Pax Renaissance (Phil Eklund, Matt Eklund)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Probe9
Posty: 2458
Rejestracja: 24 sie 2018, 10:48
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 154 times
Been thanked: 649 times

Re: Pax Renaissance (Phil Eklund, Matt Eklund)

Post autor: Probe9 »

Zdecydowanie nie szedłbym w kierunku tego, żeby oceniać trudność danej gry z perspektywy kogoś, kto już w grał w jakąś inną grę z serii. Raczej należałoby to oceniać bezwzględnie :) A tu wydaje mi się, że ciężar Ren czuć, gram właściwie we wszystko - od cięższych gier wojennych po 18xx i póki co mam za sobą jeden filmik z tłumaczeniem zasad (zawsze od tego zaczynam, dopiero potem czytanie i jeszcze najlepiej jakaś przykładowa rozgrywka na koniec) i czuć, że to nie będzie łatwa gra. No i jeżeli można w takich kategoriach o tym mówić, to mamy tu do czynienia z taką 'gorszą' wersja trudności. Bo jeżeli gra ma dużo skomplikowanych zasad to jest to do ogarnięcia, jakaś karta pomocy czy nawet częstrze zerkanie do instrukcji rozwiazują problem. Natomiast trudność wynikająca bardziej z braku wyobrażenia co do tego, co zrobić aby osiągnąć porządany efekt, (pomimo znajomości zasad) sprawia, że współgraczy ciężej będzie do takiej gry zachęcić, bo takie poczucie bezsilności może do gry zniechęcić. Pod tym względem widzę tu podobieństwo do COINow, bo tam też sama znajomość zasad to dopiero początek.
Rabaty: Rebel = 10%, 3trolle = 7%, planszomania = 10%, planszostrefa = 11%.

Moje gry
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4728
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1244 times
Been thanked: 1457 times

Re: Pax Renaissance (Phil Eklund, Matt Eklund)

Post autor: Mr_Fisq »

mat_eyo pisze: 14 cze 2021, 11:58 Nieskromnie powiem, że uważam się za dobrego nauczyciela zasad. Pax Ren osobom ogranym w gry, ale nie konkretnie w Paxy, tłumaczę 50-60 minut. Przy czym ja lubię wytłumaczyć wszystko dokładnie, z przykładami i powtarzając kluczowe pojęcia przy każdej okazji ;)
Pics Video or it didn't happen. ;)
pwoloszun pisze: 14 cze 2021, 12:44 1) Nie lubie/nie umiem/nie chce skupic sie oraz wysluchac, zrozumiec i mozliwie duzo zapamietac z ponad godzinnego tlumaczenia gry zawierajacej zlozone zasady z wieloma zaleznosciami i pewna iloscia wyjatkow.
2) Nie lubie gier, gdzie nie mam jasno wytyczonego zarowno tego CO mam zrobic, oraz (wazniejsze!) JAK mam ten cel osiagnac (tj gier, ktore w pewnym stopniu nie prowadza mnie po sznurku/wytyczonym torem/nie sa point salad).
3) Nie lubie gier z duza negatywna interakcja, gdzie przykladowo jedna akcja przeciwnik moze zdewastowac wszystko co zbudowalem przez 5 czy 10 rund gry (co nie znaczy, ze w Pax Renaissance nie da sie bronic!)
4) Nie lubie gier gdzie mam zbyt wiele/przytlaczajaca ilosc opcji i kierunkow do wyboru i trudnych, miesistych decyzji do podjecia.
5) Nie lubie gier, gdzie caly czas musze obserwowac i pilnowac co robia przeciwnicy.
6) Nie lubie mocno asymetrycznych gier, gdzie od poczatku do konca gry, pozycje i wplywy graczy beda sie bardzo mocno roznic.
7) Nie lubie gier gdzie trzeba non stop myslec, analizowac, kombinowac, planowac zarowno taktycznie jak i strategicznie - przeprowadzac zlozone analizy stanu calej gry.
8. Nie lubie gier gdzie trzeba sledzic i analizowac rownoczesnie okolo 50-90 informacji.
9) Nie chce/nie mam czasu grac w to na biezaco, ani zagrac minimum 3 partie w przeciagu max 10-14 dni.
Aż mnie naszła ochota na Paxa po tym manifeście. Żeby tylko jeszcze było z kim grać... (ale skoro mówicie, że solo na dwie ręce nieźle chodzi, to może warto spróbować).
Sprzedam: Lands of Galzyr , Sands of Shurax, Dawn of the Zeds, Etherfields KS PL i inne
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo (np. Horizon Wars: Zero Dark, Exploit Zero, Space Station Zero, This is not a Test), figurki do Stargrave - SF, Postapo.
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5611
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 801 times
Been thanked: 1246 times
Kontakt:

Re: Pax Renaissance (Phil Eklund, Matt Eklund)

Post autor: mat_eyo »

Mr_Fisq pisze: 14 cze 2021, 13:06 Pics Video or it didn't happen.
W sensie za długo, za krótko czy po pierdołach, które piszę, niemożliwe, żebym dobrze tłumaczył zasady? :D
pwoloszun
Posty: 453
Rejestracja: 22 mar 2016, 12:57
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1739 times
Been thanked: 543 times
Kontakt:

Re: Pax Renaissance (Phil Eklund, Matt Eklund)

Post autor: pwoloszun »

Mr_Fisq pisze: 14 cze 2021, 13:06
Aż mnie naszła ochota na Paxa po tym manifeście. Żeby tylko jeszcze było z kim grać... (ale skoro mówicie, że solo na dwie ręce nieźle chodzi, to może warto spróbować).
"Wez potrzymaj mi piwko"? :D

Btw chodza sluchy, ze w Warszawie jest mocna reprezentacja do Paxow. I do tego DOSKONALI nauczyciele zasad: @Warlock, @Mat_Eyo
Podcast dżentelmeni przy stole:
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4672
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1044 times
Been thanked: 1986 times

Re: Pax Renaissance (Phil Eklund, Matt Eklund)

Post autor: warlock »

Paxa uważam za bardzo ciężką grę, ale szczerze mówiąc jest chyba jeden tytuł, którego przyswojenie i wytłumaczenie przyszło mi ciężej - Labirynt: Wojna z Terroryzmem. Pierwsze zderzenie z instrukcją było nie lada przeżyciem... ;).

W piątek będę tłumaczył nowicjuszom drugą edycję, aż zmierzę czas tłumaczenia ;).
Awatar użytkownika
Galatolol
Posty: 2334
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 571 times
Been thanked: 925 times

Re: Pax Renaissance (Phil Eklund, Matt Eklund)

Post autor: Galatolol »

Ja zawsze pilnuję, by zmiana reżimu była dobrze zrozumiana.

Największym olśnieniem było zrozumienie, że te wszystkie rodzaje wojen/konfliktów to w dużej mierze to samo i trzeba tylko popatrzeć do tabelki, kto atakuje, a kto broni.

Akcji, których jeszcze nie ma na wykładce kart nie tłumaczę, dopóki nie wejdą.

Takie nieco skrócone tłumaczenie przynosi mi dobre rezultaty: pozwala szybciej wystartować, a pod koniec pierwszej partii już wszyscy wszystko łapią, więc cel osiągnięty.
Awatar użytkownika
vinnichi
Posty: 2391
Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1301 times
Been thanked: 790 times
Kontakt:

Re: Pax Renaissance (Phil Eklund, Matt Eklund)

Post autor: vinnichi »

pwoloszun pisze: 14 cze 2021, 13:18
Mr_Fisq pisze: 14 cze 2021, 13:06
Aż mnie naszła ochota na Paxa po tym manifeście. Żeby tylko jeszcze było z kim grać... (ale skoro mówicie, że solo na dwie ręce nieźle chodzi, to może warto spróbować).
"Wez potrzymaj mi piwko"? :D

Btw chodza sluchy, ze w Warszawie jest mocna reprezentacja do Paxow. I do tego DOSKONALI nauczyciele zasad: @Warlock, @Mat_Eyo
Akurat na weekend zjeżdzają do Lublina :D
kręcimy wąsem na dobre gry
you tube
discord
pwoloszun
Posty: 453
Rejestracja: 22 mar 2016, 12:57
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1739 times
Been thanked: 543 times
Kontakt:

Re: Pax Renaissance (Phil Eklund, Matt Eklund)

Post autor: pwoloszun »

vinnichi pisze: 14 cze 2021, 13:22 Akurat na weekend zjeżdzają do Lublina :D
Ah, Lublin - kolebka Paxow i dobrego bimbru...

