Red Rising (Jamey Stegmaier, Alexander Schmidt)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- 13thcaesar
- Posty: 607
- Rejestracja: 13 kwie 2014, 21:11
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 47 times
- Been thanked: 29 times
Red Rising (Jamey Stegmaier, Alexander Schmidt)
Nowa gra Jamey Stegmaier:
"Enter the futuristic universe of Red Rising, based on the book series by Pierce Brown featuring a dystopian society divided into 14 castes. You represent a house attempting to rise to power as you piece together an assortment of followers (your hand of cards). Will you break the chains of the Society or embrace the dominance of the Golds?
Red Rising is a hand-management, combo-building game for 1-6 players (45-60 minute playing time). You start with a hand of 5 cards, and on your turn you will deploy 1 of those cards to a location on the board, activating that location’s benefit. You will then gain the top card from another location (face up) or the deck (face down), adding it to your hand as you enhance your end-game point total.
If you enjoy Fantasy Realms (combo-building) and Libertalia (hand management), we think you’ll enjoy Red Rising."
"Enter the futuristic universe of Red Rising, based on the book series by Pierce Brown featuring a dystopian society divided into 14 castes. You represent a house attempting to rise to power as you piece together an assortment of followers (your hand of cards). Will you break the chains of the Society or embrace the dominance of the Golds?
Red Rising is a hand-management, combo-building game for 1-6 players (45-60 minute playing time). You start with a hand of 5 cards, and on your turn you will deploy 1 of those cards to a location on the board, activating that location’s benefit. You will then gain the top card from another location (face up) or the deck (face down), adding it to your hand as you enhance your end-game point total.
If you enjoy Fantasy Realms (combo-building) and Libertalia (hand management), we think you’ll enjoy Red Rising."
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/us ... dgame&ff=1
- 13thcaesar
- Posty: 607
- Rejestracja: 13 kwie 2014, 21:11
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 47 times
- Been thanked: 29 times
Re: Red Rising (Jamey Stegmaier, Alexander Schmidt)
"W grze Red Rising każdy gracz otrzymuje na rękę 5 kart Postaci z talii 112 unikalnych kart. W tej talii znajduje się 7 kart każdego koloru, a także 21 "Złotych" kart (Złoto to elitarna klasa w "Społeczności"). W swojej turze zazwyczaj "Rozstawiasz" kartę z ręki w jednym z czterech miejsc na planszy. Większość postaci ma zdolności „rozstawiania”, które aktywują się, gdy to zrobisz. Jest to więc kwestia tego, które postacie skorzystają bardziej na "rozstawieniu", niż trzymaniu ich na ręce w celu punktacji na koniec gry.
Następnie otrzymujesz kartę z jednego z pozostałych miejsc (tj. Nie możesz po prostu wziąć karty, którą "rozstawiłeś") lub z wierzchu talii. Kiedy to zrobisz, zamiast po prostu zdobyć kartę, zyskujesz również korzyść z tej lokalizacji.
W rzeczywistości jest to prawie potrójna korzyść: prawie w każdej turze Red Rising zyskujesz korzyść z "rozstawienia", nową kartę i korzyść z lokalizacji tej karty.
Ponadto, jeśli jesteś w 100% zadowolony ze swojej ręki, zamiast być zmuszonym do wystawienia karty, możesz po prostu wykonać turę „zwiadu”, w której odkrywasz kartę z talii i umieszczasz ją w wybranym przez siebie miejscu. Zyskujesz wtedy korzyści z tej lokalizacji.
Może się to wydawać proste, a to z założenia: Red Rising jest niesamowicie łatwe do nauczenia, ale każda karta postaci jest naprawdę wyjątkowa, więc w trakcie gry stajesz przed trudnymi wyborami. Postacie w grze Red Rising nieustannie stają przed decyzjami o tym, komu ufać, a kim pogardzać, i mechanizmy gry odzwierciedlają te decyzje.
Będą dwie wersje gry "sklepowa" i "Edycja Kolekcjonerska" - elementy w Red Rising między dwiema wersjami są identyczne. W obu wersjach jest 21 złotych kart postaci. Jednak złote karty w Edycji Kolekcjonerskiej mają złotą folię na pasku bocznym."
