1 Worker placement dla 2-4, 1 karcianka, lub supereuro

[Kira.Hiroshi]

Witam, a wiec wciagnalem sie w planszowki jakies 8 dni temu i nie klamiac spedzam jakies 5godzin dziennie ogladajac recenzje i gameplaye. Kupilem tez:
-wsiasc do pociagu
-splendor
-sabotazysta
-ksiazeta florencji
-7 cudow swiata

I brakuje mi jakiegos workerplacementa, bo to wlasnie Epoka kamienia wciagnela mnie i narzeczona w swiat planszowek.
Jesli chodzi o oczekiwania to tak naprawde stac nas juz na tylko jedna gre glowna dlatego chcielibysmy trafic w sama 10.
Gra powinna byc troche trudniejsza od Epoki kamienia, nie trwac dluzej niz 100min dla 2-4 osob, nie ciagnac sie tj. przebiegac plynnie, nie za duzo suchego liczenia, do tego chcielibysmy zeby nie bylo tylko 1 wygrywajacej taktyki oraz wystepowala interakcja polegajaca na dostosowywaniu sie do tego co robia przeciwnicy, a nie "kazdy gra dla siebie". Milo by bylo aby do tego byla logiczna i prosta do zrozumienia np. trzeba karmic ludzi itp. Chodzi nam raczej o gre, gdzie proste zasady daja duza glebie i mozliwosci, a nie 20 stronicowa instrukcje i komentarze na forum "buduj zamki a wygrasz, zawsze!".

Po naszej glowie chodza:
-tzolkin
-notre dame
-lords of waterdeep
-libertalia (swietnie sie gra na BGA, jednak brak spolszczenia spowoduje, ze nie pogramy ze starszymi czlonkami rodziny)
-puerto rico
-blood bowm MD (choc ponoc zbyt niezbalansowana i losowa)


Ofrzucilismy:
-le havre, caylus, agricola (za bardzo skomplikowane co by spowodowalo niechec u slabszych graczy i za dlugie)
-seasons jako karcianke z powodu zbyt ciagnacej sie gry dla 4
-RftG i inne sci fi karcianki z powodu tandetnych grafik i idei (sci fi bylo fajne pod koniec XX wieku)
-terra mystica (droga, dluga, ponoc mozna wygrac 1 taktyka, mala interakcja)

[Samanar]

(sci fi bylo fajne pod koniec XX wieku)

Płoń heretyku Jeden z najlepszych seriali (nie tylko sci-fi) powstał już w XXI - Battlestar Galactica, naprawdę warto go poznać.
A co do gier to może Robinson Crusoe podejdzie, wcale nie jest taki trudny jak niektórzy opowiadają. Średnio yntelygentny człowiek da radę jak mu się będzie chciało, polecam

[Kira.Hiroshi]

Pogralismy troche w puerto rico na bga i dokladnie o takie cos mi chodzi, tyle, ze z elementami losowsci. Chodzi mi o bardziej casualowa gre gdzie nie ma az tak wielkiej przepasci miedzy dobrym, a niedzielnym graczem.

[mckil]

Caylus za bardzo skomplikowany? Pod jakim względem? Bo na pewno nie pod względem zasad, natomiast sama gra jest wymagająca. Czyli easy to learn hard to master. Ja bym nie skreślał tej gry bo to jeden z najlepszych przedstawicieli swojego gatunku. Co jednak trzeba podkreślić to fakt że w grze nie ma żadnej losowości i gracz z większym doświadczeniem będzie miał przewagę nad nowicjuszem. Zresztą to żadna wada jak dla mnie.
Co do Notre Dame to nie za bardzo wiem gdzie tam jest worker placement. A jak już odeszliśmy od mechaniki wp to dobrą grą do bardziej rodzinnego grania są Zamki Burgundii. Mechanicznie to dice placement z ograniczoną losowością. Sucha jak pieprz, dająca spore możliwości kombinowania, bardzo taktyczna i mówiąc delikatnie nie za ładna. Ale naprawdę godna polecenia gra.

[dicer]

Polecam Tzolkina. Fajna tematyka, sporo kombinowania, no i te koła...
Zrobiły wrażenie na każdym, z kim grałem i wszyscy moi znajomi chętnie do tej gry wracają.

[Kira.Hiroshi]

Testowalismy tzolkin, genialna, ale zbyt trudna jak dla naszej grupy.

[Bardias]

Odrzuciliście Le Havre i Agricolę ze względu na zbyt duży poziom skomplikowania, ale już Puerto Rico czy Tzolkin jest ok?

Bierzcie LH. Jak za długo, to można pograć w wariant skrócony, który też dostarcza sporo frajdy. Ja w to (w odróżnieniu od Caylusa czy Puerto Rico) grałem bez problemu z dzieciakami chodzącymi do podstawówki

Edit: z drugiej strony Le Havre to nie jest taki typowy worker placement.

Może Belfort albo filary ziemi?

[dicer]

Testowalismy tzolkin, genialna, ale zbyt trudna jak dla naszej grupy.

Hmm...
No to spóbujcie Magnum Sal. W moim gronie również bardzo się spodobała, a jest dużo lżejsza od Tzolkina.
Ewentualnie Dolina Królów.

[idzi]

ja dorzucam Lewis & Clark - karty + workerplacement

[Kira.Hiroshi]

ja dorzucam Lewis & Clark - karty + workerplacement

probowalismy, swietna mechanika, ale strasznie sucha i po prostu malo przyjemna

Na oku mamy jeszcze Kingsburg (jednak tylko po ang jest), pupie podziemi i fresko

[adam_k27]

Ja bym polecił Magnum Sal, albo Pokolenia. Pierwszy tytuł to więcej interakcji, za to w Pokoleniach jest więcej możliwych strategii i dróg do zwycięstwa.