... i akurat nasz egzemplarz jakis sabotazysta-piroman podwedzil na palniku!
Podcast dżentelmeni przy stole:
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4728
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1244 times
Been thanked: 1457 times

Re: Pax Renaissance (Phil Eklund, Matt Eklund)

Post autor: Mr_Fisq »

mat_eyo pisze: 14 cze 2021, 13:17
Mr_Fisq pisze: 14 cze 2021, 13:06 Pics Video or it didn't happen.
W sensie za długo, za krótko czy po pierdołach, które piszę, niemożliwe, żebym dobrze tłumaczył zasady? :D
To było lekko zaczepne ;)
Chętnie bym zobaczył nagranie takiego zwięzłego tłumaczenia.
pwoloszun pisze: 14 cze 2021, 13:18 "Wez potrzymaj mi piwko"? :D

Btw chodza sluchy, ze w Warszawie jest mocna reprezentacja do Paxow. I do tego DOSKONALI nauczyciele zasad: @Warlock, @Mat_Eyo
Grona planszówkowego na razie nie chcę rozszerzać. Poza tym, to może być jeszcze trochę nie moja liga ;)
Sprzedam: Lands of Galzyr , Sands of Shurax, Dawn of the Zeds, Etherfields KS PL i inne
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo (np. Horizon Wars: Zero Dark, Exploit Zero, Space Station Zero, This is not a Test), figurki do Stargrave - SF, Postapo.
pwoloszun
Posty: 453
Rejestracja: 22 mar 2016, 12:57
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1739 times
Been thanked: 543 times
Kontakt:

Re: Pax Renaissance (Phil Eklund, Matt Eklund)

Post autor: pwoloszun »

Galatolol pisze: 14 cze 2021, 13:21
Największym olśnieniem było zrozumienie, że te wszystkie rodzaje wojen/konfliktów to w dużej mierze to samo i trzeba tylko popatrzeć do tabelki, kto atakuje, a kto broni.
To chyba dobry moment, zeby wrzucic absolutny MUST HAVE i najlepszy player aid w internetach, ktory zreszta byl redagowany m. in. przez kolege Warlocka:
https://boardgamegeek.com/filepage/2226 ... player-aid

Bardzo pomocne do tlumaczenia i grania. Ja bez tego nawet nie siadam do stolu.

Ps. Link niedlugo powinien znalezc sie w pierwszym poscie dzieki uprzejmsci kolegi DarkSide
Podcast dżentelmeni przy stole:
Awatar użytkownika
vinnichi
Posty: 2391
Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1301 times
Been thanked: 790 times
Kontakt:

Re: Pax Renaissance (Phil Eklund, Matt Eklund)

Post autor: vinnichi »

Mr_Fisq pisze: 14 cze 2021, 13:27 Grona planszówkowego na razie nie chcę rozszerzać. Poza tym, to może być jeszcze trochę nie moja liga ;)
Nie ma obaw, Phil zachęca do powrotu do normalności:
Spoiler:
ależ by się wściekł :D
kręcimy wąsem na dobre gry
you tube
discord
Awatar użytkownika
612
Posty: 435
Rejestracja: 16 mar 2015, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 69 times
Been thanked: 564 times

Re: Pax Renaissance (Phil Eklund, Matt Eklund)

Post autor: 612 »

Nie demonizujmy trudności samej nauki gry. Zasad jest sporo, ale to nie typowe euro, gdzie żeby "normalnie" zagrać jedną partię trzeba wiedzieć wszystko o wszystkim w tym znać znaczenie miliona pstrokatych ikonek i symboli. W Renesans śmiało można zagrać po ogólnym objaśnieniu podstaw mechaniki i uczyć się kolejnych elementów i niuansów organicznie w trakcie gry. Paxy zresztą ułatwiają to swoim osadzeniem w symulacji, tu mało co jest na tyle abstrakcyjne, że trzeba się tego uczyć jak mandaryńskiego. To jest zresztą dla mnie kolosalna zaleta tej gry. Nawet grając 20 partię można ciągle się czegoś uczyć jak Andrzej Duda. Czasem odnoszę wrażenie, że dla wielu osób złożoność gry, której nie sposób zwięźle omówić w pół godziny jest jej wadą. Dla mnie, jeśli tylko jest to oczywiście złożoność rozsądnie zaprojektowana, a przez taką rozumiem niehamowanie możności zrozumienia samych podstaw umożliwiających grę, jest to wyłącznie zaleta. Nie ma nic gorszego niż gra, po wyłożeniu zasad której wiemy o niej wszystko. Mnie np dopiero ostatnio, a wiele gier już rozegrałem, olśniło, że mogę wybić zęby ottomansom kartą z dwoma wieżami.
Awatar użytkownika
Arkhon
Posty: 332
Rejestracja: 31 paź 2015, 02:31
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 101 times
Been thanked: 169 times

