Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game (B. Cichoski, D. Mandel)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Breżniew
Posty: 824
Rejestracja: 26 paź 2015, 12:47
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 51 times
Been thanked: 122 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game

Post autor: Breżniew »

MrAtrion pisze: 27 sty 2019, 20:45 Żeby Johner tak często się pojawiał jak bym sobie tego życzył :P
No niestety, są tylko 3 egzemplarze tej karty, więc może być ciężko :) Ale to faktycznie jest najpewniejszy sposób na likwidację karty Hazard z decku. W dodatku do załogi dołącza Elgyn i Vriess. Ten pierwszy ma w swojej talii kartę Go it alone w 3 egzemplarzach, która ma bardzo podobne działanie jak I mostly just hurt people.
MrAtrion
Posty: 651
Rejestracja: 01 lip 2017, 13:38
Has thanked: 86 times
Been thanked: 43 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game (B. Cichoski, D.Mandel)

Post autor: MrAtrion »

A jak się gra z dodatkiem? Jest większa różnorodność przy tworzeniu talii w Barracks w każdym z filmów? :) Coś więcej możesz o tym napisać? :)
Awatar użytkownika
Breżniew
Posty: 824
Rejestracja: 26 paź 2015, 12:47
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 51 times
Been thanked: 122 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game (B. Cichoski, D.Mandel)

Post autor: Breżniew »

MrAtrion pisze: 28 sty 2019, 18:24 A jak się gra z dodatkiem? Jest większa różnorodność przy tworzeniu talii w Barracks w każdym z filmów? :) Coś więcej możesz o tym napisać? :)
Alien Expansion daje całkiem sporo, bo aż 400 kart.
- nowe talie postaci związanych z konkretnymi filmami:
Alien: Kane, Brett,
Aliens: Drake, Gorman,
Alien 3: Andrews, Morse,
Alien: R: Vriess, Elgyn,
Każda z tych dwójek należy do załogi z tych filmów i dzięki temu można każdy "film" rozegrać z innym składem załogi w Koszarach (np. Nostromo: Brett, Kane, Ripley, Lambert, ale bez Parkera i Dallasa). Nowe postaci mają niektóre karty dwuklasowe i mają dwa skille - każdy odpalany za pomocą innej klasy.
- dwa nowe scenariusze nie związane z żadnym z filmów, chociaż jeśli ktoś czytał komiksy w uniwersum Aliena, to prawdopodobnie znajdzie w nich pewne podobieństwa fabularne. Są trudne, interesujące i żaden z nich nie ma przypisanej załogi, więc grasz czym chcesz,
- nowe karty Strike, Agenda, Drone (drugie tyle, co w podstawce).
- 10 nowych Awatarów wraz z kartami Role,
- 3 talie Alien Soldiers (taki odpowiednik Drone, ale zamiast ułatwiać, te karty utrudniają i to jak :) ,
- karty Location i Objective ze wszystkich scenariuszy z podstawki i z dodatku w wersji Hard Mode,
Soldiers i scenariusze Hard Mode są idealne, jeśli już ograłeś podstawkę na tyle, że scenariusze nie stanowią dla Ciebie żadnego poważnego wyzwania, chociaż trudno mi sobie to wyobrazić, biorąc pod uwagę ilość sposobów na podwyższenie poziomu trudności jakie oferuje podstawka. Gdyby jednak tak faktycznie było, to Soldiers i HM skutecznie wyleczą Cię z optymizmu i pewności siebie podczas gry xD
- tryb Alien Queen
W tym trybie jeden z graczy wciela się w Alien Queen i stara się zetrzeć graczy-ludzi na miazgę (grając solo, ten tryb jest bezużyteczny).
Królowa ma własną mini-matę, Awatara, karty Role, własny deck startowy i własne Koszary (zawsze takie same).

