Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

[NetCop]

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Grać będziemy różnymi klasami, tu nie chodzi o to, że każdy musi mieć dostęp do wszystkich najlepszych kart i maksować jakość. Nie wchodzimy w grę dla deckbuildingu ale dla pogrania fabuły więc i poziom trudności na jakim chcielibyśmy grać to maksymalnie standardowy. Rozumiem, że podstawka to maks. 2 graczy więc zaczniemy pewnie od dwóch podstawek i zobaczymy co dalej.

[MataDor]

MataDor----> kochany, po co kupować te brzydkie (imho) maty od ffg? Googlujesz za grafika ktora ci sie podoba, wchodzisz na www pewnego polskiego producenta mat i za 69zl masz pekna DUZA mate z wlasna grafika. A nie zapominajmy jeszcze o projektach mat z BGG (gdzie masz fajna grafike i "miejsca na karty")
Poczekaj az cie w pełni złapie klimat, dojda costumowe znaczniki, kapsle, worki, skrzynie sobie zrobisz....ta gra wciaga

Dzięki za info!
chyba się skuszę i sprawię sobie taką custom'ową matę

[Goldberg]

Warto. Warto tez zakoszulkowac sobie karty. Do dekow badaczy kupilem sobie koszulki ultra pro (te po 50 pakowane) z tylem odpowiadającym profesji badacza (zielony, niebieski, czerwony...tak wiem ze niekoieczne ale klimacik) A reszte kart zapakowałem w szmatki od rebela (gram na macie)

[Goldberg]

Efekt: TRWAŁY ---> w instrukcji eng strona 16 pod P jak PERMANENT = Permanent
Permanent is a deckbuilding keyword ability.
= A card with the permanent keyword does not count towards your deck size.
= A card with the permanent keyword still counts as being part of your deck and must therefore adhere to all other deckbuilding restrictions.
= A card with the permanent keyword starts each game in play and is not shuffleed into your investigator deck during setup.
= A card with the permanent keyword cannot be discarded by any means.
A gdzie to jest w polskiej instrukcji? Pytam bo komus chce dac instrukcje PL ale wychodzi ze tam nie ma wszystiego....

[Redor]

Efekt: TRWAŁY ---> w instrukcji eng strona 16 pod P jak PERMANENT = Permanent
Permanent is a deckbuilding keyword ability.
= A card with the permanent keyword does not count towards your deck size.
= A card with the permanent keyword still counts as being part of your deck and must therefore adhere to all other deckbuilding restrictions.
= A card with the permanent keyword starts each game in play and is not shuffleed into your investigator deck during setup.
= A card with the permanent keyword cannot be discarded by any means.
A gdzie to jest w polskiej instrukcji? Pytam bo komus chce dac instrukcje PL ale wychodzi ze tam nie ma wszystiego....

Nie wiedzieć czemu w polskiej instrukcji "permanent" zostało przetłumaczone jako "stała" a na kartach już jako "trwały". Opis zdolności "stała" znajduje się na 13 stronie instrukcji.

[Skid_theDrifter]

(...) zaczniemy pewnie od dwóch podstawek i zobaczymy co dalej.

Koniecznie wróć i daj znać jak wam poszło i czy dobrze się bawiliście!

Nie wiedzieć czemu w polskiej instrukcji "permanent" zostało przetłumaczone jako "stała" a na kartach już jako "trwały". Opis zdolności "stała" znajduje się na 13 stronie instrukcji.

Trochę wiadomo, czemu. Galakta ma pewne problemy z utrzymaniem jakości tłumaczeń. Dotyczy to również - niestety - słów kluczowych, takich jak "permanent", ale też... I tutaj wkraczamy w strefę spekulacji... Nazwy kolejnego pudełka być może. Przedstawiciel Galakty w swoim ostatnim poście wspomniał Noc Zeloty. Wszystko fajno, gdyby wcześniej nie przetłumaczyli "zealot" na "fanatyk" w kontekście nazwy kampanii z podstawowego pudełka. Dlatego mam nadzieję, że jak przyjdzie co do czego to nie dostaniemy "Powrotu do Nocy Zeloty" bo to niespecjalnie brzmi jakoś, ale głównie dlatego, że te różne pierdołowate rozbieżności to również wyznacznik jakości ich produktu, z czego notorycznie zdaję się nie zdawać sobie sprawy.

