Strona 2 z 26

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2018 rok

: 28 gru 2017, 15:59
autor: toblakai
Też uważam, że powinni dokładać do nierentownej linii wydawniczej. Zapamiętam sobie nazwę wydawnictwa i w przyszłości wesprę kogoś innego moimi pieniędzmi.

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2018 rok

: 28 gru 2017, 16:19
autor: Neoptolemos
Hm, nie mam T.I.M.E. Stories, ale z tego co wiem, każdy scenariusz jest jednorazowy (w danym gronie graczy, nie na zasadzie legacy), więc może rynek się już nasycił i spodziewają się, że egzemplarze będą krążyć?
Gra, która jest wielorazowego użytku, ale do jednego zagrania jest i tak dużym ryzykiem wydawniczym przy naszym bujnie rozwiniętym rynku wtórnym. Z drugiej części Unlock chyba też Rebel zrezygnował i choć mi smutno, to rozumiem taką decyzję.

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2018 rok

: 28 gru 2017, 16:34
autor: Christopher
Co prawda dopiero wczoraj ukończyłem podstawkę i dzisiaj zabrałem się na poważnie za poszukiwania 1-szego dodatku, ale jak kilka miesięcy temu zerkałem na różnych portalach to jakoś szczególnie dużo ofert na rynku wtórnym nie było. Rebel nie rezygnuje z gry jako takiej, tylko wstrzymuje się z dodrukiem dwóch pierwszych dodatków. Może za kilka miesięcy sytuacja znormalnieje, ale teraz dla nowego gracza bariera wejścia w tą grę urosła do naprawdę wysokiego poziomu (jeżeli zakładamy, że gramy w dodatki chronologicznie).

Natomiast taki gracz jak ja po prostu przegapił swój moment. Bo mam tylko podstawkę. Żeby zagrać w dwa kolejne dodatki muszę (na chwilę obecną) zapłacić ponad 420 zł.
A niestety w mojej grupie znajomych nie każdy zna angielski na tyle by czerpać przyjemność z anglojęzycznego wydania (+ - 20 funtów).

Już prościej jest sprzedać podstawkę i po prostu szukać innych gier :)

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2018 rok

: 28 gru 2017, 21:13
autor: Jiloo
W dodatki do T.I.M.E. Stories nie musisz grać po kolei. Są niezależne. Jest tez kilka które można samemu wydrukować bądź zlecić wydruk w drukarni polecanej przez Rebel.

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2018 rok

: 28 gru 2017, 21:49
autor: Ardel12
Jiloo pisze:W dodatki do T.I.M.E. Stories nie musisz grać po kolei. Są niezależne. Jest tez kilka które można samemu wydrukować bądź zlecić wydruk w drukarni polecanej przez Rebel.
Nie do końca, jeden ze scenariuszy zawierał "szmaczki" z wydanych przed nim scenariuszy, więc warto grać po kolei. Wydaje mi się też, że kolejne dodatki wprowadzają wiele mechanik i może to być pewną barierą.

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2018 rok

: 31 gru 2017, 19:28
autor: em_er
Ta cała sytuacja jest szczególnie nie uczciwa gdy spojrzymy na nią w kontekście tego jak sprzedawana jest podstawka...
Time Stories jako Konsola do gier, tak?
Chciałbym zobaczyć konsole, sprzedawaną z jedną grą, do której gry wyprzedają się po kilku miesiącach, a potem użytkownikowi takiego "cuda" pozostaje polegać na spekulantach sprzedających gry za 300-400% ceny oryginalnej.
Kontragumentem na wysoką cenę zakupu vs. ilość contentu była właśnie możliwość zakupu dodatków po 70-80 pln /sztuka.
W obecnej sytuacji zakup TS faktycznie nie ma większego sensu.

Nie ładnie Panowie, nie ładnie...
Ale ludzie nie są myślę, aż tak głupi i prędzej czy później konsekwencje Was dosięgną.
Widać to w przypadku gier komputerowych obecnie i kategorycznym "Nie" wypowiedzianym przez graczy w odpowiedzi na ostatnie zagrywki EA, które dotkliwie odbiło się negatywnie na wynikach sprzedaży ostatnich Gwiezdnych Wojen.

