Kosmiczny pojedynek

Masz pomysł na grę planszową? Chciałbyś go kiedyś zrealizować? Chcesz się nim podzielić albo pomóc w realizacji jakiegoś pomysłu? Do dzieła!
Awatar użytkownika
Ludwig
Posty: 26
Rejestracja: 14 gru 2006, 09:47
Lokalizacja: Łódź

Kosmiczny pojedynek

Post autor: Ludwig »

Witam wszystkich. Chciałem przedstawić swój kolejny pomysł o roboczej nazwie: Kosmiczny pojedynek.

Gracze wcielają się w dowódców flot statków kosmicznych.
Swoje statki, zanim wprowadzą do gry, muszą zaprojektować spośród dostępnych elementów. Dostępne elementy to: kadłuby, bronie, pancerze i elementy specjalne. Wykupuje się je za zgromadzone zasoby.
Plansza do gry jest skonstruowana z sześciu heksagonalnych plansz, które mają za zadanie stwarzać wrażenie ruchu góra/dół.
Każdy z kadłubów charakteryzują takie cechy jak: ładowność (ograniczającą możliwość zabierania na pokład zbyt dużej liczby lepszych komponentów), mobilność (określa o ile pól może przemieścić sie statek), załoga (ogranicza posiadanie zbyt dużej ilości kadłubów) i możliwość zabierania różnych typów komponentów.

Walka wygląda tak:
Statki znajdujące się na sąsiednich heksach mogą ze sobą walczyć.
Statek, który atakuje ma na pokładzie działko plazmowe o sile ataku 1 i celności 2. Obrażenia, które zada to siła ataku (1) + możliwe obrażenie bonusowe. Pionek tego statku ma ponumerowane krawędzie od 1 do 6. Żeby rozstrzygnąć czy zada się obdarzenie bonusowe należy rzucić kostką k6 i określić czy statek atakowany znajduje się przy tej krawędzi, która wypadła lub na tylu kolejnych krawędziach, zgodnie z ruchem wskazówek zegara, ile wynosi celność. Statek atakowany broni się wykonując rzut na takich samych zasadach jak wcześniej tylko zamiast siły ataku bierze się liczbę określającą jego mobilność.

Przykładowo wygląda to tak:
Statek posiada działko plazmowe i nie udaje mu sie rzut na celność, więc atakuje z siłą 1. Statek broniący nie wykonuje rzutu na mobilność, ponieważ posiada pancerz: pole siłowe które ogranicza możliwość wykonania tego rzutu, ale niweluje wszystkie ataki o sile 1.
Zaraz posypią się posty typu: Nie przypomina to czasem...
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Re: Kosmiczny pojedynek

Post autor: Don Simon »

Ludwig pisze: Zaraz posypią się posty typu: Nie przypomina to czasem...
Mnie sie to wydaje nijakie i losowe.

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
bb.bartosz
Posty: 217
Rejestracja: 17 cze 2006, 10:31
Lokalizacja: Łódź

Post autor: bb.bartosz »

Zaraz posypią się posty typu: Nie przypomina to czasem...
hm to po co piszesz post na forum?
żeby zebrać wyrazy podziwu:lol: :?:
a mnie to przypomina to:D
http://www.nest.republika.pl/mysliw.html

popracuj nad językiem instrukcji- jest trochę chaotyczny, za długie zdania
Awatar użytkownika
Ludwig
Posty: 26
Rejestracja: 14 gru 2006, 09:47
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Ludwig »

Nie chce na nikim wymuszać podziwu. Napisałem to bo często na tym forum dostawałem tego typu odpowiedzi (nie jest to zarzut).

Moja gra nie przypomina w niczym pojedynku myśliwców poza:
1. Tematyką,
2. heksagonalną planszą,
3. słowem pojedynek w nazwie.

Jednak może ona przypominać to co komu się podoba. Mi ona najbardziej przypomina WarCraft The Boardgame.