[thorgal83]

Mam pytanie odnośnie jednej karty z 2 scenariusza z podstawki:

Spoiler:

Chodzi o kartę Zamaskowany łowca (na odwrocie Tajemnicy 1a). Bazowo ten przeciwnik ma 4 pkt życia. Ale poniżej jest zapis: zamaskowany łowca dostaje +2 wytrzymałości za badacza. Więc jeśli jest 2 badaczy to ten kultysta ma aż 8 pkt życia (4 bazowe i 4 za dwóch badaczy) ??? Jeżeli tak, to jest jakaś masakra.

[Skid_theDrifter]

Mam pytanie odnośnie jednej karty z 2 scenariusza z podstawki:

Spoiler:

Chodzi o kartę Zamaskowany łowca (na odwrocie Tajemnicy 1a). Bazowo ten przeciwnik ma 4 pkt życia. Ale poniżej jest zapis: zamaskowany łowca dostaje +2 wytrzymałości za badacza. Więc jeśli jest 2 badaczy to ten kultysta ma aż 8 pkt życia (4 bazowe i 4 za dwóch badaczy) ??? Jeżeli tak, to jest jakaś masakra.

Spoiler:

Dobrze czytasz: 4 plus dwa za każdego badacza. Gdy grasz sam - 6 punktów życia, gdy we dwójkę - 8, we trójkę 10 i we czwórkę 12. Jest to na pewno więcej niż jakiś tam zwykły przeciwnik, choć i tak mniej niż pewien inny przyjemniaczek, którego zapewne napotkałeś w pierwszym scenariuszu.

Generalnie zasada jest taka: pierwszy raz grasz każdy scenariusz po to, by wchłonąć trochę klimatu, być zaskoczonym i najpewniej przegrać: nie jest łatwo podjąć tą grę i od razu rozjeżdżać wszystko po kolei na każdym poziomie trudności. Na przykład mój pierwszy scenariusz zakończył się spektakularną porażką, ale po nim było tylko lepiej. Każde kolejne podejście daje Ci bowiem szansę na przygotowanie i przystosowanie, bo w tej grze ciężko mówić o długoterminowym planowaniu: to raczej balans pomiędzy byciem pro-aktywnym i reaktywnym, ponieważ nie da się być tylko jednym z nich. Większość początkujących graczy ma raczej tendencję do gry reaktywnej: "na co mi broń TERAZ, skoro nie ma wrogów", po to tylko by później wziąć obrażenia z ataku towarzyszącego, którego można było uniknąć. Tak więc 8 punktów życia na dwóch badaczy to niby dużo, ale w praktyce można się z takim przeciwnikiem uporać w ciągu jednej fazy badaczy bez robienia jakichś niesamowitych combosów. 3 strzały z broni palnej/Uśmiercenie/uderzenia maczetą - w najlepszym wariancie to już jest 6 punktów życia. Rzut nożem - kolejne 2. Na dwóch graczy można zatem poradzić sobie z tym przeciwnikiem w jakichś czterech akcjach ze wszystkich sześciu dostępnych. A to są tylko opcje kart poziomu 0 z podstawowego pudła, jak masz jakieś inne zestawy kart pula możliwości się powiększa. Wszystko jest tylko kwestią tego, żeby pamiętać, kiedy Zamaskowany Łowca wchodzi do gry. Ale i tak warto sobie w głowie przypominać: choćbyś nie wiem jak był przygotowany, jeśli los będzie bardzo okrutny i żetony nie będą pomyślne, nic nie będziesz w stanie poradzić - ale taki to już urok tej gry.

