Yatzek pisze:Hej Radek,
zeby nie bylo ze nikt Pacyfikiem sie nie interesuje
Mysle ze ludziom (w tym mi) po prostu sie nie chce probowac czegos co dopiero powstaje...
Gra jest zasadniczo gotowa - w tym sensie że mechanika jest już ustalona i nie ulegnie większym zmianom, drobnym korektom będą podlegać drugorzędne zasady (dalej o tym jeszcze wspomnę), bo niektóre elementy wymagają dużej ilości prób by znaleźć "złoty środek".
Yatzek pisze:
Z uwag ktore mi sie nasuwają na tym wczesnym etapie kontaktu... (pamietaj ze skupiam sie na negatywach, bo to chyba najcenniejsze...
Na to liczę i tego oczekuję
Yatzek pisze:
WYGLAD:
- Mała sprytna gra, POWINNA rowniez w duzej mierze cieszyc oko. Ludzie kupowaliby nawet dla samych kart. Twoj szablon kart (IMHO) wyglada na rocznik 1995... Wedlug mnie grube ramki i gradient pasuja do pierwszych edycji MTG, widzialbym zdjecia okretow na całą kartę, z polem tekstowym grajacym drugorzedną rolę.. ikonki nie są złe.. ale zawsze sie da je poprawic... (obejrzyj karty od nowych lcg jak GOT- jak najmniej ramek
) - szczegolnie statki... musza byc ładne
Graficznie to nie jest w żadnym wypadku postać docelowa - to jest to co ja, graficzny analfabeta, potrafiłem wycisnąć z OpenOffice. Bawiłem się w poprawianie (część ikon jest w postaci pierwotnej, część w większej rozdzielczości), ale dotarło już do mnie że bez profesjonalisty się nie obejdzie.
Yatzek pisze:
INSTRUKCJA:
- Nie zrozumialem (po jednokrotnym czytaniu) ze atak przebiega chyba tak: wybór karty atakujacej jednostki -> rozpoznanie 1-3 kart przeciwnika -> porownanie sily ataku vs wielkosc celu (dowolnego odkrytego? czy konkretnie wskazanego na poczatku ataku? ) -> dodanie kart modyfikacji. .. to tylko znaczy ze słabo przyswajam, albo mozna cos tam poprawić
Dobrze że pytasz, mając w głowie pomysł który ewoluuje od długiego czasu, nie jestem w stanie wyłapać wszystkich nieścisłości i błędów (dalej będzie kolejny przykład).
Atak rozłożony na elementy pierwsze wygląda tak:
1. Wskazujesz własną jednostkę którą wykonasz atak;
2. (Opcjonalnie) rozpoznajesz jednostkę/jednostki przeciwnika - jeżeli jest taka możliwość;
3. Wskazujesz cel ataku;
4. Zagrywasz karty akcji (ataku) modyfikujące atak (i w tym momencie możesz zastąpić atak artyleryjski np. torpedowym, jeżeli zagrasz odpowiednią kartę).
5. (Opcjonalnie) przeciwnik deklaruje blokowanie ataku wybraną jednostką i/lub kartą akcji (obrony).
6. (Opcjonalnie) zagrywasz kartę wzmocnienia ataku.
W tym momencie atak jest rozstrzygnięty, jeżeli się powiódł umieszczamy żeton uszkodzenia lub usuwamy kartę z gry.
Yatzek pisze:
- NIe wyczytałem, jak zdobywać żetony heroizmu?
Żetony gracze otrzymują na początku gry - po 6 w przypadku zasad rozszerzonych, po 3 przy uproszczonych (bez zdolności heroicznych jednostek).
Yatzek pisze:
- Na początku piszesz, ze potrzebne będzie pisadełko, do notowania uszkodzonych okretow i punktow.. (to pachnie XXwiekiem
i przeraża coniektórych "jak to? ołówek i kartka?!" ) potem okazuje sie ze sa żetony uszkodzen... teraz Panie wszystko na żetonach trzeba robić
No właśnie, kolejny przykład że nie wyłapałem oczywistego błędu. Uwaga o ołówku i kartce odnosi się trybu kampanii, który usunąłem z instrukcji... bo za bardzo się rozrósł - na obecną chwilę testujemy 5 różnych trybów kampanii, nie mam pojęcia które wrzucić do instrukcji, chciałbym się ograniczyć do np. dwóch.
Yatzek pisze:
LUZNE UWAGI...
- Tabelka na koniec gry co za ile punktow? moze na kartach walnąć jakieś gwiazdki zeby nie trzeba bylo szukac w instrukcji? albo liczyc po wilekosci zatopionych okretow? albo jeszcze jakos to sprytnie polaczyc z zetonami honoru? ze niby zdobywamy za zatapianie.. ale czasem tracimy wykonujac heroiczne akcje... lub odwroty.
Hmm, liczenie PZ punktami z kart wygląda tak logicznie, że aż złapałem się za głowę. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że gra "dostała" cyferki dopiero miesiąc temu, wcześniej żadnych cyferek nie było.
Możliwość zdobywania podczas rozgrywki punktów heroicznych np. za zatopienie capital ships bardzo mi się podoba - byłaby dodatkowa motywacja do ich bronienia.
Yatzek pisze:
- Widze duzo niszczycieli z torpedami.. ale czy nie dojdzie czasem do sytuacji ze przeciwnik bedzie mial pancerniki pozostajace poza zasiegiem czegokolwiek.. moznaby jakis taki atak "wszystkim co mamy" umozliwic... ale to luzna mysl.. moze trzeba uwazac zeby do takiej sytuacji nie dopuscic.
Sytuacje torpedowania pancerników podczas walk dziennych były dosyć rzadkie, podczas bitew nocnych - częstsze... ale tu pojawia się kolejny problem z którym jeszcze się borykamy - ostatecznie ustalenie zasad takich bitew (nocnych) - testowanych jest ok.10 ograniczeń/zmian zasad w różnych kombinacjach.
Yatzek pisze:
- ogolnie.. pomysl wypuszczenia dema jest ok.. ale jesli zalezy ci na przetestowaniu tego systemu.. moze jednak wypuscic cale talie? procent ludzi ktorym bedzie sie chcialo to drukowac i ciąć chyba (IMHO) bedzie znikomy w stosunku do pozniejszego nakladu... a da to o wiele lepsze pojecie co gra oferuje...
Demo powstało ze względu na oszczędność w drukowaniu i cięciu - tak by np. w przypadku używania protektorów wystarczyło jedno opakowanie, a równocześnie - dawało możliwość przetestowania mechaniki. Resztę kart mam gotową, muszę je tylko poukładać na arkuszach. Może faktycznie wrzucenie pełnej wersji jest dobrym pomysłem?
Dziękuję za odzew!
Pozdrawiam
P.S. Prośba do moderatora - proszę o przeniesienie topicu do działu "pomysły i idee", zwrócono mi uwagę że póki co tam jest jego miejsce