Wasz pierwszy KS

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
louiscyphre
Posty: 933
Rejestracja: 29 mar 2014, 18:21
Lokalizacja: okolice Jastrzębia-Zdroju
Has thanked: 97 times
Been thanked: 71 times

Re: Wasz pierwszy KS

Post autor: louiscyphre »

1 - Pandemonium, 2015. Spóźniłem się na Czarną Plagę i w reklamach pokazało się to.
2 - Outlive 2016, bo kumpel wziął Anachrony.
3 i... tak poleciało dalej.
Awatar użytkownika
noowy
Posty: 465
Rejestracja: 07 paź 2004, 16:28
Has thanked: 72 times
Been thanked: 142 times

Re: Wasz pierwszy KS

Post autor: noowy »

Do tej pory uważałem KS za jedną z najgorszych rzeczy jaka przydarzyła się planszówkom, przez lata potępiałem i olewałem. W tym roku pierwszy raz się złamałem przy okazji Marvel United i to był strzał w 10. Na pewno wchodzę all-in w kolejnego KS MU z mutantami w 2021. Zainteresowała mnie też zapowiedź Animation Collection. Czyżby CMON kupił mnie swoimi rodzinnymi tytułami?

Kiedyś wcześniej wziąłem też Rolla i Namiestnika z wspieram.to, ale pierwszy dawno sprzedany, a drugi kurzy się gdzieś nigdy nierozfoliowany.
Awatar użytkownika
Irr3versible
Posty: 992
Rejestracja: 09 cze 2019, 01:03
Lokalizacja: Kraków/Zabierzów
Has thanked: 627 times
Been thanked: 543 times

Re: Wasz pierwszy KS

Post autor: Irr3versible »

Dark Souls z angielskiej stajni SFG
Gigantyczny sukces, gigantyczny problem z realizacją zamówienia.
Z perspektywy czasu idealna gra na pierwszy KS. Reklama skupiała się na mechanice walki z bossem, prawie całkowicie pomijając żmudny proces czyszczenia pokoi i zbierania dusz wymaganych w rozwoju. Przy okazji projekt był zbyt duży do zarządzania, dla relatywnie małej firmy. Masa błędów komunikacyjnych, problemy z autoryzacją grafik (gra na licencji), problemy finansowe (za dużo SG). Po wielu latach dostałem wszystko, co było dość dużym wyzwaniem dla SFG.
Idealna gra na start, pięknie wskazała wszystkie słabe strony KSa i ryzyka z nim związanego - a koniec końców, została jednak wydana więc nie straciłem ani złotówki. Kopię z dodatkami sprzedałem z lekkim zyskiem (co w sumie nie było celem, nigdy nie wsparłem niczego z myślą o odsprzedaży).

Od tego czasu wiele innych wsparć: w trakcie kampanii, jako late pladge gdy już wiem dużo więcej oraz zdarzyło się też odkupić wsparcie od innego użytkownika już po dostarczeniu gry. Ba, jedno było via 3Trolle. Nie zdecydowałem się podczas kampanii, ale dałem grze drugą szance po kilku miesiącach updatów i szczęśliwie 3Trolle miały nadal w ofercie (w lepszej cenie niż late pladge plus dostawa).
Łącznie ponad 20 wsparć, pomimo wielu wad KSa platforma ma też swoje zalety.
Awatar użytkownika
Siersciu
Posty: 165
Rejestracja: 26 kwie 2020, 01:02
Lokalizacja: Radzionków
Has thanked: 176 times
Been thanked: 53 times

Re: Wasz pierwszy KS

Post autor: Siersciu »

Mój pierwszy KS który wspierałem to Tainted Grail (pierwszy kupiony to Brass Lancashire, ale nie liczę tego, bo kupiłem go od kogoś - nie było czasu oczekiwania i tych emocji przy każdym Update'cie :)

Potem już jakoś poleciało i tak kolejno wsparłem:
Pret-a-Porter
On Mars
Kanban EV
Company of Heroes
Awatar użytkownika
wrojka
Posty: 473
Rejestracja: 10 cze 2018, 00:00
Lokalizacja: Gdańsk Wrzeszcz
Has thanked: 231 times
Been thanked: 215 times

