Co sądzicie...

[Leszy2]

Trochę dziwne. Prędkość 10? Strasznie duży obszar. A wpływ wiatru niewielki. Sensowniej - bardziej realistyczne - byłoby: brak możliwości poruszania się pod wiatr, z wiatrem na pełnej prędkości, a półwiatrem na połowie prędkości.

To nie jest bardziej realistycznie. Chociażby dlatego, że statki mogą sie jak najbardziej poruszać pod wiatr i to od dawna.

Owszem - na wiosłach. Ale epoka którą ma opisywać gra, to była epoka żagli. Poruszanie się pod wiatr na żaglach jest niemożliwe, a jeśli masz na myśli halsowanie to odbywało się ono w bardzo ograniczonym zakresie. Dlatego brak takiej możliwości w grze oddaje realia dużo bardziej realistycznie niż redukcja prędkości o 20% jak to sugeruje PawelKarolak.

[lintu]

Ale brak możliwości poruszania się w jakimś kierunku z powodu losowo dociągniętej kartki to rozwiązanie powodujące raka.

[Leszy2]

Ale brak możliwości poruszania się w jakimś kierunku z powodu losowo dociągniętej kartki to rozwiązanie powodujące raka.

Nie rozumiem. W grach powszechną rzeczą jest, że czegoś w danym momencie nie możemy.
Po za tym - tak było! Wiatr wieje w złym kierunku i nic nie zrobisz.

[lintu]

Ok, realizm realizmem, ale czym innym jest wyłączenie jakiejś akcji jak to często ma miejsce w worker placementach, a czym innym brak możliwości poruszania się w danym kierunku w ogóle.

[Leszy2]

Ok, realizm realizmem, ale czym innym jest wyłączenie jakiejś akcji jak to często ma miejsce w worker placementach, a czym innym brak możliwości poruszania się w danym kierunku w ogóle.

Nie rozumiem na czym miałaby polegać ta różnica.
Póki co to nie znamy nawet zasad poruszania się w grze.

Można w ogóle nie brać pod uwagę kierunku wiatru w grze, tak jak to ma miejsce w KiK, ale śladowy jego wpływ na żeglugę będzie tylko zbędną komplikacją, do tego niezgodną z realiami - nie widzę w tym sensu.

[PawelKarolak]

Wyobraźcie sobie, że jesteście w prwaym dolnym rogu mapy i wiatr wieje właśnie w ten róg, przez co, przez całą turę nie możecie zrobić żadnego ruchu, a tylko patrzycie jak Wasi znajomi wesoło żeglują i zostawiają Was daleko w tyle. Chcę uczynić ten wiatr jako czynnik losowy, ale dodatni, nie chcę by ta gra była okrutnie realistyczna, chcę żeby bawiła i chętnie się w nią grało

[genek]

jeśli masz na myśli halsowanie to odbywało się ono w bardzo ograniczonym zakresie.

co nie oznacza, ze poruszanie się pod wiatr jest niemożliwe

[PawelKarolak]

jeśli masz na myśli halsowanie to odbywało się ono w bardzo ograniczonym zakresie.

co nie oznacza, ze poruszanie się pod wiatr jest niemożliwe

Dokładnie tak Myślę, że można to przyrównać do zasady nośności skrzydeł samolotu dmuchany żagiel wygląda podobnie i tak nam też tłumaczono na żaglówkach

[Leszy2]

jeśli masz na myśli halsowanie to odbywało się ono w bardzo ograniczonym zakresie.

co nie oznacza, ze poruszanie się pod wiatr jest niemożliwe

Dokładnie tak Myślę, że można to przyrównać do zasady nośności skrzydeł samolotu dmuchany żagiel wygląda podobnie i tak nam też tłumaczono na żaglówkach

Oczywiście pływając żaglóweczką po jeziorku, rzeczywiście - halsując, można całkiem sprawnie poruszać się w kierunku z którego wieje wiatr. Ale gra traktuje o pływaniu po morzu w XVIII w. Pływanie pod wiatr? Tylko w teorii. Wiem co mówię - trochę się na tym znam.

[PawelKarolak]

Oczywiście pływając żaglóweczką po jeziorku, rzeczywiście - halsując, można całkiem sprawnie poruszać się w kierunku z którego wieje wiatr. Ale gra traktuje o pływaniu po morzu w XVIII w. Pływanie pod wiatr? Tylko w teorii. Wiem co mówię - trochę się na tym znam.

