Gra fantasy dla dwóch osób. Co kupić?

[Teresh]

Hej, jakoś tak nas naszła z ochota. Wraz z narzeczoną mimo tego, że nie jesteśmy bardzo zaznajomieni z planszowymi grami, to chcielibyśmy spróbować jakiejś bardziej skomplikowanej planszówki. Interesują nas raczej bardziej klimaty Fantasy, czyli smoki i magiczne kamienie jak najbardziej dozwolone.

Wymagania idealne ^^ :
- jest po polsku
- gra która sprawdza się w szczególności dla dwóch osób (bo taki będzie najczęstszy wariant grania)
- interakcja zarówno negatywna jak i pozytywna w zależności od scenariusza
- rozgrywka 2-3h (jeden wieczór)
- dużo zależy od wyborów gracza a mniej od losowości, ale może oczywiście zawierać elementy losowości.
- aby nie była zbyt prosta

Jakieś pomysły?

[pinata]

Mage Knight spełnia wszystkie wymagania.

[misioooo]

Z tego co mam to pięknie pasuje Claustrophobia (poza pozytywną interakcją...)
Są scenariusze różne. Pięknie wydana, figurki od razu pomalowane całkiem fajnie. Tylko dla dwóch osób.
Jest element losowy - kostki, ale moim zdaniem taki średni (tutaj opinie są różne). Sporo kombinowania i dobrej zabawy jak dla nas!

[Teresh]

pinata - No właśnie Mage Knight niby się sprawdza ale czytałem że rozgrywka może trwać 7 godzin... a to już zdecydowanie za długo dla nas.

misiooo - zastanawiam się nad Claustrophobią i coraz bardziej się do niej przekonuję

[pinata]

Mage Knight niby się sprawdza ale czytałem że rozgrywka może trwać 7 godzin...

E tam, pomówienia. Tyle to może trwa przebrnięcie przez instrukcję.

A sama gra wydaje się trwać zdecydowanie krócej - gdy nad ranem kończysz rozgrywkę, masz wrażenie, że zacząłeś najwyżej godzinkę temu.

[sirafin]

Mage Knight rzeczywiście świetnie pasuje do podanych wymagań. Gra wymaga główkowania, ale w 2 osoby nie będziecie grali 7 godzin, nie popadajmy w przesadę Wielogodzinne przeprawy mogą się zdarzyć w dużych scenariuszach w czteroosobowym składzie, ale nie podczas gry w duecie.

Clastrophobia to przyjemna dwuosobowa przygodówka, ale moim zdaniem niespecjalnie pokrywa się z podanymi wymaganiami. Interakcja jest tylko negatywna, losowość typowo przygodówkowa z dużą ilością turlania kostkami, a sama mechanika jest dość prosta.

Claustrophobia to lekka, łatwa i przyjemna przygodówka, a Mage Knight to cięższa strategia. Z wymagań wychodziłoby, że szukacie tego drugiego.

[Maxxx76]

Legendy Krainy Andor, Mage Knight, Wojna o Pierścień, Runewars:-)

[schizofretka]

Runewars w sumie pasuje, a i w 4 zagracie


Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.

[Samanar]

Clastrophobia to przyjemna dwuosobowa przygodówka (...)

Mimo, że bardzo lubię Claustrophobię to nie nazwałbym jej raczej przygodówką. Tam nie ma innych przygód niż podgryzanie po zadkach przez niekończące się hordy demonów (czysta walka). Bardziej taki mini taktyczny skirmish niż cokolwiek co przypominałoby Talizman, Mage Knight czy innych Kupców i Korsarzy (typowo wymieniane gry - przygodówki).

[sirafin]

Clastrophobia to przyjemna dwuosobowa przygodówka (...)

Mimo, że bardzo lubię Claustrophobię to nie nazwałbym jej raczej przygodówką. Tam nie ma innych przygód niż podgryzanie po zadkach przez niekończące się hordy demonów (czysta walka). Bardziej taki mini taktyczny skirmish niż cokolwiek co przypominałoby Talizman, Mage Knight czy innych Kupców i Korsarzy (typowo wymieniane gry - przygodówki).

A kto powiedział, że przygodówka nie może polegać wyłącznie na podgryzaniu po zadkach przez niekończące się hordy demonów? OK, może inaczej. Precyzując, przez przygodówkę rozumiem fabularyzowane, dynamiczne tytuły z ekscytującą dawką nieprzewidywalności -> przygoda. Fabularyzowane skirmishe typu Claustrophobia, Descent itp. jak najbardziej wpisują się moim zdaniem w ten gatunek. Z kolei dla mnie zaliczanie Mage Knight do przygodówek to kompletna abstrakcja Tak, gra jest śliczna i ma tematykę fantasy, ale to ewidentnie nie jest "Witaj przygodo! Rzućmy wyzwanie nieznanemu!", tylko "Usiądźmy i obliczmy najbardziej ekonomiczną konfigurację wykorzystania dostępnych środków." Toż to strategia pełną gębą.

[Błysk]

Mage Knight pasuje. Co do 7 godzin- nie. W 4 osoby wraz z tłumaczeniem zasad (3 nowe) udało się przebrnąć w 4,30h. Problem jest taki, że pierwsze 2 czy 3 gry to poznawanie zasad tak na prawdę dla nowych graczy, ale sama gra daje dużo zabawy i satysfakcji, kiedy uda się wygrać. Minusem może być szczątkowa negatywna interakcja. Polega głównie ona próbach zdobycia czegoś szybciej, albo podbicia miejscówki przeciwnika, niby jest wariant walki gracz na gracz, ale chyba tylko raz widziałem, aby było to zagranie opłacalne.