Spotkania graczy-palaczy

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
wicked
Posty: 205
Rejestracja: 23 lip 2009, 01:31
Lokalizacja: Warszawa

Spotkania graczy-palaczy

Post autor: wicked »

Moje pytanie może wydawać się trochę dziwne, może nawet niestosowne, ale czy są w Wawie jakieś spotkania, podczas których gracz może zapalić sobie papierosa przy planszy bez obawy, że inni uczestnicy będą się krzywić i sztorcować nieszczęśnika? Jedni lubią coś popijać, inni wcinać orzeszki, a ja nie mogę oprzeć się pokusie palenia podczas grania:) Zaznaczam, że dbam o komponenty, nie wypalam dziur w żetonach, nie strząsam popiołu na tekturę, nie dymię perfidnie w instrukcję :)
staszek
Posty: 3544
Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 12 times
Been thanked: 24 times

Re: Spotkania graczy-palaczy

Post autor: staszek »

dwa miejsca,które są mi znane z cyklicznych spotkań planszówkowych-Poniedziałek Moonson i Piątek Agresor są beznikotynowe(moim zdaniem na szczęście).
Awatar użytkownika
wicked
Posty: 205
Rejestracja: 23 lip 2009, 01:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Spotkania graczy-palaczy

Post autor: wicked »

W Agresorze to wiem, że się nie pali, ale szkoda, że w tej knajpie Monsoon również nie wolno. Chyba że to bar tlenowy :)
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: Spotkania graczy-palaczy

Post autor: Geko »

Kiedyś byłem w Obiekcie Znalezionym, gdzie można było palić i już tam więcej nie poszedłem. Bez przerwy kaszlałem, do tego ubrania nadawały się do prania. Czasy kiedy przez palenie jednym muszą cierpieć inni zaczynają odchodzić do przeszłości. A rozwiązanie Twojego problemu jest w miarę teoretycznie proste - iść do lokalu, gdzie można palić i zagrać w planszówkę, z osobami, którym to palenie nie będzie przeszkadzać.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5129
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: Spotkania graczy-palaczy

Post autor: Andy »

Geko pisze:A rozwiązanie Twojego problemu jest w miarę teoretycznie proste
Zgadzam się, zastosowałem je 15 lat temu, rzucając palenie. I to praktycznie, nie teoretycznie. :)
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9433
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 506 times
Been thanked: 1444 times
Kontakt:

Re: Spotkania graczy-palaczy

Post autor: MichalStajszczak »

wicked pisze:W Agresorze to wiem, że się nie pali
Może się to wydawać dziwne, bo jedna z sal Agresora znajduje się w kotłowni. :D
Awatar użytkownika
wicked
Posty: 205
Rejestracja: 23 lip 2009, 01:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Spotkania graczy-palaczy

Post autor: wicked »

Geko, kiepsko, że te czasy odchodzą do przeszłości, oczywiście z mojego punktu widzenia :D A ten Obiekt Znaleziony nadal funkcjonuje?
Awatar użytkownika
wicked
Posty: 205
Rejestracja: 23 lip 2009, 01:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Spotkania graczy-palaczy

Post autor: wicked »

MichalStajszczak pisze:
wicked pisze:W Agresorze to wiem, że się nie pali
Może się to wydawać dziwne, bo jedna z sal Agresora znajduje się w kotłowni. :D
A, to w takim razie z przyjemnością mogę jej przywrócić dawną świetność :D
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: Spotkania graczy-palaczy

Post autor: Geko »

wicked pisze:Geko, kiepsko, że te czasy odchodzą do przeszłości, oczywiście z mojego punktu widzenia :D A ten Obiekt Znaleziony nadal funkcjonuje?
OZ chyba funkcjonuje - wizyty planszówkowców raczej nie były podstawą jego egzystencji. Co do biernego palenia, to raczej dziwne było, że jedni narzucali innym negatywne skutki swojego nałogu. To trochę tak jakbym sobie lubiał pluć dookoła i dziwił się, że innym to przeszkadza, bo akurat moja ślina na nich leci.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
wicked
Posty: 205
Rejestracja: 23 lip 2009, 01:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Spotkania graczy-palaczy

Post autor: wicked »

No cóż, efekty uboczne cywilizacji i życia w społeczeństwie. Mnie potwornie drażnią wszechobecne samochody, sąsiedzi ze szczekającymi i paskudzącymi wszędzie psami, raczenie wszystkich naokoło muzyką z radia itd. Oczywiście, że też nie popieram palenia w sytuacjach, gdy innym to naprawdę przeszkadza, dlatego pytam o takie spotkania graczy, podczas których moje zachowanie nie byłoby uciążliwe dla otoczenia.
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: Spotkania graczy-palaczy

