detektyw vs kroniki zbrodni
detektyw vs kroniki zbrodni
Hej
Tak jak w tytule. które z powyższych wybrać? Głównie będziemy grać w 2os
Tak jak w tytule. które z powyższych wybrać? Głównie będziemy grać w 2os
Re: detektyw vs kroniki zbrodni
Rozegrał em już całą kampanię Detektywa i 5 spraw Kronik zbrodni i jak dla mnie Detektyw > Kroniki zbrodni.
Detektyw
+
Cięższy klimat
Dużo głębsza fabuła
Naprawdę można się poczuć jak detektyw
Baza Antares
Kroniki zbrodni
+
Dowolność w ty o co pytamy świadków/podejrzanych
-
Oprawa graficzna, zupełnie do mnie nie przemawia. Rysunkowe portrety postaci trochę mi nie pozwają wczuć się w klimat. Mam wrażenie że gram w jakąś mało poważną grę dla dzieci przy czym fabularnie wcale tak nie jest i to mi się jakoś gryzie i nie pozwala czerpać pełni z gry.
Podsumowując moje przydługie wywody obie gry są bardzo dobre jednak w moim odczuciu Detektyw jest grą bardziej spujną w kwestii klimat/ oprawa graficzna.
Detektyw 9/10
Kroniki zbrodni 7,5/10
Detektyw
+
Cięższy klimat
Dużo głębsza fabuła
Naprawdę można się poczuć jak detektyw
Baza Antares
Kroniki zbrodni
+
Dowolność w ty o co pytamy świadków/podejrzanych
-
Oprawa graficzna, zupełnie do mnie nie przemawia. Rysunkowe portrety postaci trochę mi nie pozwają wczuć się w klimat. Mam wrażenie że gram w jakąś mało poważną grę dla dzieci przy czym fabularnie wcale tak nie jest i to mi się jakoś gryzie i nie pozwala czerpać pełni z gry.
Podsumowując moje przydługie wywody obie gry są bardzo dobre jednak w moim odczuciu Detektyw jest grą bardziej spujną w kwestii klimat/ oprawa graficzna.
Detektyw 9/10
Kroniki zbrodni 7,5/10
Re: detektyw vs kroniki zbrodni
Dzięki za info. Dzisiaj wybieram się do sklepu i walczę która grę wybrać. Może ktoś jeszcze rozwieje wątpliwości Albo doda nowe.
- Skryty Planszoholik
- Posty: 119
- Rejestracja: 09 mar 2016, 15:37
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 3 times
Re: detektyw vs kroniki zbrodni
i ostatecznie co zakupiłaś/eś ?
Ja wybrałem Kroniki ale jeszce nie grałem - ale dla mnie wybór między tymi grami sprowadzał się głównie do pytania: czy chcę grę bardziej familijną (Kroniki) na pojedyncze krótsze posiedzenia czy bardziej dla graczy wyjadaczy (Detektyw) z jedną wielką kampanią (bleee) i rozgrywką trwającą o zgrozo 3-4h
Ja wybrałem Kroniki ale jeszce nie grałem - ale dla mnie wybór między tymi grami sprowadzał się głównie do pytania: czy chcę grę bardziej familijną (Kroniki) na pojedyncze krótsze posiedzenia czy bardziej dla graczy wyjadaczy (Detektyw) z jedną wielką kampanią (bleee) i rozgrywką trwającą o zgrozo 3-4h
- Coen
- Posty: 2493
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 11:38
- Lokalizacja: Warszawa, Sulejówek
- Has thanked: 426 times
- Been thanked: 126 times
Re: detektyw vs kroniki zbrodni
Ja jestem ciekawy jak jest z limitem wiekowym.
Detektyw faktycznie te >16 lat?
Kroniki >12 / >14 ??
Detektyw faktycznie te >16 lat?
Kroniki >12 / >14 ??
Mam takie gry,
a zastanawiam się jeszcze nad tymi
ⓘ 𝗢𝗳𝗳𝗶𝗰𝗶𝗮𝗹 𝘀𝗼𝘂𝗿𝗰𝗲𝘀 𝘀𝘁𝗮𝘁𝗲𝗱 𝘁𝗵𝗮𝘁 𝘁𝗵𝗶𝘀 𝗶𝘀 𝗳𝗮𝗹𝘀𝗲 𝗮𝗻𝗱 𝗺𝗶𝘀𝗹𝗲𝗮𝗱𝗶𝗻𝗴
a zastanawiam się jeszcze nad tymi
ⓘ 𝗢𝗳𝗳𝗶𝗰𝗶𝗮𝗹 𝘀𝗼𝘂𝗿𝗰𝗲𝘀 𝘀𝘁𝗮𝘁𝗲𝗱 𝘁𝗵𝗮𝘁 𝘁𝗵𝗶𝘀 𝗶𝘀 𝗳𝗮𝗹𝘀𝗲 𝗮𝗻𝗱 𝗺𝗶𝘀𝗹𝗲𝗮𝗱𝗶𝗻𝗴
Re: detektyw vs kroniki zbrodni
Poszedłem w stronę czegoś cięższego i wybrałem detektywa. Pierwsza rozgrywka w sobotę.
