Star Wars: Rebelia / Rebellion (Corey Konieczka)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- raj
- Administrator
- Posty: 5186
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 266 times
- Been thanked: 878 times
- Kontakt:
Re: STAR WARS: Rebellion/Star Wars: Rebelia
gracze wyszukują jak najniższej ceny zamiast kupować po SCD w poważnych sklepach. bezczelne oszczędzanie! fe nieładnie!
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
- MataDor
- Posty: 696
- Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa/Gocław
- Has thanked: 298 times
- Been thanked: 97 times
Re: STAR WARS: Rebellion/Star Wars: Rebelia
Wątek jest ogromny i nie mogę znaleźć informacji czy na kartach są jakieś błędy tłumaczeniowe Galakty które zmieniają działanie kart? Z góry dziękuje za informacje. Gra właśnie do mnie dotarła i w sobotę zaplanowane jest pierwsze starcie
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
kolekcja gier
-
- Posty: 1897
- Rejestracja: 25 cze 2013, 12:45
- Lokalizacja: Gdynia/Warszawa
- Been thanked: 5 times
Re: STAR WARS: Rebellion/Star Wars: Rebelia
Osobiście żadnych nie znalazłem. Z doświadczenia dodam tylko: no to masz po weekendzieMataDor pisze:Wątek jest ogromny i nie mogę znaleźć informacji czy na kartach są jakieś błędy tłumaczeniowe Galakty które zmieniają działanie kart? Z góry dziękuje za informacje. Gra właśnie do mnie dotarła i w sobotę zaplanowane jest pierwsze starcie
Moja kolekcja
Moje rabaty, których chętnie użyczę: Planszostrefa 11%, Huble 5%, Rebel 4%, AlePlanszówki 3%
Moje rabaty, których chętnie użyczę: Planszostrefa 11%, Huble 5%, Rebel 4%, AlePlanszówki 3%
- Yavi
- Posty: 3186
- Rejestracja: 08 lut 2013, 11:34
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 24 times
- Been thanked: 40 times
- Kontakt:
Re: STAR WARS: Rebellion/Star Wars: Rebelia
O żadnych błędach nie słyszałem .MataDor pisze:Wątek jest ogromny i nie mogę znaleźć informacji czy na kartach są jakieś błędy tłumaczeniowe Galakty które zmieniają działanie kart? Z góry dziękuje za informacje. Gra właśnie do mnie dotarła i w sobotę zaplanowane jest pierwsze starcie
Planszówki we dwoje - blog o grach planszowych nie tylko dla dwojga!
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
- MataDor
- Posty: 696
- Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa/Gocław
- Has thanked: 298 times
- Been thanked: 97 times
Re: STAR WARS: Rebellion/Star Wars: Rebelia
W sobotę i niedziele zagrałem swoje 2 pierwsze partie z kumplem. 2 razy grałem Rebelią, jedna wygrana i jedna przegrana ( przegrana trochę na życzenie, bo czekałem do ostatniego momentu z przeniesieniem bazy licząc że zyskam trochę czasu i niestety zablokowano mi tą logistyczną misję… nawet nie uratował mnie Luke Skywalker z akcją „Jeden na Million!”)