Re: Wasz pierwszy KS

Post autor: wrojka »

Pierwszy raz jak spotkałem się z grą z KS to Blood Rage u znajomego ze studiów. Byłem (i nadal jestem) zachwycony jakością wykonania (mini,kart jak i całego theme/oprawy). Do tego czasu planszówki były dla mnie 'czerstwe' (nie pozdrawiam dzieciństwa z Monopoly). Potem sporo się przyglądałem KS zbiórkom, ale cały czas stawiałem na kupno lokalnie/online gotowych planszówek

Sytuacja uległa zmianie tego roku i dwie pierwsze gry jakie wsparłem to
For Science!
Sons of Faeriell

Bardzo spodobała mi się idea, że gracze mają prawo powiedzieć 'to mi się podoba, kupiłbym jeśli by powstało'.
Zanim powstał KS, gracze dostawali to, co twórcy SĄDZILI, że gracze chcą. Wystarczy spojrzeć na Top 100 BGG. Wiele z tych gier to właśnie KS.
Awatar użytkownika
kdsz
Posty: 1401
Rejestracja: 17 gru 2010, 13:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 455 times
Been thanked: 303 times

Re: Wasz pierwszy KS

Post autor: kdsz »

wrojka pisze: 07 gru 2020, 14:21 Bardzo spodobała mi się idea, że gracze mają prawo powiedzieć 'to mi się podoba, kupiłbym jeśli by powstało'.
KS ze swoim kampaniami za milion milionów pokazał przy okazji, że gracze planszówkowi są ludźmi dość infantylnymi. Wielu nie wyrosło z plastikowych żołnierzyków.
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 930 times

Re: Wasz pierwszy KS

Post autor: rattkin »

wrojka pisze: 07 gru 2020, 14:21 Zanim powstał KS, gracze dostawali to, co twórcy SĄDZILI, że gracze chcą.
A teraz gracze dostają to, co gracze SĄDZĄ, że chcą, więc sytuacja jest dramatycznie gorsza.
feniks_ciapek
Posty: 2298
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1605 times
Been thanked: 936 times

Re: Wasz pierwszy KS

Post autor: feniks_ciapek »

kdsz pisze: 07 gru 2020, 14:34
wrojka pisze: 07 gru 2020, 14:21 Bardzo spodobała mi się idea, że gracze mają prawo powiedzieć 'to mi się podoba, kupiłbym jeśli by powstało'.
KS ze swoim kampaniami za milion milionów pokazał przy okazji, że gracze planszówkowi są ludźmi dość infantylnymi. Wielu nie wyrosło z plastikowych żołnierzyków.
To już pokazał wcześniej Hero Quest oraz Warhammer Fantasy Battle, nie trzeba było KSa.

Ale w ogóle nie rozumiem tego sentymentu. Przecież gry służą do rozrywki. Jedni bawią się tak, inni inaczej. Zarzucanie tutaj innym infantylności to jakaś pomyłka.
Awatar użytkownika
kdsz
Posty: 1401
Rejestracja: 17 gru 2010, 13:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 455 times
Been thanked: 303 times

Re: Wasz pierwszy KS

Post autor: kdsz »

feniks_ciapek pisze: 07 gru 2020, 14:55 Przecież gry służą do rozrywki. Jedni bawią się tak, inni inaczej. Zarzucanie tutaj innym infantylności to jakaś pomyłka.
Rozrywka może być infantylna. Ale nie musi. Filmy o pierdzeniu też mają swoich amatorów. Czemu nie można na ten temat dyskutować?
Awatar użytkownika
sliff
Posty: 935
Rejestracja: 29 maja 2020, 15:27
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 326 times
Been thanked: 383 times

Re: Wasz pierwszy KS

Post autor: sliff »

Pret-a-porter świadomie przepłaciłem w podziękowaniu za euro z nieszablonowym tematem a nie tylko mista, zamki i rolnictwo, ale jak zobaczyłem karty od Lyssenne to mi się smutno zrobiło.