Następnie otrzymujesz kartę z jednego z pozostałych miejsc (tj. Nie możesz po prostu wziąć karty, którą "rozstawiłeś") lub z wierzchu talii. Kiedy to zrobisz, zamiast po prostu zdobyć kartę, zyskujesz również korzyść z tej lokalizacji.
W rzeczywistości jest to prawie potrójna korzyść: prawie w każdej turze Red Rising zyskujesz korzyść z "rozstawienia", nową kartę i korzyść z lokalizacji tej karty.
Ponadto, jeśli jesteś w 100% zadowolony ze swojej ręki, zamiast być zmuszonym do wystawienia karty, możesz po prostu wykonać turę „zwiadu”, w której odkrywasz kartę z talii i umieszczasz ją w wybranym przez siebie miejscu. Zyskujesz wtedy korzyści z tej lokalizacji.
Może się to wydawać proste, a to z założenia: Red Rising jest niesamowicie łatwe do nauczenia, ale każda karta postaci jest naprawdę wyjątkowa, więc w trakcie gry stajesz przed trudnymi wyborami. Postacie w grze Red Rising nieustannie stają przed decyzjami o tym, komu ufać, a kim pogardzać, i mechanizmy gry odzwierciedlają te decyzje.
Będą dwie wersje gry "sklepowa" i "Edycja Kolekcjonerska" - elementy w Red Rising między dwiema wersjami są identyczne. W obu wersjach jest 21 złotych kart postaci. Jednak złote karty w Edycji Kolekcjonerskiej mają złotą folię na pasku bocznym."
Spoiler:
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/us ... dgame&ff=1
Red Rising (Jamey Stegmaier i Alexander Schmidt)
W związku z świeżutką zapowiedzią, pozwolę sobie pozostawić tu nieco informacji
Red Rising
Zanurz się w futurystycznym uniwersum Red Rising, opartym na serii książkowej Pierce’a Browna, opisującej dystopiczne społeczeństwo podzielone na 14 kast. Będziesz reprezentować Dom, który pragnie przejąć władzę i zdobywać najlepszych sojuszników. Czy zdołasz wyzwolić się z okowów Elity albo znaleźć się pośród rządzących Złotych?
Autorzy: Jamey Stegmaier i Alexander Schmidt
Grafika: Jacqui Davis, Miles Bensky i Justin Wong
Liczba graczy: 1-6 osób
Wiek: od 14 lat
Czas gry: 45-60 min
Okładka:
Red Rising
Zanurz się w futurystycznym uniwersum Red Rising, opartym na serii książkowej Pierce’a Browna, opisującej dystopiczne społeczeństwo podzielone na 14 kast. Będziesz reprezentować Dom, który pragnie przejąć władzę i zdobywać najlepszych sojuszników. Czy zdołasz wyzwolić się z okowów Elity albo znaleźć się pośród rządzących Złotych?
Autorzy: Jamey Stegmaier i Alexander Schmidt
Grafika: Jacqui Davis, Miles Bensky i Justin Wong
Liczba graczy: 1-6 osób
Wiek: od 14 lat
Czas gry: 45-60 min
Okładka:
Spoiler:
Ostatnio zmieniony 08 lut 2021, 12:27 przez adrturz, łącznie zmieniany 1 raz.
- 13thcaesar
- Posty: 607
- Rejestracja: 13 kwie 2014, 21:11
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 47 times
- Been thanked: 29 times
Re: Red Rising (Jamey Stegmaier, Alexander Schmidt)
Phalanx zapowiedział że jeszcze w tym roku wyda polską wersję Red Rising.