Nie byłem pewien jak zareaguję na grę bo generalnie nie przepadam za rzucaniem kostkami, ale tu kompletnie nie miało to znaczenia. Preferowałem zawsze pozycje gdzie wszystko mogę wyliczyć i mało zostawiam losowi. A tu taki szok. Gra jest po prostu boska. Co za ilość decyzji, możliwości działania, kombinacji, blefu... jeeezz… No i co za klimat. Mogę śmiało powiedzieć że w grę planszową z takim klimatem to jeszcze nie grałem. Kumpel miał te same wrażenia. Pierwsza partię graliśmy 4h20m, ale tego czasu w ogóle się nie odczuwa bo gra jest tak emocjonująca. Nie wyobrażam sobie żeby dało się to skrócić bez ujmy dla tak totalnego gameplaya. Grę skończyliśmy jakoś po 23 i jeszcze dłuższy czas po skończeniu rozmawialiśmy o grze, bajka. W zasadzie gdyby nie późna godzina rozrzucilibyśmy kolejną partię tak się nakręciliśmy. W ostateczności obaj ustaliliśmy że zmieniamy wcześniejsze plany na niedzielę i umawiamy się na kolejną partię (2ga partia zajęła już mniej czasu 3h10m)
W kolejny weekend kolejne starcia ^^
Nie byłem pewien jak zareaguję na grę bo generalnie nie przepadam za rzucaniem kostkami, ale tu kompletnie nie miało to znaczenia. Preferowałem zawsze pozycje gdzie wszystko mogę wyliczyć i mało zostawiam losowi. A tu taki szok. Gra jest po prostu boska. Co za ilość decyzji, możliwości działania, kombinacji, blefu... jeeezz… No i co za klimat. Mogę śmiało powiedzieć że w grę planszową z takim klimatem to jeszcze nie grałem. Kumpel miał te same wrażenia. Pierwsza partię graliśmy 4h20m, ale tego czasu w ogóle się nie odczuwa bo gra jest tak emocjonująca. Nie wyobrażam sobie żeby dało się to skrócić bez ujmy dla tak totalnego gameplaya. Grę skończyliśmy jakoś po 23 i jeszcze dłuższy czas po skończeniu rozmawialiśmy o grze, bajka. W zasadzie gdyby nie późna godzina rozrzucilibyśmy kolejną partię tak się nakręciliśmy. W ostateczności obaj ustaliliśmy że zmieniamy wcześniejsze plany na niedzielę i umawiamy się na kolejną partię (2ga partia zajęła już mniej czasu 3h10m)
W kolejny weekend kolejne starcia ^^
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
kolekcja gier
- raj
- Administrator
- Posty: 5186
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 266 times
- Been thanked: 878 times
- Kontakt:
Re: STAR WARS: Rebellion/Star Wars: Rebelia
Kolejny przykład na to, że recenzenci są kupieni! tyle już osób pisało, że gra ma zarąbisty klimat... I nadal są tacy, którzy są tym zaskoczeni.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Re: STAR WARS: Rebellion/Star Wars: Rebelia
Dlatego...ja chętnie z kimś zagram ... w dowolny termin w Warszawie...
Wiem wiem. nie ten wątek
Wiem wiem. nie ten wątek
-
- Posty: 1897
- Rejestracja: 25 cze 2013, 12:45
- Lokalizacja: Gdynia/Warszawa
- Been thanked: 5 times
Re: STAR WARS: Rebellion/Star Wars: Rebelia
Nadszedł chyba ten czas a iżby użyć słowa 'nuda' w temacie Rebelii....... To już staje się nudne jak ludzie się nią zachwycają
Moja kolekcja
Moje rabaty, których chętnie użyczę: Planszostrefa 11%, Huble 5%, Rebel 4%, AlePlanszówki 3%
Moje rabaty, których chętnie użyczę: Planszostrefa 11%, Huble 5%, Rebel 4%, AlePlanszówki 3%
- Deem
- Posty: 1213
- Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 364 times
- Been thanked: 251 times
Re: STAR WARS: Rebellion/Star Wars: Rebelia
Ależ już służę Szanownemu PanuSzaweł pisze:Nadszedł chyba ten czas a iżby użyć słowa 'nuda' w temacie Rebelii....... To już staje się nudne jak ludzie się nią zachwycają
Kupiłem Rebelię zaraz po premierze. Zabrałem na weekendowy wyjazd - tylko ja, ona, pies i Rebelia. Żadnych ludzi, zero przeszkadzajek, dzicz prawie bez zasięgu. Rozłożyliśmy grę, przeczytałem zasady, sprawdziłem czy są jakieś wątpliwości na bgg, zaczęliśmy grać. 3h później spojrzeliśmy na siebie: „To wszystko? Dla pewności zagrajmy jeszcze raz.”. Kolejne 3h później „To chyba naprawdę wszystko”. 48h godzin później grą cieszył się (mam nadzieję) nowy właścicel.
Co było ok: klimat i wykonanie. Tego nie mogę Rebelii odmówić.