I jakoś tak poza grami figurkowymi KS niewiele ma dla mnie do zaoferowania a doliczenie kosztów przesyłki gra najczęściej wypada poza moje widełki cenowe.
Awatar użytkownika
Goldberg
Posty: 1512
Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 83 times
Been thanked: 174 times

Re: Wasz pierwszy KS

Post autor: Goldberg »

Znaczy "twoje euro" jest lepsze od "mojego ameri" tak (tak bardzo w skrócie)?
W sumie mogłeś poprzestać na szachach i warcabach....plansza, pionki i już jesteś w klubie "tych lepszych", tak?
Troche dziwne myślenie w dopie powszechnie promowanej wszem i wobec "tulurancji i poprawności" ;)
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
Awatar użytkownika
kdsz
Posty: 1401
Rejestracja: 17 gru 2010, 13:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 455 times
Been thanked: 303 times

Re: Wasz pierwszy KS

Post autor: kdsz »

Goldberg pisze: 07 gru 2020, 15:18 Znaczy "twoje euro" jest lepsze od "mojego ameri" tak (tak bardzo w skrócie)?
Dobre ameri nie jest prymitywne. Pisałem o zabawkach z KS, które z grami mają niewiele wspólnego.
Awatar użytkownika
Goldberg
Posty: 1512
Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 83 times
Been thanked: 174 times

Re: Wasz pierwszy KS

Post autor: Goldberg »

kdsz pisze: 07 gru 2020, 15:47 Pisałem o zabawkach z KS, które z grami mają niewiele wspólnego.
https://youtu.be/aTsmK6zOkeU myślę że to co mówi Moryc jest tutaj idealne.... Po prostu sam bym lepiej tego nie powiedział. :lol: :lol: :lol:
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
feniks_ciapek
Posty: 2298
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1605 times
Been thanked: 936 times

Re: Wasz pierwszy KS

Post autor: feniks_ciapek »

kdsz pisze: 07 gru 2020, 15:47 Dobre ameri nie jest prymitywne. Pisałem o zabawkach z KS, które z grami mają niewiele wspólnego.
To teraz napisz konkretnie, żebyśmy wiedzieli, co uważasz za zabawki nie mające wiele wspólnego z grami.
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4113
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2655 times
Been thanked: 2564 times

Re: Wasz pierwszy KS

Post autor: Gizmoo »

Ja chciałem tylko nieśmiało powiedzieć, że dzięki Kickstarterowi mam najładniejsze eurasy na półce - Gugong Deluxe, Empiers of the Void II, Tang Garden, Rise to Nobility, Everdell Colectors, cała seria Dwar7s, Godspeed, Endeavor, długo bym wymieniał...
Spoiler:
Ostatnio zmieniony 07 gru 2020, 16:26 przez Gizmoo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
kdsz
Posty: 1401
Rejestracja: 17 gru 2010, 13:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 455 times
Been thanked: 303 times

Re: Wasz pierwszy KS

Post autor: kdsz »

Goldberg pisze: 07 gru 2020, 15:55
kdsz pisze: 07 gru 2020, 15:47 Pisałem o zabawkach z KS, które z grami mają niewiele wspólnego.
https://youtu.be/aTsmK6zOkeU myślę że to co mówi Moryc jest tutaj idealne.... Po prostu sam bym lepiej tego nie powiedział. :lol: :lol: :lol:
Dobry cytat. Wydawcy lubią to. Gdyby jeszcze tej cholernej księgi skryptów nie trzeba było robić studentami...
Awatar użytkownika
Neoptolemos
Posty: 1971
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 192 times
Been thanked: 858 times

Re: Wasz pierwszy KS

Post autor: Neoptolemos »

