karcianka dla wielbiciela gier kolekcjonerskich

[grucha]

Szukam gry karcianej, dla odmiany kompletnej, nie żadne lcg, która będzie idealnie pasowała dla osób lubiących się w karciankach kolekcjonerskich jak Magic czy WoW. Dobrze żeby była to czysta gra karciana bez żadnych dodatkowych plansz, ze zróżnicowanymi taliami dla każdego gracza.

Mam Pory Roku i widzę podobieństwa w mechanice ale to jednak nie to. Myślałem też o Summoner Wars ale tam z kolei trzonem gry jest ruch jednostek po planszy czego się troszkę obawiam.

jakieś pomysły ?

[bart8111]

GOSU, Blue Moon.

[100rk]

Nightfall , Game of Thrones - The Card Game (HBO) ?

[Zet]

Mnie korcił Smash Up, ale to trzeba bardziej tolerować brak balansu między frakcjami (choć wg producenta od tego jest draftowanie frakcji, żeby temu zapobiec).
Kurcze, jak to napisałem, to znów mnie korci

[SeeM]

Myślałem też o Summoner Wars ale tam z kolei trzonem gry jest ruch jednostek po planszy czego się troszkę obawiam

Grałem ostatnio w Summonera i, jako karicankowiec, nie przesadzałbym z tym trzonem. Piaskowe gobliny rzeczywiście musi trochę kombinować z ustawieniem, bo są "niewidzialni" dla oddalonych przeciwników, ale Benderzy, którzy i tak atakują na odległość mogą nieco odpuścić taktykę. Wystawiałem ich Breakerki głównie po to, żeby zrzucić przeciwnikowi karty, a nie dla zadawania obrażeń. Plansza jest generalnie tłem, bo i tak najważniejsze są karty na ręce. Co podejdzie, to się robi. Jedyne, co na planszy naprawdę się liczy, to ustawienie swojego "króla" i jego ochrona.

Gra jest jednak bardzo prościutka, nijak jej do niuansów taktycznych karcianek kolekcjonerskich.

[MattCarnall]

A Summoner Wars, to nie jest czasem "ukryta opcja kolekcjonerska"? Coś jak Warhammer:Inwazja?

[mbork]

Race for the Galaxy - z jednym-dwoma dodatkami (co najmniej) i wariantem draft (żeby każdy miał swoją talię).

[SeeM]

A Summoner Wars, to nie jest czasem "ukryta opcja kolekcjonerska"? Coś jak Warhammer:Inwazja?

Ani ukryta, ani opcja. Są dodatki, to kupujesz.

[BartP]

Summoner Wars składa się przede wszystkim z gotowych do gry talii, których jest bodaj 16. Master Set zapewnia 6, co daje ogromną regrywalność. Można też kupować tzw. "reinforcement packi", które zawierają dodatkowe karty dla konkretnych talii, dzięki czemu można je w ograniczonym zakresie modyfikować. Ale aspekt budowania talii jest tu mocno ograniczony, co akurat mi bardzo odpowiada. Nie ma czegoś takiego jak neutralne karty, które muszę po równo dzielić między graczy czy inne tego typu rzeczy. Mam gotowe 6 talii i gram nimi. Mogę dokupić 10 innych, w pełni gotowych do gry. Mogę również kupić te reinforcementy, ale nie chce mi się bawić w modyfikowanie talii ;].

[Borek224]

Jeżeli szukasz czegoś żeby z ekipa poznać i wsiąknac (a nie lekkiego filera) to wydaje się Mage Wars powinno podpasować weteranom CCG/LCG - sam zrezygnowałem bo miałbym problem z odpowiednim przeciwnikiem

[grucha]

nie spodziewałem się aż tylu propozycji. dzięki
Przyjrzę się bliżej przede wszystkim Summoner Wars i Mage Wars ale na resztę też rzucę okiem.

[ja_ak]

+1 dla Mage Wars Spełnia wszystkie kryteria oprócz planszy. Dla mnie osobiście jest to spory plus urozmaicający grę. Sama "przesiadłam" się z mężem z MtG właśnie na Mage Wars. Jedynym minusem jest dość długi czas rozgrywki.

[plazmonik]

Jako że spełniam kryteria, ośmielę się polecić: Vampire Empire. Fajny system zarządzania talią.

[grucha]

Zagłębiłem się troszkę w Mage Wars i gra na prawdę wygląda ciekawie, męczy mnie jednak jedno pytanko.

Czy wyeliminowanie losowości dobieranych kart nie wpłynie na powtarzalność zagrywanych czarów w kolejnych rozgrywkach ?
Z początku każdy troszkę poeksperymentuje ale docelowo wybierze jakąś strategię i ulubione karty których będzie używał częściej. Może to prowadzić do powtarzalności całej gry a już na pewno jej otwarcia.

[ja_ak]

Teoretycznie jest taka możliwość ale w praktyce musiałbyś rozegrać naprawdę ogromną ilość partii żeby do czegoś takiego doszło a nie jest to MtG gdzie przeciętna partia trwa ok 15 min i możesz zagrać kilka/kilkanaście razy dziennie. My mamy rozegranych jakichś 10 -15 partii, wiem to niewiele, ale ani ja ani mąż nie mamy jeszcze dopracowanych ksiąg czarów. Poza tym w każdej rozgrywce chce się zaskoczyć przeciwnika więc każdy stara się grać mało przewidywalnie. Jeżeli będziesz mieć stałego przeciwnika będzie mniej więcej znał Twoje częstsze zagrania i będzie je szybko unieszkodliwiał więc zmiany taktyki jak najbardziej wskazane, jeśli nie konieczne. Jeśli będziesz grał z różnymi przeciwnikami to każdy będzie miał inny pomysł na grę co również wymusi na Tobie zmianę strategii. Przeciwko różnym klasom postaci również trzeba grać inaczej.

Dopracowanie dobrze działającej księgi czarów dla każdej z postaci też zajmie Ci trochę czasu a już niedługo dodatek z dwoma nowymi bohaterami.

Moim zdaniem problem wtórności zagrywek nie istnieje.

[grucha]

Zostało dwóch kandydatów: mage wars i summoner wars z solidną przewagą tego pierwszego.
Nie jestem tylko pewien czy długi czas rozgrywki i spory próg wejścia zapewni mi kompanów do zabawy :/ .