Rokoko / Rococo (Matthias Cramer, Stefan Malz, Louis Malz)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
autopaga
Posty: 1431
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 95 times
Been thanked: 320 times

Re: Rokoko / Rococo (Matthias Cramer, Stefan Malz, Louis Malz)

Post autor: autopaga »

Zgadzam się co do czytelności, ponadto gra prezentuje się ponadprzeciętnie dobrze jak na swój wiek i kategorię gier euro. Jedynie trącą myszą znaczniki koronki i przędzy czy co to tam jest "to szare" oraz kafle materiałów z ich ikonami. Największą bolączką tej edycji są znaczniki graczy w dokładnie tym samym kolorze co kreacje, w nowej edycji tylko dwa są podobne, ale rozstrzelone tonalnie, więc ten problem można uznać że naprawili. Według mnie gra nie wygląda na 400% lepiej, a cena niestety tak wygląda, dlatego zostaje przy starej.

Z Kanbanem również się zgadzam, że wygląda lepiej, oprócz jednego elementu który mi osobiście wypala oczy, czyli wojskowy krój czcionki w grze o motoryzacji, który jest dosłownie wszędzie włącznie z nazwą gry na pudełku.
Awatar użytkownika
Harun
Posty: 1099
Rejestracja: 21 sie 2006, 16:48
Lokalizacja: okolice Poznania
Has thanked: 647 times
Been thanked: 524 times

Re: Rokoko / Rococo (Matthias Cramer, Stefan Malz, Louis Malz)

Post autor: Harun »

Też mam starą wersję i mi wystarcza, choc przygarnąłbym karty solo. Rozmawiając o nowej grafice trzeba jednak pamiętać że to w końcu rokoko. Nowa plansza wpisuje się w tematykę. 😀
A sama gra jest świetna.
Awatar użytkownika
jnowaczy
Posty: 503
Rejestracja: 15 wrz 2005, 20:43
Has thanked: 27 times
Been thanked: 126 times

Re: Rokoko / Rococo (Matthias Cramer, Stefan Malz, Louis Malz)

Post autor: jnowaczy »

Na drugim zdjęciu wyglada to zdevydowanie lepiej, jak dla mnie oczywyscie
Every single fucking day I get closer to the grave
I am terrified, I fell asleep at the wheel again
Crashed my car just to feel again
Awatar użytkownika
vikingowa
Posty: 575
Rejestracja: 18 maja 2015, 21:42
Has thanked: 456 times
Been thanked: 307 times

Re: Rokoko / Rococo (Matthias Cramer, Stefan Malz, Louis Malz)

Post autor: vikingowa »

jnowaczy pisze: 03 gru 2020, 07:43
Na drugim zdjęciu wyglada to zdevydowanie lepiej, jak dla mnie oczywyscie
Dla mnie też o wiele lepiej. Stara plansza jest ciemna, brązowa i nudna. Nowa za to przepełniona barwami i radością, taka rozjaśniona. Do tego wszystkie pozostałe elementy bez porównania...
Ostatnio zmieniony 03 gru 2020, 22:25 przez vikingowa, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Namurenai
Posty: 568
Rejestracja: 03 sty 2017, 12:17
Lokalizacja: Warszawa (Mokotów)
Has thanked: 379 times
Been thanked: 218 times

Re: Rokoko / Rococo (Matthias Cramer, Stefan Malz, Louis Malz)

Post autor: Namurenai »

vikingowa pisze: 03 gru 2020, 11:26Do tego wszystkie pozostałe elementy bez porównania...
Naprawdę?
Totalnie mi się wydawało, że starsza wersja (której nie posiadam, żeby nie było, że jestem biased) jest zdecydowanie bardziej czytelna.
Szczególnie karty, choć mam wrażenie, że markery graczy też jakoś wyraźniej odcinają się od swojego tła.
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4107
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2652 times
Been thanked: 2562 times

Re: Rokoko / Rococo (Matthias Cramer, Stefan Malz, Louis Malz)