EDIT: Żeby było jasne. Jestem szczególnie rozgoryczony, bo zakupiłem niedawno TS licząc właśnie na te kolejne gry obiecywane przez twórców.
Mam za sobą grę w podstawkę, bardzo mi się spodobało, więc od razu zacząłem szukać dodatków...
Niestety, jak już wcześniej powiedziano, pierwsze trzy są nie do dostania (pomijam bandyckie stawki internetowych spekulantów).
Ktoś mógłby powiedzieć, że licząc na grę w dodatki mogłem sprawdzić ich dostępność przed zakupem TS. Niby tak, ale jestem początkującym planszówkowiczem i nie miałem świadomości, że w tej branży stosuje się takie zagrywki.
Bolesne pierwsze zderzenie z potencjalnie nowym hobby.

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2018 rok

: 31 gru 2017, 22:59
autor: rattkin
Hobby nic tu nie winne. Po prostu trzeba kupować oryginały :) Lokalizacje to w planszówkach to ZAWSZE ryzyko.

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2018 rok

: 01 sty 2018, 01:31
autor: brazylianwisnia
Christopher pisze:Co prawda dopiero wczoraj ukończyłem podstawkę i dzisiaj zabrałem się na poważnie za poszukiwania 1-szego dodatku, ale jak kilka miesięcy temu zerkałem na różnych portalach to jakoś szczególnie dużo ofert na rynku wtórnym nie było. Rebel nie rezygnuje z gry jako takiej, tylko wstrzymuje się z dodrukiem dwóch pierwszych dodatków. Może za kilka miesięcy sytuacja znormalnieje, ale teraz dla nowego gracza bariera wejścia w tą grę urosła do naprawdę wysokiego poziomu (jeżeli zakładamy, że gramy w dodatki chronologicznie).

Natomiast taki gracz jak ja po prostu przegapił swój moment. Bo mam tylko podstawkę. Żeby zagrać w dwa kolejne dodatki muszę (na chwilę obecną) zapłacić ponad 420 zł.
A niestety w mojej grupie znajomych nie każdy zna angielski na tyle by czerpać przyjemność z anglojęzycznego wydania (+ - 20 funtów).

Już prościej jest sprzedać podstawkę i po prostu szukać innych gier :)
No ale jaka jest roznica czy kupisz dodatek za 70zl i za 70zl sprzedasz dalej czy kupisz za 200zl i za 200zl puscisz dalej? Dodatki tez sa przeciez na jeden strzal wiec kup, w jeden wieczor ograsz i sprzedaj dalej. Nie ma przeciez sensu ich trzymac.

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2018 rok

: 01 sty 2018, 12:16
autor: Christopher
brazylianwisnia pisze:
Christopher pisze:Co prawda dopiero wczoraj ukończyłem podstawkę i dzisiaj zabrałem się na poważnie za poszukiwania 1-szego dodatku, ale jak kilka miesięcy temu zerkałem na różnych portalach to jakoś szczególnie dużo ofert na rynku wtórnym nie było. Rebel nie rezygnuje z gry jako takiej, tylko wstrzymuje się z dodrukiem dwóch pierwszych dodatków. Może za kilka miesięcy sytuacja znormalnieje, ale teraz dla nowego gracza bariera wejścia w tą grę urosła do naprawdę wysokiego poziomu (jeżeli zakładamy, że gramy w dodatki chronologicznie).

Natomiast taki gracz jak ja po prostu przegapił swój moment. Bo mam tylko podstawkę. Żeby zagrać w dwa kolejne dodatki muszę (na chwilę obecną) zapłacić ponad 420 zł.
A niestety w mojej grupie znajomych nie każdy zna angielski na tyle by czerpać przyjemność z anglojęzycznego wydania (+ - 20 funtów).