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/us ... dgame&ff=1
-
- Posty: 547
- Rejestracja: 06 mar 2020, 08:43
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 209 times
- Been thanked: 166 times
Re: Red Rising (Jamey Stegmaier, Alexander Schmidt)
Gra ma sie opierac na tym co Fantastyczne Światy, czyli jak najwiekszej liczby punkty z połączen kart, które mamy na ręku, ale tez jakas wzmianka o torach na których sie przesuwamy i rzucaniu kostką po bonus, więć czuć tu troche Tapestry,
Re: Red Rising (Jamey Stegmaier, Alexander Schmidt)
W mniejszym stopniu. Punkty zdobywa się przede wszystkim z kombinacji (i samych) kart i jednej z trzech "ścieżek" (rob. postępu na torze floty, zbieraniu hellium, wpływu w instytucie).staniach21 pisze: ↑08 lut 2021, 11:53 Gra ma sie opierac na tym co Fantastyczne Światy, czyli jak najwiekszej liczby punkty z połączen kart, które mamy na ręku, ale tez jakas wzmianka o torach na których sie przesuwamy i rzucaniu kostką po bonus, więć czuć tu troche Tapestry,
Re: Red Rising (Jamey Stegmaier, Alexander Schmidt)
Tutaj link do instrukcji: https://www.dropbox.com/sh/wcj2cqeye3n3 ... ok_r14.pdf
Link do how to play, Rodneya: https://www.youtube.com/watch?v=NqfSYn0-_00
Z tego co udało mi się dowiedzieć, edycja kolekcjonerska bedzie tylko po angielsku, natomiast jest szansa po polsku na jakis upgrade pack.
Szczerze to mam mega zagwozdkę czy brać angielski czy polski, bo grę na pewno wezmę, mimo, że nie wygląda to jak ambitny tytuł to jednak fajnie że można wytłumaczyć w 5 minut a gra się niecałe 60 i to nawet przy 6 graczach. Natomiast teksty na kartach mają czasami taką lekko zawiłą logikę i jestem przekonany że tłumacz to spierdzieli
No i same książki red rising to takie troche hunger games na sterydach moim zdaniem (kończę 3 tom, a zacząłem półtora tygodnia temu), ale fajnie wpasowuje się to wszystko w klimat gry planszowej.
Zobaczymy jaka będzie cena.
Link do how to play, Rodneya: https://www.youtube.com/watch?v=NqfSYn0-_00
Z tego co udało mi się dowiedzieć, edycja kolekcjonerska bedzie tylko po angielsku, natomiast jest szansa po polsku na jakis upgrade pack.
Szczerze to mam mega zagwozdkę czy brać angielski czy polski, bo grę na pewno wezmę, mimo, że nie wygląda to jak ambitny tytuł to jednak fajnie że można wytłumaczyć w 5 minut a gra się niecałe 60 i to nawet przy 6 graczach. Natomiast teksty na kartach mają czasami taką lekko zawiłą logikę i jestem przekonany że tłumacz to spierdzieli
No i same książki red rising to takie troche hunger games na sterydach moim zdaniem (kończę 3 tom, a zacząłem półtora tygodnia temu), ale fajnie wpasowuje się to wszystko w klimat gry planszowej.
Zobaczymy jaka będzie cena.
-
- Posty: 3385
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 559 times
- Been thanked: 1263 times
Re: Red Rising (Jamey Stegmaier, Alexander Schmidt)
Obejrzałem filmik i wygląda w miarę ciekawie jako szybsza gierka ale trochę widzę problem z ciągłym czytaniem kart, szczególnie, że karty nakłada się jedna na drugą. Nie bardzo rozumiem, dlaczego karty nie mają wszystkich informacji skupionych w jednym miejscu, żeby było wszystko widoczne na raz. Do tego zdecydowanie wyzwaniem może być granie w tą grę z dwóch stron stołu - granie do góry nogami może być upierliwe. Na pewno przy kolejnych grach da się zapamiętać większość kart i już lecieć po samych nazwach, ale te pierwsze gry z odkrywaniem nowych kombosów i ciągłym czytaniem mogą byc upierdliwe.
Mocno mi to przypomina jakieś fantastyczne światy na sterydach, ale nie wiem czy FŚ tych sterydów potrzebują. Tutaj co chwilę musimy czytać karty nie na swojej ręce i pewnie jeszcze dobrze cośtam kojarzyć co jest w obiegu. Na pewno jest tutaj trochę więcej mechanik, mamy wyrzucanie kart z gry no i centralne tablau. Do tego zbieramy trochę zasoby aczkolwiek ta mechanika wydaje się super prosta. Asymetryczne frakcje są raczej mało ciekawe, w sumie nie wprowadzają nic nowego do samej rozgrywki, tylko popychają Ci punktowanie w jakimś kierunku.
Dla mnie wygląda to trochę na za dużo jak na taki pół filer. Tematyka gry kompletnie mi nic nie mówi, więc chyba już bardziej klimatyczne wydają mi się FŚ. Na pewno spróbuję, ale jak w większości gier SMG pewnie się odbiję.