Ja osobiście od zakupu tego dodatku grałem z Alien Queen może 4 razy i od tej pory karty z nią związane leżą w pudle. Zwykła gra kooperacyjna potrafi potraktować graczy jak ścierwo, ale gra z Królową to czysty planszówkowy masochizm w najekstremalniejszej formie. Talia gracza-Królowej bardzo szybko rośnie w siłę i gdy tylko Królowa zacznie "przeszkadzać" ludziom, bardzo szybko gra zamieni się w krwawą masakrę. Chyba słabo ten tryb testowano pod względem balansu. W moich dotychczasowych rozgrywkach przeciwko graczowi-Królowej ani razu nawet nie zbliżyliśmy się do wykonania celów scenariusza, nie mówiąc już o nawiązaniu jakiejkolwiek walki z Królową.

Jak dla mnie to jest must have, mimo niezbalansowanego trybu Alien Queen. Cała reszta zawartości jest po prostu genialna.
as.nielo
Posty: 227
Rejestracja: 01 maja 2017, 21:30
Has thanked: 6 times
Been thanked: 11 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game (B. Cichoski, D.Mandel)

Post autor: as.nielo »

Instrukcja radzi, żeby dać graczom 2-3 tury bez żadnej akcji ze strony gracza grającego paskudę, mają wtedy większe szanse. Przy następnym spotkaniu z LE: Alien chcę zbudować baraki z wszystkimi kartami Ripley, ciekawe co z tego wyjdzie.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6461
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 593 times
Been thanked: 945 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game (B. Cichoski, D.Mandel)

Post autor: Odi »

Talia mono-Ripley jest bardzo mocna. Gram taką przeciwko wszystkim scenariuszom w trybie Hard mode i z Soldierami (został mi do pokonania tylko ostatni, szósty). Duże wyzwanie, to jasne, ale Ripley i tak daje radę, bo wszystko świetnie się zazębia. Polecam, bo gra się przyjemnie.

Myślę, że mono-Ripley może nawiązać walkę nawet z królową, przy kilku ułatwieniach.
as.nielo
Posty: 227
Rejestracja: 01 maja 2017, 21:30
Has thanked: 6 times
Been thanked: 11 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game (B. Cichoski, D.Mandel)

Post autor: as.nielo »

Przeciwko Queen potrzeba jeszcze dwóch kolesi w barakach (powinno być 6 postaci a Ripley jest 4)

Jeszcze odnośnie do dodatku, nowe awatary ze swoimi specjalnymi kartami mogą trochę ułatwić, dodając mocną umiejętność usuwania obrażeń z talii
MrAtrion
Posty: 651
Rejestracja: 01 lip 2017, 13:38
Has thanked: 86 times
Been thanked: 43 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game (B. Cichoski, D.Mandel)

Post autor: MrAtrion »

Breżniew pisze: 28 sty 2019, 19:30
MrAtrion pisze: 28 sty 2019, 18:24 A jak się gra z dodatkiem? Jest większa różnorodność przy tworzeniu talii w Barracks w każdym z filmów? :) Coś więcej możesz o tym napisać? :)
Alien Expansion daje całkiem sporo, bo aż 400 kart.
- nowe talie postaci związanych z konkretnymi filmami:
Alien: Kane, Brett,
Aliens: Drake, Gorman,
Alien 3: Andrews, Morse,
Alien: R: Vriess, Elgyn,
Każda z tych dwójek należy do załogi z tych filmów i dzięki temu można każdy "film" rozegrać z innym składem załogi w Koszarach (np. Nostromo: Brett, Kane, Ripley, Lambert, ale bez Parkera i Dallasa). Nowe postaci mają niektóre karty dwuklasowe i mają dwa skille - każdy odpalany za pomocą innej klasy.
- dwa nowe scenariusze nie związane z żadnym z filmów, chociaż jeśli ktoś czytał komiksy w uniwersum Aliena, to prawdopodobnie znajdzie w nich pewne podobieństwa fabularne. Są trudne, interesujące i żaden z nich nie ma przypisanej załogi, więc grasz czym chcesz,
- nowe karty Strike, Agenda, Drone (drugie tyle, co w podstawce).
- 10 nowych Awatarów wraz z kartami Role,
- 3 talie Alien Soldiers (taki odpowiednik Drone, ale zamiast ułatwiać, te karty utrudniają i to jak :) ,
- karty Location i Objective ze wszystkich scenariuszy z podstawki i z dodatku w wersji Hard Mode,
Soldiers i scenariusze Hard Mode są idealne, jeśli już ograłeś podstawkę na tyle, że scenariusze nie stanowią dla Ciebie żadnego poważnego wyzwania, chociaż trudno mi sobie to wyobrazić, biorąc pod uwagę ilość sposobów na podwyższenie poziomu trudności jakie oferuje podstawka. Gdyby jednak tak faktycznie było, to Soldiers i HM skutecznie wyleczą Cię z optymizmu i pewności siebie podczas gry xD
- tryb Alien Queen
W tym trybie jeden z graczy wciela się w Alien Queen i stara się zetrzeć graczy-ludzi na miazgę (grając solo, ten tryb jest bezużyteczny).
Królowa ma własną mini-matę, Awatara, karty Role, własny deck startowy i własne Koszary (zawsze takie same).

