dla mnie ta para była swoistym yin-yang. Każdy coś dopowiedział, czasem były podobne poglądy, czasem inne. W moim przekonaniu owy dyskurs nad wrażeniami z danej gry był pełniejszy oraz bardzo interesujący.
Teraz to co zostało to "gadająca głowa z ekranu". Też jest dobrze - Paweł robi bardzo fajną robotę, ale ja wole jak jest wymiana zdań i myśli.
Z tego powodu bardzo podobają mi się epizodyczne odcinki z żoną lub jego dziećmi albo powroty Magota lub odcinki z Pandą - w moim odczuciu są lepsze, niż odcinki z samotnym Pawłem.
Analogicznie to co uważam za fajne odnajduję np. w podcastach: gradania lub kości, piony i bastiony.
Spoiler:
Nomenklatura dla mnie nie jest ważna. 
A że robisz to rzetelnie (przynajmniej tak wygląda) to dużo osób Cię ceni.
Wyobraź sobie sytuację, w której panowie się umawiali na wspólne nagrywanie (np. Geek Factor News, wspólne recenzje, topki), i czekanie na nagranie materiału w czasie kiedy wydawcy czekają i trzeba też się 'wstrzelić' w hypetrain jest kluczowe, a tutaj z powodów osobistych/zdrowotnych Maggot nie był w stanie tyle czasu na to poświęcić, poskutkowało jedynym słusznym rozwiązaniem ('dla dobra kanału'), czyli przejęciem przez Kaczmara ciężaru prowadzenia kanału na siebie, tak by materiały dalej powstawały regularnie, już solo. Wyobraź sobie, że jesteś wydawcą, podsyłasz by panowie nagrali wideoinstrukcję i recenzję bo nadchodzi kampania na wspieraczce, a tymczasem materiał pojawia się miesiąc po zamknięciu zbiórki. Nie była to komfortowa sytuacja dla nikogo i dobrze, że tak wyszło.
Niby używane, ale wiadomo że youtuberzy to zagrają góra jedną recenzję i tyle, albo nawet i sam unboxing wystarczy 
I dopiero co nie będą chcieli Patroni trafia na grupę na FB na sprzedaż, już po bardziej rynkowych cenach.
.
.
.