Już prościej jest sprzedać podstawkę i po prostu szukać innych gier :)
No ale jaka jest roznica czy kupisz dodatek za 70zl i za 70zl sprzedasz dalej czy kupisz za 200zl i za 200zl puscisz dalej? Dodatki tez sa przeciez na jeden strzal wiec kup, w jeden wieczor ograsz i sprzedaj dalej. Nie ma przeciez sensu ich trzymac.
Różnica jest zasadnicza. Nie wiem ile traci na wartości odfoliowana gra planszowa. No powiedzmy, że dla przykładu 10%.

z 80 zł brutto jest to 8 zł. Natomiast z 200 już 20 zł. Czy Twój argument będzie też działać, gdy gra będzie kosztować 1000 zł?

Oczywiście jeszcze dochodzi kwestia użyteczności dobra. Więcej osób skusi się na zakup dodatku, gdy ten kosztuje 80 zł niż 240 zł.

No nic, zakupiłem fan'owskie dodatki. Na oficjalną ścieżkę fabularną muszę poczekać aż to trochę potanieje :)

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2018 rok

: 01 sty 2018, 21:09
autor: brazylianwisnia
Christopher pisze:
Różnica jest zasadnicza. Nie wiem ile traci na wartości odfoliowana gra planszowa. No powiedzmy, że dla przykładu 10%.

z 80 zł brutto jest to 8 zł. Natomiast z 200 już 20 zł. Czy Twój argument będzie też działać, gdy gra będzie kosztować 1000 zł?

Oczywiście jeszcze dochodzi kwestia użyteczności dobra. Więcej osób skusi się na zakup dodatku, gdy ten kosztuje 80 zł niż 240 zł.

No nic, zakupiłem fan'owskie dodatki. Na oficjalną ścieżkę fabularną muszę poczekać aż to trochę potanieje :)
Pisalem o kupnie uzywanych egzemplarzy i sprzedazy za ta sama cene a Ty o czym innym.. To nie tyle argument co sprawdzona praktyka z grami planszowymi czy grami wideo. Jesli kupisz produkt uzywany i w krotkim czasie sprzedasz go dalej to wyjdziesz na zero pod warunkiem ze nie pogorszysz jego stanu. wtedy jak zalezy Ci na przejsciu dodatku nie ma znaczenia czy bedzie kosztowal 10,100 czy 1000zl bo Ciebie i tak to poniesie 0zl po sprzedaniu (ewentualnie koszt przesylki). Z tego wzgledu pewnie Rebel nie chce dodrukowac i tego nie zrobia bo jest szybki obrot dodatkow na rynku i jedyny argument zeby zatrzymac dodatek na stale to aspekt kolekcjonerski.

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2018 rok

: 02 sty 2018, 07:02
autor: Christopher
brazylianwisnia pisze:
Christopher pisze:
Różnica jest zasadnicza. Nie wiem ile traci na wartości odfoliowana gra planszowa. No powiedzmy, że dla przykładu 10%.

z 80 zł brutto jest to 8 zł. Natomiast z 200 już 20 zł. Czy Twój argument będzie też działać, gdy gra będzie kosztować 1000 zł?

Oczywiście jeszcze dochodzi kwestia użyteczności dobra. Więcej osób skusi się na zakup dodatku, gdy ten kosztuje 80 zł niż 240 zł.

No nic, zakupiłem fan'owskie dodatki. Na oficjalną ścieżkę fabularną muszę poczekać aż to trochę potanieje :)
Pisalem o kupnie uzywanych egzemplarzy i sprzedazy za ta sama cene a Ty o czym innym.. To nie tyle argument co sprawdzona praktyka z grami planszowymi czy grami wideo. Jesli kupisz produkt uzywany i w krotkim czasie sprzedasz go dalej to wyjdziesz na zero pod warunkiem ze nie pogorszysz jego stanu. wtedy jak zalezy Ci na przejsciu dodatku nie ma znaczenia czy bedzie kosztowal 10,100 czy 1000zl bo Ciebie i tak to poniesie 0zl po sprzedaniu (ewentualnie koszt przesylki). Z tego wzgledu pewnie Rebel nie chce dodrukowac i tego nie zrobia bo jest szybki obrot dodatkow na rynku i jedyny argument zeby zatrzymac dodatek na stale to aspekt kolekcjonerski.
W swoim poprzednim poście nigdzie nie nakreśliłeś, czy chodzi Ci o egzemplarz nowy czy używany. A jakbyś poświęcił 30 sekund to byś zobaczył, że na najpopularniejszym portalu aukcyjnym oraz serwisie ogłoszeń lokalnym (jak i tym forum) nie ma ofert na używane egzemplarze. Wyłącznie nowe :)