Ja osobiście od zakupu tego dodatku grałem z Alien Queen może 4 razy i od tej pory karty z nią związane leżą w pudle. Zwykła gra kooperacyjna potrafi potraktować graczy jak ścierwo, ale gra z Królową to czysty planszówkowy masochizm w najekstremalniejszej formie. Talia gracza-Królowej bardzo szybko rośnie w siłę i gdy tylko Królowa zacznie "przeszkadzać" ludziom, bardzo szybko gra zamieni się w krwawą masakrę. Chyba słabo ten tryb testowano pod względem balansu. W moich dotychczasowych rozgrywkach przeciwko graczowi-Królowej ani razu nawet nie zbliżyliśmy się do wykonania celów scenariusza, nie mówiąc już o nawiązaniu jakiejkolwiek walki z Królową.

Jak dla mnie to jest must have, mimo niezbalansowanego trybu Alien Queen. Cała reszta zawartości jest po prostu genialna.
A jeśli nie bardzo mi idzie, bo nie mam jeszcze strategii konkretnej? :)
I co zrobiłeś z pudełkiem? :D
Awatar użytkownika
Breżniew
Posty: 824
Rejestracja: 26 paź 2015, 12:47
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 51 times
Been thanked: 122 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game (B. Cichoski, D.Mandel)

Post autor: Breżniew »

MrAtrion pisze: 29 sty 2019, 12:42 A jeśli nie bardzo mi idzie, bo nie mam jeszcze strategii konkretnej? :)
Jestem zdania, że w Alienie nie da się mieć konkretnej strategii. Trzeba poradzić sobie z tym co pojawi się w HQ i dostosowywać się błyskawicznie do zaistniałych sytuacji. Czasem jest łatwiej, a czasem trudniej. Ale nie ma co planować jakiejkolwiek strategii naprzód, bo to i tak rozbije się o losowość.
Skoro nie bardzo Ci idzie, to... graj dalej :) Żeby przejść scenariusz A:R ze standardową ilością dronów solo, potrzebowałem chyba z 5-6 prób. Żeby przejść bez żadnych dronów - ok 20 rozgrywek. Scenariusz Hard Mode z Soldiers przeszedłem tylko raz. Zazwyczaj kończy się krwawą kąpielą :D
MrAtrion pisze: 29 sty 2019, 12:42 I co zrobiłeś z pudełkiem? :D
Z dodatku? Służy mi za pudełko na koszulki, których już mi się sporo różnych uzbierało. Zawartość podstawki i dodatku w koszulkach mieści się idealnie w pudełku z podstawki z drewnianym insertem.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6461
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 593 times
Been thanked: 945 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game (B. Cichoski, D.Mandel)

Post autor: Odi »

Talii Ripley jest 5 (jedna, specjalna, dochodzi w dodatku).

