Gra z dziesięciolatką

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Awatar użytkownika
Deem
Posty: 1213
Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 364 times
Been thanked: 250 times

Gra z dziesięciolatką

Post autor: Deem »

Na wakacyjny wyjazd wybiera się z nami dziesięcioletnia córka znajomej. Z tego co wiem, raczej w nic do tej pory nie grała, ale jest mega ogarnięta. Chcielibyśmy z żoną wziąć coś ze sobą i spróbować ją wciągnąć w partyjkę. Jakie gry sprawdziły Wam się z dziećmi w takim wieku?
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
agt
Posty: 1180
Rejestracja: 17 sie 2020, 13:48
Has thanked: 628 times
Been thanked: 320 times

Re: Gra z dziesięciolatką

Post autor: agt »

Najbardziej proponowałabym wziąć pod uwagę któryś z tych tytułów:
Wyprawa do El Dorado
Wsiąść do Pociągu
Takenoko
Little Town
Patchwork/Ogródek/Park Niedźwiedzi
Santorini

A jeśli kooperacja, to Zakazana Pustynia lub Pandemic.

Jeśli pytasz też o dwuosobówki, to poza Patchworkiem: Jaipur, Botanik, Abalone i Little Big Fish.

Jeśli jest naprawdę mega ogarnięta, to Zaginiona Wyspa Arnak lub Poszukiwanie Planety X.
(Dla ogranego dziesięciolatka Arnak byłby pewnie ok, ale na pierwszy strzał brałabym coś innego.)
------
W drugiej kolejności (bo według mnie tytuły z pierwszej listy będą lepsze): Dominion, Na skrzydłach, Robinson Crusoe, 6. bierze!, Kartografowie/Herosi.
------
Dodam jeszcze, że nie grałam w Kaskadię, Everdell, Ekosystem, Łąkę, Doniczki, Półeczkę.
Całkiem możliwe, że tylko dlatego ich nie polecam.

------
Edycja:
Uważam, że worker placement jest dobrą mechaniką w sytuacji, o której piszesz, więc żeby był większy wybór, dorzucę jeszcze tytuł Solenia. Jednak ze względu na tematykę (kosmos i sf) umieszczam go raczej w tej drugiej grupie. Ja wolę Solenię, ale domki z Little Town mogą dziewczynie bardziej pasować. Zasoby są ładniejsze w Solenii.
Ostatnio zmieniony 03 sie 2023, 09:30 przez agt, łącznie zmieniany 2 razy.
kulka
Posty: 150
Rejestracja: 30 wrz 2016, 14:39
Has thanked: 17 times
Been thanked: 32 times

Re: Gra z dziesięciolatką

Post autor: kulka »

Same dobry polecajki. Do pierwszej listy przesunąłbym Kartografów, podobnie Kaskadię. Nasze dzieciaki zagrywają się też My Little Scythe i Quadropolis. Everdell czy Na Skrzydłach też dobre tytuły, ale wg mnie poza byciem ogarniętym to jednak dzieciom przyda się w nich pewne ogranie.
Sloth
Posty: 384
Rejestracja: 03 mar 2020, 14:08
Has thanked: 81 times
Been thanked: 76 times

Re: Gra z dziesięciolatką

Post autor: Sloth »

Powyżej padło już mnóstwo świetnych tytułów, także ze Mojej strony dodałbym jeszcze

2 osobowe - Spór o Bór. Gra za 50 zł. Śliczne grafiki proste zasady.

Dla 2 i więcej:
To ja go tnę. - moja 10 letnią córką uwielbia. Proste zasady, świetne grafiki, szybka rozgrywka.

Horrified - kooperacja, dosyć proste zasady, mnóstwo zabawy fajny klimat.

We wszystkie powyższe gry gram z dziesięciolatka.
Barbarzyńca
Posty: 542
Rejestracja: 29 sie 2022, 10:24
Has thanked: 326 times
Been thanked: 172 times

Re: Gra z dziesięciolatką

Post autor: Barbarzyńca »

Na straganie. Forma dziecinna dość ale można pokombinować, a nie jest to ciężkie.
agt
Posty: 1180
Rejestracja: 17 sie 2020, 13:48
Has thanked: 628 times
Been thanked: 320 times

Re: Gra z dziesięciolatką

Post autor: agt »

Co do Na skrzydłach, zgadzam się z opinią, że faktycznie przyda się już jakieś growe doświadczenie. I też myślę, że podobnie będzie z Everdell.
piwko
Posty: 363
Rejestracja: 05 lut 2019, 12:09
Has thanked: 68 times
Been thanked: 101 times

Re: Gra z dziesięciolatką

Post autor: piwko »

U nas w przypadku dzieci w podobnym wieku super sprawdzają się (kolejność raczej przypadkowa): Wyspa Skye, Wyprawa do El Dorado, To ja go tnę, Kartografowie Herosi, Takenoko, Ubongo, Dixit
Awatar użytkownika
miker
Posty: 696
Rejestracja: 03 maja 2019, 16:55
Has thanked: 535 times
Been thanked: 423 times

Re: Gra z dziesięciolatką

Post autor: miker »

A ja jak zawsze najpierw zapytam o zainteresowania współgraczki. Wtedy łatwiej będzie dopasować gry.

Jeśli ich nie znasz to możemy jedynie zakładać co może się spodobać.
I jeśli to dziewczynka, lat 10, mega ogarnięta, to proponowałbym coś o zwierzątkach (dziewczynka, wiek) i/lub abstrakty (tu piszę o mega ogarnięciu, bo to wskazuje, że z tymi grami sobie poradzi). Raczej nie proponowałbym tematycznych, bo zakładam, że nie znamy tematu/uniwersum, które lubi, lub którego nienawidzi.
Niekoniecznie proponowałbym gry z krótką kołderką (Everdell) lub udające przygodę, a będące suchym totalnie euro (Arnak). Możesz ją zniechęcić.

Moje propozycje (ojca 8-latki ogarniętej, bo nie twierdzę że jakiekolwiek dziecko jest mega, oraz 6-latka ogarniętego i lubiącego grać praktycznie we wszystko) i zakłądające, że dziewcznyka nie grała lub grała mało:

- Kaskadia (zwierzątka i abstrakt - jedna za najlepszych gier w kategoriach abstrakt i family)
- Azul - u nas nawet 6 latek da radę grać. Może wciągnięcie rodziców/matkę córki?
- Wyprawa do El Dorado - ale ona wymaga sporo miejsca, ze względu na planszę i rynek kart (o ile macie wszystko jak my). Tu jest poczucie prawdziwej przygody, a nie mielenie jednego na drugie jak w Arnaku
- Patchwork - i o ile masz Polski folklor to można nawiązać do miejsca, w którym będziecie
- Ekosystem - małe, sprytne, śliczne wydanie od Naszej Księgarni
- Na Skrzydłach - wbrew pozorom, dzięki bardzo dużej losowości ta gra może jej siąść, ale nie na początek i o ile rzeczywiście jest mega łebska
- Rój
- Jakaś imprezówka - i tu do wyboru co masz: Wirus (z dodatkami lub bez), któryś z wariantów: Buła, Pizza, ..., Dixit, Decrypto/Tajniacy (w Decrypto/Tajniaków nie grałem, ale słyszałem, że są OK)
Awatar użytkownika
Deem
Posty: 1213
Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 364 times
Been thanked: 250 times

Re: Gra z dziesięciolatką

Post autor: Deem »

Bardzo Wam wszystkim dziękuję, dzięki Wam mam sporo gier do przejrzenia.
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
ODPOWIEDZ