Post autor: Gizmoo »

roadrunner pisze: 03 gru 2020, 03:06 Ciekawe zagadnienie. Wygląda, że kto się nie wypowiada, jest szatą graficzną nowej wersji bezkreśnie zachwycony.
No nie, bo ja pisałem wcześniej, że jestem załamany, że wymienili genialnego Menzela na średniego O'Toola. On jest bez wątpienie fachowcem, ale ma ewidentny problem z kolorystyką. Nie wiem, być może to nie jego problem a mój, ale dla mnie na planszach O'Toola króluje taka pstrokacizna. Tak wielka, że aż bolą oczy. Nie jestem wręcz w stanie przyzwyczaić wzroku do plansz jego autorstwa. Dodatkowo zawsze przesadza z bielą, która średnio sprawdza się na planszy. Ostatnio tak zmasakrował Merv, że nawet nie rozważam zakupu, choć tytuł wygląda na wyjątkowo ciekawy. Ale ja po prostu nie mogę na niczym skupić wzroku.
Namurenai pisze: 03 gru 2020, 11:44 Szczególnie karty, choć mam wrażenie, że markery graczy też jakoś wyraźniej odcinają się od swojego tła.
Akurat karty są moim zdaniem najładniejszym elementem nowej edycji, co niestety nie oznacza, że są jakoś super czytelne. Po prostu są ładne i eleganckie, ale niekoniecznie funkcjonalne.

A co do samej gry - mi się bardzo podoba. To sprytne euro. W podstawce trochę brak pazura i jest dość powtarzalna, ale być może z dodatkiem jest lepiej. Niestety nigdy nie udało mi się zagrać z dodatkiem.

W wersji z EGG jest kilka dodatkowych modułów, które na pierwszy rzut oka wydają się ciekawe. Mnie kusi, żeby spróbować, ale... Bez wahania kupił bym Rococo deluxe ilustrowane przez Menzel'a. Tą wersję muszę zobaczyć jak wygląda na żywo, choć obawiam się klasycznego O'czopląsu. :lol:
Awatar użytkownika
vikingowa
Posty: 575
Rejestracja: 18 maja 2015, 21:42
Has thanked: 456 times
Been thanked: 307 times

Re: Rokoko / Rococo (Matthias Cramer, Stefan Malz, Louis Malz)

Post autor: vikingowa »

Namurenai pisze: 03 gru 2020, 11:44
vikingowa pisze: 03 gru 2020, 11:26Do tego wszystkie pozostałe elementy bez porównania...
Naprawdę?
Totalnie mi się wydawało, że starsza wersja (której nie posiadam, żeby nie było, że jestem biased) jest zdecydowanie bardziej czytelna.
Szczególnie karty, choć mam wrażenie, że markery graczy też jakoś wyraźniej odcinają się od swojego tła.
Naprawdę :wink: Dla mnie wszystko w wersji Deluxe jest ładniejsze wizualnie.
Nie ma co dyskutować o gustach bo każdy tak naprawdę ma rację, czyż nie?
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4107
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2652 times
Been thanked: 2562 times

Re: Rokoko / Rococo (Matthias Cramer, Stefan Malz, Louis Malz)

Post autor: Gizmoo »

vikingowa pisze: 03 gru 2020, 12:11 wszystko w wersji Deluxe jest ładniejsze wizualnie.
Nikt nie dyskutuje z tym, że jest to ładne. Chodzi o czytelność. Z tym O'Toole ma największy problem. Porównaj sobie schludność, czytelność i ikonografię kart Menzla i O'Toola:
Spoiler:
U tego drugiego trudno jest nawet odszukać wzrokiem potrzebne informacje.
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4649
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1035 times
Been thanked: 1953 times

Re: Rokoko / Rococo (Matthias Cramer, Stefan Malz, Louis Malz)

Post autor: warlock »

O' Toole musi odejść, razem z Franzem ;).
Awatar użytkownika
roadrunner
Posty: 536
Rejestracja: 22 sie 2013, 12:30
Has thanked: 261 times
Been thanked: 274 times

Re: Rokoko / Rococo (Matthias Cramer, Stefan Malz, Louis Malz)

Post autor: roadrunner »

Skupiając się na #dorzeczy, to po pierwszych renderach Rokoko dlx spokojnie czekałem sobie jak będzie wyglądać wersja produkcyjna.
Całkiem bardzo chciałem mieć dlx, bo obiecali mi upgrade wizualny gry, którą b. cenię z kilku powodów. Jest spójnie zaprojektowanym eurasem ciężkości średnia+, nie podcina graczom gardeł co turę = łączy krótką kołderkę z pewną elastycznością wyborów, typ "(względnie) easy to learn, hard to master", mechanicznie jest cukiereczkiem, a tematycznie unikatem. Do tego: euro z klimatem, mój chyba ulubiony sektor rynku.