PS: ciekawy jestem czy to konkretnie była prośba ze strony SMG czy nie, ale filmik wyjaśniający ma dla mnie za dużo żarcików i było to trochę irytujące
Mocno mi to przypomina jakieś fantastyczne światy na sterydach, ale nie wiem czy FŚ tych sterydów potrzebują. Tutaj co chwilę musimy czytać karty nie na swojej ręce i pewnie jeszcze dobrze cośtam kojarzyć co jest w obiegu. Na pewno jest tutaj trochę więcej mechanik, mamy wyrzucanie kart z gry no i centralne tablau. Do tego zbieramy trochę zasoby aczkolwiek ta mechanika wydaje się super prosta. Asymetryczne frakcje są raczej mało ciekawe, w sumie nie wprowadzają nic nowego do samej rozgrywki, tylko popychają Ci punktowanie w jakimś kierunku.
Dla mnie wygląda to trochę na za dużo jak na taki pół filer. Tematyka gry kompletnie mi nic nie mówi, więc chyba już bardziej klimatyczne wydają mi się FŚ. Na pewno spróbuję, ale jak w większości gier SMG pewnie się odbiję.
PS: ciekawy jestem czy to konkretnie była prośba ze strony SMG czy nie, ale filmik wyjaśniający ma dla mnie za dużo żarcików i było to trochę irytujące
-
- Posty: 561
- Rejestracja: 30 lis 2019, 12:07
- Has thanked: 86 times
- Been thanked: 284 times
Re: Red Rising (Jamey Stegmaier, Alexander Schmidt)
A tu Monique i Naveen "uczą w grę.."
https://youtu.be/s5AmdRM1078
Rzeczywiście skojarzenie z Fantasy Realms wydaje się nie od czapy..
Ale fabularnie trąca to też lekką dystopią.. Tak gdzieś pomiędzy jednym z odcinków Black Mirror i Hunger Games..
Hmm.. nadal się przyglądam, ale chyba jednak nie.. kolejne (po Tapestry i Pendulum) nie od Stonemeier.. i dobrze. Półki nie są z gumy..
https://youtu.be/s5AmdRM1078
Rzeczywiście skojarzenie z Fantasy Realms wydaje się nie od czapy..
Ale fabularnie trąca to też lekką dystopią.. Tak gdzieś pomiędzy jednym z odcinków Black Mirror i Hunger Games..
Hmm.. nadal się przyglądam, ale chyba jednak nie.. kolejne (po Tapestry i Pendulum) nie od Stonemeier.. i dobrze. Półki nie są z gumy..
-
- Posty: 581
- Rejestracja: 25 mar 2017, 19:53
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 182 times
Re: Red Rising (Jamey Stegmaier, Alexander Schmidt)
Mechanizmy zastosowane w Red Rising należą do tych, które bardzo lubię. Wspomnienia Lost Cities czy Arobretum jak najbardziej uzasadnione. Fantasy Realms było na moim radarze, ale spadło ze względu na stosunkowo małą liczbę kart i mało ekscytujące zasady gry dla dwóch graczy, jednak ich mechanizmu wyglądałem w kolejnych iteracjach... No i jest! Wydaje się, że to całkiem solidna gra będzie (choć podejrzewam, że również taka, przy której można toczyć pianę z pyska przy niektórych interakcjach, więc...), ale motyw mnie aktywnie odrzuca. Gdyby chociaż był mi obojętny! Odrzucenie wynika z tego, że nie znam materiału źródłowego. Obcowanie z czymś zbudowanym na jakimś wytworze mi obcym nie wchodzi dla mnie w grę. Analogicznie, nie czuję się nazbyt komfortowo z bardziej niszowymi produkcjami opartymi na Marvelu - uniwersum jest mi bardziej obce niż znajome. Może powinienem sobie dołożyć Red Rising do listy lektur i wtedy się obrócę o 180 stopni, ale póki co... Kurczę, szkoda!
