Gettysburg - dzień drugi

Relacje z pojedynczych gier, raporty z sesji oraz rozgrywki rpg na forum.
Awatar użytkownika
Grisznak
Posty: 88
Rejestracja: 09 wrz 2014, 13:02

Gettysburg - dzień drugi

Post autor: Grisznak »

Relacja z rozgrywki w Gettysburg 1863, opublikowany na łamach 28 numeru "Taktyki i Strategii". Scenariusz opisujący drugi dzień walk.

http://oi59.tinypic.com/5xpmh3.jpg

Po nie najgorszym pierwszym dniu walk, konfederaci byli optymistycznie nastawieni. Gettysburg był wzięty, a jankesi wycofali się na południe, zajmując pozycje obronne w dogodnym terenie. Jednak ich linia obronna miała pewną słabość – prawe skrzydło, zajmowane przez III korpus Sicklesa było nieco słabsze. Dlatego Lee zdecydował o głównego ataku właśnie tam. Jego sukces mógłby pozwolić na otoczenie całości armii północy. Ściśnięci na trudnym do manewrowania obszarze jankesi staliby się stosunkowo łatwym celem. A po rozbiciu ich armii perspektywa Bonnie Blue Flag nad Waszyngtonem stałaby się czymś więcej niż tylko snem konfederackich marzycieli.

Jednak aby to uczynić, należało uniemożliwić wzmocnienie tego odcinka – co w praktyce oznaczało konieczność prowadzenia działań na całej długości frontu, tak by północ nie mogło swobodnie przerzucać swoich sił. Tymczasem lewa flanka wojsk Unii, choć zajmowana przez oddziały nieco już osłabione poprzednim dniem walk, była dobrze przygotowana do obrony, zaś czas między starciami jankesi wykorzystali do wzniesienia umocnień. Atakujący tu konfederaci musieli liczyć się z poważnym oporem. Dlatego pół dnia niemal poświęcono na przegrupowanie wojsk do ataku i zebranie tam najbardziej wartościowych jednostek.

Uderzenie armii Konfederacji rozpoczęło się o 16. Nacierający na prawym skrzydle korpus Longstreeta zyskał powodzenia – brygada Robertsona zepchnęła obrońców na drugi brzeg Śliwkowego Strumienia, zdobywając kontrolę nad mostem na nim i posuwając się w kierunku Okrągłego Szczytu. Zdobyto też farmę Rosa i tylko Jaskinia Diabła, broniona przez brygadę Warda pozostała w rękach jankesów, stawiających tu niezwykle zaciekły opór, z powodzeniem wykorzystując skalisty teren. O pewnym powodzeniu mógł też mówić korpus Hilla, którego jednostki zajęły farmę Codori. Uderzający od północy korpus Ewella rozbił bez większego trudu brygadę Amesa z dywizji Barlowa, zaś sam generał Barlow zginął w czasie walk, próbując powstrzymać odwrót swoich spanikowanych żołnierzy. Trzecia dywizja z korpusu Ewella zaangażowała się w walki o Wzgórze Cmentarne, podczas gdy druga miała dokonać obejścia i wykonać, wspólnie z pierwszą, koncentryczny atak na jankesów zajmujących pozycję na wzgórzu Culpa.

Północ nie była w łatwej sytuacji, choć sprzyjała jej stosunkowo późna pora ataku Konfederatów. Większość brygad korpusu Sicklesa broniła dzielnie swoich pozycji, zaś w stronę Okrągłego Szczytu została wysłana irlandzka brygada z pierwszej dywizji Caldwella oraz brygada Zooka – kwestią otwartą pozostawało, czy dadzą one radę zatrzymać nacierających jak burza rebeliantów. Brygady Brooka, Crossa i Harrowa zajęły pozycje obronne na przeprawach przez Śliwkowy Strumień. Korpusy Sicklesa i Hancocka zaangażowały już większość swoich jednostek, zaś V korpus Sykesa pozostał w odwodzie. I Korpus Rynoldsa miał zadanie wspierać obronę osłabionego już XI Korpusu Howarda. Mimo drobnych niepowodzeń, dowódcy wojsk Unii byli dobrej myśli – wróg stracił pół dnia na przegrupowanie i miał niewiele czasu na atak.

Kolejne elementy trzeciej dywizji Hooda przeszły na drugi brzeg Śliwkowego Strumienia, ale ataki prowadzone przez inne brygady tej dywizji na Jaskinię Diabła nie przyniosły rezultatów, jankesi twardo broniąc tej pozycji pokazali, że będzie ona twardym orzechem do zgryzienia. W zaciętych walkach na wzgórzach Cmentarnym i Culpa konfederaci powoli wgryźli się w pozycje obronne Unii, jednak kosztem własnych strat – północ oddawała teren dopiero w sytuacji, kiedy obrona stawała się już niemożliwa. III korpus Hilla przygotował się do ataku na styku pozycji obronnych wojsk północy. Sytuacja rozwijała się generalnie po myśli dowództwa konfederacji, chociaż opór jankesów był bardzo mocny, mocniejszy niż to zakładano po pierwszym dniu walk.