Co rozczarowało:
- warunki zwycięstwa (brak różnorodności powodującej, że Imperium musi uważać np. na śmierć Imperatora),
- dziwna zasada, że jednostki z systemu, w którym leży znacznik nie mogą się poruszać (w sensie, że witają kolegów, którzy właśnie przylecieli i wszyscy równo zapili? Początkowo kojarzyło mi się to z elementem gry logicznej, ale potem zagrałem w TI i już wiem skąt ten durny pomysł)
- walka (ciężko byłoby wymyślić coś nudniejszego, podobno zmienili to w dodatku)
Mając 3h i chęć na epicką batalię z fantastycznym klimatem rozłożę Wojnę o Pierścień.
Aby oddać sprawiedliwość Rebelii powiem, że nie dziwi mnie jej popularność. Ma proste zasady (dla mnie nudne, ale dla wielu ułatwijące wejście) i faktycznie dobrze oddaje realia Gwiezdnych Wojen.
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
- Yavi
- Posty: 3186
- Rejestracja: 08 lut 2013, 11:34
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 24 times
- Been thanked: 40 times
- Kontakt:
Re: STAR WARS: Rebellion/Star Wars: Rebelia
To akurat jedno z ulubionych rozwiązań Coreya Konieczki, jest też w Zakazanych Gwiazdach, Runewars, jeśli dobrze pamiętam, to jakoś podobnie działa to też w Grze o Tron. No i ma swoje mechaniczne uzasadnienie, bo działa tak, jak powinno.Deem pisze: - dziwna zasada, że jednostki z systemu, w którym leży znacznik nie mogą się poruszać (w sensie, że witają kolegów, którzy właśnie przylecieli i wszyscy równo zapili? Początkowo kojarzyło mi się to z elementem gry logicznej, ale potem zagrałem w TI i już wiem skąt ten durny pomysł)
Planszówki we dwoje - blog o grach planszowych nie tylko dla dwojga!
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
- Deem
- Posty: 1213
- Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 364 times
- Been thanked: 251 times
Re: STAR WARS: Rebellion/Star Wars: Rebelia
Uzasadnienie "działa jak powinno" nie jest żadnym merytorycznym uzasadnieniem, ponieważ jak widzisz, dla niektórych nie działa. Rozumiem po co to jest, ale imho jest siermiężne i wkracza w strefę "rozwiązań nieklimatycznych".Yavi pisze:To akurat jedno z ulubionych rozwiązań Coreya Konieczki, jest też w Zakazanych Gwiazdach, Runewars, jeśli dobrze pamiętam, to jakoś podobnie działa to też w Grze o Tron. No i ma swoje mechaniczne uzasadnienie, bo działa tak, jak powinno.Deem pisze: - dziwna zasada, że jednostki z systemu, w którym leży znacznik nie mogą się poruszać (w sensie, że witają kolegów, którzy właśnie przylecieli i wszyscy równo zapili? Początkowo kojarzyło mi się to z elementem gry logicznej, ale potem zagrałem w TI i już wiem skąt ten durny pomysł)
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
- Yavi
- Posty: 3186
- Rejestracja: 08 lut 2013, 11:34
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 24 times
- Been thanked: 40 times
- Kontakt:
Re: STAR WARS: Rebellion/Star Wars: Rebelia
Nic nie uzasadniam, wyjaśniam tylko skąd się tam wzięło, bo z Twojego posta wynika, że nie miałeś z nim wcześniej do czynienia. A tak to bywa w grach planszowych, że czasami trzeba poświęcić klimat na rzecz mechaniki, nic nowego.Deem pisze:Uzasadnienie "działa jak powinno" nie jest żadnym merytorycznym uzasadnieniem, ponieważ jak widzisz, dla niektórych nie działa. Rozumiem po co to jest, ale imho jest siermiężne i wkracza w strefę "rozwiązań nieklimatycznych".Yavi pisze:To akurat jedno z ulubionych rozwiązań Coreya Konieczki, jest też w Zakazanych Gwiazdach, Runewars, jeśli dobrze pamiętam, to jakoś podobnie działa to też w Grze o Tron. No i ma swoje mechaniczne uzasadnienie, bo działa tak, jak powinno.Deem pisze: - dziwna zasada, że jednostki z systemu, w którym leży znacznik nie mogą się poruszać (w sensie, że witają kolegów, którzy właśnie przylecieli i wszyscy równo zapili? Początkowo kojarzyło mi się to z elementem gry logicznej, ale potem zagrałem w TI i już wiem skąt ten durny pomysł)
Planszówki we dwoje - blog o grach planszowych nie tylko dla dwojga!
