Chińczyk to gra decyzyjna dla managerów, trenować można na niej może negocjacje.
Koń by się uśmiał.
Warto by ich uświadomić i gdyby zagrali choć w pierwszą lepszą z tych gier, które bywają w klubie, nie mówiąc już o historyczno-ekonomicznych z mapą w zestawie, efekt byłby o wiele lepszy.
Zeskanowałem artykuł z darmowej gazety „Metro” i po OCR to ten tekst poniżej:
Polscy menedżerowie mają kłopot z kreatywnym myśleniem, bo zbyt dużo czasu spędzają przed komputerem - przekonuje psycholog biznesu. Trzeba im dać pionki, plansze i niech grają.
Szkolenia z metod pobudzania kreatywności, strategicznego myślenia i podejmowania biznesowych decyzji przybierają niespotykane formy - Zamiast wielogodzinnych teoretycznych szkoleń, gramy - mówi Grzegorz Stańczyk, pracownik agencji reklamowej. - Mamy w pracy specjalny pokój, a w nim bierki, scrabble, chińczyka, monopoly.
Jeśli chcemy uruchomić kreatywne myślenie, siadamy w wygodnych fotelach i zaczynamy rozgrywki. Po takiej przerwie zupełnie inaczej pracuję. Czuje się odprężony i znowu mogę tworzyć - mówi Grzegorz.
Nową metodę pomocy w ćwiczeniu strategicznego myślenia docenia Jacek Santorski, psycholog biznesu. - Gry rozwijają umiejętność podejmowania decyzji. Takiej zdolności oczekuje się chociażby od menedżerów. Na co dzień pracują pod presją czasu, w zalewie informacji, a jednocześnie zmuszeni są do dokonywania trudnych i trafnych wyborów - tłumaczy psycholog. Obecnie Jacek Santorski pracuje nad organizacją turnieju dla menadżerów. Spróbują swoich sił w nowej grze Blokus. Jej partia aktywizuje cały mózg człowieka. - Chciałbym pokazać menadżerom, że powinni czasem odchodzić od komputerów i grać w tradycyjne gry, które mają prawdziwe pionki. Obcować z innymi zawodnikami i przewidywać ich zamiary, patrząc im w oczy, a do tego zachować spokój i koncentrację - mówi.
Psycholog tłumaczy, że ciągła praca przed komputerem izoluje i sprawia, że nawet w pokoju pełnym ludzi jesteśmy sami. Jeśli rozmawiamy, to około 20 minut, zwykle o pracy. To zabija kreatywność.
Ogromnym błędem pracodawców jest to, że zabraniają swoim pracownikom robienia krótkich przerw w pracy. Pracownik co 90 minut powinien przeciągnąć się, przejść, zrobić coś do picia. W przeciwnym razie będzie siedział przy biurku i udawał, że pracuje. Wydajność z każdą godziną będzie spadać - tłumaczy psycholog biznesu.
Receptą na efektywną pracę może być granie. Naukowcy wciąż badają, jak często trzeba grać, by mieć światły umysł. - Ale już dziś wiadomo, że aby powstrzymać starzenie, kłopoty z pamięcią, trzeba grać nie tyle bardzo długo, ile regularnie - mówi psycholog biznesu. Sprawdza się stara prawda, że ćwiczenie czyni mistrza.
Artykuł w gazecie Metro
- MichalStajszczak
- Posty: 9433
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 506 times
- Been thanked: 1444 times
- Kontakt:
Re: Artykuł w gazecie Metro
Hasbro bierek nie produkujebart8111 pisze:Pewnie jakaś kolejna kampania Hasbro
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Artykuł w gazecie Metro
Jeszcze nie. Ale w najbliższych planach marketingowych...MichalStajszczak pisze:Hasbro bierek nie produkujebart8111 pisze:Pewnie jakaś kolejna kampania Hasbro
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: Artykuł w gazecie Metro
Bierki i chińczyk są dla zmylenia przeciwnika.MichalStajszczak pisze:Hasbro bierek nie produkujebart8111 pisze:Pewnie jakaś kolejna kampania Hasbro