I tak, nwe awataru są bardzo mocne. Np mój ulubiony, to ta dziewczyna, która umożliwia wykorzystanie (prawda, że jednorazowe) karty z baraków. Losowe to, owszem, ale od razu na początku daje dostęp do bardzo mocnych kart.


[MOD mode on]
I błagam - McAtrion, odpisujesz na posty, nie musisz cytować wszystkich poprzednich....
[MOD mode off]
MrAtrion
Posty: 651
Rejestracja: 01 lip 2017, 13:38
Has thanked: 86 times
Been thanked: 43 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game (B. Cichoski, D.Mandel)

Post autor: MrAtrion »

Breżniew pisze: 29 sty 2019, 12:58 Skoro nie bardzo Ci idzie, to... graj dalej :) Żeby przejść scenariusz A:R ze standardową ilością dronów solo, potrzebowałem chyba z 5-6 prób. Żeby przejść bez żadnych dronów - ok 20 rozgrywek. Scenariusz Hard Mode z Soldiers przeszedłem tylko raz. Zazwyczaj kończy się krwawą kąpielą :D
A lepiej solo czy na 2 postacie grać? :) Solo trochę pomija Coordinate niestety :)
Awatar użytkownika
maciejo
Posty: 3360
Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
Has thanked: 110 times
Been thanked: 130 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game (B. Cichoski, D.Mandel)

Post autor: maciejo »

No pomija niestety :( ale w dodatku dochodzi nowa zasada.Zamiast używać Coordinate po prostu dobierasz nowa kartę.
A co do gry na ręce to już musisz popróbować.
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
Awatar użytkownika
Breżniew
Posty: 824
Rejestracja: 26 paź 2015, 12:47
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 51 times
Been thanked: 122 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game (B. Cichoski, D.Mandel)

Post autor: Breżniew »

Odi pisze: 29 sty 2019, 13:13 Talii Ripley jest 5 (jedna, specjalna, dochodzi w dodatku).
O tej talii zupełnie zapomniałem. Rzadko jej używam, ale w zasadzie każda z tych kart jest całkiem ciekawa.
Odi pisze: 29 sty 2019, 13:13 I tak, nwe awataru są bardzo mocne. Np mój ulubiony, to ta dziewczyna, która umożliwia wykorzystanie (prawda, że jednorazowe) karty z baraków. Losowe to, owszem, ale od razu na początku daje dostęp do bardzo mocnych kart.
Zapewne chodzi o Awatara Administrator. Zabawne, że to chyba najmniej ograny przeze mnie Awatar w całym Alienie. Muszę kiedyś spróbować więcej nią grać (ale nie w najbliższym czasie, bo X-Files teraz praktycznie nie schodzi ze stołu ;) )
MrAtrion pisze: 29 sty 2019, 13:29 A lepiej solo czy na 2 postacie grać? :) Solo trochę pomija Coordinate niestety :)
Jeśli chodzi o granie na dwie ręce, to dla mnie jest to trochę niewygodne, ale w przypadku Aliena jak najbardziej wykonalne. Mechanik i efektów nie ma aż tyle, żeby robić sobie bałagan na stole.
Granie solo jednym Awatarem jest wg mnie zdecydowanie przyjemniejsze i szybsze. Faktycznie, odpada wtedy Coordinate, ale w grze solo to niewielka strata - talię buduje się bardzo szybko.

W takim Predatorze gra jednym Awatarem jest koszmarnie trudna, a nawet na dwie ręce może być wciąż bardzo ciężko wygrać. Dopiero przy trzech Awatarach poczułem, że poziom trudności zauważalnie zmalał.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6461
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 593 times
Been thanked: 945 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game (B. Cichoski, D.Mandel)

Post autor: Odi »

Breżniew, to tylko pokazuje, jak rozległa jest ta gra z dodatkiem. Np ja gram stosunkowo często i regularnie, a Królowej w ogóle nie ruszyłem, podobnie jak trybu ze zdrajcą, który może być super!

