pewien pomysł na gre walki

[robsson]

Na samym początku chce zaznaczyć iż to tylko gra F2P, wiec prawa autorskie są tu raczej zbędne. Myślałem o grze fighterskiej, o prostej mechanice i pomyślałem, iż można było by wykorzystać tu postacie np ze street fightera czy king of fighters. Poniżej przedstawiam wam podstawowe zasady na jakich miała by opierać się gierka. Wiem że za bardzo nie przepadacie tu za takimi grami, ale powiedzcie co o tym sądzicie?

podstawowe zasady

- każdy z graczy wybiera postac, która składa się z decku podstawowego oraz decku specjalnego
- deck podstawowy składa się z 6 kart, które gracz dostaje do ręki na samym początku rozgrywki – w ich skład wchodzą: silna i słaba ręka, silna słaba noga, blok górny i blok dolny
- w decku specjalnym znajdują się ciosy dodatkowe, specjalne bloki, kontrataki, czy juggle
- karty oznaczone są szczegółowo z przodu, natomiast z tyłu widnieje jedynie napis atak, blok, bądź specjal
- gracze rzucają karty tyłem do góry na stół –najpierw pierwszy gracz, potem drugi, lecz kolejność jest naprzemienna w każdym ruchu
- na każdej karcie ciosu jest informacja ile życia zabiera trafiony cios, oraz jaka karta go blokuje
- jeżeli obydwoje graczy rzuciło karty cios, wygrywa silniejszy
- jeżeli jeden gracz rzucił kartę cios, a drugi blok, odkrywamy karty i mamy dwie możliwości: udany blok i nikt nie otrzymuje obrażeń, nieudany blok i obrażenia są normalne.
- w kartach istnieje zależność ze blok górny blokuje ciosy ręką, a blok dolny ciosy nogą (tyczy się to decku podstawowego), jedynie w ciosach specjalnych może być inaczej, lecz jest to opisane na każdej karcie.

Karty rzucane są tak długo, aż żaden z graczy nie będzie miał kart w ręce. Karty zużyte należy odkładać na swoją stronę, gdyż po każdej zakończonej kolejce wszystkie zużyte karty bierzemy ponownie do ręki i dobieramy jedną kartę z decku specjalnego – można mieć maksymalnie 8 kart w ręce, więc w późniejszej fazie(o ile będziemy grali tak długo) należy decydować którą z kart odrzucić po dobraniu.

Karty specjalne zawierają dodatkowe ciosy, bądź specjalne bloki. Do ich wykorzystania często potrzebujemy pewną ilość energii, którą w tej grze jest ilość kart w ręce. Aby wykonać niektóre specjale, ich kartę trzeba rzucić wraz z paroma innymi kartami, często dowolnie wybranymi, jednak wartość tych ciosów specjalnych jest dość wysoka.

Ciosy specjalne można także blokować, dlatego trzeba wybrać odpowiedni moment na jego wykonanie. Tylko jeden lub dwa ataki ze specjali są kartami "unblokable" których nie można zablokować.

Jeżeli jeden z graczy nie ma już kart w ręce (gdyż zmarnował je na specjale), a drugi jeszcze takie posiada, to gracz bez kart nie ma możliwości obronienia się przed kolejnymi ruchami przeciwnika i wszystkie ciosy dochodzą bezpośrednio do przeciwnika.

Podobnie jest w przypadku gdy w ręku zostanie nam karta specjalna, na którą nie mamy już odpowiedniej ilości kart do jej wykorzystania – wtedy rzucamy taką kartę odkrytą, i nie mamy możliwości obronienia się przed ciosami przeciwnika

Ilość punktów życia jest umowna – na wejście można przyjąć iż jest to 40 pkt, gdzie słaba ręka i noga to ciosy za 1pkt, silna ręka noga za 2pkt, specjale od 3 do ~max10

[Bartoszeg02]

