Descent: The road to legend, proba balansu

Nasze home-rules do różnych gier, a także PRZETESTOWANE i ciekawe home-rules znalezione w sieci.
Awatar użytkownika
mysiek001
Posty: 14
Rejestracja: 31 sie 2009, 20:23
Lokalizacja: Warszawa

Descent: The road to legend, proba balansu

Post autor: mysiek001 »

Jak wiadamo gra ma sens do czasu jak OL- Overlord odkryje ze wykupione karty treachery pozwalaja mu na zwycieskie spotaknie z grupa bohaterow za kazdym razem. Ale to nie jedyny problem. Przedstawie tu zasady wprowadzone przezemnie i moich graczy w celu zbalansowania gry.
1. Podczas spotkan z Porucznikami OL nie uzywa karty. Tak wiec spotakania nie sa juz tak jednostronne. Jesli tak nie uwazacie proponuje wykupic tylko 4 punkty treachery- jedno z nich niech bedzie event- na crushing blow, jedno zeby zamienic na Danger i Dark Charm z podstawowej tali, i dalej to juz np dodatkowe pulapki na drugi Dark Charm lub Animeted Weapon. Walka nie dosc ze powoduje zniszczenie jednej broni to jeszcze na poczatek mozna sie pozbyc jednej postaci np maga lub rangera.
2. Podczas obleżen miast tylko jeden token oblezenia sie doklada nie wazne jak wielu porucznikow go oblega. Zapobiega to zniszczeniu 3-4 miast zanim nastapi srebrny poziom.
3. Thamalir mozna atakowac do momentu wykupienia murów na maksymalnym poziom. Nie ma zwyciestwa poprzez zniszczenia Thamalir. OL jakby chcial na poczatku wykupuje upgrade co pozwala mu ruszyc postacia porucznika na dowolne miejsce i gra zaczyna sie od oblezenia Thamalir a gracze nie maja szans na tym etapie w walce z porucznikami.
4. Aby OL nie byl do konca szkodny zasieg fortyfikowania podziemi jak i spotakan wynosi 2 pola od kazdego porucznika.
5. taki rodzynek zeby nie chodzic ciagle po tych samych miastach losowanie skilli na miasta. Mu to ustalilismy tak:
a. na poczatke gracze wybieraja po 2 skille z kazdej tali skilli i losowa jeszcze po 1 skilu. Karty sklada sie razem i rozdaje na dwie lokacje z sekretnym szkoleniem.
b. reszte kart tasuje sie razem i dowolnie ustalajac kolejnosc rozdaje sie je na miasta z Thamalir wlacznie. To powoduje ze podrózuje ise po mapie troche wiecej i nie ma stalych tras co uatrakcyjnia gre.

To sa podstawe zadady. Oczywiscie gramy caly czas towarzysko co oznacza ze jak pozwalamy na porawianie bledow jakie sie zrobilo w czasie ruchu ale to chyba jest normalne. Jakbyscie mieli jakies inne propozycje piszcie prosze i sam jestem ciekaw jak wam sie podobaja zmiany proponowane przezemnie.
Remember, remember the fifth of November
Gunpowder, treason and plot.
I see no reason, why gunpowder treason
Should ever be forgot.

kolekcja :http://www.boardgamegeek.com/collection/user/mysiek001
Grzech
Posty: 594
Rejestracja: 20 maja 2005, 13:55
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa
Has thanked: 7 times
Been thanked: 10 times

Re: Descent: The road to legend, proba balansu

Post autor: Grzech »