Re: Red Rising (Jamey Stegmaier, Alexander Schmidt)
Kilka rzeczy które mnie troche martwią, i które były również wypunktowane w recenzji to:
1. Ostatni gracz ma przewage bo w ostatniej akcji może zagarnąć Sovereign Token (10VP)
2. Zasób helium jest troche mniej wartościowy niż pozostałe dwa zasoby (fleet track i institute). Ja rozumiem, że przewagą helium jest fakt, że jest nielimitowane, ale jakoś nie wyobrażam sobie, żeby w grze można tego było tak dużo zdobyć.
3. Lekkie niezbalansowane frakcji wynikające po częsci z powyższych punktów.
No ale zobaczymy Rzadko mnie interesują nowe gry ze stajni Stonemailer, ale tym razem się skuszę
Chociaż patrzac na zainteresowanie po polskiej stronie, chyba wybiore wersje angielską, bo mam przeczucie, że polski wydawca ewentualnych dodatków nie wyda
1. Ostatni gracz ma przewage bo w ostatniej akcji może zagarnąć Sovereign Token (10VP)
2. Zasób helium jest troche mniej wartościowy niż pozostałe dwa zasoby (fleet track i institute). Ja rozumiem, że przewagą helium jest fakt, że jest nielimitowane, ale jakoś nie wyobrażam sobie, żeby w grze można tego było tak dużo zdobyć.
3. Lekkie niezbalansowane frakcji wynikające po częsci z powyższych punktów.
No ale zobaczymy Rzadko mnie interesują nowe gry ze stajni Stonemailer, ale tym razem się skuszę
Chociaż patrzac na zainteresowanie po polskiej stronie, chyba wybiore wersje angielską, bo mam przeczucie, że polski wydawca ewentualnych dodatków nie wyda
Re: Red Rising (Jamey Stegmaier, Alexander Schmidt)
Też chyba skuszę się na wersję angielską patrząc na to, jak opornie idzie wydanie dodatku do Tapestry tutaj pewnie będzie podobnie
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 447 times
- Been thanked: 318 times
Re: Red Rising (Jamey Stegmaier, Alexander Schmidt)
Tylko że Tapestry... a co to takiego
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Re: Red Rising (Jamey Stegmaier, Alexander Schmidt)
Hej,
wystartowała przedsprzedaż "Red Rising": https://sklep.phalanxgames.pl/red-risin ... 77IFV22JTA
(to nie przedsprzedaż typu 200/250)
wystartowała przedsprzedaż "Red Rising": https://sklep.phalanxgames.pl/red-risin ... 77IFV22JTA
(to nie przedsprzedaż typu 200/250)
- vder
- Posty: 727
- Rejestracja: 30 gru 2007, 20:20
- Lokalizacja: warszawa
- Has thanked: 296 times
- Been thanked: 124 times
Re: Red Rising (Jamey Stegmaier, Alexander Schmidt)
mały oftop, ta opinia odnośnie FS to jakieś pomówienia sąSkid_theDrifter pisze: ↑23 lut 2021, 04:27 Fantasy Realms było na moim radarze, ale spadło ze względu na stosunkowo małą liczbę kart i mało ekscytujące zasady gry dla dwóch graczy,
-
- Posty: 3385
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 559 times
- Been thanked: 1263 times
Re: Red Rising (Jamey Stegmaier, Alexander Schmidt)
Stwierdziłem, że trzeba zagrać i przekonałem moje zatwardziałe eurowate grono, że trzeba zagrać, żebyśmy wiedzieli co krytykujemy
Siedliśmy więc na TTS-ie po obejrzeniu filmiku z zasadami i czytamy razem karty. Zaczynamy od tych 8 leżących na start i w zasadzie przy trzeciej karcie nie pamiętamy co się działo na pierwszej. Przejrzeliśmy te 8 kart i powiedzmy że cośtam kojarzymy mniej więcej co się będzie działo i przechodzimy do swojej ręki. No i tutaj chyba każdy już wiedział, że w grę nie zagramy, bo jest to wszystko tak nieczytelne, że się aż nie chce.
Przeczytanie tych wszystkich kart nie jest problemem. Problemem jest zapamiętanie i przypomnienie sobie tych efektów, bo zderzamy się ze ścianą tekstu za każdym razem, niezależnie ile razy kartę przeczytamy. Brak jakiejkowleik ikonografii jest jakimś totalnym absurdem, nie rozumiem jak ta gra przeszła blind testy. Na TTS przynajmniej można podejrzeć kartę pod kartą bez ruszania innych, na żywo to już w ogóle musi być hardcore.