Witam
Skoro nikt nie pisze to ja to zrobię. Moim zdaniem pomysł jest dość ciekawy ale ...
Gra jest makabrycznie losowa .. gdyby nie karty specjalne to polegało by to na wywalaniu kart z ręki i liczeniu na to że przeciwnik wybrał zły atak ... do tego patent z magica z licznikiem życia wydaje mi się pójściem na łatwiznę . Gdybym nad tym pracował to myślał bym raczej nad jakąś walką 2v2 3v3 =) aby była możliwość kombinowania że np. jednym kolesiem zakładasz chwyt drugiemu a następny tłucze po japie albo coś ale to tylko propozycja

[robsson]

Po pierwsze dzięki za odpowiedz - twój pomysł jest dość ciekawy, ale za chiny nie wiem jak by to rozwiązać mechaniką , poza tym gra ogólnie miała z założenia mieć dość prostą mechanikę...tak jak powiedziałeś gdyby nie specjale - i o to właśnie chodzi. Żeby wykonać specjal potrzebujesz jeszcze dodatkowych kart z ręki, więc jeśli jakiś specjal potrzebuje dodatkowo 3 kart, to wykonując dwa takie w rundzie pozostaje ci mało kart na obronę przed przeciwnikiem - tu cała mechanika opiera się bardziej na wyłożeniu odpowiednich kart w odpowiednim czasie, i nie przeczę czynnik losowy jest dość spory, ale to gra fightingowa, karta na kartę, więc musi być jakieś ryzyko przy decydowaniu się na ruch

[Bartoszeg02]

Obecnie mam bardzo zaawansowany projekt mojego "bushid'a" i powiem CI ze o czym ta gra nie jest nie odzwierciedlisz prawdziwego życia przy użyciu kart .. normalna walke jest bardzo losowa ale jeżeli zrobisz równie losową grę to wyjdzie "wyprawa" czyli gra w której Twoje decyzje praktycznie nie mają wpływu na powodzenie -=)) Jezeli jest to jeden z Twoich pierwszych projektów to się baw a jeżeli to już coś nieco bardziej zaawansowanego to przemyśl jeszcze raz ale dokładnie ten pomysł

[robsson]

hmm - a może mógłbyś pomóc z mechaniką w jakiś sposób żeby ją urozmaicić? Ogólnie zrobiłem na szybko jeden deck kart dla jednej postaci, który składa się z 18 sztuk. Wrzucam go tutaj. No i czekam na jakieś sugestie jak można ją uzupełnić

http://uploading.com/files/6P5518YQ/Kin ... e.pdf.html

[Bartoszeg02]

hehehe tak by było najłatwiej ja moge co najwyzej udzielic wskazówek. Temat walki jest bardzo ale to bardzo apetyczny ale przedstawienie potyczki 1v1 przy pomocy kart tak aby była jednocześnie realistyczna jak i ciekawa, kombinacyjna jest bardzo trudne ( w moim mniemaniu ) no ale moze pod wieczór wydrukuje te karty i przetestuje i wtedy sie wypowiem na temat Twojej gierki bo szczerze mówiąc narazie gadam i gadam a w gre nawet nie zagralem =-P

[robsson]

Dzięki za zainteresowanie i zaangażowanie:) no ogólnie to zależy mi właśnie na wskazówkach, takie odrębne spojrzenie kogoś innego może dużo wnieść do projektu. Wydaje mi się że najgorszym aspektem jest dobre połączenie łatwości rozgrywki z jej zaawansowaniem strategicznym, tak by wszystko grało i dawało przyjemność z grania...

Ogólnie przyszedł mi jeden choć niewielki pomysł jak zmniejszyć losowość. Na początku myślałem żeby każdy z graczy w każdej kolejce karty rzucał na stół tyłem do góry, czyli niejako zakryte, więc wtedy przeciwnik musiał "strzelać" co może pod nimi się znajdować rzucając kartę kontrującą - a gdyby zrobić tak że karty trzeba rzucać odkryte, wtedy przeciwnik może je zablokować, jeśli ma odpowiednią kartę, której nie zużył wcześniej, lub spróbować przebić cios silniejszym, jeśli ma odp owodnią kartę, lub ilość kart potrzebną na specjal. Przy założeniu że rzucanie pierwszej karty jest naprzemienne w każdym kolejnym ruchu, mogło by to wymusić myślenie taktyczne u obydwu graczy, czy choćby zapamiętywanie które z kart użył przeciwnik, aby moje kolejne ciosy były bardziej skuteczne - co o tym myślisz? Wydaje mi się że rozgrywka stawała by się coraz ciekawsza z każdym kolejnym dobieraniem kart specjalnych, bo przyznaje że przy nawet niewielkim myśleniu, w pierwszej kolejce bez specjali można by zablokować lub przebić każdy cios, no chyba że grę zaczynało by się już z jedną karą specjal...

