Twilight Struggle - drobna acz znaczaca zmiana

Nasze home-rules do różnych gier, a także PRZETESTOWANE i ciekawe home-rules znalezione w sieci.
Awatar użytkownika
ragozd
Posty: 3429
Rejestracja: 09 lut 2005, 14:27
Lokalizacja: W-wa CK Tar-ho-min
Kontakt:

Twilight Struggle - drobna acz znaczaca zmiana

Post autor: ragozd »

tak jak pedrak podzielam zdanie ze wplyw k6 jest zbyt duzy w poronaniu do wartosci kart. Mozna to latwo zmienic wprowadzajac system z SoE - roznica na 2k6
wtedy zamiast rownego rozkladu 1-6 mamy
Różnica: 0 1 2 3 4 5
Ile /36: 6 10 8 6 4 2
Ostatnio zmieniony 12 lip 2007, 17:31 przez ragozd, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Re: Twighlight Struggle - drobna acz znaczaca zmiana

Post autor: Don Simon »

ragozd pisze:tak jak pedrak podzielam zdanie ze wplyw k6 jest zbyt duzy w poronaniu do wartosci kart. Mozna to latwo zmienic wprowadzajac system z SoE - roznica na 2k6
wtedy zamiast rownego rozkladu 1-6 mamy
Różnica: 0 1 2 3 4 5
Ile /36: 6 10 8 6 4 2
Szczerze mowiac, to nie widze potrzeby zmian...

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
Valmont
Posty: 1461
Rejestracja: 04 cze 2004, 08:08
Lokalizacja: Warszawa -serce w Białymstoku ;)

Re: Twighlight Struggle - drobna acz znaczaca zmiana

Post autor: Valmont »

Don Simon pisze:
Szczerze mowiac, to nie widze potrzeby zmian...
Ja także. Bóg mi świadkiem, że wielokrotnie bluzgałem straszliwie na kostkę w Twilight Struggle, ale mimo wszystko nie zmieniałbym samego systemu, który ostatecznie zaakceptowałem w pełni.
Wpieriod! - niekoniecznie efektywnie, ale efektownie.
Awatar użytkownika
Mały brzydki pędrak
Posty: 984
Rejestracja: 24 sty 2006, 19:37
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 11 times

Post autor: Mały brzydki pędrak »

Rozumiem, że te rzuty 2xK6 miałyby się tyczyć puczów i destabilizacji politycznej. Według mnie pomysł Ragozda ogranicza losowość. Irytuje mnie nadal kosmos. Może przydałoby się wprowadzić mechanizm podobny jak w PoG, czyli po nieudanej próbie w kolejnym etapie odejmować 1 od rzutu na K6 (i tak co etap). W końcu progres zawsze musi być, bo ile Łajek można uśmiercić na księżycu. Po niedanym eksperymencie zazwyczaj wyciąga się jakieś wnioski, stąd też kolejne podejście winno być choć ciut lepiej przygotowane.
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

Mały brzydki pędrak pisze: Po niedanym eksperymencie zazwyczaj wyciąga się jakieś wnioski, stąd też kolejne podejście winno być choć ciut lepiej przygotowane.
Wyciaga sie wnioski i popelnia nowe bledy ;-). Niepotrzebna komplikacja moim zdaniem, ale ten przepis moznaby dosc bezbolesnie do gry wsadzic.
Natomiast pozostale rzuty zostawilbym tak jak sa.

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
ragozd
Posty: 3429
Rejestracja: 09 lut 2005, 14:27
Lokalizacja: W-wa CK Tar-ho-min
Kontakt:

Post autor: ragozd »

bezbolesnie mozna oba. System SoE oczywiscie do puczów i destabilizacji politycznej. Z łajka tez dobry pomysl. Moze kiedys pedrak tak zagramy, bo na zwyklych zasadach nie zamierzam ;)
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

ragozd pisze:bezbolesnie mozna oba. System SoE oczywiscie do puczów i destabilizacji politycznej. Z łajka tez dobry pomysl. Moze kiedys pedrak tak zagramy, bo na zwyklych zasadach nie zamierzam ;)
Ograniczanie losowosci przez majstrowanie przy kostce w grze, ktora w duzej mierze opiera sie na kartach jest troche bezcelowe.