- AnimusAleonis
- Posty: 1775
- Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
- Been thanked: 251 times
Re: detektyw vs kroniki zbrodni
Zdecydowanie dobry wybór
Kroniki to bardziej zabawa z przyjaciółmi podczas spotkań i winie czy piwie itd, Detektyw do gra.
Detektyw jest bardziej skomplikowany jeśli chodzi o mechanizm gry, ale powiedziałbym że mechanizm tak 14+, a ma te 16+ z powodu graficznej natury scenariuszy. A Kroniki i maja prostszy mechanizm (jest to naprawdę typu: znajdź kartę XX, zeskanuj kartę XX, przeczytaj tekst na tel, który często mówi coś w stylu 'może warto zapytać o to YY?', wiec skanujesz kartę z YY itd itp) i też scenariusze nie są tak graficzne, wiec myślę ze 12+ spokojnie. Jeśli chodzi o scenariusze to trochę tak jak z różnicą między jakimś filmem (np Purpurowe Rzeki czy Siedem) a CSI: Las Vegas - wiele młodszych ogląda CSI bez większych sprzeciwień rodziców, natomiast raczej nie pozwoliłbym mej 12 czy 14 letniej córce oglądać z nami Siedem czy Purpurowe Rzeki itp.
Dobrze spłętowane, zgadzam się kompletnie..... z opisem nie opiniami bo uważam że kampania w Detektywie jest bardzo dobrze napisana i mechanizm dobrze dopasowany, a Kroniki to płytkie zagadki typu CSI a mechanizm to często bezsensowne szukanie kart i klikanie na telefonie, i też ani w jedna ani w drugą nie grał bym z młodszymi, więc dla mnie Kroniki nie są familijną grą a raczej towarzyską.Skryty Planszoholik pisze: ↑07 lis 2018, 11:58 Ja wybrałem Kroniki ale jeszce nie grałem - ale dla mnie wybór między tymi grami sprowadzał się głównie do pytania: czy chcę grę bardziej familijną (Kroniki) na pojedyncze krótsze posiedzenia czy bardziej dla graczy wyjadaczy (Detektyw) z jedną wielką kampanią (bleee) i rozgrywką trwającą o zgrozo 3-4h
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
- herman
- Posty: 687
- Rejestracja: 12 paź 2009, 12:24
- Lokalizacja: ukochana Warszawa
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 43 times
Re: detektyw vs kroniki zbrodni
Grałem w obie więc się wypowiem Zależy czego się szuka - w moim odczuciu obie gry są z najwyższej półki, ale mają odrobinę inną grupę docelową.
Detektyw -cięższy, wymagający większego skupienia, bardziej żmudny (ale nie w takim negatywny sensie tego słowa). Wymaga absolutnego skupienia - na zasadzie gramy, odcinamy się od świata. Wszyscy uczestnicy zabawy powinni być skupieni na tym co do nich należy. Ktoś wcześniej stwierdził, że bardziej przemawia do niego oprawa graficzna Detektywa - kwestia gustu, dla mnie Kroniki o niebo lepsze graficznie. Niemniej Detektyw do świetna gra.
Kroniki - lżejszy tytuł, ale to nie znaczy, że zagadki są jakieś łatwe. Często przejdziemy sprawę, będziemy znali np. mordercę, jego motyw, ale np. niedostatecznie "powęszymy" i nie będziemy znali narzędzia zbrodni. No i jest aplikacja - dla jednych minus, dla innych fajna rzecz, która znacznie ułatwia poruszanie się w tym otwartym świecie. No i jest dodatkowa opcja VR - to oczywiście bajer, bez tego się da w 100% grać, ale dodaje klimatu. Sprawy są też bardzo ciekawe. Dla początkujących fajna rzecz, bo jest samouczek i ogólnie próg wejścia jest tu mniejszy.