Tak, to Administrator - polecam, świetny avatar :)
Alwirin
Posty: 132
Rejestracja: 07 cze 2013, 21:51
Has thanked: 2 times
Been thanked: 4 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game (B. Cichoski, D.Mandel)

Post autor: Alwirin »

Breżniew pisze: 29 sty 2019, 14:07
Odi pisze: 29 sty 2019, 13:13 Talii Ripley jest 5 (jedna, specjalna, dochodzi w dodatku).
O tej talii zupełnie zapomniałem. Rzadko jej używam, ale w zasadzie każda z tych kart jest całkiem ciekawa.
Odi pisze: 29 sty 2019, 13:13 ...
Zapewne chodzi o Awatara Administrator. Zabawne, że to chyba najmniej ograny przeze mnie Awatar w całym Alienie. Muszę kiedyś spróbować więcej nią grać (ale nie w najbliższym czasie, bo X-Files teraz praktycznie nie schodzi ze stołu ;) )
Nowa talia Ripley nie nadaje się do wrzucania do gry mono-Ripley. IMO te jej karty są strasznie słabe, odstają od pozostałych 4 Ripley. Zwłaszcza najdroższa - z tego co pamiętam można ją zagrać tylko raz na grę.

A odnośnie Admistratora: macie może jakąś wykładnię/uściślenie jak interpetować jej kartę? Ma zapis by zdiscardować kartę z baraków, więc nie wiadomo czy należy odłożyć ją na swój discard (wtedy byłaby bardzo mocna), odłożyć na spód talii Baraków czy po prostu zabić(wtedy byłaby raczej słaba)? Z powodu tej wątpliwości u nas na nią nie gramy.
wirusman
Posty: 1972
Rejestracja: 08 sty 2014, 19:18
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 83 times
Been thanked: 28 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game (B. Cichoski, D.Mandel)

Post autor: wirusman »

Odkłada się na swój stos odrzuconych kart.
Alwirin
Posty: 132
Rejestracja: 07 cze 2013, 21:51
Has thanked: 2 times
Been thanked: 4 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game (B. Cichoski, D.Mandel)

Post autor: Alwirin »

Ale wtedy powinno to być sformułowane jako "gain this card" a nie "discard".
Awatar użytkownika
Breżniew
Posty: 824
Rejestracja: 26 paź 2015, 12:47
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 51 times
Been thanked: 122 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game (B. Cichoski, D.Mandel)

Post autor: Breżniew »

Alwirin pisze: 29 sty 2019, 14:26 Nowa talia Ripley nie nadaje się do wrzucania do gry mono-Ripley. IMO te jej karty są strasznie słabe, odstają od pozostałych 4 Ripley. Zwłaszcza najdroższa - z tego co pamiętam można ją zagrać tylko raz na grę.
Zgodze się co do najdroższej karty, ale One More Chance i Armored Personal Carrier naprawdę dają radę. Ale fakt - nie tymi kartami stoi siła talii mono Ripley.
New and Improved i Growing in Lab z AR, Ripley Enraged i karty z cechą Vigilant z Aliens to wg mnie najmocniejsze karty z takiej talii. Do tego Quarantine i po kilku rundach możesz mieć naprawdę potężną talię do grania.
Alwirin pisze: 29 sty 2019, 14:26 A odnośnie Admistratora: macie może jakąś wykładnię/uściślenie jak interpetować jej kartę? Ma zapis by zdiscardować kartę z baraków, więc nie wiadomo czy należy odłożyć ją na swój discard (wtedy byłaby bardzo mocna), odłożyć na spód talii Baraków czy po prostu zabić(wtedy byłaby raczej słaba)? Z powodu tej wątpliwości u nas na nią nie gramy.
Proponuję ten wątek. Jeden z autorów gry wyjaśnił jak należy interpretować zdolność Administratora.
https://boardgamegeek.com/thread/1692209/administrator
ale w skrócie:
"When you discard the top card of the barracks, put it into the Dead Characters pile.