Co do ostatniego to masz racje że niezbyt to zgrabnie napisałem.
POZDRAWIAM
Awatar użytkownika
kokosza
Posty: 10
Rejestracja: 13 sie 2007, 19:51
Lokalizacja: Sucha Beskidzka

Post autor: kokosza »

Moim zdaniem ta twoja gra jest niezbyt interesujaca...i pewnie po paru rozgrywkach poszlaby w "odstawke"...
chociaz moze gdybys bardziej nad nia popracowal...kto wie ;)

Pozdrawiam
You never know who else may be watching...
Archibald
Posty: 167
Rejestracja: 03 cze 2004, 23:39
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Kosmiczny pojedynek

Post autor: Archibald »

Ludwig pisze:Pionek tego statku ma ponumerowane krawędzie od 1 do 6. Żeby rozstrzygnąć czy zada się obdarzenie bonusowe należy rzucić kostką k6 i określić czy statek atakowany znajduje się przy tej krawędzi, która wypadła lub na tylu kolejnych krawędziach, zgodnie z ruchem wskazówek zegara, ile wynosi celność.
Rownie dobrze mozna nie numerowac krawedzi a tylko rzucic k6. Wyjdzie na to samo.

Jakie sa warunki zwyciestwa?

Jak poruszaja sie statki?


Dodaj strzal na odleglosc oraz manewrowanie statkiem (obracanie wewnatrz hexa), w ten sposob bedzie trzeba najpierw ustawic sie odpowiednio przed strzalem (o ile nie wykupi sie broni strzelajacej we wszystkich kierunkach).
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Lim-Dul »

No to moja kolej na krytykę - mnie ta gra przypomina Battlefleet Gothic - tylko w prostszej/gorszej wersji. ^^

Serio - jakieś gry o pojedynkach statków kosmicznych, w których rzucało się non-stop kostką to wymyślałem jak miałem 10-12 lat (Ha! Mam jeszcze nawet kartonowe żetoniki. =).
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Awatar użytkownika
Ludwig
Posty: 26
Rejestracja: 14 gru 2006, 09:47
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Ludwig »

W trakcie rozgrywki jeden z graczy posiada średnio około 4/5 statków biorących udział w walkach. Występują także statki przeznaczone do wydobywania surowców, naprawcze i takie które mogą wymieniać komponenty kadłubów.

To co napisałem wcześniej to tylko zasady walki między statkami, a jednym z jej ważniejszych elementów jest umieszczanie komponentów w kadłubach. W późniejszych etapach gry czynnik losowy maleje, ponieważ lepsze komponenty niwelują wykonywanie rzutu na celność i na mobilność.

Wymyślając tą grą starałem zrobić coś na kształt komputerowego Homeworlda wzbogaconego o projektowanie statków.
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Lim-Dul »

No to mówię - Battlefleet Gothic - co do joty, przeczytaj sobie zasady. Tam też wyposażasz statki w różne rodzaje broni, dodatkowy ekwipunek itp.

Nie uważam też, że czerpanie inspiracji z gry komputerowej w swojej pierwszej lub jednej z pierwszych gier jest dobrym pomysłem. Szczególnie odwzorowanie strategii czasu rzeczywistego w planszówce... Statki wydobywające zasoby? Zastanów się czy chcesz zaprojektować planszówkę, czy coś, w co o wiele lepiej grałoby się na komputerze. Zauważ jak mało gry oparte na licencjach gier komputerowych przypominają swoje pierwowzory, jeżeli chodzi o mechanikę.

Moim zdaniem na początku powinieneś skoncentrować się na eleganckiej i pomysłowej mechanice - szczególnie że gra siłą rzeczy nie będzie miała ładnych komponentów w stylu metalowych i plastikowych statków z Battlefleet Gothic.

Jak już zrobisz parę gier, które po prostu dobrze działają, to możesz zacząć bawić się tematyką, składać cegiełki "mechaniki" i ogólnie bawić się pomysłami...

Jednak mówię - podchodzenie do kwestii "zrobię grę o walce statków kosmicznych zainspirowaną Homeworldem" (i to mało oryginalną) to IMHO typowy błąd wielu ludzi, którzy postują tu swoje pomysły.

Sam nie projektuję gier, ale widziałem już wiele gier autorskich w fazie "rozwojowej"...

Chyba że chcesz zaprojektować jakiś nowy system figurkowy (znów, patrz: Battlefleet Gothic) - wtedy życzę powodzenia. =)
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
ODPOWIEDZ