Quo Vadis? / Zoo Vadis (Reiner Knizia)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Legun
Posty: 1787
Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 76 times
Been thanked: 158 times

Re: Quo Vadis? / Zoo Vadis (Reiner Knizia)

Post autor: Legun »

Ciekawi mnie, na ile gra jest odporna na różnice w osobowościach - zupełnie inaczej podchodzą do negocjacji "ludzie racji" i "ludzie relacji" (czerwoni i zieloni wg InSight Discovery). Czy nie jest tak, że życzliwość jest obciążeniem w tej grze? Czy może wręcz przeciwnie, gra zmusza zadaniowców choćby do jej udawania. Od razu przypomina mi się cytat z nastolatków, grających w sąsiednim pokoju w "Chinatown": Bo ty jesteś chciwy i nie znasz się na biznesie!..
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Awatar użytkownika
Furan
Posty: 1532
Rejestracja: 21 mar 2008, 16:41
Lokalizacja: Warszawa, Wola
Has thanked: 9 times
Been thanked: 201 times

Re: Quo Vadis? / Zoo Vadis (Reiner Knizia)

Post autor: Furan »

Moim zdaniem tak. Gra jest bardzo wrażliwa na to, kto gra. Tu serio wszystko jest na sprzedaż - wydaje mi się, że najlepiej dogadywać się z graczem po swojej prawej, kiedy robi ruch - Adamie, teraz będziesz szedł tu, dam Ci to i to, jeśli zrobisz ruch taki jednak. Albo z tym po lewej, zobacz, mogę być miły, albo nie miły. Co mi dasz? I dla niektórych to za dużo. Innym pasuje.
Z drugiej strony - partia trwa poniżej godziny, nawet na 5 graczy. Myślę, że pierwszą partię trzeba zagrać na zasadzie - paczaj teraz. Potem chwila przerwy i jeszcze raz z próbą ogarnięcia systemu wiedząc jak działa.
No i te umiejki specjalne. Ludzie je często bunkrują, a im nic nie dają. Są walutą do użycia w dobrym momencie do przepupstwa.


Podobnie Modern Art. W MA miałem grupę, gdzie kolega za Chiny ludowe nie dał za kartę więcej, niż połowa jej maksymalnej wartości na koniec rundy. A teraz mam taką, gdzie ceny przekraczają 80 % maksymalnej wartości... i co ciekawe - kto wchodzi w ten układ dziwnych zakupów na poziomie szaleństwa i obraca się ,,wśród tych, którzy obracają" ma większą szansę na zwycięstwo, niż ,,racjonalni".
jakiCHś - w tym wyrazie jest CH! || lepiej nie używa'ć apostrof'ów w ogóle, niż używa'ć ich w nadmiar'ze!

(S) Temporum
Awatar użytkownika
Legun
Posty: 1787
Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 76 times
Been thanked: 158 times

Re: Quo Vadis? / Zoo Vadis (Reiner Knizia)

Post autor: Legun »

W MA kluczowe jest jednak manipulowanie ceną w pierwszych dwóch rundach pod kątem dwóch ostatnich i pilnowanie, komu się będzie opłacało skończyć rundę. To genialna gra z intrygami i ukrywaniem intencji. Pytanie, czy w ZV wszystko nie jest jawne, jak w zasadzie w Chinatown, więc determinacja/ustępliwość nabiera większej wagi.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Yooreck
Posty: 133
Rejestracja: 28 kwie 2014, 06:35
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 58 times
Been thanked: 23 times

Re: Quo Vadis? / Zoo Vadis (Reiner Knizia)

Post autor: Yooreck »

W ZV nie jest jawne ile masz pktów. Przy większej liczbie graczy szybko można stracić rachubę, kto wygrywa i to działa na plus.

Wiadomo, że jak z każdą grą negocjacyjną można ją łatwo zepsuć (np. za długie negocjacje do ostatniego punktu, odwrotnie zero negocjacji, itp.)

Ja jak tłumaczę te grę, to mówię, że to prosta szybka gra. Jak będziemy zamęczać każdą negocjacje to po prostu zepsujemy sobie zabawę. To zazwyczaj ustawia odpowiednie podejście grupy.
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4514
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1669 times
Been thanked: 2092 times

Re: Quo Vadis? / Zoo Vadis (Reiner Knizia)

Post autor: PytonZCatanu »

Pierwsza partia, 7 osób (!), 50 minut gry.

Bardzo dobrze się bawiłem. Mało jest gier, które dobrze działają na tyle osób. Oczywiście skład jest ważny - to muszą być osoby lubiące gry negocjacyjne. Bardzo fajny twist z mocami, których nie można zagrać na siebie :) Drewniane figsy ładnie wyglądają na planszy. Jakby wyszła po polsku, to bym brał do rodzinnego grania :)

8/10
Awatar użytkownika
Bart Henry
Posty: 968
Rejestracja: 15 sie 2013, 19:59
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 134 times
Been thanked: 667 times

Re: Quo Vadis? / Zoo Vadis (Reiner Knizia)

Post autor: Bart Henry »

Nie wierzę, że to nie wyjdzie po polsku. Swoją wersję mają nawet Czesi, a polskie wydawnictwa gry Knizii potrafią wydać kilka razy pod różnymi tytułami. ;) Stawiam na tegoroczną premierę Rebela, ale nie wiem nawet, czy szykuje się jakiś druk, pod który mogą się podłączyć. Trzymam kciuki. :)
Awatar użytkownika
Leser
Posty: 1738
Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
Lokalizacja: pod - Warszawa
Has thanked: 571 times
Been thanked: 1407 times

Re: Quo Vadis? / Zoo Vadis (Reiner Knizia)

Post autor: Leser »

Tak jak gra jest dobra, tak ja bym jej nie wydał. Pomijam już czysto spekulacyjne dywagacje czy z punktu widzenia mechaniki taka gra na szansę rynkowo (krótko mówiąc, uważam, że jest mocno niszowa). Temat nie pasuje tu kompletnie, co jest jeszcze niewielkim problemem, ale jak dla mnie jego realizacja jest słaba - grafiki nie zachęcają ani gejmerów, ani niedzielnych graczy.
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
K@mil
Posty: 291
Rejestracja: 03 cze 2020, 09:03
Been thanked: 69 times

Re: Quo Vadis? / Zoo Vadis (Reiner Knizia)

Post autor: K@mil »

Może Muduko to wyda, bo graficznie wpasowuje się w linię ich gier z antropomorficznymi zwierzętami.
Ja za takimi grafikami nie przepadam, aczkolwiek mam trzy gry wykorzystujące ten motyw (Everdell/Dobry Rok/Zwierzęta z Baker Street), jednak są w nieco innym, bajkowym, klimacie.
ODPOWIEDZ