A tu z pudełka wyskoczył miś i z delikatnością obcą misiom dał plaskacza w papę. Wraz z pojawieniem się ostatecznych grafik na bgg i przyległościach mój portfel musiał zareagować "neext". No, panie O'Toole, hellllllllll0hnoooł, bo wiem, że stać cię na więcej cymesu w pudle za miliony moich monet. W ten sposób rozważania o kupnie 2ed się skończyły. Na wyrazonych @up wnioskach. Chyba wyrażonych całkiem logicznie, ale to już oceni(aj)ą internety.

Kilka dni temu byłem kupiłem dodatki 1ed. Minie jeszcze chwila, zanim się nagram. Moduły exclusive dla dlx mają dość mieszane opinie, a w razie przesytu all-inką pierwszej edycji można PnP zagram u koleżanki/kolegi. Bede miec potrzebę komponentów dlx, kupię osobno (włóczki itd. z 1ed są oczywiście bardzo meh).
Tyle tytułem "zostaję z jedynką i co z tego jak to uzasadniam". W dlx'a moge zagrać, lecz klamka zapadła. Nieodwołalnie, bo inaczej bym dod. 1ed nie brał.
Lisboa to imo jedna z top3 najładniejszych gier planszowych "w grze". W rokoko dlx chociaż 50% jak w Lisboa byłoby sponio enough. A tak to cóż. Szkoda.

(fragment "ad personam" wycięty, regulamin punkt 2a - Curiosity)
Spoiler:
Mam | Mogę zagrać | Udane transakcje: 100+ na forum, 6 na FB
Hejtowałem Kaskadię przed tym, jak się opamiętaliście. ;)
Sprzedam: dobre gry @Dział Handlu | Kupię: Tokaido: Rozdroża i inne @Kupię
100P |> Moje top
mazur_84
Posty: 218
Rejestracja: 23 paź 2011, 15:07
Has thanked: 45 times
Been thanked: 5 times

Re: Rokoko / Rococo (Matthias Cramer, Stefan Malz, Louis Malz)

Post autor: mazur_84 »

Gizmoo pisze: 03 gru 2020, 12:30
vikingowa pisze: 03 gru 2020, 12:11 wszystko w wersji Deluxe jest ładniejsze wizualnie.
Nikt nie dyskutuje z tym, że jest to ładne. Chodzi o czytelność. Z tym O'Toole ma największy problem. Porównaj sobie schludność, czytelność i ikonografię kart Menzla i O'Toola:

U tego drugiego trudno jest nawet odszukać wzrokiem potrzebne informacje.
Ja myślę, że to kwestia przyzwyczajenia. Po prostu przywykłeś do układu z 1ed. Mnie się bardziej podoba estetyka nowych kart i nie widzę problemu z czytelnością.
Co do planszy, to pamiętam jak nieraz osoby, które grały pierwszy raz, miały problem z rozróżnieniem sal na planszy. A w area control jednak ważne jest żeby widzieć granice między obszarami. I na nowej planszy to jest wyraźniej zaznaczone.
Awatar użytkownika
Pan_K
Posty: 2506
Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 189 times
Been thanked: 168 times

Re: Rokoko / Rococo (Matthias Cramer, Stefan Malz, Louis Malz)

Post autor: Pan_K »

Nie mam i nigdy nie miałem problemu z odczytaniem ikonografii na grafikach O’Toole’a.
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”

Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Awatar użytkownika
Siersciu
Posty: 165
Rejestracja: 26 kwie 2020, 01:02
Lokalizacja: Radzionków
Has thanked: 176 times
Been thanked: 53 times