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2018 rok

: 02 sty 2018, 10:46
autor: mikeyoski
Czy macie może w planach Dragon Castle?

Tapnięte z espiątki

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2018 rok

: 02 sty 2018, 11:55
autor: Zuntir
em_er pisze:Ta cała sytuacja jest szczególnie nie uczciwa gdy spojrzymy na nią w kontekście tego jak sprzedawana jest podstawka...
Time Stories jako Konsola do gier, tak?
Chciałbym zobaczyć konsole, sprzedawaną z jedną grą, do której gry wyprzedają się po kilku miesiącach, a potem użytkownikowi takiego "cuda" pozostaje polegać na spekulantach sprzedających gry za 300-400% ceny oryginalnej.
Kontragumentem na wysoką cenę zakupu vs. ilość contentu była właśnie możliwość zakupu dodatków po 70-80 pln /sztuka.
W obecnej sytuacji zakup TS faktycznie nie ma większego sensu.

Nie ładnie Panowie, nie ładnie...
Ale ludzie nie są myślę, aż tak głupi i prędzej czy później konsekwencje Was dosięgną.
Widać to w przypadku gier komputerowych obecnie i kategorycznym "Nie" wypowiedzianym przez graczy w odpowiedzi na ostatnie zagrywki EA, które dotkliwie odbiło się negatywnie na wynikach sprzedaży ostatnich Gwiezdnych Wojen.

EDIT: Żeby było jasne. Jestem szczególnie rozgoryczony, bo zakupiłem niedawno TS licząc właśnie na te kolejne gry obiecywane przez twórców.
Mam za sobą grę w podstawkę, bardzo mi się spodobało, więc od razu zacząłem szukać dodatków...
Niestety, jak już wcześniej powiedziano, pierwsze trzy są nie do dostania (pomijam bandyckie stawki internetowych spekulantów).
Ktoś mógłby powiedzieć, że licząc na grę w dodatki mogłem sprawdzić ich dostępność przed zakupem TS. Niby tak, ale jestem początkującym planszówkowiczem i nie miałem świadomości, że w tej branży stosuje się takie zagrywki.
Bolesne pierwsze zderzenie z potencjalnie nowym hobby.
Porównanie jakiejkolwiek gry planszowej do konsoli jest bezcelowe, zupełnie inna skala.
I wybacz jeśli zabrzmi to niegrzecznie, ale jeśli kupowałeś TS licząc na dodatki i nie sprawdziłeś czy są one dostępne to nie można tego wytłumaczyć byciem początkującym i brakiem świadomości tylko gapiostwem, bo nie tylko w przypadku planszówek zdarzają sie braki towaru. ;)
Zresztą nie przypominam sobie by Rebel gdzieś się zobowiązał do dodruku.

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2018 rok

: 02 sty 2018, 16:34
autor: em_er
To dobrze, że nie chcesz być niegrzeczny... całkiem się udało :)
Ja użył bym innego słowa niż gapiostwo - naiwność, to słowo myślę lepiej pasuje - wyjaśnię dlaczego tak uważam.