Wiesz, tak patrząc na te wielkie żaglowce to masz chyba rację... Ale nie będzie motywu braku ruchu, wybacz

[Leszy2]

Oczywiście pływając żaglóweczką po jeziorku, rzeczywiście - halsując, można całkiem sprawnie poruszać się w kierunku z którego wieje wiatr. Ale gra traktuje o pływaniu po morzu w XVIII w. Pływanie pod wiatr? Tylko w teorii. Wiem co mówię - trochę się na tym znam.

Wiesz, tak patrząc na te wielkie żaglowce to masz chyba rację... Ale nie będzie motywu braku ruchu, wybacz [/quote]

Oczywiście niczego nie śmiałbym narzucać. Skoro uważasz, że brak ruchu byłby zbyt wielką blokadą dla rozrywki to może przesunąć ciężar w ten sposób: pod wiatr 1, półwiatrem 2, z wiatrem 3 ?

[PawelKarolak]

Oczywiście niczego nie śmiałbym narzucać. Skoro uważasz, że brak ruchu byłby zbyt wielką blokadą dla rozrywki to może przesunąć ciężar w ten sposób: pod wiatr 1, półwiatrem 2, z wiatrem 3 ?

To fajnie
Bardzo sobie cenię wszelkie uwagi i nawet najmniejszą przemyślę, czy czegoś nie wniesie do rozgrywki. I nie piszę, tego żeby się przypodobać komukolwiek ale naprawdę każdy Wasz drobny pomysł przemyślę czy może się przyda i pomoże mi w tworzeniu gry, czy może jednak sprawia, że zbaczam z toru.
Mam w zamiarze zrobić tor ruchu, na którym zaznaczać będziemy o ile pól się przesunęliśmy (coś jak w Legendach Krainy Andor z możliwością zapłacenia załodze za dodatkowy ruch - ale to do przemyślenia). Chcę by miast było całkiem sporo, ale dostępna będzie tylko część z nich, tak żeby nie było ZA DUŻO myślenia i planowania gdzie lepiej popłynąć.
Normalny ruch wynikający ze specyfiki okrętu wynosi 10-12 w zależności od prędkości okrętu.
Dodatkowy ruch wynikać będzie z umiejętności kapitana 0-5 pól.
Dodatkowo płacąc załodze za ich wysiłek, zyskujemy 1-2 (max 3) pola.
Odległości między miastami planuję na 3-5pól.
Runda -> wykorzystanie wszystkich dostępnych pól.
Tura gracza -> gracz wykonuje akcję [pływanie + handel/zaciąganie załogi/(kupno/naprawa) okrętu po dotarciu do miasta / walka / być może coś jeszcze]
Zatem gracz będzie mógł odwiedzić 2-3 miasta na początku rozgrywki i nawet 3-5 miast w późniejszym etapie. Pozwoli to na szybsze zdobywanie funduszy na kolejne okręty
Zaraz lecę na kolejne zajęcia na poligonie, zatem odpiszę pewnie pojutrze, jeśli jakieś pomysły się pojawią z Waszej strony. Również bardzo sobie cenię wszelkie zapytania i uwagi. Zdaję sobie sprawę, że nieraz mogę coś nie do końca wyjaśnić.
Po 11 marca muszę solidnie przysiąść do tworzenia tej gry, bo rodzą mi się kolejne pomysły, tak że już zasnąć nie mogę

[PawelKarolak]

Udało mi się poświęcić trochę czasu i zrobiłem screen'y, a także je posklejałem w całą mapę, na której będzie się toczyć rozgrywka.
Muszę się jeszcze pozbyć niepożądanych elementów i plansza będzie gotowa
Teraz pora już spać. Wycieńczony ale zadowolony życzę dobrej nocki

[misioooo]

Gdzie te screeny?

[PawelKarolak]

Gdzie te screeny?

Na czerwono zaznaczyłem co jest do usunięcia. Wiem, że może szału to tutaj nie ma, ale to ma być przecież "tylko" prototyp

[PawelKarolak]

Tutaj już po przeróbce dla porównania jak to wyglądało przed i po.
Nie wiem co Wy na to, ale jak dla mnie to plansza powinna być całkiem miła dla oka teraz pozostaje wrzucić tabliczki z surowcami.
Później wpiszę pisakiem wartości, dojdą też kafelki towarów, na które jest popyt - będą te kafelki zbierane i za odpowiednią ilość będzie się przesuwać znacznik HANDEL na karcie kapitana.
Ale to wszystko z czasem będę pokazywał

[PawelKarolak]

Dziś udało mi się zrobić ikonki surowców, oraz mniej więcej zdecydować jak będą wyglądały kafelki miast, co też zobaczycie w spoilerze
Jutro wracam z poligonu, zatem przerwa w pracy nad grą, a w weekend też pewnie będę odpoczywał trochę, ale na forum zajrzę.
Jeśli się nasuwają jakieś spostrzeżenia, to zapraszam to podzielenia się nimi.

