yrq pisze: ↑26 sie 2021, 15:00
Gatherey pisze: ↑25 sie 2021, 22:48
Pytanie do tych, co skończyli:
Prostując odpowiedź kolegi yrq:
Co do samej rozgrywki (kontynuując
tę wypowiedź):
- misje 2 i 3 okazały się dużo ciekawsze niż 1, a fabuła (intryga) - wciągająca na tyle, że machnęliśmy misje 2-4 w miniony łykent, po długiej przerwie od czasu misji 1.
- misja 4 trochę słabsza, bo bardzo szybko wszystko stało się jasne, a z drugiej strony - jedna ciekawa zagadka pozostanie nierozwiązywalna, jeśli nie wybierzemy jednego konkretnego tropu! (niemniej, śledztwo można zakończyć sukcesem nawet bez jej rozwiązania).
Podsumowując Wiedeńskiego Łącznika:
Intryga się rozkręca i od 2 misji fabularnie wciąga. Szkoda tylko, że zamiast sygnatur dowodów znanych z oryginalnego Detektywa, wprowadzono jakieś kompletnie abstrakcyjne 'układanki', których elementy słowne są ponadto żenująco łatwe. Podobnie banalne są wszelkie szyfry (skoro dostajemy do nich klucze) oraz zagadki liczbowe. Chyba tylko jedna zagadka sprawiła nam trochę trudności.
Można też żałować, że zrezygnowano z Raportu końcowego rozumianego jako 'test' trafności naszych wniosków. Wprowadzony w tej odsłonie Detektywa mechanizm naszych 'rekomendacji' dla dalszych działań CIA (po zakończeniu misji) jest co prawda takim testem w wersji
light, ale feedback ze strony Antaresu nt. tego jak dobrze rozkminiliśmy sprawę, jest tym samym dużo słabszy.
Odnoszę też wrażenie, że trochę zredukowano znaczenie pozyskiwanych znaczników. Są pomocne, ale nie są już tak istotne, jak kiedyś był Autorytet czy inne żetony.
Na plus (względem oryginalnego Detektywa) na pewno:
- brak idiotycznej mechaniki 'czasochłonnego przemieszcania się między lokacjami'. Ponadto system 'zaświetlania' jest prostszy i bardziej przewidywalny, jeśli chodzi o 'koszty' akcji. Łatwiej więc zaplanować, które tropy uda nam się sprawdzić.
- mniej korzystania z komputera, obsługujemy głównie komponenty z pudełka, czyli czytamy karty i akta, bo wszystkie treści wydrukowano. Dla mnie to duży plus.
- naprawdę świetnie zrealizowane nagrania obcojęzyczne! (chwalić Pana, że były obcojęzyczne, bo siłą rzeczy nie mógł ich zrealizować taki np. Multi w schowku na miotły w siedzibie Portalu
, tylko zlecono je bardziej profesjonalnym lektorom). A fakt, że oprócz tych nagrań mamy też do dyspozycji ich transkrypcje, bardzo ułatwia późniejszy powrót do tych treści. Super!
- bardzo fajny pomysł z Operacjami, które mogą pomóc w realizacji misji, ale kosztują znaczniki. Przy czym trzeba wybierać mądrze, którą operację chcemy przeprowadzić, bo nie każda zakończy się sukcesem.
- brak błędów! Wreszcie! Literówki są naprawdę nieliczne, a błąd rzeczowy (fabularny) znalazłem tylko jeden:
W pierwszym Detektywie było błędów sporo...
- w kolejnych misjach dużo bardziej odczuwalne są konsekwencje naszych działań. Super - po to właśnie rozgrywa się kampanię!
- no i wreszcie jeszcze raz podkreślę, że fabuła jest naprawdę ciekawa i można się wkręcić w rozwikływanie intrygi.
Detektywa na piaskach Diuny sobie odpuszczam, bo to uniwersum jest dla mnie nieciekawe. Takoż pojedyncze misje z serii Detektywa też raczej pominę, ale wyczekuję kolejnych kampanii, bo ten system rozwija skrzydła dopiero w tej formie!