Cyklady: podstawka + Hades. Wydanie domowe.

Masz pomysł na grę planszową? Chciałbyś go kiedyś zrealizować? Chcesz się nim podzielić albo pomóc w realizacji jakiegoś pomysłu? Do dzieła!
Daniel_FCB
Posty: 29
Rejestracja: 25 sty 2014, 17:21

Cyklady: podstawka + Hades. Wydanie domowe.

Post autor: Daniel_FCB »

Wywołany do tablicy przez PytonaZCatanu, stwierdziłem, że warto wreszcie kiedyś opublikować „dokumentację technizno-ruchową” ( ;) ) projektu, który dziergałem niespiesznie w domowym zaciszu przez jakieś 3 lata (2013 - 2016).
A więc Cyklady – grę o mechanice area control, połączonej z licytacją i przewijaniem talii kart. Gra o uznanej marce, oscylująca wokół 100. Pozycji w rankingu BGG i naprawdę przyjemna gra.
Obrazek

Skąd pomysł na projekt?
Cyklady są grą, która uratowała długie deszczowe wieczory podczas jednego z wyjazdów ze znajomymi – wypożyczyliśmy ją na miejscu w jednym ze sklepów planszówkowych. Wszyscy byli z gry zadowoleni, lecz ja miałem do niej dwa poważne zarzuty:
1) Cena – ale wtedy jeszcze nie wiedziałem, że 180 zł za podstawkę + 150 zł za Hadesa to wcale nie jest szczyt możliwości w tym hobby :>
2) Plansza – szara, bura, brzydka
W ogniu dyskusji na ten temat padło z moich ust stwierdzenie, że da się grę odtworzyć ładniej, lepiej i taniej.

Plansza
Dodam tylko, że o ile nigdy nie miałem problemów z obróbką zdjęć, tak świat grafiki wektorowej, tworzenie elementów graficznych od zera, to była dla mnie zupełna nowość.
Brilliant idea, która pociągnęła projekt do przodu, to… Civilization V. Najlepsza Civka na świecie posłużyła za idealny kreator pięknych, kolorowych, szczegółowych wysepek rodem z greckiego archipelagu:
Obrazek
Nic tylko trochę obrobić, zabawić się w kowboja za pomocą magnetycznego lassa i uzyskujemy coś takiego:
Obrazek
Dorzucić do tego podkład w postaci generic morza, rozmieścić kółka na siatce z sześciokątów, zadbać o dobór kolorów na planszy i mamy planszę, która robi wrażenie. A przynajmniej motywuje, żeby projektu nie spuścić do kosza i nie iść do sklepu po gotowca :p
Obrazek

W tym momencie zacząłem myśleć o projekcie poważniej – założyłem sobie określony budżet (300 zł), zainteresowałem się, jak wygląda technologia wydruku itd. Podjąłem również decyzję, że gra będzie kopią podstawki i Hadesa. Tytanów sobie darowałem.

Kafelki bogów, żetony
Tutaj musiałem zacząć kombinować z doborem grafik, kolorów, czcionek (czcionka „grecka” to PiRhoHerak) itd. Przykładowo, wcale nie tak łatwo było zapewnić odpowiednią czytelność piktogramów mówiących o tym, co kafelek ma robić.
W którymś momencie podjąłem również decyzję o tym, że nie obejdzie się bez skanowania oryginału – dyskusyjny zabieg, ale zakładałem, że gra ma być jednoegzemplarzowa, nie zamierzam jej w żaden sposób rozpowszechniać. W efekcie wszystkie wizerunki bogów oraz potworów są zaczerpnięte z oryginału – zwłaszcza, że w tej kwestii pan Miguel Coimbra zrobił kawał dobrej roboty.
W efekcie dysponuję zestawem 6 dużych kafelków (Ares, Atena, Zeus, Posejdon, Hades, Apollo) oraz 9 kafelków łask (Ceres, Demeter, Hekate itd.)
Obrazek

Karty
Własne design, rysunek potwora zerżnięty z oryginału. Na uwagę zasługuje słowny opis działania wszystkich kart – z doświadczenia wiem, że piktogramy na oryginalnych kartach są mocno nieintuicyjne i instrukcje z opisami kart zawsze muszą leżeć w pobliżu stołu. Tutaj tego problemu nie ma :)
Obrazek

Figurki i pionki
Z pionkami poszło całkiem prosto – w detalu są dostępne zestawy drewnianych pionków do Cyklad. W porównaniu z oryginałem, mają jedną niepodważalną zaletę – można nimi rzucać ścianę :) dla porównania, w oryginale byle podmuch wiatru powoduje, że plastikowi hoplici gubią swoje plastikowe tarcze. Ujma na estetyce nawet nie jest jakaś specjalnie duża. https://www.planszostrefa.pl/pl/p/Cykla ... piony/5943
Z figurkami było trudniej – jeśli chodzi o bohaterów z dodatku, poddałem się od razu, zostali zastąpieni przez żetony. Prawdę mówiąc, nawet oryginalne figurki z hadesa mają tę wadę, że są ciężko rozróżnialne między sobą.
Z potworami podszedłem do tematu bardziej ambitnie. Znalazłem dobre modele 3D będące podstawą dla figurek Minotaura, Krakena aka Cthulu, Cerbera, Chirona oraz Polifema. Z meduzą jest ten problem, że ciężko znaleźć model realizowalny przez drukarkę 3D. Z Chironem też coś nie pykło i model jest jeszcze do poprawki. Pozostałe 4 modele zostały wykonane po znajomości, użyto białego filamentu i spełniają pokładane w nich nadzieje :)
Obrazek
Obrazek