Re: Pax Renaissance (Phil Eklund, Matt Eklund)

Post autor: Arkhon »

612 pisze: 14 cze 2021, 13:43 Nie demonizujmy trudności samej nauki gry. Zasad jest sporo, ale to nie typowe euro, gdzie żeby "normalnie" zagrać jedną partię trzeba wiedzieć wszystko o wszystkim w tym znać znaczenie miliona pstrokatych ikonek i symboli. W Renesans śmiało można zagrać po ogólnym objaśnieniu podstaw mechaniki i uczyć się kolejnych elementów i niuansów organicznie w trakcie gry. Paxy zresztą ułatwiają to swoim osadzeniem w symulacji, tu mało co jest na tyle abstrakcyjne, że trzeba się tego uczyć jak mandaryńskiego. To jest zresztą dla mnie kolosalna zaleta tej gry. Nawet grając 20 partię można ciągle się czegoś uczyć jak Andrzej Duda. Czasem odnoszę wrażenie, że dla wielu osób złożoność gry, której nie sposób zwięźle omówić w pół godziny jest jej wadą. Dla mnie, jeśli tylko jest to oczywiście złożoność rozsądnie zaprojektowana, a przez taką rozumiem niehamowanie możności zrozumienia samych podstaw umożliwiających grę, jest to wyłącznie zaleta. Nie ma nic gorszego niż gra, po wyłożeniu zasad której wiemy o niej wszystko. Mnie np dopiero ostatnio, a wiele gier już rozegrałem, olśniło, że mogę wybić zęby ottomansom kartą z dwoma wieżami.
Jak widzę - ile osób tyle jednak opinii co do nauki cięższych tytułów. Czyni to moje wcześniejsze pytania zasadnymi, za odpowiedź wszystkim dziękuję.
Mam niewielkie grono z którym w plansze mi przychodzi grać i na dodatek część osób mimo że lubi ciężkie i wymagające tytuły to jednak nie ma uwagi i „buforu” by słuchać reguł przeszło 30 minut.
Stąd też pomysł by jak to wolą „uczyć w praniu”. Może nie jestem najlepszym nauczycielem ale to zawsze wyzwanie, a widziałem ze np ludzie z Heavy Cardboard też czasem ten trick stosują z podziałem zasad na konieczne do gry i te które przedstawiają widzom na bierząco. Wciąż jednak widzom, nie graczom (zazwyczaj).
Rozumiem ze Pax Ren to nie Brass, choć tez mógłbym takowego Brassa tłumaczyć w 15 minut lub w godzinę. W jego przypadku zdaje dobrze egzamin krótkie tłumaczenie i ciekawie się jak to w porównaniu z Paxem będzie miało miejsce. Podzielę się obserwacjami jak nam się w gronie lub dwóch uda ruszyć Ren. Choć czuję że poniżej 35 minut choćbym chciał to nie zejdę.
Awatar użytkownika
Szewa
Posty: 866
Rejestracja: 10 sie 2016, 12:33
Has thanked: 353 times
Been thanked: 501 times

Re: Pax Renaissance (Phil Eklund, Matt Eklund)

Post autor: Szewa »