Post autor: Geko »

wicked pisze:No cóż, efekty uboczne cywilizacji i życia w społeczeństwie. Mnie potwornie drażnią wszechobecne samochody, sąsiedzi ze szczekającymi i paskudzącymi wszędzie psami, raczenie wszystkich naokoło muzyką z radia itd. Oczywiście, że też nie popieram palenia w sytuacjach, gdy innym to naprawdę przeszkadza, dlatego pytam o takie spotkania graczy, podczas których moje zachowanie nie byłoby uciążliwe dla otoczenia.
Żeby nie katować tematu - jedno miejsce już masz - Obiekt znaleziony przy Zachęcie. Kwestia dorwania graczy, którym siedzenie w wędzarni kilka godzin nie przeszkadza :mrgreen:
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
ragozd
Posty: 3429
Rejestracja: 09 lut 2005, 14:27
Lokalizacja: W-wa CK Tar-ho-min
Kontakt:

Re: Spotkania graczy-palaczy

Post autor: ragozd »

wicked pisze: sąsiedzi ze szczekającymi i paskudzącymi wszędzie psami, .
Moj pies raka nie spowoduje, ale impotencje i owszem, moge wyszkolic. Wiec uwazaj, oko za oko, ... Wybieraj w kiosku paczki z rakiem lepiej :P
Od glosnej muzyki tez jeszcze nikt nie umarl, jakos malo trafione porownaia... Kiedy papierosy przeszkadzaja nie na prawde?
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Awatar użytkownika
wicked
Posty: 205
Rejestracja: 23 lip 2009, 01:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Spotkania graczy-palaczy

Post autor: wicked »

Psy hałasują, dekorują trawniki i chodniki odchodami, a i dotkliwie pogryźć potrafią, szczególnie gdy pańcio tak kocha swojego pupila, że daje mu zbyt dużo swobody. A w ogóle masz coś do powiedzenia w sprawie na temat tu poruszany, czy po prostu chcesz zabłysnąć przednim dowcipem?
Awatar użytkownika
nahar
Posty: 1343
Rejestracja: 24 sty 2005, 21:11
Lokalizacja: Warszawa....teraz
Has thanked: 124 times
Been thanked: 85 times

Re: Spotkania graczy-palaczy

Post autor: nahar »

Tu na forum raczej sami przeciwnicy palenia.....

Ale popytaj na forum polter.pl, gildia.pl itp. Może wśród rpgowców-planszówkowców jest więcej graczy-graczy.
Wśród strategów z strategii.net.pl (nie działaj w tej chwili) też raczej niepalący, ale mogę się mylić.

Zdaje się, że w Paradoksie grało się w planszówki a tam na 100% można palić.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 416 times
Kontakt:

Re: Spotkania graczy-palaczy

Post autor: kwiatosz »

Akurat od muzyki to całkiem sporo osób gorzej funkcjonuje - ja np. mam kilka kamienic dalej chyba najgorszy w Lublinie "klub" (Meritum jak cuś), i z autopsji wiem jak świetnie i jak super się śpi podczas gdy tłusty beat roz***wia sufity.
Spanie w hałasie daje jak najbardziej negatywne efekty zdrowotne. Nie wspominając, że jak mi już będzie wszystko jedno do kiedyś podejdę z siekierą i zarąbię nad jeziorkiem wieśniaków słuchających butnej nuty z samochodu :evil:

A tak na temat - trzeba się umawiać na Dyplomację - bo dyplomacja bez cygara nie da rady :mrgreen:
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
Atamán
Posty: 1342
Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 552 times
Been thanked: 281 times

Re: Spotkania graczy-palaczy

Post autor: Atamán »

Geko pisze:to raczej dziwne było, że jedni narzucali innym negatywne skutki swojego nałogu.
Narzucali? To wizyty w OZ obowiązkowe były? :>
Awatar użytkownika
wicked
Posty: 205
Rejestracja: 23 lip 2009, 01:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Spotkania graczy-palaczy

Post autor: wicked »

nahar pisze:Tu na forum raczej sami przeciwnicy palenia.....

Ale popytaj na forum polter.pl, gildia.pl itp. Może wśród rpgowców-planszówkowców jest więcej graczy-graczy.
Wśród strategów z strategii.net.pl (nie działaj w tej chwili) też raczej niepalący, ale mogę się mylić.