Tak więc słowem podsumowania - obie gry w moim odczuciu świetne. Detektyw - na cięższe posiedzenia. Kroniki - lżejsze niże Detektyw, ale zagadki wcale nie są łatwe. Zdecydowanie lepsza gra na lżejsze posiedzenie, czy coś po cięższej grze. Dobra gra do wkręcania nowych osób i wywołania efektu "wow". Obie szczerze polecam
Detektyw -cięższy, wymagający większego skupienia, bardziej żmudny (ale nie w takim negatywny sensie tego słowa). Wymaga absolutnego skupienia - na zasadzie gramy, odcinamy się od świata. Wszyscy uczestnicy zabawy powinni być skupieni na tym co do nich należy. Ktoś wcześniej stwierdził, że bardziej przemawia do niego oprawa graficzna Detektywa - kwestia gustu, dla mnie Kroniki o niebo lepsze graficznie. Niemniej Detektyw do świetna gra.
Kroniki - lżejszy tytuł, ale to nie znaczy, że zagadki są jakieś łatwe. Często przejdziemy sprawę, będziemy znali np. mordercę, jego motyw, ale np. niedostatecznie "powęszymy" i nie będziemy znali narzędzia zbrodni. No i jest aplikacja - dla jednych minus, dla innych fajna rzecz, która znacznie ułatwia poruszanie się w tym otwartym świecie. No i jest dodatkowa opcja VR - to oczywiście bajer, bez tego się da w 100% grać, ale dodaje klimatu. Sprawy są też bardzo ciekawe. Dla początkujących fajna rzecz, bo jest samouczek i ogólnie próg wejścia jest tu mniejszy.
Tak więc słowem podsumowania - obie gry w moim odczuciu świetne. Detektyw - na cięższe posiedzenia. Kroniki - lżejsze niże Detektyw, ale zagadki wcale nie są łatwe. Zdecydowanie lepsza gra na lżejsze posiedzenie, czy coś po cięższej grze. Dobra gra do wkręcania nowych osób i wywołania efektu "wow". Obie szczerze polecam
Re: detektyw vs kroniki zbrodni
Mimo że po fakcie ale przekonaliscie mnie ze wybór którego dokonałem jest dobry. Wolałem coś ciezszego z klimatem.
- kdsz
- Posty: 1401
- Rejestracja: 17 gru 2010, 13:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 455 times
- Been thanked: 303 times
Re: detektyw vs kroniki zbrodni
Podczepię się z pytaniem - czy Waszym zdaniem w Kroniki zbrodni da się grać z dziewięcioletnim dzieckiem? Nie chodzi mi o kwestie intelektualne, tylko rozwiązania fabularne. Oglądałem game play na kanale Planszą po kostkach i specjalnie nie zauważyłem drastycznych treści, ale po pierwsze nie była to cała gra, a po drugie nie pokazywano oględzin miejsca zbrodni. Więc się waham trochę.
- Skryty Planszoholik
- Posty: 119
- Rejestracja: 09 mar 2016, 15:37
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 3 times
Re: detektyw vs kroniki zbrodni
chyba się źle wyraziłem i to dwukrotnie, wybacz:AnimusAleonis pisze: ↑08 lis 2018, 10:37Dobrze spłętowane, zgadzam się kompletnie..... z opisem nie opiniami bo uważam że kampania w Detektywie jest bardzo dobrze napisana i mechanizm dobrze dopasowany, a Kroniki to płytkie zagadki typu CSI a mechanizm to często bezsensowne szukanie kart i klikanie na telefonie, i też ani w jedna ani w drugą nie grał bym z młodszymi, więc dla mnie Kroniki nie są familijną grą a raczej towarzyską.Skryty Planszoholik pisze: ↑07 lis 2018, 11:58 Ja wybrałem Kroniki ale jeszce nie grałem - ale dla mnie wybór między tymi grami sprowadzał się głównie do pytania: czy chcę grę bardziej familijną (Kroniki) na pojedyncze krótsze posiedzenia czy bardziej dla graczy wyjadaczy (Detektyw) z jedną wielką kampanią (bleee) i rozgrywką trwającą o zgrozo 3-4h
- pisząc familijną miałem na myśli "dla mniej zaawansowanych graczy", lżejszą, z niższym progiem wejścia.
