Guild Ball: Kick Off! (Mat Hart, Richard Loxam)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Padre
Posty: 198
Rejestracja: 17 cze 2009, 10:52
Has thanked: 7 times
Been thanked: 88 times

Re: Guild Ball: Kick Off! (Mat Hart, Richard Loxam)

Post autor: Padre »

Michał M pisze: 02 lut 2024, 19:38 Jako dość średni gracz byłem na kilku turniejach Guild Balla i bawiłem się fantastycznie, a nawet zdarzało mi się zajmować całkiem niezłe miejsca, trochę nie wiem, o co chodzi z tymi giętymi combosami.
Nigdzie nie napisałem, że zabawa w turniejowe GB jest niemożliwa. Dobrych miejsc gratuluję, choć też nie wiem co mają do rzeczy. A co do combosów: wiele gier bitewnych ma meta-rozpiski i meta-combosy, które dominują i ciągną grę w jakimś kierunku. W GB można był tak złożyć Alchemików, że dobry gracz leciał po "flow-charcie" i punktował bez ryzyka. W Blood Bowlu swego czasu nie opłacało się grać w piłkę, tylko mordować i przedłużać. W różnych edycjach 40k regularnie wypływały rozpiski-samograje.

Twórcy Guild Balla sami przyznali, że granie turniejowe zrobiło z ich gry coś co rozjechało się z ich wizją. I do tego piję. Kupujesz grę o piłce, w domu grasz w piłkę, a na turnieju okazuje się, że piłka jest w tej grze najmniej ważna. Niektórym to się podoba, innym mniej.
Awatar użytkownika
Michał M
Posty: 799
Rejestracja: 14 wrz 2014, 20:22
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Has thanked: 29 times
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Re: Guild Ball: Kick Off! (Mat Hart, Richard Loxam)

Post autor: Michał M »

Padre pisze: 03 lut 2024, 19:17W GB można był tak złożyć Alchemików, że dobry gracz leciał po "flow-charcie" i punktował bez ryzyka.
Rozwiniesz? Jak składało się w ten sposób Alchemików i punktowało bez ryzyka?
Padre pisze: 03 lut 2024, 19:17Kupujesz grę o piłce, w domu grasz w piłkę, a na turnieju okazuje się, że piłka jest w tej grze najmniej ważna.
W jakim sensie piłka stawała się na turniejach najmniej ważna? Pytam z ciekawości, bo moje turniejowe doświadczenia są zupełnie inne, a to, co piszesz, jest dla mnie dość zaskakujące.
Awatar użytkownika
Tyrek
Posty: 665
Rejestracja: 10 gru 2011, 13:47
Lokalizacja: Lubin
Has thanked: 72 times
Been thanked: 151 times

Re: Guild Ball: Kick Off! (Mat Hart, Richard Loxam)

Post autor: Tyrek »

Dołączam się do pytań Michała. Szczególnie o ten flow chart u Alchemików - zupełnie nie wiem o co chodzi.

Moje doświadczenia turniejowe są mega pozytywne, na to składa się świetna gra jak i świetne community, które gromadziło się w około niej. Liczę, że gra odbuduje się w PL i będzie można od czasu do czasu wyskoczyć na granie :-)
Awatar użytkownika
Padre
Posty: 198
Rejestracja: 17 cze 2009, 10:52
Has thanked: 7 times
Been thanked: 88 times

Re: Guild Ball: Kick Off! (Mat Hart, Richard Loxam)

Post autor: Padre »

Michał M pisze: 04 lut 2024, 09:21
Padre pisze: 03 lut 2024, 19:17W GB można był tak złożyć Alchemików, że dobry gracz leciał po "flow-charcie" i punktował bez ryzyka.
Rozwiniesz? Jak składało się w ten sposób Alchemików i punktowało bez ryzyka?
Nie pamiętam rozpiski sprzed 5 czy 7 lat, ja od niej tylko zebrałem oklep :P Ryzyko teoretycznie było, ale minimalne, trzeba było rzucać wyjątkowo pechowo żeby nie zapunktować.
Michał M pisze: 04 lut 2024, 09:21W jakim sensie piłka stawała się na turniejach najmniej ważna? Pytam z ciekawości, bo moje turniejowe doświadczenia są zupełnie inne, a to, co piszesz, jest dla mnie dość zaskakujące.
Za twórcami GB:
"(...) a game that new players found tough to get into and a gameplay style that wasn’t very ‘football-y’” as it evolved to suit the tournament scene.
(...)
As the competitive scene began to dominate, the design space for wilder, more ‘fun’ elements began to shrink. The style of gameplay changed to low-risk, ultra-conservative play where the ball was often deliberately side-lined."
Awatar użytkownika
Michał M
Posty: 799
Rejestracja: 14 wrz 2014, 20:22
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Has thanked: 29 times
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Re: Guild Ball: Kick Off! (Mat Hart, Richard Loxam)

