Dobrze skalująca gra na parę z początkującym graczem

[WilliePionek]

Tak jak w temacie

Wymagania :

1. Dobrze skalująca na 2 osoby z możliwością gry w 4.
2. Raczej jako gra główna, małych gier mamy kilka i na razie starczy.
3. Klimat : dowolny, wyłączając postapo i S-F.
4. Kooperacja jak najbardziej, negatywna jeszcze lepiej!, wyścig każdy obok siebie średnio (chyba, że jakaś naprawdę klimatyczna i wybitnie wydana pozycja)
5. Cena : do 100-150zł.
6. Elementy blefu, zdrajca - na plus.
7. Wykonanie jest dla nas ważne, gra musi mieć też jakiś klimat.

W co graliśmy :

Pandemic - Rozgrywany po dziś dzień, bardzo się podoba
Robinson Crusoe - Rozgrywany po dziś dzień, bardzo się podoba, troszeczkę za długi setup i czas rozgrywki
Dominion Rozdarte z dodatkiem Róg Obfitości - Mi nie bardzo podchodzi, za mało interakcji, deckbuilding dla mnie średni, połówce podchodzi wybitnie, świetnie się przy tym bawi ( zakochana w Dominionie, ale jak przyszło co do czego to pierwsza do sprzedawania i zakupu czegoś innego... mam nadzieję, że mnie to nie spotka)
Mr.Jack Pocket - Bardzo się podoba, często rozkładany
Kolejka - Podkładanie świni i chamskie przepychanki w tym wydaniu podeszły nam obojgu
Carcassonne - W dwie osoby czasem gramy, ale generalnie luba się nudzi (ja niestety już też)
Neuroshima Hex - Mi jak najbardziej, jestem wielkim fanem, jej zupełnie nie podchodzą klimaty S-F, Postapo
Tyrus - Mimo iż nie wygląda i nie jest jakąś szczególną grą, to o dziwo zastosowana mechanika kamień-papier-nożyce w tym wydaniu bardzo nam podeszła (niestety nie na długo, było fajnie, ale znudziła)
Pokolenia - Ostatnio nasza ulubiona gra do grania we dwójkę
Summoner Wars - Mi się bardzo podoba, jej nawet też
Agricola : Chłopi i ich zwierzyniec - Ona jest wielką fanką, mnie powoli zaczyna nudzić, trochę monotonna


O czym myślę :

Room25 - Głównie ze względu na to, że była to propozycja dziewczyny. Sam mam wątpliwości co do tej pozycji, czy będzie dobrze działała już w 4 osoby? Czy jest w ogóle sens grać w to we dwójkę?
Dodatki do Pandemica - Opłaca się? Bo kosztują trochę, a Pandemic jeszcze u nas żywotny.
Osadnicy - Czytałem pochlebne opinie, podobno dobrze skaluje na 2? Boję się czy to nie jest gra za bardzo podobna do 51 stanu, Nowej Ery (oczywiście pod względem mechaniki)
Wiedźmin - Strasznie lubię ten klimat, wygląda na mega wykonaną. Jak jest z mechaniką? Ktoś grał, może się podzielić odczuciami?

[Yavi]

Przejrzyj ten temat, jest podobny: http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... 43&t=27074 i w sumie ten też: http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... 43&t=27072

Ze swojej strony mogę polecić Ci Świat Dysku:Ankh-Morpork. Jednak jest to gra mocno losowa.
W Claustrohobii wszystko zależy od kości, zarówno walki, jak i statystyki bohaterów oraz możliwości grającego demonami. Nam gra się bardzo podoba, ale akurat losowość nie jest w naszym przypadku problemem. Mimo to nie wydaje mi się, aby losowość w niej byłą uprzykrzająca i spłycająca rozgrywkę.

[Rocy7]

Room 25 w recenzjach opcje ponizej 4 okreslane jako nudne. Puerto Rico moi znajomi po kilkuset partiach nie siadaja do tej gry ponizej 3 osob wiec chyba opcja na 2 nie jest zbyt dobra. Claustrofobia - chyba to tylko na 2 osoby gra.