Ja zacząłem od wsparcia Magnatów na wspieram.to i nigdy nie żałowałem, gra jest w mojej kolekcji do dzisiaj i czeka na dodatek. Pamiętam jak się gęsto tłumaczyli, że gra zaliczyła AŻ 3 MIESIĄCE opóźnienia i w ramach rekompensaty dorzucali małą gierkę Clash :D Szczerze polubiłem wtedy Phalanxów, bo uczciwie stawiali sprawę.
Potem jeszcze parę razy wsparłem kampanie na wspieram.to i żadna nie zaliczyła wielkiej wpadki, ale faktycznie poziom gier był różny. W kolekcji został Odbudowa Warszawy, Dolina Kupców 2 i Plażing, wypadły Teomachia i Dominion oraz Curse of the Black Dice, które faktycznie okazało się być strasznym crapem. Nie chciałem za to wchodzić w żadną kampanię na zagramw.to - pierwsze tytuły mnie w ogóle nie kusiły, a potem jak usłyszałem o kolejnych aferach z GFP i Czachą, wyleczyłem się ostatecznie. Plażing wspierałem chyba później, ale to już było po zapoznaniu się z prototypem i z pełnym przekonaniem.

W międzyczasie wziąłem udział również w 2 kampaniach na KS: za pierwszym razem wsparłem powszechnie chwalone Mare Nostrum i kampania zostawiła we mnie mieszane uczucia, bo zaliczyła duże opóźnienie, a niektóre decyzje w kwestii wydania do dziś mi zgrzytają (miały być drewniane meeple) - ale grę mam i czaaaasem nawet wyciągam. Drugi raz się natomiast złamałem przy Jagged Alliance ze względu na sentyment do serii, ale na szczęście mimo opóźnienia gra mnie nie zawiodła.
Game developer w Lucky Duck Games
Autor bloga Karta - stół!
Redaktor Board Times
Awatar użytkownika
Blaze
Posty: 100
Rejestracja: 30 lip 2004, 09:19
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Wasz pierwszy KS

Post autor: Blaze »

Pierwszy i chyba ostatni... Project Elite, jeszcze od Artipii. Jedyne, czego żałuję, to że nie wziąłem dodatku - Adrenaline - od razu, bo "i tak ewentualnie później dokupię..."

Btw - jakby ktoś miał na zbyciu nie za tony złota, to chętnie przygarnę.
"A knight is sworn to valour/ And his heart knows only virtue
His blade defends the helpless/ And his mind upholds the weak"
Nocturnal Rites "The Kings Command"
Awatar użytkownika
anitroche
Posty: 772
Rejestracja: 23 kwie 2020, 10:09
Has thanked: 672 times
Been thanked: 782 times
Kontakt:

Re: Wasz pierwszy KS

Post autor: anitroche »

Moja pierwsza wspieraczka to było "Glory: The Game of Knights" na wspieram.to i to gra, której ciągle nie dostałam. Potem wsparałam jeszcze kilak rzeczy na wspieram. to i na KS i sporo z tego już dostałam, a Glory ciągle nie :D. Co więcej, Glory pewnie będę chciała sprzedać jeszcze przed rozpakowaniem :D. No cóż taki urok wspieraczek.
"Cześć, mam na imię Ania i dzisiaj pokażę wam jak wygląda rozgrywka w wariancie solo w..."

Zapraszam na mój kanał z pełnymi rozgrywkami solo: Gram Solo na YouTube
Awatar użytkownika
ShapooBah
Posty: 1293
Rejestracja: 18 lip 2018, 13:56
Lokalizacja: Katowice/Gliwice
Has thanked: 363 times
Been thanked: 216 times

Re: Wasz pierwszy KS

Post autor: ShapooBah »

Mój pierwszy wspieraczkowy projekt to był Labirynth the path of destiny na wspieram.to.