[Goldberg]

Thorgal83 -----> eeee przesadzasz stary. Zalezy kim sa badacze - jak jacys "mózgowcy" to fakt moze byc ciężko ale nie beznadziejnie, jesli badacze z "półświatka" (Rolland, Jenny, Mark i o dziwo....Skids) to raczej rozstrzelają biedaka zanim zdąży powiedzieć IA IA SHUB NIGHURAT....
"Magom" nigdy specjalnie nie ufałem wiec do konca nie wiem...generalnie moj duet złozony z Peta i Jenny poradził sobie bez problemu...
Jesuuuu jak ja uwielbiam ta gre, az kipi klimatem...juz nie moge sie doczekać pierwszych wiosennych burzy, bedzie mega klimat!

[Madziar666]

Witam.
Mam pytanie. Żeby grać w 4 to trzeba mieć 2x podstawowe zestawy, ale dodatki mogą już być po 1 egzemplarzu?

[Moniczka.s]

Witam.
Mam pytanie. Żeby grać w 4 to trzeba mieć 2x podstawowe zestawy, ale dodatki mogą już być po 1 egzemplarzu?

Zasadniczo tak. Zakup więcej niż jednej paczki może jedynie wynikać z chęci posiadania większej ilości kart dla graczy.

[Goldberg]

Jesli nie beda wam sie dublować klasy to tak.
Tak swoja droga to czy tylko ja mam takie cos ze ta gra imho pod 4 osoby sie nie nadaje? Nie mowie tu o mechanice, raczej o klimacie...imho max 3 osoby, optymalnie dwie a najlepiej solo Ale to moze z powodu mojego cthuluzboczenia na ktore zachorowałem w wieku lat 15 kiedy to na święta 95 roku dostałem podręcznik do zew cthulhu w wersji 5.1.1

[Madziar666]

Musiałem doczytać czym jest LCG, bo mało gram w gry karciane, a jako fan H.P. Lovecraft'a, Horroru w Arkham i Posiadłości Szaleństwa postanowiłem zainteresować się również i karcianą wersją. Generalnie wychodzi na to, że posiadając jedną podstawkę i dodatki, będę miał na tyle dużo kart, że będzie możliwa gra na większą ilość graczy. Aczkolwiek, może być kłopot z budowaniem własnych talii, z czym ogólnie mam 0 doświadczenia.
Czy ta gra jest dla kogoś kto nie miał styczności z grami LCG?

[Sarseth]

Czy ta gra jest dla kogoś kto nie miał styczności z grami LCG?

To był mój pierwszy LCG Też wcześniej grywałem w Eldritch Horror, oryginalne Arkham Horror czy MoMa. Od razu kupiłem jeszcze drugiego LCGa czyli lotra. Polecam, na inne gry już mnie nie stać prawie Ale to wina bo lotr dość stary, sam ah to luzik

[Goldberg]

Madziar.....nie.
Majac jedna podstawkę i dodatki bedziesz mial kart w sam raz na 1 gora dwa bez frustracyjne deki - tzn takie na ktorych przejdziesz przygodę bez ciagłego kur***ania i frustracji. Chcesz grac w 3 i wiecej osob, KUP druga podstawke.
Co do formatu LCG ---> lcg to tylko FORMAT w jakim karcianka wychodzi. tzn comiesięczne dodatki, z ustalona zawartoscia i iloscia kart (wiesz co kupujesz)
W przeciwieństwie do CCG gdzie kupujesz na slepo i kolekcjonujesz karty (siłą rzeczy)
Jesli miałbym ocenic w skali szkolnej (1/5) trudność HwA gdzie 1 to prosty....wystawił bym...hmmmm 3??