Czekam bardzo aż ktoś z forum zagra, bo nie wiem czy to my jesteśmy takimi zrzędami czy co, ale dla mnie to niegrywalny bałagan.
Siedliśmy więc na TTS-ie po obejrzeniu filmiku z zasadami i czytamy razem karty. Zaczynamy od tych 8 leżących na start i w zasadzie przy trzeciej karcie nie pamiętamy co się działo na pierwszej. Przejrzeliśmy te 8 kart i powiedzmy że cośtam kojarzymy mniej więcej co się będzie działo i przechodzimy do swojej ręki. No i tutaj chyba każdy już wiedział, że w grę nie zagramy, bo jest to wszystko tak nieczytelne, że się aż nie chce.
Przeczytanie tych wszystkich kart nie jest problemem. Problemem jest zapamiętanie i przypomnienie sobie tych efektów, bo zderzamy się ze ścianą tekstu za każdym razem, niezależnie ile razy kartę przeczytamy. Brak jakiejkowleik ikonografii jest jakimś totalnym absurdem, nie rozumiem jak ta gra przeszła blind testy. Na TTS przynajmniej można podejrzeć kartę pod kartą bez ruszania innych, na żywo to już w ogóle musi być hardcore.
Czekam bardzo aż ktoś z forum zagra, bo nie wiem czy to my jesteśmy takimi zrzędami czy co, ale dla mnie to niegrywalny bałagan.
-
- Posty: 593
- Rejestracja: 02 lut 2019, 08:41
- Has thanked: 136 times
- Been thanked: 507 times
Re: Red Rising (Jamey Stegmaier, Alexander Schmidt)
.
Ostatnio zmieniony 20 lut 2024, 20:55 przez PanFantomas, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Red Rising (Jamey Stegmaier, Alexander Schmidt)
Cześć,
gdyby ktoś z Krakowa, okolic albo z możliwością dojazdu chciał zapoznać się przedpremierowo z grą to w ten weekend zapraszam na event do HEX-a
https://www.facebook.com/events/505666340573891/
gdyby ktoś z Krakowa, okolic albo z możliwością dojazdu chciał zapoznać się przedpremierowo z grą to w ten weekend zapraszam na event do HEX-a
https://www.facebook.com/events/505666340573891/
-
- Posty: 687
- Rejestracja: 27 maja 2020, 14:27
- Has thanked: 125 times
- Been thanked: 254 times
Re: Red Rising (Jamey Stegmaier, Alexander Schmidt)
Gralem w angielska wersje - dawno w nic tak slabego nie gralem. Jesli ktos ma mozliwosc zagrac przed zakupem to polecam zagrac najpierw i nie kupowac w ciemno. Na 4 osoby u mnie nikomu sie nie podobala, a wrecz wszyscy uznali ze tragiczna.
- Rafal_Kruczek
- Posty: 1092
- Rejestracja: 20 sie 2008, 11:48
- Lokalizacja: Legnica
- Has thanked: 84 times
- Been thanked: 31 times
Re: Red Rising (Jamey Stegmaier, Alexander Schmidt)
Tom Vasel nie polubił wersji kolekcjonerskiej i 4 recenzentów z Dice tower na YT zgodnie powiedzaiło ze wolą standardowa. i ich argumenty mnie przekonują.
-
- Posty: 687
- Rejestracja: 27 maja 2020, 14:27
- Has thanked: 125 times
- Been thanked: 254 times
Re: Red Rising (Jamey Stegmaier, Alexander Schmidt)
No ja gralem kolekcjonerska - bez sensu jest ta wersja abstrahujac juz od slabosvi gry.Rafal_Kruczek pisze: ↑26 maja 2021, 13:26Tom Vasel nie polubił wersji kolekcjonerskiej i 4 recenzentów z Dice tower na YT zgodnie powiedzaiło ze wolą standardowa. i ich argumenty mnie przekonują.