[robsson]

no i jak tam? zagrałeś już może w jakąś próbną grę z tym małym zestawem kart? a może jeszcze inne osoby mają jakieś wskazówki i uwagi dotyczące projektu?

[TomuSS]

Ja uważam, ze drugi pomysł z przebijaniem ataków itd. Jest dużo lepszy... Znacznie zmniejsza losowosc.. Dla mnie pierwszy pomysł przypominał prosta grę w karty o nazwie "wojna"..
Mysle ze podjales się trudnego zadania, ale liczę na to że cos z Tego zrobisz... Czekam na relację z próbnej gry

[robsson]

Witam. Gra w końcu po pewnej przerwie przeszła testy i zasady gry uległy ulepszeniu (przynajmniej tak sądzę). W linku zamieszczam Karty do gry wraz z tyłem kart oraz instrukcję. Zachęcam do ściągania, testowania, oraz komentowania:-)

http://odsiebie.com/pobierz/6544154---7152.html

[Matio.K]

Wykonanie ok, tylko mam obawy odnośnie instrukcji. Wybieram kartę, drugi gracz wie jaką i dobiera pod tym kątem własną? Hm ... zakładam, że po pewnym czasie zaczniemy grać schematami, albo zaczniemy "wyliczać" drogę do zwycięstwa w kilku, prostych krokach. Jak wypadła rozgrywka testowa?

[robsson]

wypada nie najgorzej moim zdaniem, rzeczywiście w jakimś stopniu da się przewidzieć ruchy przeciwnika, jednakże nigdy nie wiemy jaką kartę specjalną dobrał, ani nie jesteśmy do końca pewni z jakimi został jeszcze w ręce (czyli jakie nasze karty będzie w stanie zablokować). Wynika to z tego, że rzucając kartę specjalną do której trzeba dorzucić jeszcze dwie karty, przeciwnik może widzieć jedynie kartę główną, a dwie mogą być pod spodem lekko wystając tylko by było wiadomo że tam są, są to bowiem jedynie karty dodatkowe, niejako zapłata. Z racji tego, że niektóre karty nie są blokowane przez blok, a na przykład przez silną rękę czy nogę, będąc pewnym że ostatnia karta wejdzie, można się nieco zdziwić.

[robsson]

czy ktos może jeszce to testowsowal i jest w stanie wyrazi swoją opinie?

[Dominusmaris]

Po pierwsze to sorry za zrobienie nadziei, bo nie testowałem.

Po drugie to... zejdź na ziemię! Książę tester nie nadjedzie na białym koniu.

Już to nie raz pisałem, ale przypomnę. Nawet mojej gry na 1 stronę (sam druk)
nikt nie chciał sprawdzić, więc jak możesz liczyć na wykonanie gry bardziej wymagającej?

Mało kto nas (teraz raczej Was) czyta, a o testach to już w ogóle zapomnijcie.
Ten dział mógłby się nazywać ,,kącik złamanych serc" albo ,,szkoła życia".
Mógłby się też nazywać ,,kosz", wtedy nikt by się przy najmniej nie nabierał.

Tu nawet moderatorzy jadą po ludziach że śmieli przedstawić swoje nieprzetestowane pomysły,
więc poza Wami ,,nowicjuszami" nikt się tu ze swoimi pomysłami nie fatyguje.
Chcecie robić gry? Ok. Róbcie je w domu. Testujcie je w domu. Chwalcie się w mailach do wydawców.
Tu wchodźcie poczytać nowych naiwniaków i wspominajcie jacy sami byliście kiedyś naiwni.

Pozdrawiam.
P.S. Nie czujcie się urażeni. Jak najbardziej się z Wami identyfikuję. Tyle że ja jestem już level wyżej

[poooq]

Gorzkie słowa, godne weterana. Wnioskuję z nich, że życie nie obeszło się z Tobą łaskawie...