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
- raj
- Administrator
- Posty: 5186
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 266 times
- Been thanked: 878 times
- Kontakt:
Re: STAR WARS: Rebellion/Star Wars: Rebelia
Zacytuję sam siebie.
http://www.gamesfanatic.pl/2017/01/26/s ... s-rebelia/Aby wykonać ruch flotą należy postawić bohatera w jakimś systemie, wtedy mogą się do niego przesunąć wszystkie floty z sąsiednich systemów. Ale uwaga – obecność własnego bohatera w systemie z flotą blokuje jej ruch. Długo nie mogłem zrozumieć jaki jest sens tego przepisu. W jaki sposób obecność Chewbaccy na planecie blokuje ruch krążowników, z którymi przecież nie ma on nic wspólnego… W końcu jednak zrozumiałem. Flota może się ruszyć raz na turę a jeżeli się poruszyła to jest w systemie z liderem. ALE może być tak, że lider tylko wykonywał misję w systemie, w którym jest flota, która się nie ruszała. Trzeba by to jakoś dodatkowo oznaczać.
Kolejny problem to sytuacja, gdy lider posłużył do przesunięcia floty ale w systemie już wcześniej była flota, która się jeszcze nie ruszała. Trzeba by zaznaczać, co się może poruszyć a co nie. Jednym słowem dużo kombinowania i dodatkowych znaczników. Prościej było na to machnąć ręką i przyjąć prostą zasadę – jest lider, flota nie ma ruchu. W efekcie doszła ciekawa opcja taktyczna. Można wysłać lidera z ważną misją do systemu, w którym jest ważna flota przeciwnika. I ma on wtedy wybór – albo przeciwdziała misji i nie ruszy floty, albo też musi zostawić nam wolną rękę i pozwolić na bezproblemowe wykonanie misji…
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
- Deem
- Posty: 1213
- Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 364 times
- Been thanked: 251 times
Re: STAR WARS: Rebellion/Star Wars: Rebelia
Rozumiem, po co zastosowano ten mechanizm. Wytłumaczenie go umysłowym lenistwem autora (w tym wypadku do tego sprowadza się zastosowanie "sprawdzonego acz nieklimatycznego rozwiązania"), wcale nie sprawia, że jest on lepszyraj pisze:Zacytuję sam siebie.http://www.gamesfanatic.pl/2017/01/26/s ... s-rebelia/Aby wykonać ruch flotą należy postawić bohatera w jakimś systemie, wtedy mogą się do niego przesunąć wszystkie floty z sąsiednich systemów. Ale uwaga – obecność własnego bohatera w systemie z flotą blokuje jej ruch. Długo nie mogłem zrozumieć jaki jest sens tego przepisu. W jaki sposób obecność Chewbaccy na planecie blokuje ruch krążowników, z którymi przecież nie ma on nic wspólnego… W końcu jednak zrozumiałem. Flota może się ruszyć raz na turę a jeżeli się poruszyła to jest w systemie z liderem. ALE może być tak, że lider tylko wykonywał misję w systemie, w którym jest flota, która się nie ruszała. Trzeba by to jakoś dodatkowo oznaczać.
Kolejny problem to sytuacja, gdy lider posłużył do przesunięcia floty ale w systemie już wcześniej była flota, która się jeszcze nie ruszała. Trzeba by zaznaczać, co się może poruszyć a co nie. Jednym słowem dużo kombinowania i dodatkowych znaczników. Prościej było na to machnąć ręką i przyjąć prostą zasadę – jest lider, flota nie ma ruchu. W efekcie doszła ciekawa opcja taktyczna. Można wysłać lidera z ważną misją do systemu, w którym jest ważna flota przeciwnika. I ma on wtedy wybór – albo przeciwdziała misji i nie ruszy floty, albo też musi zostawić nam wolną rękę i pozwolić na bezproblemowe wykonanie misji…
Nie ma o co kruszyć kopii - są ludzie, którym to nie przeszkadza i tacy, którzy, mając alternatywę, nie akceptują tego kierunku.
