Rozwój gry planszowej "Kartel".

Masz pomysł na grę planszową? Chciałbyś go kiedyś zrealizować? Chcesz się nim podzielić albo pomóc w realizacji jakiegoś pomysłu? Do dzieła!
Blaise
Posty: 2
Rejestracja: 20 sty 2017, 01:59

Rozwój gry planszowej "Kartel".

Post autor: Blaise »

Cześć!
Około rok temu zacząłem tworzyć grę "Kartel", później z różnym skutkiem ją rozwijałem (studia), aż w końcu postanowiłem zrobić coś więcej, tak więc parę dni temu utworzyłem stronę o swoich projektach.
Mam stworzone 3 prototypy gier z czego "Kartel" to gra, którą chcę rozwijać priorytetowo, lecz oczywiście jak zwykle chodzi o kasę... :(

Żeby się tu nie rozpisywać zapraszam na moją stronę, na której możecie zapoznać się z moimi projektami:
http://blaisepexyk.wixsite.com/blaisepexyk/kartel

Pozdrawiam
Blaise

PS.
Mam nadzieję, że to nie wygląda jak spam. :|
Ostatnio zmieniony 25 lip 2017, 00:12 przez Blaise, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
bukimi
Posty: 925
Rejestracja: 08 mar 2013, 10:02
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: Rozwój gry planszowej "Kartel".

Post autor: bukimi »

Strona wygląda ładnie, ale serio uruchamiasz już zbiórkę funduszy, gdy wśród zawartości brakuje:
- instrukcji do gry, klarownie spisanych zasad, przebiegu rozgrywki, celu
- konkretnych zdjęć rozgrywki oprócz kupy pionków, jednej planszy namazianej markerem na kartce i stosu karteczek (dobrze zdaję sobie sprawę, że prototyp nie musi dobrze wyglądać, ale te zdjęcia naprawdę nic nie demonstrują)
- konkretnego czasu rozgrywki (3-nieskończoność nie brzmi zachęcająco, chciałbym dożyć do wyników :P )
W sumie o grze dowiaduję się tyle, że jest o mafii, ciągnie się losy i przerzuca tony papieru. Już otwieram portfel...
Moja kolekcja na BGG (stan posiadania, na sprzedaż, oceny i komentarze): >KLIK<
Polecam transakcje z: Karioka, Voronwe, Deninis, Razul, Chaaber, cyberowca, tiamat997, syfon, joanna_kozlowska6, ArniK, GaGacek
Moje gry solo na Excela (w kodzie VBA): >KLIK<
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9416
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 501 times
Been thanked: 1438 times
Kontakt:

Re: Rozwój gry planszowej "Kartel".

Post autor: MichalStajszczak »

Sprawdź najpierw, czy nie będzie problemu z nazwą, bo gra Kartel (mutacja Monopoly) jest od dawna w sprzedaży
Blaise
Posty: 2
Rejestracja: 20 sty 2017, 01:59

Re: Rozwój gry planszowej "Kartel".

Post autor: Blaise »

Dorzuciłem do posta link do instrukcji ;)

Jeśli chodzi o nazwę to jest póki co nazwa robocza... ewentualnie zawsze jest wolna nazwa "SanEscobar" ;P
Awatar użytkownika
bukimi
Posty: 925
Rejestracja: 08 mar 2013, 10:02
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: Rozwój gry planszowej "Kartel".

Post autor: bukimi »

"W przypadku utraty/pozbycia się karty dostawcy Szef traci dilerów z ręki, jeśli na ręce jest ich za mało, zostają ściągnięci z miasta." - kto decyduje którzy dilerzy z miasta zostają zdjęci?

"Szef musi tylko zaprezentować typ karty (napis “Może potem”)." - to jest chyba niepotrzebne. W normalnych warunkach wystarczy deklaracja gracza. Przecież nie gramy z oszustami?

"Tu i teraz mają także specjalny stały bonus w postaci:" - to zdanie chyba jest niedokończone. Chyba, że chodzi o bonus "Karta szefa", ale to graficznie się nie składa.

"Kartami można handlować, wymieniać się, podarować i odrzucać na stos zużytych (bez używania) niezależnie od tego czy jest jego tura" - ruchy poza własną turą mogą powodować chaos. Ktoś czymś się wymienia, ktoś coś odrzuca, a Ty próbujesz rozegrać swoją turę. Po co miałbym komuś podarować kartę? Poza tym niektóre karty są do użytku w dowolnym momencie. Wykonujesz ruch, po czym ktoś otrzymuje w prezencie kartę, która Cię powstrzymuje. Trudno cokolwiek zaplanować w takich warunkach.