To nie ja wymyśliłem określenie "konsola do gier" - takie określenie pojawiało się w wielu materiałach promujących tę grę.
Nacisk na to, że nie jest to jednorazówka, bo plany dotyczące kolejnych dodatków są szerokie też był mocno podkreślony na etapie promowania gry.
Dodatek do TS nie może być porównany do dodatków do wielu innych gier.
Nie lamentowałbym gdyby skończyły się dodatki do 7 Cudów mimo że byłoby mi przykro, bo w tą grę da się grać dalej i w żadnym stopniu brak dodatku nie łamie początkowych obietnic producenta.
Zmierzam do tego, że narracja podjęta przez producenta/wydawcę TS mogła spowodować w wielu wypadkach, że decyzja o zakupie podstawki podyktowana była dostępnością kolejnych dodatków. To może lekko naciągane, ale prawie podchodzi pod niezgodność towaru z umową.
Nie znam gry, chociaż tak jak mówie jestem początkujący, w sprzedaży której tak silny nacisk położony byłby na możliwość rowijania zabawy kolejnymi rozszerzeniami. W tej sytuacji brak tych rozszerzeń jest po prostu nieuczciwy.

Dlaczego uważam, że byłem naiwny? Bo wydawało mi się, że tego typu zagrania nie mają prawa bytu na wolnym rynku. Szczególnie jeśli mówimy o grze z ogromnym zainteresowaniem. O grze, która miała bardzo dobry wynik crowdfoundingowy. Zestaw to z faktem, że całość wyprzedaje się w ciągu paru miesięcy... Oceniasz mnie negatywnie bo jestem w stanie skrytykować zasady obowiązujące branży, której jestes częścią i najwyraźniej im przyklaskujesz.
Gdyby nie taka postawa... pewnie coś by się zmieniło, ale że pewnie wiele osób ma podobny punkt widzenia do Twojego będziemy podtrzymywać sytuację, w której to wydawcy są dla nas a nie my dla nich. Zastanów się nad tym nie będąc przez moment fun boyem, ślepo przyjmującym sytuację, w której się znajdujesz jako jedyną możliwą i najlepszą. Żeby było jasne, też nie chce być niegrzeczny ;)

I jeszcze jedno, nawet jeśli masz rację i wydawca do niczego się nie zobowiązał to nie znaczy, że jako konsument mam być z tego zadowolony.

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2018 rok

: 02 sty 2018, 18:34
autor: Zuntir
Nie przyklaskuję nikomu, po prostu uważam, że wydawca wywiązuje się z obietnic - celem akcji na wspieram.to było wydanie podstawki i 3 dodatków. Wszystko to zostało wydane, dodatków wyszło chyba nawet 5. Nigdzie nie ma informacji, że dodatki mają być dostępne zawsze, że bez nich podstawka nie ma sensu, że będzie dodruk na 100%, etc.. Rebelowi dostawało się już, kiedy było to słuszne, jak w przypadku (nie)wydania Race For The Galaxy. Galakta też obrywała jak nagle wycofywała się z tłumaczenia i wydawania LCG. Ale zarzucanie jakichś nieuczciwych praktyk kupując grę 1,5 roku po zakończeniu akcji, która została jeszcze zrealizowana? Bądźmy poważni :)

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2018 rok

: 02 sty 2018, 20:36
autor: em_er
A czy akcja na wspieram.to uzalezniała wysokość nakładu od osiągniętego pułapu finansowania i czy dane o wysokości nakładu były podane do wiadomości?

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2018 rok

: 02 sty 2018, 21:12
autor: Zuntir
Oczywiście, że nie bo nie tak działają te kampanie. Swoje egzemplarze dostały osoby wspierające, które wybrały odpowiednie opcje przy wsparciu, więc gra została wydana zgodnie z celem projektu, wszystko co trafiło do dystrybucji sklepowej to niejako nadwyżka lub ewentualnie egzemplarze, które sklepy zamówiły podczas kampanii. Teoretycznie gdyby grę dostały jedynie osoby wspierające to i tak projekt zostałby zrealizowany, bo gra została technicznie rzecz biorąc wydana.