Mi sie TS podoba z calym dobrodiejstwem inwentarza i nie ma sensu robic z niego cos innego.

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
Mały brzydki pędrak
Posty: 984
Rejestracja: 24 sty 2006, 19:37
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 11 times

Post autor: Mały brzydki pędrak »

Też mi się podoba TS, ale irytują mnie taka przypadkowość. Ragozd może na Mazurconie zagramy razem w TS?
Awatar użytkownika
ragozd
Posty: 3429
Rejestracja: 09 lut 2005, 14:27
Lokalizacja: W-wa CK Tar-ho-min
Kontakt:

Post autor: ragozd »

Pewnie tak :)
Don Simon pisze: ktora w duzej mierze opiera sie na kartach
Akurat te dwie sprawy w duzej mierze opieraja sie narzucie k6. 1-6 a 1-4 to chyba wskazuje ktory czynnik ma przewage, zwlaszcza gdy ilosc 3 i 4 na kartach nie jest rowna 1 i 2 tak jak wynikow na k6.
Oczywiscie ma to swoj urok, ale nie dla mnie.

No i to unikt nie chce robic z TS czegos innego, tylko zmiane dla chetnych. To ze ty nim nie jestes Don Simon, nie oznacza ze nie ma sensu tego robic :P
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

ragozd pisze: Akurat te dwie sprawy w duzej mierze opieraja sie narzucie k6. 1-6 a 1-4 to chyba wskazuje ktory czynnik ma przewage, zwlaszcza gdy ilosc 3 i 4 na kartach nie jest rowna 1 i 2 tak jak wynikow na k6.
Oczywiscie ma to swoj urok, ale nie dla mnie.
Nie bardzo widze zwiazek. Przeciez kostki dodajesz do numeru na karcie, wiec nie rozumiem po co porownywac te dwie rzeczy...

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Dominusmaris
Posty: 410
Rejestracja: 16 paź 2008, 12:05
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: Twilight Struggle - drobna acz znaczaca zmiana

Post autor: Dominusmaris »

Trochę to spóźniona i może niepotrzebna opinia, ale uważam że najbardziej losowa i potencjalnie psująca grę
jest akcja realignment-ów.

Wiadomo że wyścig w kosmos służy raczej odrzucaniu kiepskich eventów, niż faktycznemu ściganiu się
więc nawet wiedząc że rzut nam nie wyjdzie i tak podjęlibyśmy decyzję o takim ruchu.

Pucze wojskowe zasadniczo jest sens przeprowadzać tylko tam gdzie sukces jest prawie pewny, czyli stabilność kraju 1-2 i nie więcej jak 1-2 wpływy przeciwnika. Czyli przy wyłożeniu karty 4 jesteśmy na zero (najgorzej -1) więc każdy wynik od 2 (ew.3) w górę daje nam wpływy na terenie do którego nie dotrzemy ,,łańcuszkiem szczęścia" akcji dokładania wpływów.

Realignmenty są (a raczej były) najbardziej niedocenianą przeze mnie akcją. Tymczasem jest to broń o niezwykle dużej sile i szansie powodzenia. Jeśli wykładam kartę z 4-ką, mogę aż 4 razy rzucać kostką. Jeśli w danym kraju nie mam wpływów, niczego nie ryzykuję. Do tego jeden sukces (pozbawienie kontroli przeciwnika) znacznie ułatwia następny (przeciwnik nie ma bonusa do rzutu, za kontrolę sąsiedniego kraju). Piszę o tym mając w pamięci jak w ostatniej grze kolega wygrał 3 realignmenty (poszły z jednej karty) 3-4 oczkami a potem wyłożył scoring :(

Tu ujawniła się pewna wada TS. Dominacja przy scoringu powinna wymagać pewnej ilości (np. 1/2) z wszystkich państw regionu (podobnie jak w Hannibal: RvC) a nie działać na zasadzie mam 1 Battleground i 1 non-BTG Country a ty nie
masz nic to ja zgarniam punkty za dominację a ty nie masz nic.