Thank you,
Danny "
Ostatnio zmieniony 29 sty 2019, 14:42 przez Breżniew, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Jiloo
Posty: 2425
Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 527 times
Been thanked: 456 times
Kontakt:

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game (B. Cichoski, D.Mandel)

Post autor: Jiloo »

wirusman pisze: 29 sty 2019, 14:32 Odkłada się na swój stos odrzuconych kart.
Zaraz, zaraz. Wykorzystujesz treść karty jednorazowo i wrzucasz na stos kart zabitych. To byłoby za mocne.

Na BGG opisują ten efekt - jakby ci ktoś te kartę skoordynował i usuwasz z gry
https://boardgamegeek.com/thread/1692209/administrator
| keep-disco-evil |
mam | szukam | oddam
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6461
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 593 times
Been thanked: 945 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game (B. Cichoski, D.Mandel)

Post autor: Odi »

Dokładnie tak - odkrywam kartę, uzywam i odrzucam z gry (kładę na stos zabitych). Tym awatarem przeszedłem 3 z pięciu scenariuszy solo, hard mode z soldierami. Nie jest słaba, zaufaj mi.

Co do tej talii specjalnej - jeszcze jej nie przeglądałem pod kątem dołączenia do talii monoRipley na starcie z Królową. Wydawało mi się, że efekty są całkiem niezłe, choć mocno sytuacyjne...
Alwirin
Posty: 132
Rejestracja: 07 cze 2013, 21:51
Has thanked: 2 times
Been thanked: 4 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game (B. Cichoski, D.Mandel)

Post autor: Alwirin »

Breżniew, Jiloo dzięki! Będę mógł grać Administratorem ;)
Breżniew pisze: 29 sty 2019, 14:41 Zgodze się co do najdroższej karty, ale One More Chance i Armored Personal Carrier naprawdę dają radę.
Akurat do Armored Carriera też nie jestem przekonany - przez to nieszczęsne "or" na karcie. To już wolę Koordynację Ripley z Fioriny lub gołe 3 obrażeń za 5 gwiazdek od np. Call.

A co do królowej - grałem z nią 3 razy. Raz nawet udało się graczom ją ubić, ale wymagało to wybierania najpierw baraków, a pod baraki awatarów każdego z graczy.
Jednak największym mankamentem królowej jest nie trudność z rozgrywki, a sam jej przebieg - gra staje się po prostu nudna: wydłuża się, przez pierwsze 2 Objectivy Gracze sprzątają wszystko jak leci, a Królowa stopniowo rośnie w siłę (jej rozgrywka też nie jest za ciekawa - przez brak możliwości kupowania sierżantów musi polegać jedynie na gwiazdkach z własnego dociągu. Jej baraki mogą się więc na długi czas zablokować drogimi kartami). I dopiero w 3 Objectivie zazwyczaj Królowa zjada Graczy na kolację.
Awatar użytkownika
Breżniew
Posty: 824
Rejestracja: 26 paź 2015, 12:47
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 51 times
Been thanked: 122 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game (B. Cichoski, D.Mandel)

Post autor: Breżniew »

Odi pisze: 29 sty 2019, 14:21 (...) a Królowej w ogóle nie ruszyłem, podobnie jak trybu ze zdrajcą, który może być super!
Tryb ze zdrajcą może być bardzo dobry, o ile gracze potrafią w taki sposób zagrać. Ja miałem jedną rozgrywkę, w której trafiłem Evil Agenda i niestety nie udało mi się zmylić kolegów. Bardzo szybko mnie rozgryźli i doprowadzili do mojej śmierci, ale sami też zginęli nie wykonując nawet obj.2 (graliśmy na Nostromo).
Z kolei całkiem niedawno grałem w 4 osoby ze zdrajcą, którym był doświadczony gracz w BSG. Rozgrywka była dłuższa niż poprzednim razem i również zakończyła się porażką Good Agenda, ale zdrajca przetrwał zdecydowanie dłużej. Co najlepsze - zaraz po tym zagraliśmy ponownie i ponownie ten sam gracz był zdrajcą, ale ponownie nikt go nie podejrzewał. Krętacz i mąciwoda jakich mało xD

Myślę jednak, że do udanej gry ze zdrajcą potrzebne są też drobne modyfikacje. Wg instrukcji discard każdego gracza można w dowolnej chwili skontrolować i sprawdzić, czy gracz nie działa celowo na szkodę pozostałych. My graliśmy tak, że nie można tego robić (głównie dlatego, że zapomniałem powiedzieć, że można) i grało nam się świetnie.