Sam do końca nie wiem czemu akurat tę grę wsparłem, czy grałem w nią na jakimś pionku? Czy oczarowały mnie (fałszywie) filmiki w sieci? Faktem jest, że zagrałem w tę grę 3 razy. Plexi standy wykorzystałem w wielu RPGach, a jakiś czas temu przy czyszczeniu półek przekazałem całe pudło koledze, początkującemu MG, który teraz też wykorzystuje plexi standy do swoich gier.

p.s. Nawet wtedy nie myślałem, żeby reklamować niedodrukowane karty, o procesie reklamacyjnym i formularzu do ich dosłania. Więc moja wersja gry jest wybrakowana. Sądziłem, że taki błąd sami doślą, bez upominania. Po czym uznałem, że widocznie tak ma być i sam sobie je odpowiednio poprawiłem.
Awatar użytkownika
kdsz
Posty: 1401
Rejestracja: 17 gru 2010, 13:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 455 times
Been thanked: 303 times

Re: Wasz pierwszy KS

Post autor: kdsz »

Gizmoo pisze: 07 gru 2020, 16:21 Ja chciałem tylko nieśmiało powiedzieć, że dzięki Kickstarterowi mam najładniejsze eurasy na półce - Gugong Deluxe, Empiers of the Void II, Tang Garden, Rise to Nobility, Everdell Colectors, cała seria Dwar7s, Godspeed, Endeavor, długo bym wymieniał...
Spoiler:
‌Krzywa Gaussa, normalna rzecz. Większość gier to takie OK tytuły, ale trafiają się zarówno gry bardzo słabe, jak i znakomite. Ja zresztą w swoim wpisie nie atakowałem KS. Dyskusję rozpoczął kolega z info, że dzięki wspieraniu wiadomo wreszcie jakie gry powinny powstawać. Każdy kto interesuje się planszówkami dłużej niż 5-6 lat wie, że w zakresie jakości rozgrywki gry specjalnej rewolucji nie przeszły. Cała energia wydawców idzie w okładkę, figurki i gadżety. Bo tego oczekują gracze. Gra nie musi być sprytna czy oryginalna. Tak naprawdę nie musi nawet działać. Byle ładnie wyglądała w materiałach promocyjnych.
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4113
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2655 times
Been thanked: 2564 times

Re: Wasz pierwszy KS

Post autor: Gizmoo »

kdsz pisze: 07 gru 2020, 19:17 Gra nie musi być sprytna czy oryginalna. Tak naprawdę nie musi nawet działać. Byle ładnie wyglądała w materiałach promocyjnych.
Jasne, że takich projektów jest większość. Gros osób łapie się "na urodę". Psychologia człowieka tak niestety działa, że oceniamy z miejsca, że to, co ładne - musi być DOBRE. Czyż pięknym ludziom nie przypisujemy z miejsca pozytywnych wartości? Patrząc choćby na kino - adwersarz zawsze musi być "brzydalem", a na głównego bohatera musi być przyjemnie patrzeć. Ludziom łatwiej coś sprzedać jak jest ŁADNE.

Dlatego też (podkreślę - niektóre) firmy angażują główne moce przerobowe w wygląd planszówki. Łatwiej zainwestować w piękne opakowanie niż w piękną treść. Jesteśmy mamieni pięknym obrazem, ale czasami wychodzi jak na poniższym obrazku - niby piękne, ale jednak g...o.
Spoiler:
Sęk w tym, że dzięki KS-owi powstało sporo wspaniałych gier, trudnych projektów, które w warunkach normalnej dystrybucji albo nie miałby by szans powstać, albo ich powstanie wiązałyby się z dużym ryzykiem. Wychodzi choćby wiele wznowień i edycji deluxe, których tylko niektórzy gracze potrzebują do szczęścia. Ze o dodatkach do wielu gier nie wspomnę. (żeby daleko nie szukać to przykład choćby Grand Austria Hotel).

Dlatego ani KS nie jest takim diabłem wcielonym, jak co poniektórzy by go widzieli, ani nie jest chodzącym ideałem. Inteligentny i wyrobiony gracz oddzieli ziarno od plew, sztukę od cepeliady, Niemena od Martyniuka, a plastik od żywicy i będzie miał radochę ze wspierania fajnych projektów, których wcale nie jest znowu tak mało. Powiem nawet, że ostatnio na KS wychodzi więcej interesujących mnie gier, niż w regularnej dystrybucji. :wink:
Awatar użytkownika
roadrunner
Posty: 536
Rejestracja: 22 sie 2013, 12:30
Has thanked: 261 times
Been thanked: 274 times

Re: Wasz pierwszy KS

Post autor: roadrunner »

kdsz - Polak z poczuciem humoru. A to ciekawe 8) Kilku rozmówców, nie tylko w tym wątku, mogłoby pójść za przykładem - tak bez nikogo konkretnego na myśli dodam, rozglądając się pobieżnie po okolicy.

