Oj, wolałbym nie. Jak ja bym się za opisywanie takich ciekawostek zabrał, to instrukcje rosłyby 5-krotnie Często w podobnych aspektach analizuję gry zanim je kupię, i to pomaga mi ich nie kupować. Czułbym się źle gdybym miał opisać jak działają gry, które są płytkie - nikt by tego nie wydrukowałPropi pisze: ↑18 lis 2020, 18:33Na kruka Odyna! Zbladłem widząc ilość tekstu, ale gdy juz się wgryzłem to całość ma sens nawet dla laika i czuję się doinformowany w stu procentach Wyłożona w taki sposób ta wiedza ma naprawdę, naprawdę przyjemny wydźwięk. Dziwię się, że autorzy gier nie publikują - może w skrótej wersji - podobnych rozważań w instrukcjach, przecież to od razu rzuca zupełnie inne, fascynujące światło nie tylko na sposób jej powstawania, ale i na samą grę! Może jest w tym dla Ciebie nisza na rynku?
Prawdopodobnie wszystko dobrze policzyłeś, tylko nie wziąłeś pod uwagę jednej rzeczy: kolejność graczy ma znaczenie, ale nieistotnym jest kto z czterech graczy zaczyna, zawsze ten co ma czarną czwórkę musi zdobyć też kartę modułu. W twojej liczbie powtarzają się zatem poniższe kombinacje:donmakaron pisze: ↑18 lis 2020, 17:59 Tu już ktoś popełnia błąd. Instrukcja wspomina o pierwszym scenariuszu w wariancie czteroosobowym, czyli rozdaniu na czterech graczy wszystkich 40 kart i wylosowaniu jednego z pośród 36 zadań.
Po 10 z 40 na 4 graczy liczę 4 705 360 871 073 570 000 000, razy 1 z 36 będzie 169 392 991 358 649 000 000 000.
pierwsza kombinacja to:
gracz A dostaje zestaw kart 1
gracz B dostaje zestaw kart 2
gracz C dostaje zestaw kart 3
gracz D dostaje zestaw kart 4
(zaczyna gracz A)
druga kombinacja to:
gracz A dostaje zestaw kart 2
gracz B dostaje zestaw kart 3
gracz C dostaje zestaw kart 4
gracz D dostaje zestaw kart 1
(zaczyna gracz D)
trzecia i czwarta kombinacja są oczywistymi przesunięciami.
Te 4 kombinacje są równoważne (nieważne kto gdzie siedzi, a kolejność rozgrywania tur jest zawsze w kierunku ruchu wskazówek zegara, natomiast umiejętności gry każdego z graczy nie mają znaczenia, bo mówimy tylko o możliwych rozdaniach), więc jeśli swoje 169 tryliardów podzielisz na 4, dostaniesz ok. 42 tryliardy.
Jeśliby brać pod uwagę umiejętności graczy (bo lepiej rękę z zestawu 1 rozegra gracz A, niż gracz D), więc "rozdanie" będzie inne (bo lepsze, albo gorsze), to wtedy twoja liczba by się kwalifikowała.
Dzięki, poczytam w wolnej chwili. Nie wiem czy ten temat jest poruszany, ale mnie nawet nie chodziło o samą matematykę ukrytą za liczbami, co raczej o fakt, że ktoś wpadł na taki pomysł! Ja, gdybym chciał zamknąć 8 symboli per karta, gdzie każde dwie karty mają 1 wspólny symbol (czyli już przy dwóch kartach potrzebuję 15 różnych symboli!) - pomyślałbym natychmiast, że liczba kart rosłaby wykładniczo, a liczba unikatowych symboli musiałaby być nieskończona - i pewnie bym zdusił pomysł w zarodku, i dlatego jest dla mnie magicznym to, że ktoś spróbował i się udało zrobić to w zgrabnym pakiecie. Często lubię rozwiązywać zagadki matematyczne/programistyczne i w większości tych błyskotliwszych zagadek rozwiązania są proste - ale żeby wpaść na nie, to trzeba się mocno nagłówkować. A co dopiero wpaść na pomysł, że coś takiego jest możliwe i wymyślić na ten temat zagadkę! To jest dla mnie fascynujące.MichalStajszczak pisze: ↑18 lis 2020, 10:25Kart jest 55, choć powinno być tyle, co symboli czyli 57. Jak chcesz się dowiedzieć więcej na temat matematyki w Dobble, to możesz przeczytać mój artykuł albo bardziej naukowy tekst z miesięcznika Delta
Inna ciekawostka: w jednej z ostatnio popularnych mikrogier: "Circle the Wagons" ("Pionierzy" po polsku) we wszystkich materiałach promocyjnych i opisach twierdzi się, że karty układają się w ponad 5000 możliwych kombinacji punktowania. Prawdziwą liczbą jest 816. Sam projektant ostatecznie przyznał, że to był błąd prawdopodobnie przeniesiony z wczesnych iteracji gry i zwyczajnie w świecie został mimochodem zlekceważony. Opis na BGG został poprawiony, ale wszystkie opisy w sklepach nadal "kłamią" Oczywiście dla typowego gracza nie ma znaczenia czy tych kombinacji jest 800, 5000 czy milion, ale autor gry był zaskoczony, że nikt tego wcześniej nie wyłapał