- nie chodziło mi o to, że z kampanią w Detektywie jest coś nie tak - moje "bleee" odnosiło się raczej do samego faktu jej istnienia, bo jako że gram rzadko, to preferuje pojedyncze scenariusze - dlatego też omijam szerokim łukiem gry legacy i właśnie takie kampanijne, gdzie duża przerwa między rozgrywkami rozwala system :/
... zresztą pomijając fakt, że gram rzadko - tak czy siak mam zgrzyt z legacy / kampaniami - zawsze odnoszę wrażenie, że to próba wciągnięcia mnie do grania w grę czymś więcej niż samą jakością rozgrywki - to tak jak z serialami - nawet jak kilka pierwszych odcinków jest kiepskich to chcesz poznać jego zakończenie i oglądasz do końca nawet, jeśli już cię nie bawi. [ale to już taki off-top]
- AnimusAleonis
- Posty: 1775
- Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
- Been thanked: 251 times
Re: detektyw vs kroniki zbrodni
Mamy identyczne opinie - gry legacy też mnie biorą pod sierść i co do zasady trzymam się od nich z daleka. Detektywa tez nie kupie, ani Kronik, ale mialem okazję grać w obie kilkakrotnie, i jeśli miałbym wybierać między to już wolę Detektywa - miałbym tylko nadzieje ze bym nie zapominał co się działo wcześniej jeśli bym grywał raz na kilka tygodni.Skryty Planszoholik pisze: ↑08 lis 2018, 14:03 ... zresztą pomijając fakt, że gram rzadko - tak czy siak mam zgrzyt z legacy / kampaniami - zawsze odnoszę wrażenie, że to próba wciągnięcia mnie do grania w grę czymś więcej niż samą jakością rozgrywki - to tak jak z serialami - nawet jak kilka pierwszych odcinków jest kiepskich to chcesz poznać jego zakończenie i oglądasz do końca nawet, jeśli już cię nie bawi. [ale to już taki off-top]
Kroniki najbardziej mnie gryzą z dwóch powodów:
1. Pierwszy, mniejszy, to fakt iż wiele akcji w tej grze, szczególnie jeśli się w 1-2 osoby wydaja się niepotrzebne graniczące na denerwujące - ale niektórym mogą się podobać i zgadzam się ze w większym gronie dobrze działają w roli ‚wypełniania czasu’ graczom by nikt się nie nudził.
2. Drugi, dla mnie nie do przełknięcia, to kompletny brak jakiejkolwiek atmosfery/charakteru gry. Mam nieodparte wrażenie że wydawca po prostu wymyślił genialny sposób by móc wypluwać co nowe rozszerzenia/scenariusze praktycznie bez kosztowo (bo tylko musza dodać je do aplikacji... no i skasować kilka dolców od Ciebie). Ten ciągły recykling postaci wydaje mi się absurdalny, raz staruszka jest biedna obrabowaną rencistką a w następnej grze jest głową gangu.
Ale to tylko ja. I zgadzam się że w sytuacji towarzyskiej, przy winie ze znajomymi, Kroniki bedą prawdopodobnie hitem.
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
- Skryty Planszoholik
- Posty: 119
- Rejestracja: 09 mar 2016, 15:37
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 3 times
Re: detektyw vs kroniki zbrodni
ad2. Bardziej chyba by mi przeszkadzał drugi koniec tego spektrum czyli brak tych portretów jak to ma miejsce w Detektywie. Wiem że są portrety w bazie Antares albo do dokupienia od Portalu ale fajnie jakby udostępnili jakiś plik zbiorczy do własnego wydrukowania.AnimusAleonis pisze: ↑08 lis 2018, 20:02 Kroniki najbardziej mnie gryzą z dwóch powodów:
1. Pierwszy, mniejszy, to fakt iż wiele akcji w tej grze, szczególnie jeśli się w 1-2 osoby wydaja się niepotrzebne graniczące na denerwujące - ale niektórym mogą się podobać i zgadzam się ze w większym gronie dobrze działają w roli ‚wypełniania czasu’ graczom by nikt się nie nudził.
2. Drugi, dla mnie nie do przełknięcia, to kompletny brak jakiejkolwiek atmosfery/charakteru gry. Mam nieodparte wrażenie że wydawca po prostu wymyślił genialny sposób by móc wypluwać co nowe rozszerzenia/scenariusze praktycznie bez kosztowo (bo tylko musza dodać je do aplikacji... no i skasować kilka dolców od Ciebie). Ten ciągły recykling postaci wydaje mi się absurdalny, raz staruszka jest biedna obrabowaną rencistką a w następnej grze jest głową gangu.
Ale to tylko ja. I zgadzam się że w sytuacji towarzyskiej, przy winie ze znajomymi, Kroniki bedą prawdopodobnie hitem.
A i do KZ są 2 dodatki ang które posiadają dodatkowe karty. Czyli jednak coś więcej niż sam scenariusz.
Podsumowując: też mam wrażenie, że wymyślili genialny sposób na wypluwanie nowych scenariuszy niskim kosztem i w sumie to mnie to cieszy - bo dzięki temu jest większa szansa na ich powstawanie i że wydawca nie opuści tytułu - wilk syty i owca syta Zreszą w przypadku Detektywa jest podobnie - dodatkowa Sprawa 6 to raptem mała talia kart. Choć nie wiem jak to będzie z kolejnymi dodatkami...
A jeszcze jeśli chodzi o Detektywa to z chęcią spróbuję kiedyś Sprawę 6 - bo nie dość, że jest to właśnie pojedyncza sprawa to jeszcze trwa podobno znacząco krócej niż te podstawowe.