Post autor: Michał M »

Padre pisze: 04 lut 2024, 22:26Nie pamiętam rozpiski sprzed 5 czy 7 lat, ja od niej tylko zebrałem oklep :P Ryzyko teoretycznie było, ale minimalne, trzeba było rzucać wyjątkowo pechowo żeby nie zapunktować.
Jak w przypadku kilku innych Gildii próbujących grać na 3 gole, bo podejrzewam, że o tym piszesz. O ile nie chodzi o mniej więcej 2017 roku, kiedy Steamforged jeszcze nie skarciło zgiętego Midasa, nie przypominam sobie aż tak widocznej dominacji Alchemików - ani na lokalnych turniejach, ani w ogólnych rankingach. A interesowało mnie to, bo bardzo długo sam nimi grałem - nie licząc Kick Offa!, to moja pierwsza Gildia.
Padre pisze: 04 lut 2024, 22:26Za twórcami GB:
"(...) a game that new players found tough to get into and a gameplay style that wasn’t very ‘football-y’” as it evolved to suit the tournament scene.
(...)
As the competitive scene began to dominate, the design space for wilder, more ‘fun’ elements began to shrink. The style of gameplay changed to low-risk, ultra-conservative play where the ball was often deliberately side-lined."
Czy to jest cytat z ich, delikatnie mówiąc, niezbyt eleganckiego pożegnania się z grą? Dobrze kojarzę? No w porządku. A jak Twoje turniejowe doświadczenia - serio nikt tam nie grał piłką? Ci punktujący bez ryzyka Alchemicy też?
Awatar użytkownika
Padre
Posty: 198
Rejestracja: 17 cze 2009, 10:52
Has thanked: 7 times
Been thanked: 88 times

Re: Guild Ball: Kick Off! (Mat Hart, Richard Loxam)

Post autor: Padre »

Niestety, nie pamiętam rozkładu procentowego rozpisek i taktyk. Ktoś pewnie grał piłką, zawsze znajdzie się zawodnik, który idzie pod prąd. A może to ja akurat tak trafiałem? W każdym razie pamiętam, że przeskok z grania domowego na gry z Guildballową topką było jak zmiana dyscypliny sportu i nie do końca w taki sposób jaki lubię. Grywałem turniejowo w kilka bitewniaków i karcianek i to zawsze jest lekki szok, ale znam gry, które przeskok z gry domowej na "klubową" mają bardziej - bo ja wiem - naturalny.
Awatar użytkownika
Tyrek
Posty: 665
Rejestracja: 10 gru 2011, 13:47
Lokalizacja: Lubin
Has thanked: 72 times
Been thanked: 151 times

Re: Guild Ball: Kick Off! (Mat Hart, Richard Loxam)

Post autor: Tyrek »

Padre, czy dobrze rozumiem, że Twoje opinie, które tutaj czytamy, bazują raczej na pojedynczych doświadczeniach turniejowych (chyba sprzed erraty Midasa - czyli początki S3)?

Generalnie dobra gra turniejowa, charakteryzuje się tym, że premiuje ogranie, doświadczenie, znajomość możliwości przeciwnika. W Guild Ballu to wszystko jest. Zapewniam Cię też, że nie ma w tej grze czegoś takiego, jak gra bez ryzyka, bo przeciwnik czuwa, i jeśli wie, co nasza drużyna potrafi na boisku, to będzie starał się to kontrować na różne sposoby. Ryzykowne zagrania zdarzały się tutaj naprawdę często. Przy czym nowy gracz mógł czuć się zagubiony i mieć wrażenie braku możliwości na przeciwdziałanie. Losowość Guild Balla, pomimo, że występuje, jest bardzo podatna na zarządzanie - oczywiście zawsze ten krytyczny rzut na podanie piłki może się nie udać, ale z tyłu głowy mamy już plan B, C czy D jak wybrnąć z sytuacji i ta gra na to naprawdę pozwala.

Chowanie piłki na boisku jest jedną ze strategii, którą stosuje się przeciwko gildiom nastawionym na szybkie zdobycie trzech bramek - i dla drużyn nastawionych na zabicie dwóch czy więcej modeli, jest to bardzo istotna część gry, która była w tym designie od początku jak powstał.

Ja wychodząc z domu na turniej, dopiero nauczyłem się w Guild Balla grać - bo w domowym graniu nie potrafiłem wyobrazić sobie niektórych możliwych zagrań. Dopiero wyjście z grą na miasto, uświadomiło mi z jakim tytułem mam przyjemność obcować. I tak, pierwsze gry poza domem, to był srogi łomot :) wspominam go z łzą wzruszenia w oku :)

Zgadzam się natomiast, że ta gra nie musi być dla każdego i nie każdemu coś takiego odpowiada. Natomiast to co piszesz o przegiętych rozpiskach etc - tego w GB nie było i Twoja opinia nie do końca obrazuje prawdę o tej grze.