A ja lubię ten dział, ponieważ inny punkt widzenia jest bardzo cenny dla każdego twórcy z prawdziwego czy bajkowego zdarzenia. I co z tego że niewiele z opisywanych tu projektów kiedykolwiek zaistnieje? Że na zawsze zostaną projektami? Że niektóre spoczną w fazie pomysłów? Jeśli ktokolwiek ma z tego chociaż pięć minut frajdy i nadziei to ma to swój sens. Każdy w końcu kiedyś może doznać zmiany poziomu.

[Bri]

[]

[Dominusmaris]

Można to różnie interpretować( ten level). Mogę być w projektanckich zaświatach , albo
po prostu mieć większe doświadczenie na tym forum.

Przypuszczam, że cześć z Was jest jeszcze na etapie sprawdzania czy ktoś odpisał, przynajmniej
10,20,... a może i 50 razy dziennie. Być może widok czyjegoś nicka przy założonym przez Was
temacie wywołuje jeszcze przyśpieszone bicie serca, a nieprzychylny komentarz rozpamiętujecie
przez wiele godzin... Ja już tak nie mam.

Z resztą kiedy ja zaczynałem tu pisać rok temu, jeszcze sporo osób się na tym forum udzielało.
Teraz piszecie tylko Wy, projektanci. Reszta może czasem coś poczyta, ale na pewno Wam nie pomoże.

Napisałem poprzedniego posta bo widziałem że kolega czeka na komentarze i po prostu chciałem
mu oszczędzić niepotrzebnego stresu. To wszystko.

P.S. Nie miałem w ogóle na myśli tworzenia gier. To jak najbardziej powinniście robić nadal.
Chodziło mi wyłącznie o oczekiwanie wsparcia ze strony forumowiczów.

A i teraz zrozumiałem, że level wyżej można było zrozumieć jako wydanie gry...
No to jestem na tym samym levelu

[Bri]

[]

[Archibald]

Dominusmaris - a co to znaczy że jesteś level wyżej?

Znaczy, ze ma wiecej experience points. Liczysz je tak: ilosc dni od rejestracji + ilosc postow*10, nastepnie jezeli ma uploadowany avatar to +10%, a jak jest uzytkownik wspierajacy/moderator to kolejne +20% (edit: bonusy trzeba zsumowac przed pomnozeniem)
Nastepnie zaleznie od exp wyliczasz level. Tez prosto, kazdy kolejny wymaga podwojna ilosc co za poprzedni, startuje sie od 100 oczywiscie (czyli 100exp=1level, 200exp=2level, 400exp=3level, 800exp=4level, 1600exp=5level, 3200exp=6level, 6400exp=7level)

Ilosc dni mozesz wyliczyc np tutaj: http://php.kedziora.info/?id=13

Przyklad: ja mam 1998+38*10 (+0%)=2378exp, czyli level 5

[kolderek]

to ja mam:

769+851*10(+10%+20%) = 12248(?) czyli prawie 8 lvl

[Archibald]

to ja mam:

769+851*10(+10%+20%) = 12248(?) czyli prawie 8 lvl

Bonusy najpierw sumujesz razem (jak we wszystkich RPG'ach), a pozniej dopiero mnozysz, czyli: exp=base*(100+Bonus1+Bonus2)/100
Czyli wychodzi ci 12062exp.

[Bri]

[]

[Archibald]

Zresztą co to ma wspólnego z grą walki? Czyżby rodził się plan gry symulującej wojny na forach? Lub między forami? Na zasadach Area Influence

Mozna do kazdej karty dodac przy dole znacznik exp (+3, +1, itd) jezeli laczne exp zagranych kart jest odpowiednia wojownik dostaje LevelUp i ma jakis bonus. Najlepiej jakby wiecej exp bylo za slabe karty, wtedy dodatkowy aspekt taktyczny bedzie, czy lepiej lac mocniej czy zbierac na LevelUp. Cios w glowe skutkuje -5 exp dla przeciwnika (bo od ciosu zapomnial co bylo wczesniej...), chyba, ze ma zagrana karte "kask".

Ale arena influence tez jest fajne