Podwodne Miasta / Underwater Cities (Vladimir Suchy)

[pabula]

Dodatek spokojnie się mieści w pudełku z podstawki. Wyrzuciłem jedynie plansze z podstawki do pudełka z dodatku. Mam też tokeny z drukarki 3d i jak widać wszystko wchodzi i wieczko nie odstaje.

o zgrozo - gumki na kartach.
jak za długo ci poleży gra na półce to może być niemiła niespodzianka.
Już wolę trzymać karty w woreczkach strunowych.

[PytonZCatanu]

Jeśli karty są w koszulkach to gumka nic im nie zrobi.

[bogas]

Dodatek spokojnie się mieści w pudełku z podstawki. Wyrzuciłem jedynie plansze z podstawki do pudełka z dodatku. Mam też tokeny z drukarki 3d i jak widać wszystko wchodzi i wieczko nie odstaje.

o zgrozo - gumki na kartach.
jak za długo ci poleży gra na półce to może być niemiła niespodzianka.
Już wolę trzymać karty w woreczkach strunowych.

Kondomy i gumki na kartach? Ktoś się będzie smażył w piekle
Mi się dodatek nie zmieścił do pudełka z podstawką, bo mam jeden duży organizer, którego używałem i na wysokość mi się nie mieści z nowymi planszami. Do tego podoba mi się zestawienie kolorystyczne tych dwóch pudełek, więc dumnie stoją razem na półce.
A sama gra nikogo ani nic u mnie nie zabiła (wciąż nie miałem okazji poznać Terraformacji Marsa i pewno już nie poznam), chociaż jest to mój TOP10 gier wszechczasów. Pewnie to przez to, że nie umiem nawet wskazać znanej mi gry, która byłaby choć trochę podobna do Podwodnych Miast.

[XLR8]

Dodatek spokojnie się mieści w pudełku z podstawki. Wyrzuciłem jedynie plansze z podstawki do pudełka z dodatku. Mam też tokeny z drukarki 3d i jak widać wszystko wchodzi i wieczko nie odstaje.

o zgrozo - gumki na kartach.
jak za długo ci poleży gra na półce to może być niemiła niespodzianka.
Już wolę trzymać karty w woreczkach strunowych.

Zauważ, że te gumki nie są naciągnięte i leżą luźno. Używam ich tylko po to żeby takie się nie rozsuwaly, bo wszystkie gry stoją bokiem na półce.
Zawsze jest to dodatkowa motywacja żeby gra nie stała jednak za długo na półce

[nidhog]

Spoiler:

Dodatek spokojnie się mieści w pudełku z podstawki. Wyrzuciłem jedynie plansze z podstawki do pudełka z dodatku. Mam też tokeny z drukarki 3d i jak widać wszystko wchodzi i wieczko nie odstaje.

A gumki na kartach to dla mnie jak herezja.

o zgrozo - gumki na kartach.
jak za długo ci poleży gra na półce to może być niemiła niespodzianka.
Już wolę trzymać karty w woreczkach strunowych.

Zauważ, że te gumki nie są naciągnięte i leżą luźno. Używam ich tylko po to żeby takie się nie rozsuwaly, bo wszystkie gry stoją bokiem na półce.
Zawsze jest to dodatkowa motywacja żeby gra nie stała jednak za długo na półce

Ja ten problem rozwiązałem inaczej. To dość popularny rozmiar kart. Mam takie deckboxy.
Też wszystko mieści się do jednego pudełka.

Spoiler:

Spoiler:

Spoiler:

[Alucard1982]

Czy kupował ktoś z Was jakiś dedykowany insert do Podwodnych Miast (+ dodatku) ?

[japanczyk]

Czy kupował ktoś z Was jakiś dedykowany insert do Podwodnych Miast (+ dodatku) ?

Ja mam z druku 3d i sprawdza sie bdb

[eveni]

Wydawnictwo Portal omyłkowo wysłało mi dwa razy mini dodatek - 12 kart. Nie chcą zwrotu, więc mam do oddania. Czy ktoś jest chętny?

[pabula]

Wydawnictwo Portal omyłkowo wysłało mi dwa razy mini dodatek - 12 kart. Nie chcą zwrotu, więc mam do oddania. Czy ktoś jest chętny?

ja chętny

[eveni]

Napisz mi dane do wysyłki w wiadomości prywatnej

[Rigidigi]

Chciałem bardzo podziękować społeczności forumowej, która pozytywnie wypowiadała się o tej grze w swoich postach.