Wypowiedź wydawcy którą opublikował jak zamykał linię, była oceniona bardzo negatywnie przez społeczność. To było maskowanie problemów wewnętrznych, zwalaniem winy na turniejowych graczy. Tylko sama drużyna SFG, która brała udział w drużynowych mistrzostwach świata (tak wydawca wystawiał swoją reprezentację pomiędzy reprezentacjami krajowymi), regularnie śrubowała wynik i zajmowała wysokie miejsca w tabeli.... to jak to było? Turnieje be? Prawda jest taka, że tam nie było pomysłu co z tą grą zrobić. Firma miała problemy finansowe przez wtopy na KS'ie (Dark Souls). Próby zmiany czegoś w Guild Ballu wymagały ogromnego wkładu i pracy, tak aby nie zniszczyć wypracowanego balansu (a ten był bardzo dobry jak na grę tego typu). To generuje duże koszty (praca, testy), a zysk niestety nie płynął tak jak zakładali, bo GB miał świetny model finansowy dla graczy - modele były tanie, a wszystko inne za darmo w necie. Jak już się miało drużynę, to jedyny wydatek to było ok. 20 euro na dodatkowego gracza raz na rok? Rynek się nasycił, kasa przestała napływać, koszty rosły - ciach. Tak to widzę po czasie - pasowało by to też do faktu zwolnienia jednego z głównych projektantów GB w tym samym czasie.
Awatar użytkownika
Michał M
Posty: 799
Rejestracja: 14 wrz 2014, 20:22
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Has thanked: 29 times
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Re: Guild Ball: Kick Off! (Mat Hart, Richard Loxam)

Post autor: Michał M »

Machnąłem tekst o powrocie Guild Balla: https://metodymarnowaniaczasu.blogspot. ... lane1.html
kolosm
Posty: 306
Rejestracja: 28 lip 2017, 20:27
Lokalizacja: Rybnik
Has thanked: 460 times
Been thanked: 53 times

Re: Guild Ball: Kick Off! (Mat Hart, Richard Loxam)

Post autor: kolosm »

Oby to ruszyło pełną parą, ten system absolutnie na to zasługuje! Może i na TTS coś wcześniej ruszy?
Awatar użytkownika
Padre
Posty: 198
Rejestracja: 17 cze 2009, 10:52
Has thanked: 7 times
Been thanked: 88 times

Re: Guild Ball: Kick Off! (Mat Hart, Richard Loxam)

Post autor: Padre »

Tyrek pisze: 05 lut 2024, 08:34 <Ściana tekstu>
Nie chce mi się teraz udowadniać czy zagrałem za mało, za dużo czy w nie taką pogodę jak trzeba. Tak samo nie chce mi się szukać raportów sprzed lat i wyjaśniać czy w tę piłkę grało 5, 10 czy 17 procent moich przeciwników. Zupełnie nie chce mi się łapać za słówka i tłumaczyć czy rozpiski były gięte, min-maxowane, serowe czy jeszcze jakieś. Dla mnie sednem problemu było to, że gra rywalizacyjna (competitive) była na mój gust zbyt daleka od odczuć w grze domowej - coś z czym inne gry sobie poradziły IMHO lepiej.

Ale dla świętego spokoju uznajmy, że ja kłamię, wydawca kłamie, a gra padła, bo była zbyt dobra. Peace.
Awatar użytkownika
Leser
Posty: 1738
Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
Lokalizacja: pod - Warszawa
Has thanked: 571 times
Been thanked: 1407 times

Re: Guild Ball: Kick Off! (Mat Hart, Richard Loxam)

Post autor: Leser »

Padre pisze: 05 lut 2024, 23:40
Ale dla świętego spokoju uznajmy, że ja kłamię, wydawca kłamie, a gra padła, bo była zbyt dobra. Peace.
Jeśli chcesz świętego spokoju, to w geście dobrej woli możesz na przykład nie strzelać focha.