Ogolnie chyba Swiat Dysku spelnia wymogi, klimat jest (choc nie dla kazdego) duzo interakcji jest opcja na 4 z dajaca sie grac opcja na 2 jest (na dwoch jest mniej "fun") elementy blefu sa w postaci udawania ze probuje sie zrealizowac inny cel niz w rzeczywistosci. Cena tez pasuje;).
Jesli szukacie zas elementow euro to nie za wiele polece bo nie gram. Lords of Waterdeep ma w sobie troche euro i spelnia sporo wymogow ale jest tylko w jez. angielskim. Zwlaszcza wykonanie stoi na wysokim poziomie. Jesli zas chodzi o negatywna interakcje to nie jest ona tak agresywna jak w Swiecie Dysku tutaj glownie sie kogos co najwyzej blokuje ale czesto ma on wtedy inne (choc mniej oplacalne) opcje ruchu. Blef w Lordach w zasadzie nie ma sa ukryte cele i puntowanie za okreslony rodzaj misji jednak nikt specjalnie nie udaje ze zalezy mu na innych misjach. Lords sa tez na pewno mniej losowi a przynajmniej jest to losowosc pod duza wieksza kontrola niz w SD. Dodatkowo jest tez ciekawy mechanizm odnoszenia korzysci z dzialan innych graczy.

[rattkin]

Dobrze spełnia Eclipse (ale trochę cięższa i może nie zmieścić się w koszcie)
Seasons

Claustrophobia to bardzo dobra gra, ale oczywiście tylko na 2. Jest tam trochę losowości, ale w tym cała rola gracza, żeby grać mitygując losowść. Jest natomiast napięcie niemal przez całą rozgrywkę. Każdy niemal scenariusz można wygrać obydwiema stronami, choć niektóre są lekko przesunięte w jedną lub drugą stronę.

[Jelithe]

Dobrze spełnia Eclipse (ale trochę cięższa i może nie zmieścić się w koszcie)

Raczej za dobrze nie spełnia skoro małżonce nie podchodzą klimaty sci-fi (walka w kosmosie) i budżet też przekracza ZNACZNIE Poza tym imo Eclipse marnie chodzi na 2 osoby. Za mało kontaktu.

Jeśli lubicie kooperacje to może "Ghost Stories"? Dosyć wymagająca gra z całkiem sporym elementem losowym, jeśli Wam to nie przeszkadza. Mnie ona przyprawia o przewlekłą frustrację, co w sumie jest na plus, bo niewiele gier wzbudza u mnie tak skrajne emocje

Jeżeli zaś macie faktycznie ochotę na coś typowo euro to polecam zastanowić się nad "Pupilami podziemi", które są BARDZO atrakcyjne wizualnie i zapewne spodobają się drugiej połówce. Poza tym trzeba też przy nich trochę pomyśleć, no ale w końcu to Vlaada Chvatil

Inną propozycją może być "Suburbia". Wprawdzie podchodzi pod Twoją kategorię wyścig, ale ma bardzo ciekawą mechanikę (układanie swojego miasta z heksów) i subtelną interakcję (podbieranie sobie kafelków, pilnowanie co robi przeciwnik w swoim mieście, drobne oddziaływanie kaflami na drugiego gracza).

[WilliePionek]

Podbijam wątek. Edytowałem nieco stare dane. Trochę zmieniły się nam gusta.

Poszukuję teraz czegoś w klimacie Pokoleń. Czyli fajne wykonanie, nienachalna interakcja (ale jednak wkurzająca ), ciekawa mechanika.

Suburbia odpada. Po 10 rozgrywkach mega znudziła.

[janekb]

My w dwójkę najczęściej ostatnio pogrywamy w Zamki Burgundii i La Isla. Niestety interakcja tam niewielka, ale mechanicznie bardzo fajne no i skalują się dobrze. Jeśli negatywna interakcja to nie można nie polecić Magnatów. Świat dysku też nam bardzo podchodził, we dwoje było fajnie, ale w więcej osób ciekawiej.

[WilliePionek]

Ach, zapomniałem o AM. Graliśmy, ale we dwójkę średnio nam podchodziło. W więcej osób jak najbardziej.

[adam_k27]

Skoro podeszły wam Pokolenia i lubicie aby jednak trochę interakcji było to spróbujcie Magnum Sal - powinno się wam podobać. Blefu tam co prawda nie ma, ale poza tym spełnia wszystkie postawione wymagania z wyjątkiem ceny (za tanie , no chyba że kupicie od razu z dodatkiem)

[WilliePionek]

Hm, zastanowię się nad Magnum Sal, ciekawa propozycja

Natomiast ktoś jest w stanie, na podstawie podanych preferencji, określić która gra będzie lepsza : Osadnicy (Portalu) czy Lewis and Clark?