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2018 rok

: 02 sty 2018, 21:50
autor: em_er
Cytuję tekst z opakowania T.I.M.E. Strories

"Po zakończeniu misji możesz kontynuować przygodę z serią T.I.M.E Stories! Dostępne są dodatkowe scenariusze:
Sprawa Marcy (thriller)
Proroctwo Smoków (fantasy)
Tajemnica Maski (starożytny Egipt)"

Nigdzie nie jest napisane: w momencie zakupu dodatki nie są dostępne. Wprost przeciwnie, jest napisane "Dostępne są dodatkowe scenariusze"

Czy to może mieć wpływ na decyzję o zakupie dla kogoś kto w sklepie ogląda opakowanie produktu?
Nie każdy jest geekiem i jest na bieżąco ze wszystkimi nowościami z branży gier planszowych.
Nadal uważam, że to nieuczciwe. Paradoksalnie było by to bardziej uczciwe gdyby gra sprzedana została tylko osobom biorącym udział w akcji crowdfoundingowej.
W tej chwili, leżąc na sklepowych półkach z takim tekstem na opakowaniu wprowadza konsumenta w błąd, a to jak wiemy podchodzi pod niezgodność towaru z umową i jako takie jest nieuczciwą praktyką.
Ja rozumiem, że rynek gier planszowych, książek i pewnie paru innych segmentów sprzedaży detalicznej rządzi się swoimi prawami, ale te o których tu mówimy nie koniecznie możemy nazwać prokonsumenckimi.

Próba stosowania podobnych praktyk w innych segmentach sprzedaży spotkałaby się niewątpliwie z natychmiastową krytyką konsumentów, ale że rozmawiamy w gronie hobbystów, którzy są w stanie wybaczyć wiele, odbija się to na obiektywnym spojrzeniu na fakty.

Czy wyobrażasz sobie, że kupujesz konsole do gier, która kusi na opakowaniu pokaźną listą dostępnych gier, podczas gdy po zakupie okazuje, że owszem były one dostępne ale tylko przez pierwsze dwa miesiące, teraz możesz polegać jedynie na spekulantach i zapłacić za grę więcej niż za swoją konsolę, która skusiła Cię w sklepie atrakcyjnym opakowaniem. Powiem to jeszcze raz, nie każdy śledzi z zapałem rynek gier planszowych. Być może informacja umieszczona na opakowaniu była podstawowym czynnikiem decydującym w jego przypadku o zakupie produktu.

Posłużmy się innym przykładem. Kupujesz abonament w serwisie oferującym treści auto/video w formie streamingowej skuszony bogatą ofertą zamieszczoną w kolorowej reklamie. Po fakcie okazuje się, że te wszystkie hity rynku fonograficznego/filmowego umieszczone w materiałach promocyjnych były dostępne przez pierwszy miesiąc, w tej chwili został domyślnie jeden film/plyta.

Szanuje hobby, pasję, zainteresowania ale pamiętajmy, że sami kształtujemy warunki w jakich możemy je realizować.

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2018 rok

: 02 sty 2018, 23:03
autor: szynan
Obiektywne spojrzenie na fakty?
Czy wyobrażasz sobie, że kupujesz konsole do gier, która kusi na opakowaniu pokaźną listą dostępnych gier, podczas gdy po zakupie okazuje, że owszem były one dostępne ale tylko przez pierwsze dwa miesiące...
Gdybym miała kupić konsolę do gier to bym raczej wcześniej sprawdziła, czy gry, w które chcę na niej zagrać, są obecnie dostępne w sklepie. Inaczej po co kupować konsolę? Raczej nie dla samego faktu posiadania.
Kupujesz abonament w serwisie oferującym treści auto/video w formie streamingowej skuszony bogatą ofertą zamieszczoną w kolorowej reklamie. Po fakcie okazuje się...
Serio? Kolorowa reklama może i przyciągnie czyiś wzrok, ale trzeba być naiwnym, by kupować takie rzeczy w ciemno. Wystarczy poszukać jakiejkolwiek opinii w sieci, by sprawdzić czy oferta nadal jest dobra.