Przyznam, że grę obchodziłem szerokim łukiem ze względu na wygląd. Przede wszystkim plansz. Miałem przyjemność być na Portalconie, gdzie był pokazywany prototyp tej gry i wtedy nawet nie podszedłem ze względu na brzydotę.

I tak minęło kilka lat i z nudów zacząłem czytać wątek o tej grze, Wasze zachwyty. Mało głosów negatywnych. Napaliłem się..

Oczywiście znalazłem sobie jakąś okazję, żeby tytuł zakupić. Akurat dodruk, więc wytłumaczyłem sobie, że trzeba kupić od razu z dodatkiem bo potem znowu nie będzie.

Jestem tak naprawdę dopiero po kilku partiach. Wszystkie przegrałem. Ale ta gra rzeczywiście jest fajna. Można sobie założyć jakiś plan, strategię na grę i ją z grubsza realizować.

Podwodne Miasta nam siadły. Rozgrywka jest przyjemna, choć rzeczywiście nieco przydługa. Na razie każda partia trwała minimum 2,5h i w sumie zgadza się to z zapowiedziami pudełkowymi.

Do minusów muszę właśnie zaliczyć czas rozgrywki. Gra się określoną liczbę rund, więc czas rozgrywek jest dosyć powtarzalny. Mogłoby być ciut szybciej. Nie grałem jeszcze z dodatkiem przyspieszającym ,czyli z dodatkowymi zasobami i jedną rundą mniej. Może to coś zmieni.

Mamy karty, więc wkrada się element losu. Więc oczywiście zdarzyło się, że któryś z graczy miał same zielone, czy czerwone karty. Ale dociąg kart wg mnie jest mniej uciążliwy niż np w Terraformacji, o ark Novej już nie wspominając.

Dosyć sporo zasad, niektóre są nieintuicyjne i to wpływało na czas rozgrywki.

Jak wspominałem gra, a przede wszystkim plansze nie grzeszą urodą. Plansze miast z dodatku prezentują się dużo lepiej niż te cieniutkie z podstawki. Żetony też wyglądają skromnie..

Ale gra daje tyle przyjemności, że zamówiłem sobie z BGG store metalowe monety i set plastikowych surowców. Oczywiście wrażenia z rozgrywki +10 haha.

Ogólnie fajna gra. Dużo kombinacji. Ma swoje wady, które po krótce opisałem, ale warto zagrać żeby poznać ten tytuł.

[PytonZCatanu]

Czas rozgrywki w podwodnych liczyłbym jako 45 min na gracza. Jeśli więc gracie na 2 osoby, realny czas do osiągnięcia to 1.5h

[Rigidigi]

Czas rozgrywki w podwodnych liczyłbym jako 45 min na gracza. Jeśli więc gracie na 2 osoby, realny czas do osiągnięcia to 1.5h

Tak jest chyba na pudełku. Gramy zawsze w 3-4 osoby stąd ten czas jest długi.

[eveni]

Czy ktoś grał z surowcami 3D i polecam je lub nie?

Spoiler:

[PytonZCatanu]

Grałem. Są spoko, ale nie mam potrzeby sam posiadać.

[japanczyk]

Czy ktoś grał z surowcami 3D i polecam je lub nie?

Spoiler:

Mam, ale lepsze i czytelniejsze sa akrylowe

[Atk]

Czy ktoś grał z surowcami 3D i polecam je lub nie?

Spoiler:

A ja od surowców, bardziej polecam wierzę do ulepszenia budynków. Nie musisz stawiać znacznika na znacznik, tylko stawiasz wieże, a na niej jeden kapsel, żeby zaznaczyć rodzaj.

[Irka]

Czy ktoś grał z surowcami 3D i polecam je lub nie?

Spoiler:

Bardzo je polecam. Są dobrze zrobione, wygodne i dużo zmieniają, jak dla mnie.
A szczególnie polecam ich łodzie podwodne. Te dopiero dodają klimacik i wygodę

Na marginesie: kupiłam też z tej serii monety, ale za nimi akurat nie przepadam.

[eveni]

Dzięki za wszystkie opinie. @Irka monety akurat mam metalowe z BGGstore

[Atk]

Ktoś kiedyś prosił o zdjęcia ulepszeń budynków. Trochę zajęło ale w końcu udało się ściągnąć pudełko z regału.

[bogas]

Ktoś kiedyś prosił o zdjęcia ulepszeń budynków. Trochę zajęło ale w końcu udało się ściągnąć pudełko z regału.

Wygląda super! To produkcja własna?

[Atk]

Ktoś kiedyś prosił o zdjęcia ulepszeń budynków. Trochę zajęło ale w końcu udało się ściągnąć pudełko z regału.