Inne uwagi:
1. Czemu wokół posterunku są dzielnice oznaczone 1-6 skoro i tak rzucamy kością K12, co oznacza równe szanse na złapanie każdego dilera? Skoro rzucamy ilość graczy+1 razy, to lepiej by było jakby ten jeden dodatkowy rzut wykonywać kością K6 (większe ryzyko złapania gdy stoisz przy posterunku).
2. Skoro przejęcie trzeciej dzielnicy automatycznie likwiduje wszystkich dilerów w przejętych dzielnicach po co miałbym przejmować trzecią dzielnicę?
3. Czemu gra zakłada, że ktoś będzie odchodził od gry lub poddawał się w trakcie rozgrywki? Czy spotykają Cię takie sytuacje przy planszy? Zwykle gdy zaczynasz grać to grasz do końca, chyba, że tutaj gra się kończy gdy wszyscy oprócz jednej osoby padną z nudów ;)
4. 3-6 godzin jedna partyjka? Ta gra jest mega losowa, a moje decyzje ograniczają się właściwie do przesuwania pionków po planszy i liczeniu na to, że kostka K12 mi będzie sprzyjać, karta losu nie będzie przeciwko mnie, a inni gracze nie zmówią się, by mnie wyeliminować. Ponieważ łatwo o współpracę między graczami, wkrada się problem jak w Munchkinie - gdy ktoś jest bliski zwycięstwa inni robią wszystko, by go powstrzymać (darowują sobie karty, wzmagają ataki), przez co gra ciągnie się baardzo długo. Fajnie jest "bić lidera", ale to musi mieć swoje ograniczenia. Może warto ułatwić warunki wygranej?
5. Nie widzę w końcu uzasadnienia podziału pieniędzy na gótówkę, bitcoiny i złoto. To jednak nie ma żadnego znaczenia? To po co wspominać o możliwości wymiany i konieczności dywersyfikacji portfela?
6. Statystyka "autorytet" - "decyduje o liczbie stałych dilerów" - czym różnią się stali dilerzy od zwykłych? Czy jeśli ktoś straci dilerów poniżej tej liczby to od razu ich dostawia? Jeśli tak to kiedy i gdzie?
7. Dilerów na miasto wysyła się "z ręki". A skąd trafiają na rękę i jak? Zdarzają się w puli kart losu czy skąd?
8. Etap "rozliczenie się z dilerami" oznacza tylko dochód z ilości rozmieszczonej na planszy? Czemu w warunkach wygranej pisze się o "dilerach na utrzymaniu" skoro oni generują dochód, a nie koszty?
9. Wygrana to m.in. 25 dilerów na mieście lub w sumie 100 dilerów (licząc tych na ręce). Serio może zdarzyć się, że ktoś ma 24 dilerów na mieście i pozostałych 76 na ręce, by wygrać tym warunkiem??

Jak dla mnie to grze jeszcze daleko od grywalnego prototypu, ale to moje subiektywne odczucie.
Moja kolekcja na BGG (stan posiadania, na sprzedaż, oceny i komentarze): >KLIK<
Polecam transakcje z: Karioka, Voronwe, Deninis, Razul, Chaaber, cyberowca, tiamat997, syfon, joanna_kozlowska6, ArniK, GaGacek
Moje gry solo na Excela (w kodzie VBA): >KLIK<
Czarny Muflon
Posty: 17
Rejestracja: 23 kwie 2016, 07:48
Lokalizacja: Wrocław

Re: Rozwój gry planszowej "Kartel".

Post autor: Czarny Muflon »

Ad. 2 Jeśli któryś z graczy ma wielu dilerów w dzielnicach z zamieszkami to wywołanie zamieszek w trzeciej może poważnie ograniczyć jego dochody.
Co do handlu to może warto byłoby zabronić używania kart w turze, w której się je kupiło(lub dostało)? Albo stworzyć oddzielną turę handlu wspólną dla wszystkich graczy.
Awatar użytkownika
Ave Jupiter
Posty: 234
Rejestracja: 05 maja 2017, 22:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk/ Wielkopolska
Has thanked: 2 times

Re: Rozwój gry planszowej "Kartel".

Post autor: Ave Jupiter »

@Michale
ta gra nazywa się Ghettopoly. Z tego co pamiętam, oni nawet mieli sprawę w sądzie za rażące podobieństwa do Monopoly. Hasbro dostało chyba 400 tys. $ odszkodowania, jakkolwiek sama gra zarobiła w tym czasie blisko milion, więc ryzyko było warte podjęcia się. Ale wracając do Kartelu, to na pewno nie jest tak, że ktoś robi grę o mafiosach i szlus, nikomu innemu nie wolno, bo ten temat już był poruszony... Ważne jest, aby każda kolejna gra poruszająca się w eksploatowanym już obszarze, wnosiła coś innego, niekoniecznie nowego. Wątek gangsterski porusza m.in. niemiecka gra Der Pate (rewelacja), chociaż i oni mieli problemy natury praw autorskich. Abstrahując od kwestii praw, warto dodać że obydwie gry obalają twoją tezę o tym, czy Kartel jest podobny do Ghettopoly. Jest wszystko O.K. w sferze wizualnej, w sensie nie jest podobna do innych gier. Jednak ja bym poprawił grafiki. Sam mam kilka pomysłów i robię różne możliwe warianty. Wcale to nie jest łatwe. Oczywiście w stosunku do jednych gier można mieć wizję, bardzo przejrzystą na tej zasadzie, że to tak ma wyglądać, a to tak i wszystko będzie działać. Ale niestety na ludzi rzadko lecą Iskry Bogów i muszą sami się namęczyć. Dlatego wg mnie powinno powstać jeszcze kilka prototypów i dopiero wtedy autor może wystawiać grę, typu na Kickstarter'ze.
Jedynymi i prawowitymi spadkobiercami Północy są dzieci Jowisza i Europy.
ODPOWIEDZ