Kontrowersje dotyczące tematu Małych Powstańców

[konev]

Autorka opisuje swoje odczucia dotyczące Małych Powstańców, cytując: "Jedna z największych polskich katastrof w mniemaniu twórców doskonale nadaje się na wesołą grę planszową dla całej rodziny."
Jest też dyskusja w komentarzach.
Link: http://odmianymasochizmu.blogspot.com/2 ... e-gra.html

[Beti]

autorka w dość kontrowersyjny sposób chce zwrócić uwage na bardzo istotną rzecz - czcimy powstanie, jako wspaniałe wydarzenie, tymczasem to była tragiczna masakra, zakończona zniszczeniem Warszawy.

Tak jakby Francuzi szczycili sie Waterloo..

[Odi]

Juz nie jest tak, że czcimy je 'bezkrytycznie'. Nawet w mediach głównego nurtu pojawiło się sporo materiałów rzucających światło na mniej chwalebne aspekty powstania.

Konev pewnie wywołał burzę na tym blogu

[yosz]

Nawet przypałętał się ktoś, kto ma jakiś osobisty żal do Filipa i Egmontu.

Zgadnijmy kto to może być

[konev]

Konev pewnie wywołał burzę na tym blogu

Yeah! Jam jest Zeus! Władca pieronów i wywołuje burzę .

A tak na serio to włączyłem się w dyskusję jako drugi, miły gość. Chciałem autorce pokazać nieco inny punkt widzenia. Nie uniknąłem co prawda niewielkich uszczypliwości (muszę jeszcze sporo nad sobą popracować ), ale po ostrym komentarzu Anonima poniżej odpuściłem. Jeszcze dużo wody w Wiśle upłynie zanim nawet bardzo delikatne próby przekonania kogoś do gier planszowych nie będą kojarzone ze skrajnym fanatyzmem .
Widzę, że dyskusja rozwija się w dobrą stronę i pojawiły się bardzo ciekawe posty Nataniela i Bartka. Nie wiem tylko czy autorka bloga wytrzyma taki napór planszomaniaków . Kto wie. Jak nie zacznie się tam trollowanie to może uda się choć trochę ją przekonać do innego spojrzenia .
Ale czuję, że trolle już stoją za progiem .

Nawet przypałętał się ktoś, kto ma jakiś osobisty żal do Filipa i Egmontu.

Zgadnijmy kto to może być

Po lekturze postu od razu miałem tylko jedne skojarzenie. Ale dowodów brak .

[yosz]

Ja będę obserwował z boku - jakoś nie jestem przekonany, że kogokolwiek przekonamy, a może być tylko gorzej

[Nataniel]

Ale jej spojrzenie nie ma nic wspolnego z planszowkami. A jak widac po zdjeciach - gra w Jungle Speeda Dla mnie tego typu posty to fajna sprawa.

[konev]

Ja będę obserwował z boku - jakoś nie jestem przekonany, że kogokolwiek przekonamy, a może być tylko gorzej

Dokładnie tak też uważam. Długo się zastanawiałem czy coś napisać, gdyż doszedłem do wniosku, że sensu to nie ma, a może być tylko źle odebrane. Jak widać górę wzięła nieodparta chęć podyskutowania dla samego podyskutowania, do czego zawsze miałem umiłowanie . Ale obiecuję poprawę .

[garg]

Tak jakby Francuzi szczycili sie Waterloo..

Francuzi szczycą się zdobyciem Bastylii, a przecież oznaczało ono początek jednego z najkrwawszych terrorów w historii zachodniej Europy. I mimo to potrafią rocznicę tego zdarzenia świętować. Bo nie jest to używane jako symbol tego właśnie terroru, tylko początku demokracji. I choćbyśmy się z tym nie zgadzali, każde wydarzenie może symbolizować różne rzeczy.

Dla jednego Powstanie Warszawskie będzie symbolem bezsensownego oporu, dla innych bohaterskiego zrywu, a dla jeszcze innych po prostu kolejnym powstaniem w naszej historii, bez szczególnych konotacji wartościujących. I narzucanie innym, jednej własnej interpretacji jakiegoś wydarzenia uważam za (łagodnie mówiąc) arogancję.

Ale oczywiście KAŻDY ma prawo do SWOJEJ interpretacji Niech tylko nie oczekuje, że wszyscy pozostali się z nim zgodzą...

A do samego blogu - dwa lata temu przez USA i Kanadę przetoczyła się afera związana z podobną wypowiedzią. Otóż jedna pani psycholog powiedziała w telewizji, że gra Mass Effect pokazuje seks w niedozwolony sposób. Na dowód tego zaprezentowano JEDYNĄ taką scenę z gry. Pani psycholog przyznała, że w grę nie grała, ale tak słyszała. Co się stało w odpowiedzi? Książki tejże pani, znajdujące się w ofercie Amazonu, zaczęły otrzymywać oceny 1/5, a w uzasadnieniach użytkownicy pisali, że co prawda nie czytali, ale słyszeli, że są kiepskie. Koniec końców ta psycholożka została zmuszona do publicznego przeproszenia za swoją wypowiedź. Nie bez znaczenia był nacisk wydawcy gry - Electronic Arts - jednej z największych firm wydawniczych na świecie.

Niestety wydawcy gier planszowych nie stanowią jeszcze TAKIEJ potęgi finansowej, ale za kilka lat - kto wie...

EDIT: Widzę, że pojawiło się kilka postów, które idą w podobnym kierunku, więc zamilknę

[Odi]

Ale czuję, że trolle już stoją za progiem .

Atak trolli daje chyba 1 Punkt Chwały, o ile pamiętam?

[konev]

Ale czuję, że trolle już stoją za progiem .

Atak trolli daje chyba 1 Punkt Chwały, o ile pamiętam?

Z szarżą czy bez?

P.S. Dawno, dawno temu we wspaniałym czasopiśmie Magia i Miecz była relacja z konkursu na jakimś konwencie. Chodziło chyba o to jak Mistrz Gry ma wytłumaczyć graczom, w sesji RPG, sposób w jaki Minotaur (?) wszedł po drabinie. Odpowiedź: "zrobił to z szarży" mnie rozwaliła .

[poooq]

„Mali Powstańcy” – coś więcej niż gra planszowa: artykuł z esensji.