Zdaje się, że w Paradoksie grało się w planszówki a tam na 100% można palić.
Dzięki za info, w takim razie popytam i sprawdzę ten Paradoks.

Kwiatosz, masz rację, uporczywy i regularny hałas bardzo negatywnie wpływa na organizm. Ucho środkowe i wewnętrzne przeważnie adaptuje się do różnych upierdliwych dźwięków, ale układ nerwowy zdecydowanie gorzej na nie reaguje.
Awatar użytkownika
wicked
Posty: 205
Rejestracja: 23 lip 2009, 01:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Spotkania graczy-palaczy

Post autor: wicked »

kwiatosz pisze:A tak na temat - trzeba się umawiać na Dyplomację - bo dyplomacja bez cygara nie da rady :mrgreen:
Do cygara to nawet więcej tytułów by się nadawało, choćby Cuba albo Hawana. Palenie całkiem nieźle mogłoby się komponować również z Puerto Rico, może z 1960: The Making of the President (wydaje mi się, że Kennedy jarał) :D
Awatar użytkownika
clown
Posty: 1226
Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 12 times

Re: Spotkania graczy-palaczy

Post autor: clown »

Kennedy jarał, ale się nie zaciągał :P
Będąc w Warszawie zostałem zaproszony do Paradoksu i o ile dobrze pamiętam, tam jest tak, że parter jest dla niepalących, a w podziemiach można palić.
Ostatnio zmieniony 29 sie 2010, 12:22 przez clown, łącznie zmieniany 1 raz.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: Spotkania graczy-palaczy

Post autor: Geko »

Atamán pisze:
Geko pisze:to raczej dziwne było, że jedni narzucali innym negatywne skutki swojego nałogu.
Narzucali? To wizyty w OZ obowiązkowe były? :>
Atamanie, mam na myśli generalnie wyjście na piwo, do pubu, baru itp., gdzie często okazuje się (choć to się na szczęście zmienia), że albo lubisz się wędzić, albo możesz tu nie przychodzić. A takie miejsca są chyba bardziej po to, żeby się spotkać z ludźmi, a nie po to, żeby sobie zapalić. Akurat wtedy Obiekt Znaleziony okazał się miejscem, gdzie jeszcze można sobie zagrać w planszówki. Nikt z grających nie przychodził sobie zapalić, ale znosić skutki palenia innych musieli wszyscy. A przecież zamawialiśmy jedzenie i picie, więc chyba byliśmy dla lokalu klientami, a nie beneficjentami, których lokal miłosiernie ugościł.
Tak samo było z niektórymi lokalami z jedzeniem. Idę sobie z żoną uczcić rocznicę i coś zjeść i muszę przy tym delektować się dymem tytoniowym, które to delektowanie mnie nie cieszy. To chyba jest narzucanie? Rozumiem palaczy i ich chęć zapalenia, ale nie powinno być tak, że inni muszą z tego powodu cierpieć. Dlatego jestem za wyraźnym wydzielaniem miejsc dla palaczy i niepalących. Chcesz posiedzieć przy piwie ze znajomymi i przy tym dorzucać dymu do wędzarni - proszę bardzo. Jak chcę posiedzieć ze znajomymi przy piwie czy jedzeniu, w przejrzystym powietrzu, bez drapania w gardle i wszechobecnego smrodu - proszę bardzo.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Solec44
Posty: 17
Rejestracja: 27 lip 2010, 01:54
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Re: Spotkania graczy-palaczy

Post autor: Solec44 »

zrobie troche autoreklamy... Bo sam pale, ale czasami nawet mi za bardzo smierdzi...
w Solcu (ul. Solec 44, Warszawa. na przeciwko Szpitala na Solcu, za kebabem) masz prawie 100 m sale z 10ma stolikami gdzie mozesz palic i grac.
pozatym mamy 3 pomiesczenia dla niepalacych. gier mamy na stanie 50 sztuk, swietna kuchnia tesz jest. zapraszamy.
strona niebawem bedzie dzialac (www.solec.waw.pl).

ps. jeszcze cos na temat palenia w lokalach:
na poczatku chcielismy z blisko 200m lokalu jedynie wydzielic 20m dla palacych. nie udalo sie, bo za duzo naszych klientow (przynajmniej 50%) jara. musielismy urzadzic "strefe tolerancji", tzn. pomieszczenie, w ktorym moga sie spotykac i toleralni (olewajacy rady lekarzy) niepalacy i palacze. ale rozumie, ze nie kazdy lokal ma komfort tyle mq, i dla tych ta cala diskusja o zakazie musi byc na prawde ciezka.
ODPOWIEDZ