Re: Rokoko / Rococo (Matthias Cramer, Stefan Malz, Louis Malz)

Post autor: Siersciu »

Pan_K pisze: 03 gru 2020, 19:17 Nie mam i nigdy nie miałem problemu z odczytaniem ikonografii na grafikach O’Toole’a.
To prawda, podobnie jak ja. Jeśli mam być szczery to uważam, że w Rococo pokazał, że nie boi się używać kolorów. Jego grafiki oddają klimat gry. Epoka pełna przepychu i bogactwa, a na dworze królewskim prestiż i urzędy ma ten kto przypodoba się królowi. Nie wiem jak reszta, ale to wszystko widać wlasnie na jego grafikach. Większość gier przez niego ilustrowana jest dosyć prosta graficznie (wręcz sterylna) i bardzo czytelna. O'Toole wymiata 😁😁
kisiel365
Posty: 776
Rejestracja: 10 paź 2016, 18:35
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 229 times
Been thanked: 281 times

Re: Rokoko / Rococo (Matthias Cramer, Stefan Malz, Louis Malz)

Post autor: kisiel365 »

roadrunner pisze: 03 gru 2020, 03:06 Zostanę pierwszym, który się wyłamie.
Nie pierwszym. Ale dobrze, że piszesz, bo już się bałem, że mam coś z głową nie tak.
Na studiach i w pracy miałem trochę do czynienia z designem i mam dziwne przeczucie, że ludzie, którzy bardziej ode mnie doceniają nowe szaty, nie widzą nic złego w używaniu czcionki Comic Sans w powerpointowych prezentacjach, nie justują tekstów i outlooku mają duże stopki informujące, aby ratować lasy i nie drukować maili.
Gizmoo pisze: 03 gru 2020, 12:08 Ostatnio tak zmasakrował Merv, że nawet nie rozważam zakupu, choć tytuł wygląda na wyjątkowo ciekawy. Ale ja po prostu nie mogę na niczym skupić wzroku.
Merv wygląda jakby ktoś zwymiotował świąteczną sałatką jarzynową z 3 różnych domów.

Może warto założyć osobny wątek poświęcony "twórczości" Otula?
mam 3trolle-7% (S) errata do 1861/67 (K) 1882, 1817/USA
mazur_84
Posty: 218
Rejestracja: 23 paź 2011, 15:07
Has thanked: 45 times
Been thanked: 5 times

Re: Rokoko / Rococo (Matthias Cramer, Stefan Malz, Louis Malz)

Post autor: mazur_84 »

Serio to kwestia gustu. Dziwi mnie, że można tak negować gust innych osób...
Proponuję Ci zrobić analizę ile edycji deluxe ilustrował "Otul"... Wydaje mi się, że ostatnio głównie takimi projektami się zajmuje. Widocznie ludziom jego prace się podobają i wydawcom opłaca się zatrudniać go do takich projektów... A może jest jednym z ostatnich grafików na rynku i nie mają wyboru?
Awatar użytkownika
jnowaczy
Posty: 503
Rejestracja: 15 wrz 2005, 20:43
Has thanked: 27 times
Been thanked: 126 times

Re: Rokoko / Rococo (Matthias Cramer, Stefan Malz, Louis Malz)

Post autor: jnowaczy »

Ktoś orientuje się kiedy premiera ??
Every single fucking day I get closer to the grave
I am terrified, I fell asleep at the wheel again
Crashed my car just to feel again
Witchma
Posty: 450
Rejestracja: 19 sty 2020, 11:25
Has thanked: 145 times
Been thanked: 85 times

Re: Rokoko / Rococo (Matthias Cramer, Stefan Malz, Louis Malz)

Post autor: Witchma »

jnowaczy pisze: 04 gru 2020, 17:39 Ktoś orientuje się kiedy premiera ??
Właśnie odebrałam swój egzemplarz :)
Awatar użytkownika
jnowaczy
Posty: 503
Rejestracja: 15 wrz 2005, 20:43
Has thanked: 27 times
Been thanked: 126 times