[Skid_theDrifter]

Generalnie wychodzi na to, że posiadając jedną podstawkę i dodatki, będę miał na tyle dużo kart, że będzie możliwa gra na większą ilość graczy. Aczkolwiek, może być kłopot z budowaniem własnych talii, z czym ogólnie mam 0 doświadczenia.
Czy ta gra jest dla kogoś kto nie miał styczności z grami LCG?

Gra jak najbardziej nadaje się dla ludzi, którzy nie mieli styczności z LCG wcześniej - z doświadczenia, bo sam do takich osób należę.

Chciałbym ci dać pewne wyobrażenie tego, o co pytasz, względem budowy talii dla więcej niż dwóch osób na 1 podstawce i dodatkach. Żeby zbudować sensowne talie dla więcej niż 2 osób z takiej pozycji, musiałbyś się nagimnastykować. Przy czym powiem Ci, jak rozumiem "sensowną talię". Na początku, zanim jeszcze siądziesz do scenariusza, przygotowujesz talie dla badaczy i robisz to tak, żeby każdy był w stanie jakoś wypełniać swoją rolę. Sensowna talia to taka talia, która pozwala taką rolę wypełnić. Na nic Ci badacz do walki, jeśli nie ma dobrych, klasowych broni, na przykład. Nie każda talia może się obyć bez kart umiejętności, z kolei niektóre karty mogą być nawet zbędne u niektórych badaczy (Nóż i Wendy to nieporozumienie). Sprowadza nas to do sytuacji gdzie owszem, możesz mieć dość kart jeśli chodzi o ilość: stworzysz talie-zapchajdziury, a to z kolei nikomu nie da satysfakcji, bo zwyczajnie podkręci wam poziom trudności na " super niesprawiedliwy", bo nie będziecie zdolni do wypełniania swoich funkcji - a gra jest wymagająca nawet i bez tego!

Wracając zatem do pytania o to, czy na podstawce i dodatkach da się zbudować sensowne talie dla więcej niż dwóch badaczy, odpowiedź brzmi: wydaje mi się, że teraz dałbym radę. Ale widzisz, ja mam wszystkie dodatki które wyszły, to jest 2 duże, 11 małych. O ile masz zamiar z miejsca kupić niemal wszystkie dodatki (a przynajmniej oba duże i tak z połowę małych), o tyle możesz zapomnieć o grze na więcej niż dwie osoby na jednej podstawce. I znów, piszę z doświadczenia. Jakoś tak w samych początkach cyklu Dunwich próbowałem sam zrobić talie na 3 osoby i nie było to dobre doświadczenie dla nikogo, jedną osobę nawet na trwałe zraziło to do gry. Z perspektywy kosztów dużo lepiej jest na więcej niż dwie osoby sięgnąć po dwie podstawki, żeby mieć jakieś tam wyobrażenie o tym, co to za gra.

A co do budowy talii: to zabiera trochę czasu, dlatego pudło podstawowe zapewnia listy kart dla talii początkowych. Wraz ze zrozumieniem gry przyjdzie również zrozumienie tego, czego talii potrzeba. Można też sięgać do zasobów ogólnych: arkhamdb.com to świetna anglojęzyczna strona pozwalająca zobaczyć, jakie talie można zbudować na tym, co się posiada. Podejrzewam, że nawet tutaj znalazłbyś osoby chętne do pomocy w takim przedsięwzięciu. Tak więc ostrożnie z tym cięciem kosztów. Informacja że jedno pudło jest na max dwie osoby jest tam nie bez kozery.

[Madziar666]

Dobra, namówiliście mnie. Kupiłem narazie 1x podstawka + dwa duże dodatki. Jak opanowałem Horror w Arkham planszówkę, to karciankę też opanuje. Dzięki za rady itp.

