Do ilu wydawnictw wysłać tę samą grę?

Masz pomysł na grę planszową? Chciałbyś go kiedyś zrealizować? Chcesz się nim podzielić albo pomóc w realizacji jakiegoś pomysłu? Do dzieła!
Awatar użytkownika
psia.kostka
Posty: 3377
Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
Has thanked: 435 times
Been thanked: 1044 times

Re: Do ilu wydawnictw wysłać tę samą grę?

Post autor: psia.kostka »

BOLLO pisze: 24 maja 2021, 19:37
Cry Havoc jest Michala Oracza a wiec bardzo znany polski designer.
Bollo, marnie cos ogladales seminaria Prezesa ;)

Grant Rodiek to autor prototypu Cry Havoc czyli gry Battle for York.
Polscy developerzy zostali dopisani aby zarobic (zasluzone najpewniej) tantiemy za rozwoj tego prototypu.

Co wspaniale dowodzi tezy, ze nikt sie nie rozczulal nad nieznanym debiutantem ani go nie promowal. Zostal zmarginalizowany i pozbawiony czesci zysku ze swego pomyslu i nawet go nie kojarzysz, mimo ze masz jego gre :D

Powodzenia w wydawnictwach ;)
Szukam: transport kilku gier +mat, Szczecin -> Warszawa
Ewentualnie "planszowy couchsurfing" Pomorze Zach ʕ•ᴥ•ʔ
Szukam/Kupię: HoN, ToI, Scenariusze 1ed MoM/PSz, Unlock;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub]
Awatar użytkownika
Rafal_Kruczek
Posty: 1092
Rejestracja: 20 sie 2008, 11:48
Lokalizacja: Legnica
Has thanked: 84 times
Been thanked: 31 times

Re: Do ilu wydawnictw wysłać tę samą grę?

Post autor: Rafal_Kruczek »

psia.kostka pisze: 24 maja 2021, 20:55
BOLLO pisze: 24 maja 2021, 19:37
Cry Havoc jest Michala Oracza a wiec bardzo znany polski designer.
Bollo, marnie cos ogladales seminaria Prezesa ;)

Grant Rodiek to autor prototypu Cry Havoc czyli gry Battle for York.
Polscy developerzy zostali dopisani aby zarobic (zasluzone najpewniej) tantiemy za rozwoj tego prototypu.

Co wspaniale dowodzi tezy, ze nikt sie nie rozczulal nad nieznanym debiutantem ani go nie promowal. Zostal zmarginalizowany i pozbawiony czesci zysku ze swego pomyslu i nawet go nie kojarzysz, mimo ze masz jego gre :D

Powodzenia w wydawnictwach ;)
No to z tą rozpoznawalnością teraz spadł z deszczu pod rynnę bo Fort został wydany przez Leder Games i pojawiają sie głosy że wygląda jak kolejna część Root :) ( a paradoksalnie to pierwowzór Fort - gra SPQF była o zwierzątkach w Rzymie)
Ale to znaczy że zarówno IT jak i Patrik Leder dobrze wiedza jak wykorzystać kontrakt z zewnętrznym projektantem i własne zasoby ludzkie, żeby zrobić grę która pasuje do ich wizji oraz tego co myśla oczekują gracze od gier które wychodza w ich firmach.
No nie wiem jak ci projektanci na tym wychodza ale na przykładzie SPQF - miał mały nakład , był wydany na Kickstarterze w malutkiej kampani obliczonej na to zeby gra po prostu wyszła i mało kto o nim słyszał przed premierą Fort. A Fort był mocno wypromowany, był hype na grafiki i chyba niezle sie sprzedaje nieźle. Nie znam szczegółow ani kontraktu ani sprzedaży ale podejrzewam że w porównaniu z wydawaniem SPQF własnym sumptem Grant Rodiek za Fort dostał mniejszą cześć ale za to z dużo większego tortu.
ODPOWIEDZ