Wczoraj pierwsze spotkanie z wyżej wymienionym tytułem, 4 osoby, 1 pros i 3 Świeżaków. Tłumaczenie zasad trwało około 1,5h jako, że właściciel gry chciał mieć 100% pewności, że zasady są jasne, przykłady podane i każdy wie co i jak.
3.5h, zleciało bardzo szybko. Zakończone ostatnim możliwym warunkiem zwycięstwa czyli poprzez koniec talii i rozpatrzenie zwycięzcy poprzez ilość "główek" czyli popiersi.
Opisze rozgrywkę z mojej perspektywy. Po wytłumaczeniu zasad czułem się jak dziecko we mgle, tu jakieś voty, reformacje, krucjaty, tam powstanie chłopskie, represje i dżihad. Zacząłem powoli, kupiłem królową i zdobyłem (wżeniłem się w Anglię). Pech chciał, że wpadł do mnie biskup, pogroził palcem i wyciszył ich oboje. Anglią podbiłem Francję i pełny nadziei, że uda mi się coś wykrzesać siedziałem uśmiechnięty przy stole. Gdy doszło jednak znów do mojej tury zwrócono mi uwagę, że Anglię mam wyciszoną i nie mogłem tego zrobić (mój błąd, zrozumiałem, że biskup wycisza tylko królową i jej VOTE, a oboje) i aby odkręcić ruchy oddałem Francję prawowitemu właścicielowi uzgadniając, że po prostu zmarnowałem akcję. Nadzieje moje legły w gruzach, gdyż nie liczyłem się w ogóle w rozgrywce. Kiedy Medyceusze kosili po 5-6 złotych monet na handlu, Marchionnich podbijały tereny w około Węgier, ja w kącie z ręki do ręki podawałem pieniądze kupując i zagrywając karty, bez akcji do odpalenia, ale za to z przyjemnymi zdolnościami pasywnymi. Moneta w końcu spadła moją stroną ku górze, gdy zagrałem kartę, która pojawiła się na mym stole i wszystkim biskupom pogroziła palcem mówiąc "no no no, nie ma tak" i od teraz biskupi mogli sobie gadać, a karawana mego rodu toczyła się do przodu. Gdy inne banki zaczęły sobie wbijać sztylety i spychać z wież, ja po cichu parłem ku wygranej poprzez ogarnięcie republiki. Mając już odpowiednie koncesje, Anglię w kieszeni i odpowiednią ilość praw, zatrudniłem Ottomańskiego golibrodę trochę jako straszaka, trochę jako element, który pozwoli mi ściąć Króla Ottomanów (który miał pod sobą 2 wasali). Jednak zanim do tego doszło, inny bank przejął Ottomanów uwalniając podległe królestwa. Jednak nie mogłem rzucić kart krzycząc "mam was dranie", gdyż inny gracz zrównał się ze mną w ilości prawa i musiałem kombinować w drugą stronę. Zagrałem więc pewnego jegomościa, który wprowadził dwóch biskupów i wysłałem ich do szerzenia jedynej i prawdziwej wiary na terenach wschodnich tym samym wyciszając pól tableau przeciwnika. Następnie szybka krucjata w Aragonie, potem w Portugalii (czym wydarłem zwycięstwo poprzez globalizację handlu innemu bankierowi) i tym samym na wyciągnięcie ręki miałem zwycięstwo poprzez religię. Właściciel gry to jednak jest pros, bestia o miłej aparycji, bo swoimi akcjami jak i cichym podgadywaniem poprzez drugi bank wprowadzili na planszę tylu Islamistów, że moi katolicy mogli tylko przyglądać się i płakać. Nic więcej zrobić nie mogłem, gra dobiegała końca, więc zadbałem o to, aby ściąć szlachcica Ottomańskiego tym samym pozbywając się jednego popiersia (chyba, nie jestem pewien, a to było prawo?) u mojego wroga. Jako, że gra dobiegała końca, a nikt nie miał spełnionego warunku zwycięstwa, jeden z graczy zakończył grę kupując kartę, której nie można było uzupełnić i tym samym skończyliśmy. Wygrałem ja (O dziwo), gdyż mieliśmy remis z innym graczem na popiersiach, ale miałem monetę więcej (tie-breaker) 😃 Po grze wyszło, że gdyby kolega kończący grę odpuścił swoją akcje i pozwolił na ruch kolejnego bankiera to ten drugi by wygrał, bo zrobił by przewrót na Węgrzech (jeśli dobrze pamiętam, nie bijcie jeśli coś się pomyliłem) zdobywając kolejne popiersie i tym samym miałby jeden więcej.

Zdecydowanie bardzo interesujący tytuł i warty głębszego poznania. Bardzo chciałbym zagrać w to na 2 jak i 3 osoby, bo czuję, że między ruchami może nie być takich mocnych przetasowań na planszy.
Top10:
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
Awatar użytkownika
612
Posty: 435
Rejestracja: 16 mar 2015, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 69 times
Been thanked: 564 times

Re: Pax Renaissance (Phil Eklund, Matt Eklund)

Post autor: 612 »

Super relacja, dzięki. Od siebie dodam, że warto pamiętać, iż niektóre republiki mają na sobie punkty prawa. Łatwo o tym zapomnieć bo znajdują się przecież na rewersach imperiów, ale w sytuacji w której do ogłoszenia zwycięstwa brakuje jednej republiki i jednego punktu prawa...
Awatar użytkownika
Szewa
Posty: 866
Rejestracja: 10 sie 2016, 12:33
Has thanked: 353 times
Been thanked: 501 times