- Rafal_Kruczek
- Posty: 1092
- Rejestracja: 20 sie 2008, 11:48
- Lokalizacja: Legnica
- Has thanked: 84 times
- Been thanked: 31 times
Re: Red Rising (Jamey Stegmaier, Alexander Schmidt)
No ja bezsensownośc wersji "deluxe" jestem w stanie ocenić zaocznie bez zagrania. Co do samej gry jeśli będę miał okazję zagrac bez kupowania to dam tej grze szanse (tak jak dałem Tapestry i nie dałem Pendulum)
-
- Posty: 1433
- Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
- Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
- Has thanked: 95 times
- Been thanked: 320 times
Re: Red Rising (Jamey Stegmaier, Alexander Schmidt)
O dziwo Pendulum jest całkiem ciekawą grą. Zagrałem dwa razy kupić nie kupię, ale to nie jest zła gra, wygląda słabo, ale pomysł i mechanika jest genialna. Zacinające się klepsydry to porażka.
- garg
- Posty: 4480
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1437 times
- Been thanked: 1102 times
Re: Red Rising (Jamey Stegmaier, Alexander Schmidt)
Zagrałem. Nie graj. Nie dziękuj .Fojtu pisze: ↑18 mar 2021, 18:10 Stwierdziłem, że trzeba zagrać i przekonałem moje zatwardziałe eurowate grono, że trzeba zagrać, żebyśmy wiedzieli co krytykujemy
Siedliśmy więc na TTS-ie po obejrzeniu filmiku z zasadami i czytamy razem karty. Zaczynamy od tych 8 leżących na start i w zasadzie przy trzeciej karcie nie pamiętamy co się działo na pierwszej. Przejrzeliśmy te 8 kart i powiedzmy że cośtam kojarzymy mniej więcej co się będzie działo i przechodzimy do swojej ręki. No i tutaj chyba każdy już wiedział, że w grę nie zagramy, bo jest to wszystko tak nieczytelne, że się aż nie chce.
Przeczytanie tych wszystkich kart nie jest problemem. Problemem jest zapamiętanie i przypomnienie sobie tych efektów, bo zderzamy się ze ścianą tekstu za każdym razem, niezależnie ile razy kartę przeczytamy. Brak jakiejkowleik ikonografii jest jakimś totalnym absurdem, nie rozumiem jak ta gra przeszła blind testy. Na TTS przynajmniej można podejrzeć kartę pod kartą bez ruszania innych, na żywo to już w ogóle musi być hardcore.
Czekam bardzo aż ktoś z forum zagra, bo nie wiem czy to my jesteśmy takimi zrzędami czy co, ale dla mnie to niegrywalny bałagan.
A poważnie - odczucia z rozgrywki miałem podobne do Res Arcana. tylko że Res Arcana osiąga to kilkunastoma kartami, których tekst poznajesz, a potem starasz się wymaksować kombo. A tutaj masz dwie pełne talie kart, które trzeba czytać za każdym razem i nie sposób wszystkich zapamiętać.
Pomysł kilku ścieżek do zwycięstwa jest fajny, grafiki ładne, wydanie eleganckie, rozgrywka szybka - wait. Jaka szybka? Byłaby szybka, gdyby nie konieczność ciągłego czytania kart. Ktoś się tutaj nie przyłożył do developmentu...
Moim zdaniem gra bardzo by zyskała, gdyby albo:
1) Dodano jeszcze jeden-dwa mechanizmy i uczyniono z niej pełnoprawny mózgożer oparty na kartach, albo
2) wywalono połowę kart i upłynniono rozgrywkę.
A tak Red Rising stoi w rozkroku i nie może się zdecydować, czym tak naprawdę ma być. No i jeszcze obawa - ale tylko obawa, bo po jednej partii nie sposób tego stwierdzić - dotycząca balansu. Gry Stegmaiera są znane z tego, że balans jest w nich cokolwiek umowny i dopiero kolejne fixpacki w postaci errat (Tapestry) albo dodatków (Scythe, Viticulture) wyrównują szanse pomiędzy asymetrycznymi stronami. Nie wiem, jak wygląda balans w Red Rising, ale sądząc po liczbie i różnorodności kart, może to być dość istotna kwestia, jak już ktoś zagra w nią powyżej kilkunastu razy. Ale - jeszcze raz to podkreślę - to po prostu moje gdybanie na podstawie wrażeń z rozgrywki i znajomości poprzednich gier tego autora.
U mnie w kolekcji na pewno nie zostaje i zaraz ją wystawiam na sprzedaż.
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)