Re: Rokoko / Rococo (Matthias Cramer, Stefan Malz, Louis Malz)

Post autor: jnowaczy »

Jak wrażenia ??
Every single fucking day I get closer to the grave
I am terrified, I fell asleep at the wheel again
Crashed my car just to feel again
Witchma
Posty: 450
Rejestracja: 19 sty 2020, 11:25
Has thanked: 145 times
Been thanked: 85 times

Re: Rokoko / Rococo (Matthias Cramer, Stefan Malz, Louis Malz)

Post autor: Witchma »

jnowaczy pisze: 04 gru 2020, 19:21 Jak wrażenia ??
Na razie mogę tylko stwierdzić, że jest ślicznie ;)
opulentus
Posty: 522
Rejestracja: 11 wrz 2016, 15:55
Lokalizacja: Toruń
Has thanked: 94 times
Been thanked: 29 times

Re: Rokoko / Rococo (Matthias Cramer, Stefan Malz, Louis Malz)

Post autor: opulentus »

Ktoś już rozpakował Rococo Deluxe Plus ?
Nie ma żadnych błędów w druku, wszystko w porządku?
Awatar użytkownika
Siersciu
Posty: 165
Rejestracja: 26 kwie 2020, 01:02
Lokalizacja: Radzionków
Has thanked: 176 times
Been thanked: 53 times

Re: Rokoko / Rococo (Matthias Cramer, Stefan Malz, Louis Malz)

Post autor: Siersciu »

opulentus pisze: 21 sty 2021, 14:15 Ktoś już rozpakował Rococo Deluxe Plus ?
Nie ma żadnych błędów w druku, wszystko w porządku?
Ja swoją rozpakowałem. Wszystko w środku super jakość. Jeżeli natomiast pytasz o błędy w instrukcji to nie mam porównania, bo nie grałem w starą edycję :(
Awatar użytkownika
anitroche
Posty: 770
Rejestracja: 23 kwie 2020, 10:09
Has thanked: 671 times
Been thanked: 781 times
Kontakt:

Re: Rokoko / Rococo (Matthias Cramer, Stefan Malz, Louis Malz)

Post autor: anitroche »

opulentus pisze: 21 sty 2021, 14:15 Ktoś już rozpakował Rococo Deluxe Plus ?
Nie ma żadnych błędów w druku, wszystko w porządku?
Rozpakowane i zagrane. Wszystko wygląda cacy, ale nie mam porównania do starej wersji. Szkoda tylko, że hobbity nie zrobiły też tłumaczonych kart pomocy gracza, bo początkowo dość często zagląda się do instrukcji, żeby sprawdzić, jak działa dana karta i jednak najwygodniej tego szukać na kartach pomocy, a są tylko po angielsku, ale to taki mały zarzut ;).

KOMPONENTY "PLUS":

Nie grałam jeszcze z komponentami z wersji "Plus" - w ogóle bym ich nie brała, gdyby nie to, że z zakupem gry obudziłam się, jak już tylko wersja "Plus" była do dostania. Same te dodatkowe komponenty nie warte swojej ceny - figurka królowej zupełnie zbędna i dla mnie akurat również brzydka, zestaw ubrań z całego świata nie wnosi nic do gry, bo i tak ten sam zestaw francuski jest w normalnej wersji deluxe, jedyne co jest warte uwagi to mini dodatek Expert Tailors (ale jeszcze z nim nie grałam), no ale te kilka żetonów nie jest warte 100 zł ;), no ale cóż jak mówiłam, jak chciałam grę to musiałam wziąć tę wersję

ROZGRYWKA I KOMPONENTY PODSTAWOWE:

Sama gra bardzo mi się spodobała. Wszystko czytelne i sama rozgrywka bardzo przyjemna. Wykonanie wszystkiego na poziomie gier Lacerdy, ale mechanicznie gra łatwiejsza, przez co też lepiej podeszła mężowi, który nie lubi zbyt ciężkich euro. Graficznie wygląda ślicznie, chociaż ta gigantyczna plansza początkowo męża trochę przestraszyła swoim ogromem :D. Karty czytelne, podobnie wszystkie żetony. Żetony graczy, koronki oraz nici fenomenalne i ślicznie się prezentują na planszy i w zasobach. Planszetki graczy mają dość specyficzny kształt, ale jest to w stylu Rococo ;). Grafiki na tych planszetkach super ułatwiają przebieg gry, wszystko czytelne i dobrze oznaczone.