Re: Pax Renaissance (Phil Eklund, Matt Eklund)

Post autor: Szewa »

Wlasnie w to celowalem, bo anglia ma taki na odwrocie ;) plus mialem karte z pasywka, ze moje popiersia licza sie jako ikony prawa i wlasnie planowalem odwrocic Anglie na strone republiki, a nastepnie oglosic zwycięstwo. A wyszlo inaczej :D
Top10:
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
Awatar użytkownika
612
Posty: 435
Rejestracja: 16 mar 2015, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 69 times
Been thanked: 564 times

Re: Pax Renaissance (Phil Eklund, Matt Eklund)

Post autor: 612 »

Gra często weryfikuje nasze plany i bardzo dobrze, tu nie da się niczego z góry założyć tylko trzeba się dostosowywać do sytuacji.
Swoją drogą odnośnie do poruszonej kwestii sposobu zakończenia gry. Z tego co kojarzę, Renesans w instrukcji ma gdzieś zapisane, żeby przy pierwszych grach nie nastawiać się na koniec przez ogłoszenie zwycięstwa i spodziewać się raczej końca talii. Podobnie ma chyba Porfiriana, która była naszym pierwszym Paxem. Istotnie, kilka pierwszych gier kończyło się wyczerpaniem decku, aż zaczęliśmy lepiej ogarniać i taka sytuacja już nigdy nam się nie zdarzyła. Renesans jest naszym czwartym Paxem i od pierwszej gry talia również nie skończyła się nam ani razu. Jednak doświadczenie z tą serią procentuje:)
Awatar użytkownika
Szewa
Posty: 866
Rejestracja: 10 sie 2016, 12:33
Has thanked: 353 times
Been thanked: 501 times

Re: Pax Renaissance (Phil Eklund, Matt Eklund)

Post autor: Szewa »

Kolejna partia, tym razem dwuosobowa za mną. Zagrałem przeciwko znajomemu, który w pokoju ma ścianę, na której odznacza sobie kreskami niczym rasowy morderca, ile już partii rozegrał w pax i ile razy wygrał. Jednak niech was nie zwiedzie ten mój poczatkowy opis, to na prawdę złoty człowiek i wczoraj świetnie poprowadził partię, aby utrwalić mi zasady poznane tydzień temu oraz pomógł mi czasem zrozumieć sytuację na planszy.

Uprzejmości uprzejmościami, ale czerwona kreskę należało na ścianie wykreślić, najlepiej cyrklem umoczonym w krw... czerwonej farbie, więc rozgrywka rozpoczęła się brutalnie. Mój oponent dość szybko weryfikował moje plany i kiedy planowałem krucjaty on pozbywał się innowierców oblężeniami czy konspiracjami, samemu wprowadzając jednolite wojska. Oczywiście każde zagranie karty było dobrze tłumaczone dlaczego to robi i jak zawęża się okno moich dostępnych akcji. Grałem pod krucjatę w Portugalii, ale oponent zakupił kartę z krucjatą oraz czerwonymi korsarzami, wiec moje plany wysłania tam wojsk chrześcijańskich były bezsensowne w dłuższej perspektywie. Odpuściłem sobie to i zająłem się budową swojej siieci kontaktów. Aragon został podbity, następnie Portugalia została oczyszczona z innowierców świętymi mieczami rycerstwa stając się chrześijańska jak tylko można. Jedna kometa spadła i nikt jej nie chciał, bo do zwycięstwa jeszcze trochę drogi, a na rynku były ciekawsze karty. Ciosy nadchodziły z każdej strony, chciałem ich unikać, ale wszystkie trafiały w cel. Chłopski bunt pozwolił przejąć państwo Ojca Świętego, ależ oczywiście nie mi, a mojemu oponentowi, w tym momencie posiadał już 3 królów i tylko kombinował jak dojrzeć kolejny znak z niebios, któy już znajdował się na rynku, ale daleko od jego zakrwawionych, ale wolnych od złota rąk. Rewolta, rewoltą, ale ktoś musi bronić państwa, a jeśli nikt tego nie robi to zaczynają się pojawiać machlojki oraz spiski. Odpowiednio zagrana karta konspiracji pozwoliła mi przejąć Papal State, a następnie przekupione głosowanie doprowadziło do tego, że wprowadzona została republia. Wiedząć, że jeszcze nie wygra, przeciwnik wykupił oraz sprzedał kartę, aby po pierwsze zarobić, a po drugie wymusić na mnie kupno komety i wprowadzenie warunku zwycięstwa, który nie dałby mu ani mi wygranej. I kiedy nastała moja tura ja już zacząłem płakać w duszy, bo wykupujac komete tylko przedłużył bym swoją agonię. Kombinuje, przekręcam się, tworzę w głowie siatkę scenariuszy, a gdybym miał pergamin to bym rozrysowywał sobie możliwe opcje jak tu przetrwać jak najdłużej. Szybkie spojrzenie na swoje kontakty:
- republika,
- 3 ikony prawa,
Mam! Kupię kartę z ikoną prawa, a następnie kartę komety odpalając warunek zwyciestwa oparty na republice i włala! Jeszcze pożyje, a może i w międzyczasie uda mi się odrobić straty. Zwracam się do kompana, bankiera złotego, władcę trzech królestw i pytam: Mam trzy ikony prawa, a ty masz dwie tak? I słyszę najpiękniejsze słowa jakie tylko mogłem usłyszeć: jedną ikonę, bo druga to ikona chrześcijaństwa.
Serce zabiło szybciej, kupiłem kometę, warunek zwycięstwa poprzez republikę i twarde prawo. Mówię:
Spoiler:
Wygrałem.
Jednak co do tego pewien nie jestem, gdyz współgracz otrzepał ręce i pogratulował, a ja ledwo siedzę, w brzuchu sterczy nóż, obojczyk złamany uderzeniem buławy, a i widzę trochę gorzej.