Brygady korpusu Reynoldsa dołączyły do jednostek korpusu Howarda, wzmacniając wydatnie obronę centralnego odcinka wojsk Unii. Jednocześnie na pole bitwy przybył VI Korpus Sedgewicka, którego trzy dywizje znacznie podniosły siłę wojsk rządowych. Na lewym skrzydle wysunięte jednostki korpusu Sicklesa cofały się, by zająć pozycje obronne wzdłuż Strumienia Śliwkowego, głównie w obawie przed odcięciem. Teraz głównym celem Unii stało się utrzymanie spójność obrony i nie dopuszczenie do tego, aby przyczółek wywalczony przez konfederacką dywizję Hood mógł się poszerzyć. W tym celu na ten odcinek skierowana została 3 dywizja z korpusu Sedgewicka.

Widząc zagrożenie dla swojego przyczółka, Hood wyprowadził mocne uderzenie na pozycję Caldwella i wypychnął go z lasu, ostatecznie umacniając swoją pozycję. W dalszych walkach o Śliwkowy Strumień konfederaci nacierali całą swoją mocą, odnosząc co prawda lokalne sukcesy, ale nie uzyskując nigdzie decydującego przełamania. Jaskinia Diabła nadal pozostawała w rękach żołnierzy Unii, podobnie jak wzgórza Cmentarne i Culpa. Trupy żołnierzy obu stron gęsto zaścielały miejsca walk. Rządowa brygada Krzyżanowskiego wytrzymała bohatersko silne uderzenie 3 dywizji Pendera i uniemożliwiła odcięcie broniących Wzgórza Cmentarnego żołnierzy.

Przybycie posiłków w postaci korpusu Sedgewicka poprawiło morale obrońców, na wybranych punktach podejęli oni nawet próby kontrataków, niekiedy udane, jak choćby w rejonie walk o Wzgórze Culpa, a niekiedy zakończone niepowodzeniem, jak w przypadku mostu na Śliwkowym Strumieniu, gdzie w ogniu konfederackim została rozbita doszczętnie brygada Halla. Jednostki dywizji Newtona z korpusu Sedgewicka, wsparte silną artylerią korpuśną, zajęły pozycje na północ od dywizji Hooda, blokując jej drogę i uniemożliwiając jej wyjście na tyły żołnierzy Unii broniących się wzdłuż Śliwkowego Strumienia.

Śmiały atak brygady Lawa, dowodzonej osobiście przez generała Hooda, uczynił jednak wyłom w wydawać by się mogło, solidnej linii wojsk rządowych stojących naprzeciwko jego dywizji. Gorzej szło Konfederatom na głównej linii nacisku – Unia stawiła zacięty opór na pozycjach wzdłuż Śliwkowego Strumienia i Wzgórza Cmentarnego, nie dając w żadnym z punktów przebić swojej linii obrony. Dywizja Johnsona skończyła swój manewr głębokiego obejścia i wyszła w okolicy Wzgórza Powera, ale została tam zatrzymana przez elementy V Korpusu Sykesa, składające się z nie zmęczonych jeszcze walką żołnierzy.

Wyprowadzony na całej długości frontu kontratak wojsk rządowych był dla Konfederacji zaskoczeniem. Przyniół skutki głównie na prawym skrzydle, gdzie do walki włączyły się świeże, nie używane wcześniej jednostki. Unia odzyskała kontrolę na obydwoma strategicznymi wzgórzami, zadając Konfederatom spore straty i zmuszając ich do cofnięcia się. W centrum jedynie lokalne, niewiele zmieniając sukcesy sprawiły, że linia frontu pozostała bez zmian. Klęską natomiast kończy się uderzenie na dowodzoną przez generała Hooda brygadę Lawa, która, mimo huraganowego ognia baterii rządowych utrzymuje kolejny przyczółek i brawurowo odpiera atak, zaściełając przedpola swoich pozycji obronnych trupami w niebieskich mundurach. Ze względu na późną porę, walki zbliżają się do końca.

http://oi61.tinypic.com/2lsa1c4.jpg

Drugi dzień walk nie przyniósł rozstrzygnięcia. Mimo pewnych sukcesów, Konfederatom nie udało się zrealizować celu, jakim było otoczenie i zniszczenie wojsk północy. Ci utrzymali w swoich rękach kluczowe pozycje, a ciężkie straty poniesione tego dnia przez obie strony sprawiły, że ciężko będzie wznowić walki dnia następnego.

Zdobycze terenowe i punkty:

Konfederacja:
Grzbiet Seminaryjny – 1 punkt zwycięstwa
Gettysburg – 2 punkty zwycięstwa
Okrągły Szczyt – 1 punkt zwycięstwa
Pole 1221 – 1 punkt zwycięstwa
Grzbiet Bannera - 1 punkt zwycięstwa

Łącznie: 5 punktów zwycięstwa


Unia:
Wzgórze Culpa – 2 punkty zwycięstwa
Wzgórze Cmentarne – 2 punkty zwycięstwa
Wzgórze Powera – 3 punkty zwycięstwa
Mały Okrągły Szczyt – 2 punkty zwycięstwa
Łącznie: 9 punktów zwycięstwa
ODPOWIEDZ