Nie widzę tu różnicy w obu podejściach do KS-a. Widzę zaś w dystansie do tematu ;)
KS jest imo p o _ r ó w n o hubem dla
Spoiler:
fajnych pomysłów, indie projektów (coraz rzadziej, bo korpo ftw, ale wciąż), fabryką dodatków i - pozdro, krzywo Gaussa! - całkiem fajnych gier. Jednocześnie jest ucieszną przystanią dla tych, co to niekoniecznie kochankę w każdym porcie, ale figurkę w co drugiej szafie lubią sobie mieć. Nic w tym złego. Do ciekawego zjawiska dochodzi zaś przy rozmowach jak ta.

Powtórzę, nic złego w byciu fanem pudełek z czekoladkami figurkami.
Są "marynarze", co mają pełną świadomość tego, co im do szczęścia trzeba. Żyją w zgodzie ze sobą i otoczeniem. Nierzadko mają nawet aprobatę najbliższych do tego, co robią po zmroku (grają w tawernie w KS-y z figsami, na przykład). Inni tak nawigują okrętem swych złudzeń, że wykazują dalece eksponowane przekonanie, że do portu nie zawijają wcale po cukierki, a zwiedzać i poznawać świat. Zupełnym przypadkiem każdorazowo kierując swe kroki do precyzyjnie dobranych tawern. Efektem takich manewrów widoczne wszędzie, gdzie pada zbitka "KS", próby zwodzenia siebie i innych, że figurki w planszówce potrzebne tymże jak pudełko. Co najmniej.

Jak komuś potrzebne w co drugiej posiadanej grze figurki, bo lubi figurki, to spoko. Tylko niech doda otwartym tekstem, że tak, bo lubi figurki. Tylko tyle i aż tyle. Bo figurki czynią ludzi szczęśliwymi jak Twitter Donalda Trumpa, KS bez figurek jak kąpiel bez wody, a wuef bez piłki. To jest sensowne i przy okazji wiarygodne.
Ale jak ktoś puszcza retoryczne bańki mydlane, że nie, nie, to wcale nie chodzi o figurki, ale kaesówki cool, super, cudo, bo co prawda kosztują miliony monet i produkty końcowe różnią się od renderów jak Fiat 8V spod ręki Vignale od Łady, ale tu chodzi o [zieeew, cokolwiek], no to sorry. Wiarygodności w tym nie widzę, widzę bajkopisarstwo. Niektórzy lubią bajki, ja - zależy, jakie. Takie to, przyznam szczerze, nieszczególnie.

A czy KS-ówki i planszówki globalnie wymagają tylu figsów, to już osobny wątek. Na bieżąco weryfikuje rynek, konsumenci indywidualnie, portfele wydawców i również ci, którzy co prawda korzystają mniej (mam pomalowanego Godfathera, bo chciałem mieć pomalowanego Godfathera, a minisy ze Scythe'a robią dla mnie 50% przyjemności obcowania z tą grą) albo wcale, ale może od czasu do czasu chcą o tym z uprzejmością wykluczającą święte oburzenie porozmawiać. Porozmawiać, a jakże, z typowym dla tej części świata luzem, humorem i dystansem.
Takoż do ogólnego porządku rzeczy, co swych zajawek.
Mam | Mogę zagrać | Udane transakcje: 100+ na forum, 6 na FB
Hejtowałem Kaskadię przed tym, jak się opamiętaliście. ;)
Sprzedam: dobre gry @Dział Handlu | Kupię: Tokaido: Rozdroża i inne @Kupię
100P |> Moje top
ODPOWIEDZ