Fantastyczny tytuł, tyle tu klimatu i historii <3
Ostatnio zmieniony 26 cze 2021, 19:40 przez Szewa, łącznie zmieniany 2 razy.
Top10:
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
Wosho
Posty: 1442
Rejestracja: 01 gru 2011, 13:15
Has thanked: 177 times
Been thanked: 141 times

Re: Pax Renaissance (Phil Eklund, Matt Eklund)

Post autor: Wosho »

Tylkoo trzeba miec takiego kolege ktory Ci tak wytlumaczy bo inaczej ciezko ogarnac co po co i dlaczego :/
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4672
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1044 times
Been thanked: 1986 times

Re: Pax Renaissance (Phil Eklund, Matt Eklund)

Post autor: warlock »

Nowa edycja ma w drugiej instrukcji trochę porad strategicznych, myślę, że to lektura obowiązkowa dla nowych graczy ;).
Awatar użytkownika
grabol
Posty: 444
Rejestracja: 09 lut 2013, 21:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 30 times
Been thanked: 44 times

Re: Pax Renaissance (Phil Eklund, Matt Eklund)

Post autor: grabol »

Pax Ren 2 ed. póki co rozczarowanie. Wczoraj pierwsza rozgrywka.

Jestem trąba, że sprzedałem starą edycję.

Podstawowy zarzut to czytelność. Kontrolowanie swojego tableau, innych graczy i obu rynków wymaga dużego skupienie i już w I ed. było męczące, obecnie mam wrażenie, że jest znacznie gorzej. Symbole prestiżu, symbole lokalizacji karty, agentów, chorągiewki z wydarzeniami są za małe, słabo widoczne, mało czytelne. Dodano sporo kart z właściwościami, opisanymi małą czcionką. Niektórym opisom towarzyszą mikroskopijne symbole.

Z planszą nie jest lepiej. Wszechobecne brązy i beże. Piony które są za duże, przez co zbyt dużo zasłaniają. Bardzo ciężko jest szybko ogarnąć sytuację na mapie.

Nie podoba mi się ta stylistyka, jest męcząca, nieczytelna, utrudnia odbiór gry. Dodatkowo, komplikuje już i tak bardzo skomplikowaną rozgrywkę.

Długo polowałem na dodatek do I ed., bez powodzenia. Gdyby mi się udało, prawdopodobnie nie skusiłbym się na II ed. Kiedy dowiedziałem się, że w II ed. wszystko będzie w podstawce, nie było wyjścia zamówiłem nową, sprzedałem starą.

