Co sądzicie...

[Sir_Yaro]

Ja akurat jak słyszę "rzuć kostką aby zobaczyć co się stało" to aż dreszczy dostaję. Nie znoszę rzucania kośćmi jeśli nie ma możliwości dobrego zarządzania tą losowością (np jak w Troyes). Moje rozwiązanie dało dodatkowo możliwość uciekania przed stróżami prawa. Bez konieczności wdawania się w walkę. A przynajmniej do chwili gdy bandyta został zagnany do kąta i nie miał już gdzie i jak uciekać.

[genek]

Ja akurat jak słyszę "rzuć kostką aby zobaczyć co się stało" to aż dreszczy dostaję.

No właśnie, to brzmi strasznie. A to twoje rozwiązanei jak konkretnie działało? pojawiał się jakiś statek policyjny, który pływał za danym graczem czy jak?

[misioooo]

Strasznie czy nie - zależy do gry Jedni uwielbiają kostki, inni ich nienawidzą... Mam w kolekcji Znak Starszych Bogów jak i Omega Centauri - w jednym los, w drugim zero losowości poza startowym setupem... Nawet wynik ataku znam zanim zaatakuję... Obie gry działają i są dla mnie bardzo fajne. Kwestia gustu. Pytanie czy pan Karolak chce zrobić grę deterministyczną, czy jednak powiąże jakieś ryzyko z losowościąż (kostki, karty - whatever).
Zamiast turlać można na przykład ciagnąć X kart z talii "Pościgu" ;P A tam już różnie - począwszy od natychmiastowego ataku przypadkowo przepływającej jednostki po "Wyrusza pościg - 3 okręty. Umieść je w najbliższym porcie. Na początku każdej swojej tury przesuń je o XYZ w kierunku swojego okrętu..."

[Sir_Yaro]

Ja akurat jak słyszę "rzuć kostką aby zobaczyć co się stało" to aż dreszczy dostaję.

No właśnie, to brzmi strasznie. A to twoje rozwiązanei jak konkretnie działało? pojawiał się jakiś statek policyjny, który pływał za danym graczem czy jak?

Szczegółów nie pamiętam bo to było dawno temu No i nie pływał tylko latał - to się dzieje w kosmosie
Po każdej grabieży z najbliższej planety wylatywał statek który wg jakiś tam zasad poruszał się po planszy zawsze w stronę bandyty. A jak dopadł to się prali. Zniszczenie policji nie skutkowało następnym statkiem policji. Ruch policji był dość deterministyczny ale przy 4 ścigających statkach ucieczka zaczynała się robić bardzo trudna bo statki zaczynały okrążać pirata.

[misioooo]

Zupełnie jak wilki i owca