Swoje zdanie wyraziłeś rzeczywiście jasno. Problemem może być to, że nikt tego stanowiska nie rozumie. Ja na pewno nie. Nie tylko uważam, że gdy po radosnym graniu domowym otrzymam łomot na turnieju, to nie ma w tym nic złego. Uważam, że dobra gra z głębią właśnie tym się powinna charakteryzować.
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
Awatar użytkownika
Tyrek
Posty: 665
Rejestracja: 10 gru 2011, 13:47
Lokalizacja: Lubin
Has thanked: 72 times
Been thanked: 151 times

Re: Guild Ball: Kick Off! (Mat Hart, Richard Loxam)

Post autor: Tyrek »

kolosm pisze: 05 lut 2024, 21:19 Oby to ruszyło pełną parą, ten system absolutnie na to zasługuje! Może i na TTS coś wcześniej ruszy?
Jeśli mnie pamięć nie myli, to przed zamknięciem był wydany mod na TTS (a może to była tabletopia?), promowany oficjalnie przez SFG. Tam chyba były tylko cztery gildie (nawet nie wiem czy w pełnym składzie). Graficznie fajnie to wyglądało.

W necie GB żył na Vassalu i chyba nadal tam żyje. Ja nie lubię, bardzo toporny interfejs. Ciężko mi się grało.
Awatar użytkownika
Padre
Posty: 198
Rejestracja: 17 cze 2009, 10:52
Has thanked: 7 times
Been thanked: 88 times

Re: Guild Ball: Kick Off! (Mat Hart, Richard Loxam)

Post autor: Padre »

Leser pisze: 06 lut 2024, 01:02 Jeśli chcesz świętego spokoju, to w geście dobrej woli możesz na przykład nie strzelać focha.

Swoje zdanie wyraziłeś rzeczywiście jasno. Problemem może być to, że nikt tego stanowiska nie rozumie. Ja na pewno nie. Nie tylko uważam, że gdy po radosnym graniu domowym otrzymam łomot na turnieju, to nie ma w tym nic złego. Uważam, że dobra gra z głębią właśnie tym się powinna charakteryzować.
Ech, masz rację. Moja reakcja była słaba, brakuje mi ostatnio cierpliwości. Przepraszam.

Moje odczucia mogę ubrać w słowa tak: gra turniejowa/klubowa powinna zachęcać do grania tak samo jak w domu, tylko lepiej. W GB granie klubowe wymagało grania inaczej. Na przykład chowania piłki w rogu boiska (powtarzam: na przykład). Moim zdaniem zasady powinny dążyć do tego żeby duch gry był zachowany i przy partii na stole kuchennym i na zawodach o Drużynowy Puchar Grójca. W niektórych bitewniakach tego doświadczyłem, w GB tego mi brakowało.

Może miałem pecha i akurat tak trafiłem, może odniosłem mylne wrażenie albo grałem za mało i w okolicach dwusetnej partii wszystko by "kliknęło". Bardziej prawdopodobne, że to co powiedzieli autorzy GB to nie do końca ściema i wymówki. Powiedzieli coś głupiego i nieodpowiedniego, ale jednocześnie odważnego i istotnego: scena turniejowa potrafi wypaczać ducha gry. Oczywista oczywistość - gracze turniejowi to ogromna grupa playtesterów szukających najpewniejszej drogi do zwycięstwa. Jednocześnie jest to grupa przypominająca kibiców futbolu - nigdy, przenigdy nie przyznają, że mogą być częścią jakiegoś problemu. I nawet nie mówię tu o umyślnym sabotowaniu czegokolwiek. Po prostu gracze turniejowi z samej definicji zawsze będą "stress testem" reguł, a bitewniaki (zwłaszcza "sportowe") nie mogą się wiecznie opierać takiej presji bez pomocy projektantów. Dlatego moim zdaniem GB potrzebowało poprawek. Jak każda gra.
Awatar użytkownika
Tyrek
Posty: 665
Rejestracja: 10 gru 2011, 13:47
Lokalizacja: Lubin
Has thanked: 72 times
Been thanked: 151 times

Re: Guild Ball: Kick Off! (Mat Hart, Richard Loxam)

Post autor: Tyrek »

Tylko gra poprawek nie dostaje. Wraca dokładnie w takim momencie jak się skończyła - bez żadnych zmian. Nawet zalicza krok w tył, bo obecnie oficjalnie cofamy się do stanu sprzed działalności Guild Ball Community Project, który to wydał erraty i jedną dodatkowa gildie (Latarników).

Wydawca zapowiedział, że chce się z GBCP dogadać i pewnie adoptować zaproponowane przez nich zmiany. W filmach podziękowali im za pracę i wkład w utrzymanie gry. Nie wiem czy muszę dodawać kto wchodzi w skład GBCP i pod jakim kątem zawodnicy byli erratowani.
Awatar użytkownika
Michał M
Posty: 799
Rejestracja: 14 wrz 2014, 20:22
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Has thanked: 29 times
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Re: Guild Ball: Kick Off! (Mat Hart, Richard Loxam)

Post autor: Michał M »

Gdyby kogoś interesowało, jak to jest z tymi nowymi figurkami do Guild Balla: https://metodymarnowaniaczasu.blogspot. ... -post.html
ODPOWIEDZ