Niestety mam wrażenie, że dodatek rozwadnia talię, przez co spadła intensywność rozgrywki. Przez rynek przewija się sporo karty, którymi nikt nie jest zainteresowany. Wprowadza karty dodające sporo stałych umiejętności, które dodatkowo komplikując zasady. Jak już wyżej wspomniałem są one beznadziejnie opisane, trudne do odnalezienia.

Gra stała się cięższa w odbiorze przez nieprzemyślany projekt graficzny, mniej intensywna przez niepotrzebne powiększenie talii, mniej praktyczna. Nie podobają mi się te zmiany. Zgodnie ze skalą BGG 6/10 - mogę zagrać od czasu do czasu jak będę w odpowiednim nastroju.

Póki co uważam, że prawdziwy Pax Ren to I ed. w wersji podstawowej i taki gorąco polecam. Niestety nie jestem już w jego posiadaniu.
pwoloszun
Posty: 453
Rejestracja: 22 mar 2016, 12:57
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1739 times
Been thanked: 543 times
Kontakt:

Re: Pax Renaissance (Phil Eklund, Matt Eklund)

Post autor: pwoloszun »

grabol pisze: 27 cze 2021, 14:16 Pax Ren 2 ed. póki co rozczarowanie. Wczoraj pierwsza rozgrywka.

Jestem trąba, że sprzedałem starą edycję.

Podstawowy zarzut to czytelność.
[...]
Sa na forum uzywki 1st ed. razem ze wszystkim co do nich wyszlo (Expansion + BGG promo cards) w bardzo dobrej cenie :)

Co do czytelnosci to zgadzam sie, ALE uzywanie tego splaya (skladanie kart, zeby nie bylo obrazkow i fluffu) BARDZO poprawia czytelnosc - jest siatka i ikony sa rowniutko kolo siebie jak w tabelkach excela :D
Podcast dżentelmeni przy stole:
Awatar użytkownika
grabol
Posty: 444
Rejestracja: 09 lut 2013, 21:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 30 times
Been thanked: 44 times

Re: Pax Renaissance (Phil Eklund, Matt Eklund)

Post autor: grabol »

Składanie kart jest spoko, zgadzam się. Samo odnajdowanie akcji na tablo nie stanowi problemu. Pod tym względem krok do przodu.

Mieliśmy dyżur problem ze zidentyfikowaniem symboli prestiżu. Prawdopodobnie to winna kolorystyki i właściwości ludzkiego oka. Z pewnej odległości są bardzo trudne do odróżnienia. W końcówce, gdy na torze pojawiają się komety, każdy wodzi wzrokiem po wszystkich kartach szukając tych symboli.

Druga sprawa to te stałe właściwości dodawane przez niektóre karty. Czcionka jest za mała. Podobnie jak na królowych, bardzo ciężko odczytać do których imperiów przynależą.
kamilpr
Posty: 375
Rejestracja: 05 maja 2015, 19:48
Has thanked: 25 times
Been thanked: 14 times

Re: Pax Renaissance (Phil Eklund, Matt Eklund)

Post autor: kamilpr »

Które karty to są te z dodatku ? Jak grać jeśli chciałbym zagrać bez niego ? Zaczynam od 2ed wiec nie wiem jak było wcześniej.
pwoloszun
Posty: 453
Rejestracja: 22 mar 2016, 12:57
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1739 times
Been thanked: 543 times
Kontakt:

Re: Pax Renaissance (Phil Eklund, Matt Eklund)

Post autor: pwoloszun »

kamilpr pisze: 27 cze 2021, 14:50 Które karty to są te z dodatku ? Jak grać jeśli chciałbym zagrać bez niego ? Zaczynam od 2ed wiec nie wiem jak było wcześniej.
Osobiscie bym tego nie robil, bo dodatek dodaje doslownie jedna nowa zasade na jeden akapit tekstu (Apostazje), a dodatkowo bardzo urozmaica gre (ktora i tak ma praktycznie nieskonczona regywalnosc).

Ale nasz klient, nasz pan :)
Tutaj jest link do zip-a z kartami z 1st edition z podstawki. Jesli taka wola, to mozna sobie po tytule karty (i z reguly po obrazku) odlozyc na bok karty z podstawki:
https://drive.google.com/file/d/1IOiDwg ... sp=sharing

PS Przed ogloszeniem 2nd ed. uzywany dodatek do 1st ed. (tj. 59 nowych kart), chodzil za... 100 ojro na bgg. Ciekawe prawda?
Podcast dżentelmeni przy stole:
ODPOWIEDZ