Druk
Z kartami poszło prosto – druk na papierze o wysokiej gramaturze (bodajże 400 albo 500g/m2). Drukarz się postarał, żeby dobrze sprzęgnąć druk na jednej i drugiej stronie karty, więc potem wystarczało karty przyciąć na gilotynie i zakoszulkować.
Planszę, żetony, kafelki itp. drukowałem na zamówienie – minimalka dla drukarni to najczęściej 1 m2, więc do takich wymiarów się dostosowałem z wielkością elementów w grze. Wszystko zmieściło się na arkuszu A0, czyli właśnie 1 m2.
Technologia wydruku – wydruk w kolorze na folii samoprzylepnej, następnie naklejenie folii na spienione pcv grubości 3 mm i na koniec zabezpieczenie wydruku przed ścieraniem poprzez laminowanie na matowo.
Porada na przyszłość – 3 mm to za dużo. Gdyby m miał jeszcze raz drukować, wybrałbym cieńszą warstwę podkładu – raz, że łatwiej jest wówczas ciąć elementy, a dwa, że mniej zauważalna jest biała krawędź żetonu, z którą de facto nie ma co już zrobić.
Przy rysowaniu należy pamiętać o stosowaniu spadów drukarskich, które pomagają przy precyzyjnym cięciu elementów oraz zapewniają lepszą estetykę przyciętego elementu.

Cięcie
Przepis na cięcie za pomocą noża krążkowego:
1. Przykleić wydruk do kartonu za pomocą taśmy malarskiej
2. Do wydruku/kartonu przymocować za pomocą taśmy malarskiej linijkę. Najlepiej taką solidną, metalową, im dłuższa tym lepiej. Linijka powinna być tak wypozycjonowana, by prowadzić ostrze po krawędzi cięcia
3. Gładkie cięcie za pomocą noża krążkowego. Z uwagi na grubość pcv, nie było ono cięte od razu na wylot, tylko najpierw trochę, tak, żeby zachować precyzję cięcia
4. Cięcie „na siłę”, tak, żeby nóż przeszedł przez pcv na wylot. Dzięki pierwszemu cięciu, nóż krążkowy nigdy nie wyskoczy z rowka.
Jeśli mamy dużo do cięcia, należy zaopatrzyć się w zapasowe ostrze – moje skutecznie się stępiło i zakleiło od kleju łączącego folię z pcv w połowie roboty.
Tutaj widać jak wyglądało stanowisko do cięcia wraz z podstawowymi narzędziami.
Obrazek

Zasłonki
Zasłonki były robione wg maksymy Boguisława Łęciny „MOŻE NIE NAJLEPIEJ, ALE JAKO TAKO” :p Papier o podwyższonej gramaturze ma to do siebie, że słabo się go gnie i w efekcie zaczął się rozdzierać po zgięciu. Mógłbym je wydrukować jeszcze raz i kombinować z zaginaniem ich „na okrągło”, ale zamiast tego sięgnąłem po sprawdzone rozwiązanie inżynierskie – zagięcia zostały wzmocnione i zabezpieczone przed dalszym rozdzieraniem się za pomocą taśmy klejącej :p
Obrazek

Waluta
Miały być greckie eurocentówki z triermą, ale nie są powszechnie dostępne :( Wobec tego walutą u mnie są dolary z Ankh-Morpork :p

Podsumowanie
Podstawowe pytanie – czy było warto? Tak, było warto.
Pomimo dziesiątek dupogodzin spędzonych nad Corelem, pomimo wydania porównywalnych pieniędzy co na „prawdziwą” grę (wydruk główny 120 zł, pionki 60 zł, wydruk kart i zasłonek 50 zł, nóż krążkowy i drugie ostrze do niego 40 zł). Pomimo bolących rąk po całym dniu cięcia pcv ;)
Efekt może nie jest jakoś bardzo oszałamiający, ale <filozofia mode on> nie liczy się dotarcie do celu, a podróż, która do niego prowadziła ;) Mam na myśli, że potrafię już odróżnić purpurę biskupią od koloru śliwkowego oraz znajduję się w grupie 1% mężczyzn, zdolnych do odróżnienia ecru od beżowego :p Rozumiem również, czemu grafik płacze za każdym razem jak widzi Comic Sansa. Satysfakcji, że to co zrobiłem jest moje, niepowtarzalne, nie można tak łatwo wycenić.

Wszystkie zdjęcia można przejrzeć tutaj: klik

PS
Na koniec pochwalę się glitchem, który popełniłem - co się stanie jak chcemy złożyć planszę dla 4 graczy :)
Obrazek
*
Wciąż się zastanawiał, jak nielogiczne może się stać logiczne rozumowanie, jeśli zajmuje się nim dostatecznie duży komitet
*
A mówili nauczyciele "z gminem nie zadajemy się nie z powodu ich niskiego urodzenia, ale dlatego, że nie ma po co"
Awatar użytkownika
EsperanzaDMV
Posty: 1517
Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
Has thanked: 298 times
Been thanked: 634 times

Re: Cyklady: podstawka + Hades. Wydanie domowe.

Post autor: EsperanzaDMV »

Wow. Szacunek! Może nie jest tak piękna jak oryginał, ale faktycznie to uczucie kiedy usiadłeś do własnych Cyklad na pewno niepowtarzalne :)
ODPOWIEDZ