Co do wypraski to ja jestem bardzo zadowolona. Wszystkie karty się mieszczą i jest spokojnie miejsce na zakoszulkowanie. Z pozostałymi komponentami też nie mam problemu, choć żetony 5 graczy, nici, koronki i kasę trzymam razem wrzucone w 6 wyjmowanych przegródek (a że rodzajów komponentów jest w sumie 8, to niestety są trzymane po dwa rodzaje w jednej przegródce, ale żetony graczy wrzuciłam w woreczki strunowe, więc się nic nie miesza). Do tego żetony tkanin, ubrań i biżuterii trzymam cały czas w dedykowanych woreczkach, które mieszczą się w pudełku. Widziałam na forum BGG, że ludzie narzekali, że wypraska niepraktyczna i się nie mieszczą wszystkie komponenty, ja jednak wszystko zmieściłam, więc nie wiem o co chodzi :).

Z dodatkiem z biżuterią i dodatkową planszą do szkolenia naszych krawców jeszcze nie grałam, ale komponenty na tak samo wysokim poziomie co podstawowe. Sama rozgrywka z dodatkiem też zapowiada się ciekawie, no ale najpierw chcę dobrze ograć podstawkę.

TRYB SOLO:

Dość często grywam też solo i muszę przyznać, że karty Madame Du Barry zaskoczyły mnie bardzo pozytywnie. Sam tryb solo jest, że tak powiem na tym samym poziomie co cała gra, czyli nie ma fajerwerków (tzn. są jak ktoś je zasponsoruje hue hue hue ;)), ale ma się przyjemną rozgrywkę. Obsługa Madame jest naprawdę prosta, więc nie zajmuje pracy zwojów mózgowych, które można wykorzystywać na rozkminianie, co my chcemy zrobić w naszych kolejkach. Niestety przez to też Madame gra bardzo losowo, więc nie symuluje jakoś super żywego gracza, jednak mimo to ciężko ją pokonać. Mi się taki lekki w obsłudze tryb solo bardzo podoba. Dla porównania zaraz po ograniu Madame Du Barry rozłożyłam sobie też grę Merv, żeby przetestować solo i tam owszem automa gra bardziej "przemyślanie", ale obsługiwanie bota było bardzo męczące i zajmowało chyba z 2/3 czasu gry. W Rococo proporcje są odwrotne i obsługa solo nie męczy.

Podsumowując, po paru rozgrywkach jak na razie jestem bardzo zadowolona z zakupu :)
"Cześć, mam na imię Ania i dzisiaj pokażę wam jak wygląda rozgrywka w wariancie solo w..."

Zapraszam na mój kanał z pełnymi rozgrywkami solo: Gram Solo na YouTube
Dziami
Posty: 289
Rejestracja: 18 maja 2012, 15:43
Lokalizacja: Stalowa Wola
Has thanked: 201 times
Been thanked: 75 times

Re: Rokoko / Rococo (Matthias Cramer, Stefan Malz, Louis Malz)

Post autor: Dziami »