Podałeś złe przykłady. Nie atakuj wydawnictwa za to, że sam czegoś nie sprawdziłeś, nie doczytałeś. Koniec końców, pierwszy scenariusz jest, inne dodatki też są. Da się grać ;) Wydawnictwo nie ma obowiązku ciągnąć serii, jeśli na chwilę obecną nie chce. Wiele jest gier, które nie będą mieć dodruku i zostaje tam tylko rynek wtórny. A ktoś jak chce zagrać to się mu uda daną grę zdobyć ;)

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2018 rok

: 02 sty 2018, 23:10
autor: DarkSide
em_er: a co z wydawnictwami literackimi? Wydają poczytną serię, na okładce informują że dotychczas wydali 6 tytułów z serii (nawet wymieniają je wszystkie), napalasz się jak szczerbaty na suchara, ale zostajesz jak "gołodupiec" z 3 książkami z serii, bo reszta wykupiona i nakład wyczerpany. Też masz pretensje do tych "nieodpowiedzialnych" wydawców, bo nie wznawiają?

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2018 rok

: 02 sty 2018, 23:28
autor: sydonia
Jeśli to nadal wątek o planach wydawniczych Rebela, to się grzecznie spytam - jakie są szanse na NOTRE DAME: 10TH ANNIVERSARY ?

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2018 rok

: 03 sty 2018, 00:06
autor: Zuntir
em_er pisze:Cytuję tekst z opakowania T.I.M.E. Strories

"Po zakończeniu misji możesz kontynuować przygodę z serią T.I.M.E Stories! Dostępne są dodatkowe scenariusze:
Sprawa Marcy (thriller)
Proroctwo Smoków (fantasy)
Tajemnica Maski (starożytny Egipt)"

Nigdzie nie jest napisane: w momencie zakupu dodatki nie są dostępne. Wprost przeciwnie, jest napisane "Dostępne są dodatkowe scenariusze"

Czy to może mieć wpływ na decyzję o zakupie dla kogoś kto w sklepie ogląda opakowanie produktu?
Nie każdy jest geekiem i jest na bieżąco ze wszystkimi nowościami z branży gier planszowych.
Nadal uważam, że to nieuczciwe. Paradoksalnie było by to bardziej uczciwe gdyby gra sprzedana została tylko osobom biorącym udział w akcji crowdfoundingowej.
W tej chwili, leżąc na sklepowych półkach z takim tekstem na opakowaniu wprowadza konsumenta w błąd, a to jak wiemy podchodzi pod niezgodność towaru z umową i jako takie jest nieuczciwą praktyką.
Ja rozumiem, że rynek gier planszowych, książek i pewnie paru innych segmentów sprzedaży detalicznej rządzi się swoimi prawami, ale te o których tu mówimy nie koniecznie możemy nazwać prokonsumenckimi.

Próba stosowania podobnych praktyk w innych segmentach sprzedaży spotkałaby się niewątpliwie z natychmiastową krytyką konsumentów, ale że rozmawiamy w gronie hobbystów, którzy są w stanie wybaczyć wiele, odbija się to na obiektywnym spojrzeniu na fakty.

Czy wyobrażasz sobie, że kupujesz konsole do gier, która kusi na opakowaniu pokaźną listą dostępnych gier, podczas gdy po zakupie okazuje, że owszem były one dostępne ale tylko przez pierwsze dwa miesiące, teraz możesz polegać jedynie na spekulantach i zapłacić za grę więcej niż za swoją konsolę, która skusiła Cię w sklepie atrakcyjnym opakowaniem. Powiem to jeszcze raz, nie każdy śledzi z zapałem rynek gier planszowych. Być może informacja umieszczona na opakowaniu była podstawowym czynnikiem decydującym w jego przypadku o zakupie produktu.

Posłużmy się innym przykładem. Kupujesz abonament w serwisie oferującym treści auto/video w formie streamingowej skuszony bogatą ofertą zamieszczoną w kolorowej reklamie. Po fakcie okazuje się, że te wszystkie hity rynku fonograficznego/filmowego umieszczone w materiałach promocyjnych były dostępne przez pierwszy miesiąc, w tej chwili został domyślnie jeden film/plyta.