Do tej pory nie używałem akcji realignment prawie wcale, ale wydaje mi się że jest ona za mocna.
Jeżeli obie strony pójdą w taką negatywną strategię, czyli skupią się na rozwalaniu kontroli przeciwnika
a nie budowaniu własnej, gra może się łatwo zepsuć. Stanie się ,,zwykłą turlanką".

Grałem dopiero 5 razy, więc nie uważam że muszę mieć rację.
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6357
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 192 times
Been thanked: 488 times
Kontakt:

Re: Twilight Struggle - drobna acz znaczaca zmiana

Post autor: yosz »

Dominusmaris pisze:Jeśli w danym kraju nie mam wpływów, niczego nie ryzykuję.
Dawno już grałem - a nie ma tak, że żeby zrobić Realingment musisz posiadać chociaż jeden punkt wpływu w takim kraju?
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Dominusmaris
Posty: 410
Rejestracja: 16 paź 2008, 12:05
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: Twilight Struggle - drobna acz znaczaca zmiana

Post autor: Dominusmaris »

Nie. Obie akcje ,,ofensywne" (real. i coup.) wymagają tylko wpływów przeciwnika.
Ma on w związku z tym +1 do kostki (za większe wpływy). Dodatkowo
ma się +1 za każde kontrolowane państwo w sąsiedztwie (w tym mocarstwo).
zmazmazik
Posty: 20
Rejestracja: 26 lis 2013, 23:04

Re: Twilight Struggle - drobna acz znaczaca zmiana

Post autor: zmazmazik »

Czytałem wypowiedzi na temat zmiany sojuszu i zastanawiam się jak do tego podejść, żeby faktycznie gra nie zmieniła się w turlanke kostkami? Ja jestem nowym graczem TS i chciałbym czerpać sensowną przyjemność z tej gry. Czy stosujecie jakieś swoje własne zasady które pomagają wam w nienadużywaniu pewnych trików?
Awatar użytkownika
godpuppet
Posty: 592
Rejestracja: 30 gru 2008, 12:15
Lokalizacja: Warszawa

Re: Twilight Struggle - drobna acz znaczaca zmiana

Post autor: godpuppet »

zmiany sojuszu nie są akcją na tyle efektywną, żeby z nich korzystać non-stop. Przewroty i "instalowanie" PW w państwach są dużo bardziej pożyteczne. Także festiwalu turlania raczej nie będzie, choć te 2-3 rzuty w turze być muszą.

Gra jest losowa, więc trzeba grać tak, żeby jak najmniej używać kostki, albo rzuty nie miały kluczowego znaczenia. Dobry gracz nie powinien zawierzać przypadkowi, także w TS :)
All work and no play makes Jack a dull boy!
Awatar użytkownika
kamron6
Posty: 1106
Rejestracja: 23 sty 2010, 20:57
Has thanked: 49 times
Been thanked: 66 times

Re: Twilight Struggle - drobna acz znaczaca zmiana

Post autor: kamron6 »

najlepszą odpowiedź na zarzuty losowości jest stała kompania mistrzów i to, że zaawansowany z zaawansowanym mniej wygra :P ale -1 do kolejnego rzutu w kosmos jest okey (po nieudanym), gram tak odwracając żeton
Osoby z Wrocławia zapraszam do wrocławskiej grupy facebookowej zrzeszającej miłośników gier strategicznych i wojennych
Eruantalon
Posty: 116
Rejestracja: 06 sie 2011, 01:36

Re: Twilight Struggle - drobna acz znaczaca zmiana

Post autor: Eruantalon »

Chcąc ograniczyć losowość, ale ciągle zachować rozsądne szanse wyrzucania wyników, rzuć 3'ma kostkami, odrzucając skrajne wyniki,

daje to mniej-więcej szanse odpowiednia 1/12, 1/6, 1/4, czyli zmniejsza o połowę szansę wyrzucenia '1', lub '6' dodając tę szansę '3' i '4'.
ODPOWIEDZ