Trzeba też przyznać, że w Alienie gra zdrajcą nie polega stricte na szkodzeniu pozostałym graczom, ale raczej na ukrywaniu swojej prawdziwej tożsamości i korzystaniu z kart Coordinate pozostałych graczy w celu budowania własnej talii. Oczywiście ta sytuacja zmienia się diametralnie, gdy zdrajca zostanie ujawniony - wtedy już idzie na siekiery, ale do tego momentu u nas cały czas wszyscy siedzieli spięci i niepewni.
MrAtrion
Posty: 651
Rejestracja: 01 lip 2017, 13:38
Has thanked: 86 times
Been thanked: 43 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game (B. Cichoski, D.Mandel)

Post autor: MrAtrion »

Prawie przeszedłem A:R :D

Podczas gry dorwałem kartę Christie z 5 pkt obrażeń (plus użycie mobilize jednej z kart w HQ). Pod koniec miałem chestburstera na discardzie i po wyjęciu królowej na Combat zone trafił tam też Newborn. Pomyślałem 'no to koniec" i pociągnąłem swoje 6 kart. A tam taki skarb. Wydałem 6 gwiazdek i machnąłem Newbornowi przed oczami kartą Ripley, dzięki czemu pozbyłem się królowej, ale ataku mi zabrakło do jego ubicia. 1 punktu (miałem Conceiled weapon który jest super w połączeniu z kartą Gunnera :) ). Użyłem zdolności Gunnera liczac na kartę z atakiem 1, a tu wyszedł... hazard... W następnej rundzie ubiłem aliena, który przylazł z Complexu, a Newborn mnie ubił Triple Strikiem. Zebrałem równiutko 11 obrażeń.

I tak się zastanawiam - czy jak mam chestburstera, to Alieny nadal mnie atakują?? W sumie najmocniejsze karty w ataku już mi poszły na discard więc dupa zbita i tak...
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6461
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 593 times
Been thanked: 945 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game (B. Cichoski, D.Mandel)

Post autor: Odi »

Nie, alieny nie atakują :)
Atrion, czy Ty w ogóle czytałeś tę instrukcję, hm? ;)

Zdarza się sytuacja, w której gracz celowo bierze chestbustera, żeby mieć szanse na sukces drużynowy. To jest niesamowity mechanicznie element, bardzo klimatyczny.
Podobnie zresztą jak sacrifice z talii Sister Ripley.
MrAtrion
Posty: 651
Rejestracja: 01 lip 2017, 13:38
Has thanked: 86 times
Been thanked: 43 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game (B. Cichoski, D.Mandel)

Post autor: MrAtrion »

I tak mała szansa na zwycięstwo była, bo mocne karty były w discardzie już i raczej wątpię, żeby mi na rękę weszły tak mocne do ubicia Newborna :)
p_m_z
Posty: 27
Rejestracja: 25 wrz 2017, 18:52
Has thanked: 2 times

Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game (B. Cichoski, D.Mandel)

Post autor: p_m_z »

Pytanie odnośnie trudności gry: instrukcja pokazuje, ze w przykładowym rozłożeniu gry nie należy używać scouta i medyka w grze 3-osobowej. Gramy w dwie osoby jako mercenary i właśnie medyk, czy przez to gra moze być za prosta? 1,2 i 3 film przechodzimy za pierwszym razem z tego trzeci spacerkiem. Reszta zasad ogarnięta przynajmniej w 100%. Używamy tabelki kart dron z dodatku. Medyk jest tak OP? :P Czy gra bez trybu hard jest tak prosta? A moze szczęście? ;)
ODPOWIEDZ