[thorgal83]

Jeszcze jedno pytanie

Jeżeli mój badacz ma w jednej ręce nóż a w drugiej pistolet, to premie z tych broni się sumują czy wybieram jedną z nich ? Na logikę to powinienem wybrać, bo albo atakuję pistoletem albo nożem, ale wolę się dopytać

[Sarseth]

Jeżeli mój badacz ma w jednej ręce nóż a w drugiej pistolet, to premie z tych broni się sumują czy wybieram jedną z nich ? Na logikę to powinienem wybrać, bo albo atakuję pistoletem albo nożem, ale wolę się dopytać

Pierw polecę ten dział: http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... 42&t=46247
A teraz odpowiem: Tak, jedną bronią atakujesz. Używasz akcji napisanej na karcie "Fight" (Walka?) i akcja ma od razu miejsce.

[Morsereg]

Kupiłem narazie 1x podstawka + dwa duże dodatki

niestety, same duze dodatki bez malych mythos packow sa niczym. nie bedziesz w stanie skonczyc kampani serwowanej w cyklu, poniewaz nie bedziesz mial dostepu do wszystkich scenariuszy.

[Skid_theDrifter]

Kupiłem narazie 1x podstawka + dwa duże dodatki

niestety, same duze dodatki bez malych mythos packow sa niczym. nie bedziesz w stanie skonczyc kampani serwowanej w cyklu, poniewaz nie bedziesz mial dostepu do wszystkich scenariuszy.

Bez przesady - duże dodatki dają badaczy i wiele ważnych kart gracza, a to jest szalenie istotne, bo zwiększa opcje talii i różnorodność styli. Każdy z dużych dodatków pokazuje również otwarcie różnych kampanii - jest to o tyle wygodne, że będzie mógł sam zdecydować, która mu się podoba bardziej - i tą kampanię kontynuować. Gdybym ja zaczynał teraz, pewnie najpierw kupiłbym Carcosę, ale to już kwestia preferencji.

[Morsereg]

ano zgadza sie, nowi badacze, itd. ale ja bardziej mowilem o historii a nie o stronie technicznej.

i fakt, mimo calkiem niezlej kontynuacji historii "zgrozy z dunwitch" tak carcossa jest znacznie lepsza (chyba wiekszosc osob tak mowi)

[Zorak]

Co do Dunwich vs Carcosa mimo ze carcosa ma lepszy klimat to na start bym bral dunwich z uwagi na karty badaczy. Lepiej uzupelniaja te z podstawki. Np mistycy z kartami z carcosy slabo wygladaja ofensywnie i do badania (brak shrivellingow, rite of seeking, song of the dead itp)

[Madziar666]

Jakbym na raz kupił komplet, to chyba długo bym się nim nie nacieszył. Żona by mnie załatwia szybciej niż Przedwieczny badaczy.
W każdym bądź razie będę miał możliwość oswoić się z grą i zasadami. Nauczę się budować talię, a potem stopniowo rozszerzę kolekcję o te mniejsze dodatki do dużych dodatków... ufff. Ponadto prawdopodobnie później będę "mistrzem gry" i będę musiał wtajemniczyć kumpli, a nie wiem czy im ta gra przypadnie, więc kupując ten HwA, kupuję trochę, tak jakby, kota w worku.

[Skid_theDrifter]

I to nie zwykłym worku, tylko worku chaosu! A tak poważniej: jakbyś potrzebował konkretnych porad względem budowy talii przed pierwszą sesją - dawaj znać, nawet i prywatnie. Talie startowe w instrukcji są stworzone w założeniu na dwie osoby na jednym pudle, nie więcej - więc jak chcesz budować na 3 albo 4 osoby to bez gimnastyki się nie obejdzie. Idzie koniec tygodnia, mogę się w wolnym czasie pogimnastykować względem tego, co tam sensownego możesz zbudować na podstawce i dwóch dużych pudłach.

Bycie mistrzem gry w AH LCG sprowadza się do znajomości reguł, bo grę w teorii prowadzą karty. Tylko że ta znajomość reguł to nie przychodzi tak od razu, raczej powstaje w wyniku częstego obcowania z grą. Pierwszy scenariusz z podstawki to podręcznikowy przykład tutoriala, warto go sobie rozkręcić nawet samemu.