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
-
- Posty: 1897
- Rejestracja: 25 cze 2013, 12:45
- Lokalizacja: Gdynia/Warszawa
- Been thanked: 5 times
Re: STAR WARS: Rebellion/Star Wars: Rebelia
Nic z tego. Potwierdziłeś jedynie słuszność stwierdzenia "wyjątek potwierdza regułę"Deem pisze:Ależ już służę Szanownemu PanuSzaweł pisze:Nadszedł chyba ten czas a iżby użyć słowa 'nuda' w temacie Rebelii....... To już staje się nudne jak ludzie się nią zachwycają
Kupiłem Rebelię zaraz po premierze. Zabrałem na weekendowy wyjazd - tylko ja, ona, pies i Rebelia. Żadnych ludzi, zero przeszkadzajek, dzicz prawie bez zasięgu. Rozłożyliśmy grę, przeczytałem zasady, sprawdziłem czy są jakieś wątpliwości na bgg, zaczęliśmy grać. 3h później spojrzeliśmy na siebie: „To wszystko? Dla pewności zagrajmy jeszcze raz.”. Kolejne 3h później „To chyba naprawdę wszystko”. 48h godzin później grą cieszył się (mam nadzieję) nowy właścicel.
Moja kolekcja
Moje rabaty, których chętnie użyczę: Planszostrefa 11%, Huble 5%, Rebel 4%, AlePlanszówki 3%
Moje rabaty, których chętnie użyczę: Planszostrefa 11%, Huble 5%, Rebel 4%, AlePlanszówki 3%
- raj
- Administrator
- Posty: 5186
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 266 times
- Been thanked: 878 times
- Kontakt:
Re: STAR WARS: Rebellion/Star Wars: Rebelia
Wprost przeciwnie. Przy założonej prostocie zasad takie wykazanie znacznego wzrostu komplikacji bez tego rozwiązania oznacza, że jest ono przynajmniej pozytywne.Deem pisze:Rozumiem, po co zastosowano ten mechanizm. Wytłumaczenie go umysłowym lenistwem autora (w tym wypadku do tego sprowadza się zastosowanie "sprawdzonego acz nieklimatycznego rozwiązania"), wcale nie sprawia, że jest on lepszy
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
- Deem
- Posty: 1213
- Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 364 times
- Been thanked: 251 times
Re: STAR WARS: Rebellion/Star Wars: Rebelia
Przecież to jest banalny problem do rozwiązania. Poruszone statki można zaznaczyć: a) żetonami b) zmieniając ich ustawienie (np. wszystko co zostało poruszone przekręcamy o 90 stopni) c) dzieląc pole na dwie strefy wszystko co wleciało na pole w tej rundzie stawiamy z prawej strony.raj pisze:Wprost przeciwnie. Przy założonej prostocie zasad takie wykazanie znacznego wzrostu komplikacji bez tego rozwiązania oznacza, że jest ono przynajmniej pozytywne.Deem pisze:Rozumiem, po co zastosowano ten mechanizm. Wytłumaczenie go umysłowym lenistwem autora (w tym wypadku do tego sprowadza się zastosowanie "sprawdzonego acz nieklimatycznego rozwiązania"), wcale nie sprawia, że jest on lepszy
Argument przeciw to niby sprzątanie po każdej rundzie, ale przy ostatnim rozwiązaniu, przesunięcie statków to w sumie 30 sekund na całej planszy.
Chyba wkraczamy na pole designu gier i indywidualnie ustawionej granicy, które uproszczenia są warte "odrealnienia" rozgrywki
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
- Perf
- Posty: 189
- Rejestracja: 28 sty 2011, 01:48
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 47 times
- Been thanked: 37 times
Re: STAR WARS: Rebellion/Star Wars: Rebelia
Czy istnieją jakieś zbliżone gry z - powiedzmy - top 300 BGG, gdzie chociaż jedno z powyższych rozwiązań jest zastosowane?Deem pisze:Przecież to jest banalny problem do rozwiązania. Poruszone statki można zaznaczyć: a) żetonami b) zmieniając ich ustawienie (np. wszystko co zostało poruszone przekręcamy o 90 stopni) c) dzieląc pole na dwie strefy wszystko co wleciało na pole w tej rundzie stawiamy z prawej strony.