Szanuje hobby, pasję, zainteresowania ale pamiętajmy, że sami kształtujemy warunki w jakich możemy je realizować.
Dobrze, Panie Dosłowny, jak chcesz łapać za słówka to zwróć uwagę, że nie ma napisane gdzie te dodatki miałby być dostępne, a są dostępne na rynku wtórnym, ewentualnie w oryginalnej wersji. Sprowadzamy dalej sprawę do absurdu? Jak kupujesz środek do czyszczenia toalet to wierzysz na słowo, że usuwa 99% bakterii? A jak usunie tylko 98,9% to co? (Zaznaczam, że nie jestem hobbystą środków do czyszczenia toalet, więc chyba mam obiektywne spojrzenie na fakty.)
Poza tym przytaczałeś kampanię na wspieram.to, skoro tak podobno nieświadoma i nieobyta z branżą osoba dotarła tam to sprawdzenie dostępności dodatków lub doczytanie czegoś więcej o grze przed zakupem chyba też jest możliwe? A wręcz wskazane.

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2018 rok

: 03 sty 2018, 00:32
autor: rastula
Chyba już czas zakończyć dyskusję tutaj na temat dodatków, ktorych NIE MA W PLANACH WYDAWNICZYCH. Robcie to w osobnej dyskusji...nic nie wnoszącej zresztą.

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2018 rok

: 03 sty 2018, 08:39
autor: harrison
sydonia pisze:Jeśli to nadal wątek o planach wydawniczych Rebela, to się grzecznie spytam - jakie są szanse na NOTRE DAME: 10TH ANNIVERSARY ?
pytałem w poprzednim wątku z 2017 podczas poprzedniej gównoburzy, ale Rebel i tak odpisał
Rebel.pl pisze:
harrison pisze:Czy jest szansa na jubileuszowe Notre Dame w 2018?
My nie mamy tego tytułu w planach wydawniczych :)

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2018 rok

: 03 sty 2018, 08:48
autor: em_er
Słowem końca:

@DarkSide,
tak to jest sensowne porównanie, zdecydowanie lepsze niż cyniczne teksty o środkach o dezynfekcji toalet. Zwróć tylko uwagę, że wydawnictwa książkowe nie ukrywają informacji o nakładzie, a w przypadku gier jest to informacja niejawna zgodnie z tym co powiedział wyżej Zuntir

@szynan
brawo! :) napisałaś to do czego sam się przyznałem kilka dni temu... To naiwne z mojej strony, że zaufałem producentowi, recenzjom i innym materiałom promocyjnym i po prostu założyłem, że uda mi się kupić te produkty. Pytanie czy to naprawdę ok, że przechodzimy nad tym do porządku dziennego i z większym potępieniem spotykają się moje krytyczne posty niż zachowanie producenta, mimo że sama przyznałaś, że było nie uczciwe i sam jestem sobie winien, że nie sprawdziłem czy informacje promujące produkt mają cokolwiek wspólnego z rzeczywistością

@Zuntir
Twój przykład jest bardzo kiepski ale skoro chcesz iść w tym kierunku powinieneś poprawić cyferki - różnica między 99 a 99,8% jest marginalna,
Różnica między 6 a 3 (tyle jest dostępnych w sprzedaży) scenariuszami to 50%. O wspieram.to czytałem dopiero po fakcie, kiedy to dowiedziałem się, że produkty które skusiły mnie do zakupu gry nie znajdują się już w sprzedaży. Jasne, że wskazane jest sprawdzanie zawsze i wszystkiego - nawet prostej gry za 150pln - inaczej możesz się nadziać... To miło, że ostatecznie wszyscy się zgadzamy z tym jaki jest stan rzeczy. Nie rozumiem tylko, dlaczego jestem jedyną osobą, która uważa że to nie jest w porządku - najwyraźniej pozostałym odpowiada taka rzeczywistość :)

Z mojej strony EoT, pozostańmy przy swoich zdaniach.

Zmieniając temat, co było nie tak z wydaniem RftG? Polskie wydanie ma jakieś błędy?