Wygląda super! To produkcja własna?

Zleciłem ziomkowi druk, projekty znalazłem na tej słynnej stronie z projektami. Wybrałem akurat te modele, bo mi się najbardziej podobało.

[BOLLO]

Chciałem co nieco powiedzieć o Podwodnych Miastach wraz z dodatkiem Nowe Odkrycia.

Najpierw jednak o podstawce, o dodatku opowiem nieco później. Sam gra jest dla nas bardzo mocnym tytułem który plasuje się w naszym rankingu w ścisłym top jeżeli chodzi o gry euro. Dobrych gier jest cała masa na rynku ale ta wyjątkowo się w tym gąszczu wybija. Dlaczego? Dla mnie główny powód to planowanie w przód. Każda era kończy się produkcją i wszelkimi opłatami. Do tego czasu mamy chwilę na przygotowanie się do naszych "zbiorów".
To jest naprawdę fajne.
Kolejna rzecz która mi się podoba to wybór akcji. Niby prosty ale zagrywanie dodatkowo do tego kart które niejako boostują akcje z planszy dodaje smaczku. Oczywiście nie zawsze nam się to uda zrobić ale są i na to jakieś wyjścia. Niestety pomimo małej losowości w grze ta jedna w postaci doboru kart na rękę jest tak istotna że potrafi czasem popsuć nasze wszystkie misternie szykowane plany.

Rozbudowa podwodnego miasta jest satysfakcjonujące i pomimo tego że nie daje poczucia że faktycznie coś budujemy to jednak temat jakiś tam jest. Ilustracje na kartach jak i plansza również nie pomaga w tym aby nasze odczucia jakoś nas immersyjnie wciągały w sam temat gry. Gracz raczej skupia się na tym co da mi dana karta i akcja z nią powiązana. A co do grafik na kartach to w moim odczuciu są one po prostu słabe a momentami wręcz niepasujące niczym krowa "Mućka" w Terraformacji Marsa.

Gra nie należy do tych łatwych i faktycznie ludzie ograni w jakimś stopniu bardziej się w niej odnajdą ale grałem z osobami którzy nie są jakoś mega zaawansowani w planszówki i również sobie radzili. Jest w niej sporo analizy oraz kalkulacji....a czasem nawet wybór mniejszego zła. Co może pozytywnie wpływać na odbiór tego tytułu to fakt że nie ma w nim bezpośredniej negatywnej interakcji. Nikomu nic nie niszczymy, nie zabieramy i jedyną interakcją jest to że udamy się na akcję którą być może nasz przeciwnik chciał wykonać. Ale i na to są odpowiednie wyjścia oraz karty. Nie ma zatem w tej grze momentów kiedy mówimy "ok pass, nie mam co zrobić". Zrobisz coś zawsze ale niekoniecznie to co chciałeś. Czasem kluczowe może być dla ciebie podniesienie się jedynie na torze federacji aby zaczynać jako pierwszy w przyszłej rundzie.

Podsumowując. Gra jest świetna i bardzo lubimy do niej siadać, również do trudnego trybu solo który daje naprawdę popalić. Co prawda walczymy jedynie o wynik punktowy ale i to jest naprawdę przyjemne.
Gdybym dawał grom oceny z BGG to bez mrugnięcia oka pomijając wykonanie dałbym 10/10. Nie ma co celowo zaniżać oceny skoro do gry siadamy chętnie i nawet po skończonej partii rozmawiamy co kto mógł zrobić aby wykrzesać dodatkowo tej jeszcze jeden punkt zwycięstwa.
Ja polecam wszystkim którzy lubią gatunek euro. Dla mnie pozycja obowiązkowa do sprawdzenia a u nas bezpieczna na regale. No i jest to kolejna gra pan V.Suchego do której chętnie siadamy.

[bogas]

Niestety pomimo małej losowości w grze ta jedna w postaci doboru kart na rękę jest tak istotna że potrafi czasem popsuć nasze wszystkie misternie szykowane plany.

W jaki niby sposób? Czyżby kolejny przypadek, gdy ktoś gra i czeka na jakąś konkretną kartę, która ma mu „zrobić” grę? (chociaż i tutaj tego nie widzę, bo karty w PM to nie są jakieś mega „gejmczendżery”).

[PytonZCatanu]

Losowość jest minimalna w PM. Paradoksalnie, w partiach między bardzo dobrymi zawodnikami może bardziej zaboleć, bo tam snują się misterne plany. Przy pierwszych 5-10 partiach czekanie na jakąś kartę nie ma znaczenia IMHO