Spoiler:

To jest oczywiście tylko przykład, więc proszę nie ciskać we mnie kamieniami, że kolory nie są odpowiednie
Dużo pracy przede mną, ale kolory będą dobrane jak należy
Pozdrawiam serdecznie

[misioooo]

Przy doborze kolorów zwróć też uwagę, aby działały poprawnie przy daltonizmie

[PawelKarolak]

Przy doborze kolorów zwróć też uwagę, aby działały poprawnie przy daltonizmie

Hehe
Mam nadzieję, że gra będzie na tyle dobra, że będzie można o niej powiedzieć "granie w tę grę może powodować ataki padaczki... Z radości z grania!!! "
Ale tak ogólnie podoba się jakoś w miarę?

[misioooo]

Zagram to odpowiem

[Leszy2]

A czy testowałeś już mechanikę? Bo jeśli nie masz mechaniki to jeszcze niczego nie masz.
Testy, testy, testy. To jest dużo ważniejsze niż kolory.

[PawelKarolak]

A czy testowałeś już mechanikę? Bo jeśli nie masz mechaniki to jeszcze niczego nie masz.
Testy, testy, testy. To jest dużo ważniejsze niż kolory.

Póki co, to ja jestem w Białymstoku, a kości są we Wrocławiu
Zatem odpowiedź, brzmi: "niestety jeszcze nie miałem okazji testować"

[PawelKarolak]

Na dobranoc przedstawiam moje dzisiejsze wypocinki.
Jak widać na obrazkach, okręty będą w formie kafelków nakładanych na planszę okrętu, na której będą też umieszczane kafelki ulepszeń.
Dobranoc

Spoiler:

[Sir_Yaro]

no to tak w sumei po co w ogóle wprowadzasz te bitwy skoro mają nie być wykorzystywane? po co pracować nad czymś co i tak ma być zbędne?

Też mnie taka myśl tknęła.
A przecież piractwo nie wzięło się z chęci ganiania po morzu z jolly rogerem na maszcie tylko chodziło o kasę. I w przypadku wielu był to bardzo lukratywny biznes. Myślę, że grabież można by było zbalansować gdyby powodowała ona że za każdym razem puszcza się za takim piratem +1 statek który chce go zatopić albo coś w ten deseń.
W merchant of venus dodałem sobie motyw rabowania sobie wzajemnie statków, opcje uzbrajania się i kosmiczną policję i działało to dobrze. Jeden gracz bardzo szybko zdobył fure kasy i pędził w porażającym tempie do zwycięstwa ale spowodował jednocześnie taką nagonkę policji (i innych graczy), że ostatecznie skończył na szarym końcu.




Możesz też uwzględnić ilość uzbrojenia. Różnice w ilości dział pomiędzy fregatami handlowymi, a galeonami floty wojennej były ogromne. Nie wspominając o tonażu. Statki handlowe z tego co pamiętam miewały 20-30 dział, a te najbardziej uzbrojone potrafiły mieć powyżej 100.

[misioooo]

Można za każdą grabież dawać graczowi jakiś znacznik "Poszukiwany". I co rundę turla ilością kostek = ilość tych znaczników. Jak wyturla sukces - atakuje go jakiś statek wojskowy (jak kulnie kilka sukcesów nie ma litości - kilka go atakuje jednocześnie) Zatem można raz czy dwa coś tam złupić, ale i tak ryzyko będzie, że nas dopadnie pościg wojska/łowca nagród... Czym więcej grabimy tym większa szansa, że nas dopadną i to w większej sile.

I co dalej - dwie opcje mi łażą po głowie. Jeśli gracz przegra taką walkę to za każdy sukces odrzuca jeden żeton "Pościgu". Jak zatopi takiego "Łowcę" - dostaje kolejny żetonik! Zatem grabież może być bardzo lukratywna, ale i nieść ze sobą duże ryzyko... Opcja nr 2 - jak go dopadną to zawsze odrzuca jeden żeton pościgu.

I opcja nr 3 - może wydać sporo kasy, aby w jakimś porcie się "wykupić". Za XX dukatów odrzuca żeton pościgu.