- Deem
- Posty: 1213
- Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 364 times
- Been thanked: 251 times
Re: STAR WARS: Rebellion/Star Wars: Rebelia
Here I Stand - floty, które zostały przesunięte w danej rundzie są przekręcane o 90 stopniPerf pisze:Czy istnieją jakieś zbliżone gry z - powiedzmy - top 300 BGG, gdzie chociaż jedno z powyższych rozwiązań jest zastosowane?Deem pisze:Przecież to jest banalny problem do rozwiązania. Poruszone statki można zaznaczyć: a) żetonami b) zmieniając ich ustawienie (np. wszystko co zostało poruszone przekręcamy o 90 stopni) c) dzieląc pole na dwie strefy wszystko co wleciało na pole w tej rundzie stawiamy z prawej strony.
Blood Bowl - poruszoną figurkę obracasz bokiem
Gry spoza top 300 bgg, w których brakuje takiego zapisu, a wygodniej jest tak zaznaczać: Fief (dwa oddzielne stosy, jeśli Lord wjeżdża do wioski, w której ma armię, aby łatwiej odróżnić, których wojsk nie może już ruszyć), Archipelago (produkcja).
Aż z ciekawości sprawdziłem - w top 300 BGG nie ma zbyt wielu tytułów, które potrzebują takiego zaznaczania
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
- raj
- Administrator
- Posty: 5186
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 266 times
- Been thanked: 878 times
- Kontakt:
Re: STAR WARS: Rebellion/Star Wars: Rebelia
I nikt z tego nie korzysta dopóki nie zajdzie potrzeba rozliczenia przechwytów...Deem pisze:Here I Stand - floty, które zostały przesunięte w danej rundzie są przekręcane o 90 stopni
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
- Deem
- Posty: 1213
- Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 364 times
- Been thanked: 251 times
Re: STAR WARS: Rebellion/Star Wars: Rebelia
Odniesiesz się też do zastosowania tej metody zaznaczania w pozostałych przypadkach?raj pisze:I nikt z tego nie korzysta dopóki nie zajdzie potrzeba rozliczenia przechwytów...Deem pisze:Here I Stand - floty, które zostały przesunięte w danej rundzie są przekręcane o 90 stopni
"dopóki nie zajdzie potrzeba rozliczenia przechwytów..." sugeruje, że są sytuacje, w których ktoś tego używa (zdarza mi się ).
Jeśli ktoś ma potrzebę dalszego przedyskutowania tego konkretnego mechanizmu, sugeruję przeniesienie się na priv.
Przedstawiłem swoją ocenę, uargumentowałem i teoretyczne dywagacje raczej nie mają sensu, bo nie zależy mi na zmianie opinii ludzi, którym Rebelia się podoba, a i moja opinia cudownie się nie odmieni.
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
- Gromb
- Posty: 2820
- Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 842 times
- Been thanked: 363 times
Re: STAR WARS: Rebellion/Star Wars: Rebelia
W planach Galakty, ani widu, ani słychu o dodruku. Na forum wydawnictwa, też nie znajduję niczego
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
- Ryu
- Posty: 2750
- Rejestracja: 28 gru 2009, 19:58
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 161 times
Re: STAR WARS: Rebellion/Star Wars: Rebelia
Bo to trzeba napisać do Galakty i od razu odpowiedzą
Nie sądzę żeby to było tajemnicą dlatego napiszę iż odpisali mi następnego roboczego dnia i podstawę mają zamiar wydać w tym roku ale czekają na informację odnośnie terminów druku. Jak już będą znać to poinformują na swoim forum
Nie sądzę żeby to było tajemnicą dlatego napiszę iż odpisali mi następnego roboczego dnia i podstawę mają zamiar wydać w tym roku ale czekają na informację odnośnie terminów druku. Jak już będą znać to poinformują na swoim forum