mysiek001 pisze:Jak wiadamo gra ma sens do czasu jak OL- Overlord odkryje ze wykupione karty treachery pozwalaja mu na zwycieskie spotaknie z grupa bohaterow za kazdym razem. Ale to nie jedyny problem. Przedstawie tu zasady wprowadzone przezemnie i moich graczy w celu zbalansowania gry.
1. Podczas spotkan z Porucznikami OL nie uzywa karty. Tak wiec spotakania nie sa juz tak jednostronne. Jesli tak nie uwazacie proponuje wykupic tylko 4 punkty treachery- jedno z nich niech bedzie event- na crushing blow, jedno zeby zamienic na Danger i Dark Charm z podstawowej tali, i dalej to juz np dodatkowe pulapki na drugi Dark Charm lub Animeted Weapon. Walka nie dosc ze powoduje zniszczenie jednej broni to jeszcze na poczatek mozna sie pozbyc jednej postaci np maga lub rangera.
2. Podczas obleżen miast tylko jeden token oblezenia sie doklada nie wazne jak wielu porucznikow go oblega. Zapobiega to zniszczeniu 3-4 miast zanim nastapi srebrny poziom.
3. Thamalir mozna atakowac do momentu wykupienia murów na maksymalnym poziom. Nie ma zwyciestwa poprzez zniszczenia Thamalir. OL jakby chcial na poczatku wykupuje upgrade co pozwala mu ruszyc postacia porucznika na dowolne miejsce i gra zaczyna sie od oblezenia Thamalir a gracze nie maja szans na tym etapie w walce z porucznikami.
4. Aby OL nie byl do konca szkodny zasieg fortyfikowania podziemi jak i spotakan wynosi 2 pola od kazdego porucznika.
5. taki rodzynek zeby nie chodzic ciagle po tych samych miastach losowanie skilli na miasta. Mu to ustalilismy tak:
a. na poczatke gracze wybieraja po 2 skille z kazdej tali skilli i losowa jeszcze po 1 skilu. Karty sklada sie razem i rozdaje na dwie lokacje z sekretnym szkoleniem.
b. reszte kart tasuje sie razem i dowolnie ustalajac kolejnosc rozdaje sie je na miasta z Thamalir wlacznie. To powoduje ze podrózuje ise po mapie troche wiecej i nie ma stalych tras co uatrakcyjnia gre.

To sa podstawe zadady. Oczywiscie gramy caly czas towarzysko co oznacza ze jak pozwalamy na porawianie bledow jakie sie zrobilo w czasie ruchu ale to chyba jest normalne. Jakbyscie mieli jakies inne propozycje piszcie prosze i sam jestem ciekaw jak wam sie podobaja zmiany proponowane przezemnie.
Tak z ciekawości do jakiego problemu juz dograliście? Jak grałem jako Overlord jakos nie miałem wrażenia totalnego niezbalansowania i braku szans po stronie chohaterów. Ponaddto mozna było jakiś czas temu przeczytań na bgg opinie ze Overlord na poziomie złotym zaczyna mieć pod górkę nawet jak wygrywa na pkt w stosunku 2:1.
slimak
Posty: 47
Rejestracja: 02 wrz 2009, 16:30
Lokalizacja: Warszawa

Re: Descent: The road to legend, proba balansu

Post autor: slimak »

Pod koniec coperowej kampanii (a często i wcześniej) i w srebrnej można zrobić tak, że gracze nie mają żadnych szans ....

chodzi o regularne atakowanie bohaterów przez LTD i niszczenie im broni.

Atak LTD, niszczenie broni, jakiś mały dark charm, walić ile wlezie i wycofać się jak LTD jest ewentualnie zagrożony.
Po chwili manewr powtórzyć kolejnym LTD .... po chwili bohaterowie będą mieli sprzęt sklepowy .... a jak długo będą czekać w jakimś mieście i kupować sprzęt, to niedługo wyjdzie im kasa a Overlord spali jakieś miasto ...
WojtekS
Posty: 12
Rejestracja: 30 sty 2009, 09:24
Lokalizacja: Wrocław

Re: Descent: The road to legend, proba balansu

Post autor: WojtekS »

Strategia dobra (choć upierdliwa - i nie wiem czy nie przeciw klimatowi gry) ale tylko do czasu wykupienia przez bohaterów skilla Wind pact. Później crushing blow wchodzi tylko w podziemiach.

Pozdrawiam
slimak
Posty: 47
Rejestracja: 02 wrz 2009, 16:30
Lokalizacja: Warszawa

Re: Descent: The road to legend, proba balansu

Post autor: slimak »

z wind packtem jest jeden problem .... drużyna musi go mieć. Celem nr. 1 dla OL jest zniszczenie miasta z tym skillem. Nie jest to trudne ;-)
ODPOWIEDZ