Mi udało się ostatnim weekendem odpalić Rococo Delux bez dodatków, także moje wrażenia po pierwszej zapoznawczej partii bardzo pozytywne.
Nie było wow, ani chórów anielskich, ale grało się bardzo przyjemnie. Aczkolwiek jedna partia w tej grze nie wystarczy, chyba że każdy z graczy zapozna się z możliwościami kart punktowanych z vi etapu.
Na duży plus zaliczam możliwości kombinowania z kolejnością zagrywania kart w zależności od tego co zrobią inni gracze. Tutaj praktycznie po wszystko jest wyscig. Po kolejne karty, materiały, ubrania, miejsca w holach. Na pewno nie można tej gry zaliczyć do pasjansów. Oczywiście w standardach euro.
I całe to kombinowanie w tej grze jest takie... przyjemne. Nie przeciąża zwojów, ale pozwala fajnie rozruszać szare komórki.
Na minus może być statyczna pula kart, które wchodzą do gry, chociaż w tym względzie może pomóc dodatek z biżuterią. Aczkolwiek zastanwiam się jak będzie sie to miało do końcowego punktowania, bo jednak przychód punktów z kart jest lub może być dosyć znaczny. Z drugiej strony z tą świadomością nie będzie można sie nastawić na cos konkretnego, a z kolei spełniając mistrzowskie warunki w talii bedziemy mieli informacje co bedzie można zapunktować. No jestem ciekawy dodatku, ale przy pierwszej partii mimo ogranej ekipy uznaliśmy za dobry ruch granie bez niego.
Co do wykonania to szkoda sie rozpisywać. Jest imho na najwyższym poziomie.
Jako ciekawostkę napiszę, ze gra od razu skojarzyła mi się z Gugongiem. Mimo samej mechaniki innej, mamy tu karty gdzie odpalamy jakąś akcję i przeważnie bonusową. Ale w Rococo miałem wrażenie większej kontroli nad tym co się dzieje i co mogę zrobić/co inni mogą zrobić. Jakoś fajniej sie rozkminiało jak pojedyncze akcje w turach złożyć w ciąg, z którego wyjdzie coś fajnego. Rococo jest bardziej strategiczne, a wszystkie te małe wyścigi robią tą grę bardziej emocjonującą.
Awatar użytkownika
anitroche
Posty: 770
Rejestracja: 23 kwie 2020, 10:09
Has thanked: 671 times
Been thanked: 781 times
Kontakt:

Re: Rokoko / Rococo (Matthias Cramer, Stefan Malz, Louis Malz)

Post autor: anitroche »

No i znalazłam pierwszy mały błąd w tłumaczeniu hobbitów instrukcji na polski. Przy wykonywaniu akcji "pozyskaj zasoby" przez Madame du Barry (automa do solo) w polskiej instrukcji mamy "jeśli przedstawione szuflady lub pola szuflad są puste, Madame du Barry otrzymuje w zamian 3 punkty prestiżu". Często zdarza się, że są puste np. 2 z 3 porządnych pól z zasobami. No i pytanie, czy automa zbiera zasoby z tego jednego pola, które zostało, czy dostaje punkty? Odpowiedź znajdujemy w angielskiej instrukcji, gdzie mamy "if depicted drawers or drawer spaces are ALL empty...".

Intuicyjnie grałam poprawnie i dopiero teraz przy 4 rozgrywce solo odkryłam, że w sumie to tak niejednoznacznie w polskiej instrukcji napisali, więc niewydaje mi się, żeby to była jakaś ogromna wtopa wydawnictwa, ale z tego co widzę w wątku o On Mars to tam w polskiej instrukcji też lubili przy tłumaczeniu zgubić słówko "wszystkie" lub "którąkolwiek". W każdym razie dobrze, że w pudełku dalej jest też angielska instrukcja ;).
"Cześć, mam na imię Ania i dzisiaj pokażę wam jak wygląda rozgrywka w wariancie solo w..."

Zapraszam na mój kanał z pełnymi rozgrywkami solo: Gram Solo na YouTube
Awatar użytkownika
gafik
Posty: 3647
Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
Has thanked: 55 times
Been thanked: 118 times

Re: Rokoko / Rococo (Matthias Cramer, Stefan Malz, Louis Malz)

Post autor: gafik »

Większość opisów tutaj odnosi się do wyglądu, ale z kilku wynika, że to realizowanie kontraktów stanowi trzon gry. Czy tak jest?
Grałem w Viticulture z Toskanią i tam też kontrakty to spora część gry, choć są też inne ścieżki do zbierania punktów i można na nich wygrać.
Jak w porównaniu wypadają te gry? Długość rozgrywki, ciężkość, "przyjemność mechaniki" - poczucie, że wykonywane akcje są ciekawe.
Viticulture daje mi tę satysfakcję, choć przyznam, że czasem można nie trafić w odpowiednie szczepy winorośli i odpowiednie kontrakty.
ODPOWIEDZ