkurzającego i wrednego.

[rattkin]

Tokaido to perełka, Pandemii nie lubię (nie rozumiem powszechnej miłości dla tej gry, słaby i nudny coop), Cytadela jest "w porządku", ale to trochę inny rodzaj gry (bardzo wysoka interakcja, blef), działa tym lepiej im więcej osób (nigdy nie grałem na 2, zawsze na 5-6, podejrzewam że jest słąbo i nudno na 2), no i, subiektywnie, jest zdecydowanie za droga jak na to co oferuje.

Tokaido gra się fajnie zarówno na 2 jak i więcej osób, zasady są proste. Niemniej jednak, bez dodatku, ta gra jest trochę płaska i po kilku rozgrywkach widać wyraźny schemat (money denial). Dodatek z powodzeniem naprawia te niedociągnięcia.

[b3r53rk3r]

Cytadela na 2 osoby jest fajna - mechanika wyboru postaci trochę się zmienia - jest tak że gracz #1 wybiera postać i odrzuca 1 postać potem daje graczowi #2 i ten robi to samo i przekazuje. Każdy gracz zagrywa grę 2 postaciami (oczywiście wywoływanymi wedle kolejności), potem następuje kolejny wybór postaci. Jest tu zaaplikowana taka gra w "on myśli, że ja myślę, że on na pewno weźmie tą postać a ja wezmę inną".

Grałem w Pandemię na 2 osoby i nie było tak przyjemnie jak w Cytadelę na 2 osoby. Generalnie musisz się nastawić na to, że gra która jest na 2-5 graczy, zwykle jest najlepsza na 4-5 graczy a tryb dla 2 graczy jest już trochę naciągany albo widocznie słabszy.
Najlepszym wyborem byłoby kupić jedną grę do gry we dwoje a jedną do gry w większym gronie.

Moje Top 3 na 2 graczy:
1) Listy z Whitechapel
2) Agricola: Chłopi i ich zwierzyniec (+dodatki)
3) Grubsze workery typu Pokolenia i Tzolkin

Moje Top 3 gier lekkich z mocami i pełnym współzawodnictwem na 4-6 graczy
1) Cytadela
2) Potwory w Tokio
3) Smallworld

Moje Top 3 gier lekkich kooperacyjnych:
1) Ognisty podmuch
2) Sabotażysta
3) Pandemia (na razie zagrana 1 partia)

Gry na 4+ graczy które wszystkim się podobają
1) Dixit
2) Potwory w Tokio
3) Wsiąść do Pociągu

[marcin8509]

Jesli lubicie turlac kosciami I to polecam Elder Sign z dodatkiem Unseen Forces

Moj number 1 all the time.